Daję Ci uśmiech na cały rok
i szczęścia bilet owocnych chwil
ciepło, wytrwałość i dotyk rąk
z wielką nadzieją przez życie mknij.
Oddam też radość spełnionych dni,
te co wspomnieniem, przyszłością też.
Smutek ukryję, wysuszę łzy,
to wszystko z serca, więc szybko weź...
...i piękną miłość, szlachetny dar
ona muzyką, głębiną dusz
to nasz niebiański edenu gaj
i zjednoczenie spragnionych ust
Daję Ci siebie na cały rok
w każdej sekundzie, miesiącu, dniu.
Bądź przy mnie zawsze jak motyl łąk
na jawie, jak i w krainie snów...
/-M.M./
http://www.youtube.com/watch?v=pcwpwhPkUsE&feature=player_embedded
Opowiadaj mi bajkę
O wiszących ogrodach
I o kocie co fajkę
Palił sobie przed snem
O niebieskich migdałach
Księżycowych przygodach
O majakach i czarach
Które widać przez mgłę.
Ziarenkami piasku napisze dla Ciebie piosenkę
Ułożę je w pieśń mego serca
Każdą zwrotkę, refren ułożę z ich owali
Zawrę w niej wszystkie dźwięki mego serca
Ukołyszę Cię nimi do snu.
Mówił o roli:
że chciałby - powiada - widownię
stroić, jak skrzypce się stroi
(nasz narodowy instrument),
że czasem śni mu się tak:
Na scenie jest parę świec
i więcej nic -
lecz w blasku tych małych świec
jakaś serdeczna sprawa,
jakaś sztuka pt. np. "Warszawa"
i słowa w sztuce poczynają biec
jak chmury złote, kyóre wiatr wiosenny goni -
aż zachwycona widownia powstaje z miejsc,
aż pochodniami są płomyczki świec
I JEDNO JEST: AKTOR I ONI.
- Czy napiszesz mi taką rolę?
- Spróbuję. Odjedź z nadzieją.
Sztuka jest wieczną wiosną.
Sztuka jest ciepłym wiatrem,
od którego śniegi topnieją.
Rozmowa z aktorem"
Właśnie wyszedł przed chwilą -
jeszcze jego papieros
pokój dymem napełnia -
jeszcze cienie od gestów -
jeszcze ten dym nad świecą.
Z głośnika płynie Bach.
Chmurami pełnia.
Teraz chodzę i chodzę, i przypominam sobie jego słowa,
i jak las podateński szumi w mej głowie ta rozmowa.
-/Gałczyński Konstanty Ildefons/
__________
Życie jest ciągłym oczekiwaniem.
Igraszką losu z przeznaczeniem.
Powtórką z prawd darowanych.
Spacerem przed własnym cieniem.
Głośną spowiedzią z tego, co było.
Ciszą nadziei, trwaniem w obłędzie.
Życie jest jednym stałym pytaniem
O jutro--- czy jeszcze będzie?
Na brzegu morza dziś rano
Znalazłam muszelkę białą
Uchem łowię jej szepty
Szumi ciągle to samo
Mówi o nocach gorących
O gwiazdach na niebie lśniących
Jestem dla Ciebie morzem
Słońcem za nieboskłonem
Liściem zielonym na wietrze
Ogniem płonącym przy drodze
Usiądź koło mnie wędrowcze
Ogrzej się w moich płomieniach
Świat stoi przed nami otworem
Nie powiem Ci do widzenia.
***************************
Już nie ma dzikich plaż
Starego sprzedawcy pamiątek
I tylko w szumie traw znajduję
ten cichy zakątek,
Już nie ma dzikich plaż
Na których zbierałam bursztyny
Gdy z psem do ciebie szłam
A mewy ósemki kreśliły, kreśliły
http://www.youtube.com/watch?v=-pvzA39gR58
http://www.youtube.com/watch?v=Ju-FVknlSg8 ---- melodia z filmu Vabank ---Jan Machulski--jako Kwinto.
O szczęście trzeba grać vabank, vabank.
Z fortuną tak to zwykle bywa.
Kto nie naraża nigdy się na szwank.
Ten głównej stawki nie wygrywa .
Chciałabym .....
zamknąć świat w swych dłoniach
Wiedzieć więcej niż dziś wiem
Lęk przed każdym dniem pokonać
Nie połykać snów na sen
Patrzeć poprzez mrok i widzieć
Dostać więcej niż dziś mam
Cały w sobie krzyk wykrzyczeć
Z losem wygrać w to w co gram
Poszybować chociaż raz
Ponad śmierć, ponad czas
Wiecznie kochać, wiecznie żyć
Wolną być, szczęśliwą być
http://www.youtube.com/watch?v=WHO3IPatguQ&feature=related----Aleja gwiazd Z. Sośnicka
Słońce i grad, po nocy dzień,
światło i mrok ramię w ramię,
szampan i gaz, po życiu sen
i nic ci już nie ostanie...
Daj mi dłoń, tak daleko port...
Gdzie dziś dom, gdzie ulica słońc?
Aleją gwiazd, aleją gwiazd biegniemy, Bóg drogę zna,
pod niebem gwiazd, pod niebem gwiazd żyjemy, a każdy sam....
Myśląc o przyszłości pomyśl o dniu dzisiejszym. To właśnie ten dzień pokaże Ci co to niewiadoma..."
Nasze życie jest jak wielkie jezioro wolno wypełniające się strumieniem lat.
W miarę, jak woda się podnosi, ślady przeszłości znikają pod nią jeden za drugim.
Ale wspomnienia zawsze będą wychylać głowę, póki jezioro się nie przepełni."
Alexandre Bisson
Dziękuję i za Waszą obecność u mnie i za te zdjęcia.
Czyż jest coś lepszego niż mieć kogoś,
z kim można porozmawiać o wszystkich rzeczach
jakby się rozmawiało ze sobą samym?
To my, ludzie, karmimy Duszę Świata,
a świat w którym żyjemy, stanie się
lepszy lub gorszy w zależności od tego,
czy my sami będziemy lepsi czy gorsi.
"Życie to coś, co upływa, kiedy jesteśmy zajęci snuciem planów na przyszłość."
Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
Bo tego nie wiesz nawet sama Ty
W tańczących wokół szarych lustrach dni
Rozbłyska Twój złoty śmiech
Przerwany w pół czuły gest
W pamięci składam wciąż
Pasjans z samych serc
Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
To prawda nie potrzebna wcale mi
Gdy nie po drodze będzie razem iść
Uniosę Twój zapach snu
Rysunek ust, barwę słów
Niedokończony, jasny portret Twój
Uniosę go ocalę wszędzie
Czy będziesz przy mnie, czy nie będziesz
Talizman mój, zamyśleń nagłych Twych i rzęs
Obdarowany Tobą miła
Gdy powiesz do mnie kiedyś: wybacz
Przez życie pójdę oglądając się wstecz
Nie wierz mi moim łzom
Moim słowom gorzkim złym
Gdy użalam się nad sobą
Nie wierz mi.
Nie wierz gdy gubię się
W dłuższych wciąż rachunkach krzywd
Nawet jeśli mnie rozumiesz
Nie wierz mi.
Jeśli kochasz mnie naprawdę,
Nie wierz mi.
Tyle szczęścia dano nam
Bez zasługi żadnej, nad miarę, nad stan
Istnienia cud, gwiaździste niebo, barwne łąki dni
I miłość, która większa jest niż my
Nie wierz mi kiedy żal
I zmienia w popiół każdą myśl
W nieistnienia zimnym mroku
Serce śpi
Nie wierz mi kiedy chcę
Uciec jak najdalej stąd
Gdy nie umiem być już z tobą
Nie wierz w to
Nie wierz mi nie ufaj mi
Moim słowom gorzkim złym
Jeśli kochasz mnie naprawdę
Nie wierz mi
Tyle szczęścia dano nam
Bez zasługi żadnej nad miarę nad stan
Istnienia cud
gwiaździste niebo
barwne łąki dni
I miłość która większa jest niż my
-----
Tekst piosenki: Edyty Geppert - Nie wierz mi
autor: Marek Dagnan
Modlitwa / piosenka Danuty Błażejczyk/
Może się trochę spóźniłam
może zabrakło mi szczęścia
może złe czasy wybrałam
i dla mnie nie ma tu miejsca?
Może w tej ślepej loterii
losy pechowe zostały
może, co lepsze, już dawno
między szczęściarzy rozdałeś
Może przez wszystkie te lata
biegnąc po słodkie zwycięstwa
miałam zbyt wiele rozsądku
może zbyt mało szaleństwa?
Może sięgałam po szczęście
pełna nadziei i wiary
może zbyt często z pokorą
może zbyt rzadko z łokciami?
Wiem, nic mi nie obiecywałeś
nie łudziłeś, że mi będzie jak za piecem
jednak proszę, pomyśl o mnie czasem
i choć czasem miej mnie w swej opiece
i daj...
Trochę nadziei na nadzieję
nieba okruszek wysokiego
trochę kolorów na jesieni
chleba, lecz niezbyt powszedniego
Maskę z kamienia na pogardę
jasny parasol na zwątpienie
i choć troszeczkę daj miłości,
której podobno masz tak wiele
Może się trochę spóźniłam
może marzyłam zbyt mało?
Kiedy spoglądam za siebie
wszystko to nie tak być miało
Nie myśl, że żal mam do Ciebie,
że łzy są moją modlitwą
nie, nie zazdroszczę szczęściarzom
tylko jest czasem tak przykro
W zimne, samotne wieczory
nieraz myśl taka kołacze,
że mnie wśród innych wybrałeś,
ale troszeczkę inaczej
Życie, na przekór, wciąż sprzyja
głupcom, szaleńcom i graczom,
a ja tak wciąż niecierpliwie
czekam, by wreszcie je zacząć
Wiem, nic mi nie obiecywałeś
nie łudziłeś, że mi będzie jak za piecem
jednak proszę, pomyśl o mnie czasem
i choć czasem miej mnie w swej opiece
i daj...
Trochę nadziei na nadzieję
nieba okruszek wysokiego
trochę kolorów na jesieni
chleba, lecz niezbyt powszedniego
Trochę nadziei na nadzieję
i garść niemądrych, śmiesznych złudzeń
i daj mi więcej wiary w Ciebie
zanim do końca się pogubię.
http://www.youtube.com/watch?v=uld5EaD5-Uo&feature=player_embedded
Takie smutne masz oczy, kochany,
I uśmiechasz się do mnie przez łzy.
Wiatr za oknem zawodzi od rana,
Jakby wiedział to samo co my.
Wiem, że być już inaczej nie może,
Prawdzie spojrzeć musimy twarz w twarz.
Chodź, pójdziemy pożegnać się z morzem,
Bo ostatni to spacer już nasz.
Zachodni wiatr
Spienione goni fale.
Wysoko gdzieś zawisnął mewy krzyk,
Gasnący dzień zachodem się rozpalił,
Stoimy tak bez słowa, ja i ty.
Daj dłoń, tak bliską mi i drogą,
Daj dłoń i nie myśl o mnie źle.
Zachodni wiatr rozstajnym naszym drogom
Z okrzykiem mew swe pożegnanie śle.
http://www.youtube.com/watch?v=BXipmGDzQ4c ---Marta Mirska
http://www.youtube.com/watch?v=qKXJwJ9iaVg&feature=related ---Irena Jarocka
Nic nie mów.
O nic nie pytaj.
Po prostu mnie przytul.
Niech poczuję Twoje ciepło.
Porozmawiajmy bliskością ciał,
wspólnym biciem serc.
Bez słów które ranią.
Wsłuchajmy się w szum morza,
w ciszę naszych dusz, nie otwierajmy oczu.
Moje ustawiczne czekanie wynika z pragnienia,
z konieczności,
od korzeni istnienia.
Jest wymierne, poza moją wolą, ponad czas -
w tym, co stanowi tło, i w tym, czego nie ma.
Czekanie na coś, na kogoś, na siebie.
Czekanie, od którego nie ma odwrotu.
/-Stanisław Misakowski /
http://www.youtube.com/watch?v=VPW-iw4_0CE&feature=related
Muśnij moją skórę
jak srebrnym dotknięciem księżyca
wieczornym
niczym tamto złączenie spojrzeń.
Przecież wierzysz
w nieodmienność losu
i spadającą kaskadę gwiazd
pod powiekami.
Zabierz mój szept,
przechowaj słowa
zbierając je osobiście,
zazdrośnie
zanim zdążą przebrzmieć
w napierającej ciszy
pomiędzy westchnieniami
wiatru.
Bo to tylko wiatr,
tylko wiatr....
Koniec romantycznego spacerku. Pora wracać............
Wieczorem wracają z dalekich podróży
do mnie, dla mnie.
Prześlizgują się pomiędzy
powiekami niedomkniętych oczu.
Na paluszkach,
po cichutku,
nie chcą mnie wystraszyć.
Wracają marzenia i skryte plany,
wracają uśmiechy i obce twarze,
wracają słowa co ranią i bolą,
wracają też te, co koją,
wracają cienie tych,
których nie ma.
Wracam ja
tak jakby od niechcenia.
Wracam...
Uciec od siebie nie łatwo.
Wracam, by jutro o świcie zniknąć,
wracam, by nadzieję w sobie zasiać,
wracam, by jutro znów polecieć ku marzeniom.
A była to noc…
I gwiazdy świeciły jaśniej niż zwykle…
Taka niezwykła moc…
I gwiazd na niebie dwa roje więcej...
A w sercu znów zagrała muzyka…
A w sercu znów zalśniła gwiazda…
choć nie polarna ale nie znów taka zwykła…
W sercu rozbłysło światło gwiazdy,
która radość przynosiła.
Kiedy nas otuli ciemność
Jak puszysty miękki płaszcz
Gdy zostaniesz tylko ze mną
I gdy będzie dużo gwiazd
Gdy zadzwoni cisza nocna
A umilknie inny głos
Gdy nie można będzie poznać
Czy to Ty,
Czy to ja,
Czy noc ?
Tym nocnym bajkom jak to bajkom
Troszeczkę wierzę ,troszkę nie
Tym nocnym szeptom,cichym grajkom
Troszeczkę wierzyć nie jest źle .
Życie jest ciągłym oczekiwaniem
Igraszką losu z przeznaczeniem
Powtórką z prawd darowanych
Spacerem przed własnym cieniem
Głośną spowiedzią z tego co było
Ciszą nadziei trwaniem w obłędzie
Życie jest jednym stałym pytaniem
O jutro czy jeszcze będzie?
Kiedy później lata miną
Spopieleje włos i czas
Kiedy wyschnie stare wino
Będzie tylko trochę gwiazd
Gdy się życie stanie puste
Już bez marzeń, złotych snów
Gdy przygasną oczy ,usta
Wtedy też ze mną bądź!
Znów !
Najtrudniejszą w świecie rzeczą jest dostrojenie się do melodii bytu, uchwycenie jego tonu.
Albert Einstein
Nie próbuję wyobrazić sobie Boga; wystarcza mi odczucie potęgi i majestatu przyrody, o tyle, o ile możemy ją poznać za pośrednictwem naszych niedoskonałych zmysłów.
http://www.youtube.com/watch?v=WWZ5P_skWdM -Mówili na nią słońce
Bo ja wciąż pamiętam siebie z tamtych lat.
Zamknij świat na klucz, wróć do mnie
Żal za siebie rzuć, wróć do mnie
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat
Wygnaj z serca chłód, wróć do mni
Jak najkrótszą z dróg, wróć do mnie
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat
Nie wierz nigdy w szczęście gwiazd
Gwiazdy spalają się i przemijają
Nie wierz nigdy zapachowi róż
Róże kwitną i przemijają
Ale wierz człowiekowi
który szczery z Tobą jest
Który w szczęściu z Tobą się cieszy
a w nieszczęściu z Tobą płacze.
http://www.youtube.com/watch?v=0s0n9PpnwSs
Ileż tajemnic
w twoich oczach.
Ileż galer.
Ileż statków.
Ileż rozbitych okrętów
w twoich oczach.
Nie ujrzysz w tych oczach blasku.
One odbiciem duszy w potrzasku.
Widziałam w Twych oczach łzy
mimo, że śmiały się głośno.
Ukrywasz w swej duszy lęk,
nie chcesz się nim dzielić
ze zwykłej codzienności życia.
Nikt nie potrafi kłamać, nikt nie potrafi niczego ukryć, jeśli patrzy komuś prosto w oczy.
z oczu mych wszystko możesz wyczytać
tak jak z otwartej księgi mej duszy
spójrz w nie głęboko, bo tam się kryje
siła, co nawet skałę poruszy.
Spraw więc, by radość w sercu gościła
pozwól mej duszy złączyć się z niebem
wtedy me oczy zawsze i wszędzie
będą błyszczały tylko dla Ciebie.
Dla mnie te godziny, które spędzam z Tobą,
to pachnący ogród, delikatne światło poranka
i fontanna, która śpiewa dla niego...
Ty i tylko Ty sprawiasz, że żyję...
Ja nie odchodzę kiedy warto,
zna mnie przydrożny czarny kot,
gram wciąż ta sama zgraną kartą,
jak smutny wariat albo łotr.
Gdy w twoim chłodzie się wygrzewam,
to jedno myślę coraz częściej:
ze nie odchodzę kiedy trzeba,
na twoje szczęście.
http://www.youtube.com/watch?v=H6dcboZT4Q0-Ewa Błaszczyk-"Ja nie odchodzę kiedy trzeba...."
Życie jest jak jacht...
Płynę w nadziei na lepsze...
Jestem...zataczam koło...
Płynę,nawet wtedy kiedy nie chcę...
Płynę wytrwale w nadziei,że napotkam coś...
Odpływam w marzeniach na lepsze jutro...
Odpływam...
bo marzenia mój miły
są jak żaglowce stojące na rei
to pocałunki jednej chwili
bo marzenia są po to
aby nadzieja purpurą rozkwitała
euforia do ciszy się przytulała
bo marzenia są jak deszcz
z każdą kroplą wnikają
coraz głębiej
________________
Popłynęli koledzy w rejs,
Fale ich kołyszą gdzieś...
Dla nich dobry los, lub zły,
Im się sen na jawie śni,
Dla mnie zwykłe szare dni.
Lecz nim mi posiwieją włosy,
Znów ujrzę z mostku albatrosy,
Przeżyję dobry los, lub zły...
Przyjdą te dni!
*
A na razie...
Popłynęli koledzy w rejs...
Pewnego dnia szedł ze mną mój przyjaciel,
A był to taki zwykły, szary dzień.
I nie wiem, czy uczucie takie znacie,
Gdy pragnie się, by dzień nie skończył się...
Z kimś takim mogłabym iść aż po horyzont
I odkryć jeszcze jedną świata twarz...
I pozbyć się jak garbu wszystkich zgryzot
I dać się schronić sercu pod czyjś płaszcz.
Z nim nauczyłam się słuchać milczenia
I słów tak cichych, jak spadanie gwiazd....
I czuję, że coś we mnie się przemienia,
Jak pod rzeźbiarza dłutem ciężki głaz.
Dla niego chowam piękno pod powieką,
Gdy razem gdzieś nie można było być...
I piszę list słów ciepłych jakby rzeką,
Przerzucam nad przestrzenią żywą nić...
http://www.youtube.com/watch?v=z7dj4FRZCm8 ---spacer w lesie
..."I tylko taką mnie ścieżką poprowadź,
gdzie śmieją się śmiechy w ciemności
i gdzie muzyka gra, muzyka gra,
nie daj mi, Boże, broń Boże skosztować
tak zwanej życiowej mądrości,
dopóki życie trwa, póki życie trwa....
Delikatnie, niespiesznie, powoli
usta nasze smakują swe wnętrze
lecz namiętność wciąż je rozpala
pragną więcej, ciągle chcą więcej.
Krew nam w żyłach tętni miłością,
namiętnością rozpala ciała.
Pragnę stopić się z Tobą w jedno
oddać Ci się zupełnie, cała...
Całą sobą smak Twój poznawać,
mapę ciała czytać ustami,
każdy fragment Twojego ciała
pokryć swymi pocałunkami.
I odpłynąć w słodkiej ekstazie,
czując wielką rozkosz bez granic,
żyjąc tylko tą właśnie chwilą,
wszystko inne mając już za nic.
http://www.youtube.com/watch?v=inhs7CXK-y8----Znalazłam Ciebie gdzieś na końcu świata....
Weź mnie za rękę , rozcałuj pragnienia,
Żarem pocałunków rozgrzej westchnienia,
Krzycz ze mną hałasem, milcz ciszą,
Niech gwiazdy na niebie nas usłyszą,
Idziemy duktem wśród leśnych drzew,
Czujemy dziwny rytm uniesienia,
Spacer umila nam ptaków śpiew,
Troski odeszły gdzieś w zapomnienie.
Toczy się dziwna bez słów rozmowa,
Ręce zaczęły miłosną grę,
Ta sytuacja jest dla mnie nowa,
Lecz czuję sercem, że grać w nią chcę.
Nie wiem gdzie dukt ten nas zaprowadzi,
Idziemy w transie tak jak we śnie,
Słońce na drzewa się prawie kładzie,
Gdy mrok zapadnie może być źle.
W powrotną drogę czas by zawrócić,
Bo jakieś licho zaczyna drwić,
Żeby spaceru zbytnio nie skrócić,
Wolniej z powrotem będziemy szli.
.stajemy na rozstaju dróg i nie wiadomo gdzie iść.
Pędząc przez życie czasem zauważamy zbliżający się zakręt, za którym nie wiemy co jest...
Ile w życiu zależy od nas? Czy to tylko przypadek, zbieg okoliczność, zrządzenie losu czy przeznaczenie...?
Drogo … życia drogo
dokąd mnie prowadzisz
dokąd wiedziesz?
Pchasz mnie wciąż w nieznane.
Idę ....
do przyszłości wspomnień
w gwiazdach zapisanych.
Może by zapomnieć to,
co przeżyć było dane
albo poczuć jeszcze
życia smak niezapomniany,
Nie wiem, ciągle nie wiem
co mnie jutro czeka
góra do zdobycia
czy do przepłynięcia rzeka?
Myślę z niepokojem
czasem nawet z trwogą,
dokąd mnie prowadzisz
drogo …
życia mego drogo.
_____________________________
Więc się spacerów skończył czas
Do późna w ciemną noc,
Choć wciąż w miłości serce trwa,
A księżyc trwoni światła moc.
Choć zmrok zapada wcześnie tak
I nazbyt wcześnie wstaje świt,
Już się spacerów skończył czas,
Księżyca prysnął mit.
____
Bywa tak czasem,
Że zapach pachnący lasem
Nagle ucieka
Otwiera się marzeń rzeka...
...I zostają marzenia
Teraz....
..... do spełnienia:)
...Czasem dni wypytują o szczęście
chcą koniecznie się pod nim podpisać
po nich w oczach blask słońca zostaje
ciepłem wspomnień wypełniona cisza...
_________________________
Miłość jak słońce: barwy uroczemi
Wszystko dokoła cudownie powleka;
Żywe piękności wydobywa z ziemi,
Z serca natury i z serca człowieka
I szary, mglisty widnokrąg istnienia
/A. Asnyk/
Mogę ufać wielu ludziom -
nauczycielowi, księdzu, lekarzowi, kierowcy autobusu -
ale zawierzyć
s i e b i e
mogę tylko tym,
którzy zdumiewają mnie swoją miłością.
Po ostatnim spotkaniu
pozostał zapach Twojej skóry
miarowy oddech.
Pozostał
zapach Twoich perfum,
pozostało w oczach spojrzenie…
Po ostatnim spotkaniu
pozostał dźwięk
Twego głosu
szept Twoich słów
drżenie ciała
pozostało wspomnienie…
Po ostatnim spotkaniu
pozostał niedosyt
Twych ust
smak Twoich
pocałunków
zapach Twego ciała
pozostało marzenie
i nadzieja...
na następne spotkanie.
Zachód słońca jest jak ludzkie życie;
Zaden nie jest taki sam.
Zaden zachód ani żadne jutro nie jest podobne do drugiego.
Każde kryje w sobie cud,magiczną chwilę,która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy.
(Paulo Coelho)
Człowiek wyszeptał:
- Boże, przemów do mnie ! I oto słowik zaśpiewał.
Ale człowiek tego nie usłyszał, więc krzyknął:
- Boże, przemów do mnie ! I oto błyskawica przeszyła niebo...
Ale człowiek tego nie dostrzegł, rzekł:
- Boże, pozwól mi się zobaczyć.
I oto gwiazda zamigotała jaśniej:
Ale człowiek jej nie zauważył, więc zawołał:
- Boże, uczyń cud !
I oto urodziło się dziecko.
Ale człowiek tego nie spostrzegł.
Płacząc w rozpaczy, powiedział:
- Dotknij mnie, Boże, niech wiem, że jesteś tu.
Bóg schylił się więc i dotknął człowieka-motyl usiadł na jego ramieniu-
Ale człowiek strzepnął motyla ze swego ramienia i poszedł dalej....
Pozdrawiam szumem fal już z Międzyzdrojów."Czy znasz morza brzeg bez poszumu fal..."
A kiedy znów świt nas obudzi,
dzień nowy uśmiechem przywitać
trzymając tak czas w jednej dłoni,
drugą swe szczęście chwytać.
Popatrz, jak słońce pięknie zachodzi
By jutro dla Ciebie wschodzić
Popatrz jak dzień kładzie się spać
By jutro mógł nadal trwać
Ten dzień-to Ty, ten dzień-to ja
Nasza przyjaźń która trwa
To słońce - to my
To ja i Ty
Te zachody i wschody
Te rozstania i powroty
To promyk nadziei na jutro
To ciepło ,pogoda
Do życia ochota
Tak piękne zachody co dnia
To ja
***Swiat uparł się przy pojęciach "na prawo" i "na lewo",zapominając przy tym,że istnieje także "w górze" i "na dole"-(Franz Werfel)***Nieskończoność i wieczność stanowią największą i jedyną pewność.(S.Kierkegaard).***Rozejrzyj sie...a dostrzeżesz to co trzeba i tych,co trzeba...Ja już to zrobiłam
"Mój Aniele"
W mroku znajduję ukojenie
Spokój, wiarę i wspomnienie
Otula tajemnicą swego istnienia
Jest zawsze gdy gasną światła
Przychodzi w marzeniach
Przenika do wnętrza, ochrania mnie
To mój Anioł Stróż dobrze to wiem
Każdej nocy czyta moje sny
Każdej nocy chcę by był
Trzymał za ręke, był blisko
Bo w mroku znajduję ukojenie
Bądź przy mnie mój Aniele...
/Mari z Lublina/
Prowadź mnie Boże
Boże, wołam do Ciebie o światniu,
pomóż mi sie modlic.
Pomóż podnieść ku TOBIE myśli,
bo sam nie moge.
Ciemność jest we mnie,
a w Tobie światłość.
We mnie jest osamotnienie,
lecz TY, wiem to dobrze,
nie opuściłeś mnie.
Upadłem na duchu,
lecz w TOBIE jest pomoc.
Trawi mnie nie pokój,
ale TY jestes pokojem.
We mnie rozgoryczenie,
w TOBIE cierpliwość.
Nie pojmuję TWOICH dróg,
TY jednak wiesz,
któredy iść trzeba.
PROWADŹ MNIE
Sięgnijcie po szczęście
z drugiej strony tęczy
w walce o siebie
nikt was nie wyręczy ..
"Czyż nie lepszy byłby nasz świat,
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
Wiem o tobie coś dobrego,
i widzianym być w ten właśnie sposób?
Czyż nie byłoby cudownie,
gdyby dłoń napotkanego
niosła z sobą zapewnienie:
Wiem o tobie coś dobrego?
Czyż nie byłoby szczęśliwiej,
gdyby dobro, które jest w nas
było rzeczą, tą jedyną,
pamiętaną w każdy czas?
Czyż nie słodsze dni byłyby,
gdyby sławić dobroć znaną?
Wszak jej tyle jest na świecie,
nawet w wadach, jakie mamy.
Czy nie warto by spróbować
tak o innych myśleć sobie:
Ty znasz jakieś dobro we mnie,
Ja znam jakieś dobro w Tobie? "
Tęcza ♥ znak przymierza.
Ten świat ma tak wiele z nas-jeśli tylko mamy oczy, które widzą, serce, które kocha i dłonie,które dla nas zbierają.
(L.M. Montgomery)
Wierz w marzenia, bo w nich ukryte są bramy do wieczności
-Khalil Gibran
*** NIEBO ODBITE W ZWIERCIADLE WODY.*** Pan dał nam światło prawdy. To światło jest zarazem ogniem, mocą pochodzącą od Boga, mocą, która nie niszczy, lecz chce przemienić nasze serca, abyśmy stali się prawdziwie ludźmi Bożymi i aby Jego pokój prawdziwie zapanował na tym świecie. °♥°____°♥°____°♥°____°♥°____Jesień już liście z drzew postrącała, już błotem czarnym ziemia się klei,
Lata horyzont zniknął już dawno
- a ja kocham Cię jeszcze...
Po naszych ścieżkach nikt już nie chodzi,
liście zielenią oczu nie pieszczą
I złota plaża nie jest już złota -
a ja kocham Cię jeszcze...
Kto odmłodzi pusty las, kto z chmur słońce oswobodzi,
Kto mi zwróci ciepło dnia,
kto samotność wynagrodzi.
Niebo nad miastem w chmurach już tonie, jakby je przykrył ktoś białym płaszczem
Skowronki dawno już odleciały -
a ja kocham Cię jeszcze...
W wieczór jesienny pusto za oknem,
po szybach płyną smutne łzy deszczu
Wiatr się zabawia liśćmi w kałuży
- a ja kocham Cię jeszcze...
Kto odmłodzi pusty las, kto z chmur słońce oswobodzi,
Kto mi zwróci ciepło dnia, kto samotność wynagrodzi.
°♥°____°♥°____°♥°____°♥°____Panie: już pora. Wielkie było lato, Cieniom zegarów pozwól - niech się dłużą i po obszarach pozwól hulać burzom. Owocom każ dopełnić się, a jeśli potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze. Do dojrzałości nakłoń je i ześlij słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze. Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie. Kto jest samotny, ten zostanie sam. Czuwać i czytać, listy pisać będzie długie i po alejach - tam i sam - błąkać się w liści niespokojnym pędzie. /Rainer Maria Rilke/___°♥.___°♥.Oto przemijanie.Przemija jesień, zima,wiosna, lato i my przemijamy, choć niechętnie dopuszczamy do świadomości tę prawdę.___°♥.
Sen Dedala.
Dedal śni o delfinach
i mewach w koronkach fal
morza odległego jak kosmos
o bezświetlne lata lochów.
Przed świtem wstanie pierwszy,
położy rękę na czole Ikara
i ostatni raz
szybko sprawdzi skrzydła.
Potem lot ku wolności
większej niż pałac Minosa
pod niebem bez granic.
Człowiek jest tylko śmiertelnikiem
- mówią usta bogów,
gdy Dedal śni o szumie morza,
a Ikar o drugiej stronie słońca.
Mojry zbliżają się z nożycami
do nici ich życia
/Wójcik Leszek/
____________________________
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
oprócz słów odszukanych z nicości -
ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
które będzie całą treścią wieczności.
/Karol Wojtyła/
___________________________
Zabierz mnie, miły, z sobą daleko,
Tam, gdzie wschodzą gorejące słońca,
Gdzie rwąca miłość nad cichą rzeką
I gdzie wieczory długie bez końca.
Prowadź mnie, proszę, przez szczęścia bramy
Ręką za rękę, w ciszy, bez słowa,
Gdzie każdy ranek w szczęściu powstaje,
Gdzie życie zaczyna się od nowa.
Zabierz mnie, proszę, w bajeczne kraje,
Gdzie z gwiazd się sypią złote perełki,
A wśród nich oczy Twoje kochane,
A w oczach Twoich blasków iskierki.
One rozkruszą najtwardsze skały,
Zamienią serca w płonące róże
I z nich ułożą poemat cały,
Czytany w nocne sierpniowe burze.
Zabierz, lecz nie mów o tym nikomu,
Tam zwyciężymy wszystkie cierpienia,
W tamtej krainie i w naszym domu
Spełnią się wszystkie nasze życzenia.
W magiczny świat kolorowych obrazów,
W kosmiczną krainę pięknych zdań i wyrazów,
W niezwykłe miejsca pełne radości,
Gdzie moc uśmiechu, słońca i miłości,
To wszystko tam na Ciebie czeka,
Niech porwie Cię marzeń rzeka.
Jak tchu dla piersi, tak mi Ciebie brak!
W błękitnym niebie,
przeciąga w siną dal wędrowny ptak.
Niech leci, niech spieszy!
Niech się serce me pocieszy,
Że choć on mknie ku tej stronie,
Gdzie wyciągam tęskne dłonie,
Rozpaczliwie beznadziejne dłonie...
----------------
Ja kocham Ciebie!
Niech o tym powie Ci przelotny wiew,
Co w sen kolebie
Samotne szczyty cichych, smutnych drzew.
Niech leci, niech wieści,
Że w tęsknocie i boleści
Nie mógł uśpić mojej duszy,
Co się męczy w pustce, w głuszy,
W rozpaczliwie beznadziejnej głuszy...
/Leopold Staff/
----------------
Bóg na wiecznym dyżurze.
Bóg na każde zawołanie.
Czeka w ukryciu.
Boże otwartych drzwi,
przez które nie zawsze chcę wejść.
Boże czekający.
Boże nasłuchujący moich kroków.
Boże mego monologu, w którym nie dopuszczam Ciebie do głosu.
Naucz mnie rozmawiać z Tobą.
Uczyń modlitwę odpoczynkiem w Twoim towarzystwie.
Boże w ukryciu,
cichutko zamykam drzwi i staję przed Tobą.
Obroń mnie przed pustymi słowami.
***
OBROŃ MNIE PRZED PUSTYMI SŁOWAMI----OBROŃ BOŻE!!!
- Pobierz folder
- Zachomikuj folder