Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Księga Izajasza __ Rozdział 57.mp3

Download: Księga Izajasza __ Rozdział 57.mp3

4,53 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Kochani, to jest niezwykły, bardzo mocny rozdział. [o. Adam] musi się nam przyznać, że to jest w jego osobistym życiu ważny rozdział. Ten rozdział kiedyś, pięćdziesiąty siódmy Izajasza, bardzo do [o, Adama] dotarł, kiedy był w takim tajfunie grzechów. Kiedy [o. Adam] planował kolejne grzechy. I [o. Adam] usłyszał co tu Pan Bóg mówi. [o. Adam] nie będzie nam tu więcej tłumaczył, tylko, jeżeli jesteście w jakimś takim wiecie, kołowrocie zła. Czujecie, że nie możecie wyjść z czegoś, czytajcie w kółko ten rozdział. Jak on dotrze, to co Pan Bóg tam mówi, to nie jest groźba, to jest opowieść o ratunku. Bardzo ostra, bardzo mocna, bardzo stawiająca sprawę jasno. Posługująca się takimi jasnymi obrazami. Ale bardzo trafiająca. Jak jesteście w jakimś kołowrocie grzechu. Może to jest teraz, a może to teraz nie jest, a kiedyś będzie. To se zapamiętajcie; pięćdziesiąty siódmy Izajasza. [o. Adama] to kiedyś wyrwało z takiego kołowrotu grzechowego. Zapamiętajcie sobie ten, ten piękny rozdział...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Kochani, to jest jeden z takich tekstów apokaliptycznych. Takich tekstów, które się często też wykorzystuje w tym okresie w Kościele, kiedy się czyta, no właśnie o tym co będzie kiedyś. Szczególnie te właśnie teksty; oto Ja stwarzam nowe niebo, nową ziemię, wszystko czynię nowe itd. Kochani, to jest tekst, który był pisany w trakcie niewoli, nie?. Kiedy ludzie byli pogrążeni no w totalnym złu, i w takim poczuciu, że wszystko się skończyło, po prostu wszystko jest do niczego, i nic już nie będzie. Pan Bóg mówi; zaufaj Mi, zaufaj Mi. Nawet jeżeli siedzisz w niewoli, nawet jeżeli twoje życie w tej chwili nie ma żadnego sensu, pamiętaj, że Ja prowadzę historię. Historię świata, ale też twoją historię. Ona naprawdę jest w moich Rękach. Ja naprawdę mogę uczynić wszystko nowe. Nie porzucaj mnie prosi Pan Bóg. Ja naprawdę poprowadzę Twoją historię... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, bardzo piękny rozdział, o takiej odmianie człowieka, który no właśnie, był opuszczony, był zostawiony, był porzucony, a został odnaleziony przez Boga. To właśnie Pan Bóg chce zrobić z każdą duszą. Ale, kochani, szczególnie [o. Adamowi] podoba się jeden moment takiego obopólnego działania Pana Boga i człowieka. I kiedy to obopólne działanie się spotka, wtedy się dzieją cuda. Zauważcie, wy, którzy pamiętacie o Panu, to jest szósty werset i potem siódmy; "Wy, którzy pamiętacie o Panu, nie szukajcie dla siebie wytchnienia, i Jemu wytchnienia nie dajcie..". Jakie to jest ładne. Czyli jeśli ty z jednej strony szukasz Pana Boga po prostu z całej siły, po prostu, nie masz wręcz oddechu od tego szukania. A z drugiej strony, Jemu mówisz, że Ty masz mnie szukać, Boże tak samo. Nie daję ci prawa do żadnego odpoczynku, do żadnego wytchnienia, oddechu. Masz bez wytchnienia mnie po prostu Boże szukać. No to wtedy, jak się spotkają takie dwa niewytchnione osobniki, które się nawzajem szukają, [o. Adam] przeprasza, że tak mówi o Panu Bogu, to mogą się dziać niezwykłe rzeczy. Więc z jednej strony, wy bez wytchnienia szukajcie Boga, z drugiej strony mówcie Mu; masz mnie Boże bez wytchnienia szukać. W ogóle [o. Adam] uważa, że to jest bardzo piękna modlitwa; Szukaj mnie Boże bez wytchnienia... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, bardzo długi, bardzo piękny rozdział o Chwale Bożej. W sensie o tym, jak Pan Bóg potrafi odmienić losy. Ale zapamiętajcie prosi [o. Adam] szczególnie dwudziesty drugi, czyli ostatni werset tego rozdziału. Gdzieś sobie go zapiszcie nawet, i se go często powtarzajcie, po prostu jako modlitwę. "Najmniejszy rozmnoży się tysiąckrotnie, a słaby stanie się potężnym narodem!. Ja Pan, w swoim czasie szybko tego dokonam". Zauważcie, to; "szybko tego dokonam w swoim czasie". Czyli nie jest tak, że Pan Bóg mówi; spokojnie, spokojnie, jutro będzie dobrze. W swoim czasie, czyli wiem, kiedy to ma być, ale kiedy wiem, to to będzie naprawdę szybko. Weźcie sobie ten werset jako taką modlitwę pocieszenia na każdy dzień. Warto sobie go naprawdę jak najczęściej przypominać... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, to jest fragment, który oczywiście czytamy bardzo często w Wielkim Poście, bo to jest fragment cudownie pokazujący, jaka jest istota wszelkich wyrzeczeń. Kochani, jeżeli za naszymi różnymi pobożnościami, naszymi wyrzeczeniami, naszymi różnymi praktykami religijnymi, nie idzie jednocześnie miłowanie tych, którzy są obok nas. Pomaganie tym, którzy akurat potrzebują pomocy. Jeżeli za tym nie idzie odmiana serca, to nie uratują nas żadne praktyki. Kochani, my naprawdę mamy bardzo dużo takiej magicznej duchowości. No [o. Adam] przypomni jedną rzecz, bardzo piękną, ale bardzo zniszczoną można powiedzieć w takim naszym myśleniu; tak zwane pierwsze piątki [miesiąca]. Kochani, jeżeli myślicie, że to działa jak magia, że jeżeli odprawisz po prostu pierwszych dziewięć piątków miesiąca, to na pewno nie umrzesz w grzechu?, no to się nie oszukuj. Jeżeli za tym nie idzie twoje serce, nie idzie twoja zmiana, nie idzie twoja miłość do ludzi, to żadne takie nabożeństwa, żadne takie zwyczaje ci nie pomogą. I one nie polegają na tym, że to jest oszustwo w takim razie. Tylko chodzi o to, żeby to szło z sercem. Jeżeli to nie idzie z sercem, to nie ma to żadnego znaczenia... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, to jest niezwykły, bardzo mocny rozdział. [o. Adam] musi się nam przyznać, że to jest w jego osobistym życiu ważny rozdział. Ten rozdział kiedyś, pięćdziesiąty siódmy Izajasza, bardzo do [o, Adama] dotarł, kiedy był w takim tajfunie grzechów. Kiedy [o. Adam] planował kolejne grzechy. I [o. Adam] usłyszał co tu Pan Bóg mówi. [o. Adam] nie będzie nam tu więcej tłumaczył, tylko, jeżeli jesteście w jakimś takim wiecie, kołowrocie zła. Czujecie, że nie możecie wyjść z czegoś, czytajcie w kółko ten rozdział. Jak on dotrze, to co Pan Bóg tam mówi, to nie jest groźba, to jest opowieść o ratunku. Bardzo ostra, bardzo mocna, bardzo stawiająca sprawę jasno. Posługująca się takimi jasnymi obrazami. Ale bardzo trafiająca. Jak jesteście w jakimś kołowrocie grzechu. Może to jest teraz, a może to teraz nie jest, a kiedyś będzie. To se zapamiętajcie; pięćdziesiąty siódmy Izajasza. [o. Adama] to kiedyś wyrwało z takiego kołowrotu grzechowego. Zapamiętajcie sobie ten, ten piękny rozdział... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, ten rozdział to jest jakby kontynuacja tego, tej pieśni, czwartej pieśni Jahwe, która była na końcu poprzedniego rozdziału. To jest chyba najpiękniejszy, [o. Adam] tak uważa, rozdział w całej Księdze Izajasza. Kochani, kiedy czujecie się zmiażdżeni, odtrąceni, niekochani, porzuceni, oszukani itd. Czytajcie ten rozdział, w takim kluczu; jesteście wtedy podobni do Pana Jezusa, a zobaczcie, jaki ten rozdział jest piękny, jak on pięknie o Nim opowiada. Człowiek, który potrafi przyjąć to co mu się przydarza, nawet te bardzo trudne rzeczy. Jest właśnie tak piękny jak kochający Pan Jezus. Nie bójmy się tego. Uczmy się tego. I kochani, kiedy będą takie chwile, wracajmy do tego rozdziału... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, przepiękny rozdział o wyzwoleniu Jerozolimy. O nadchodzących posłańcach, którzy prowadzą, którzy przynoszą wieść o wolności. O Bogu, który idzie z przodu i z tyłu. A to wszystko dlaczego? To wszystko dlatego, że był sługa Pana. Czyli tutaj się właśnie pojawia ta czwarta pieśń; wiemy, że chodzi o Pana Jezusa. Kochani, tak jak nam mówił [o. Adam] wczoraj, żeby się modlić do Ręki Pana Boga, to wiecie, gdzie te Ręce są najbardziej wyciągnięte, nie?. Te Ręce są na Krzyżu kochani wyciągnięte. Tam się obnażyła Ręka Boga. Nie w jakiejś potędze, takiej która wiecie, zmiotła wrogów. Tylko obnażyła się Ręka Boga w miłości aż do końca. Kiedy [o. Adam] nas prosił, żebyście się modlili do Ręki Pana; to znaczy idźcie pod krzyż. Stawajcie pod rozciągniętymi Dłońmi Pana Jezusa, i tam proście o ratunek... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, bardzo dramatyczny rozdział, o takim upodleniu Izraela. Szczególnie ta końcówka, o tych oprawcach, którzy robią z niej ziemię, po której chodzą. Zobaczmy, w całym tym rozdziale przewija się taki obraz, taki symbol Ręki Pana, gdzie najpierw jest mowa o tym, żeby Ręka Pana się wzniosła. Potem chodzi o rękę karmiącą, chodzi o rękę, która osłania itd. Kochani, bardzo [o. Adam] nas zachęca do odprawiania nabożeństwa, jeżeli tak można powiedzieć oczywiście trochę w cudzysłowie, nabożeństwa do Ręki Pana. Jak tylko potrzebujecie pomocy, jak tylko czujecie, że jest wam źle, że sobie nie radzicie, że po prostu giniecie; wołajcie o Rękę Pana. Proście; wyciągnij Panie Rękę nade mną, schroń mnie pod Twoją Dłoń. Nakarm mnie Twoją Dłonią. Wyciągnij Swoją potężną prawicę. Kochani, to jest bardzo piękna modlitwa, która woła o objawienie się Ręki Pana... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, fragment z tak zwaną trzecią pieśnią sługi, sługi Pana, sługi Jahwe. Ale naszą uwagę [o. Adam] chciałby zwrócić na początkową jakby cześć tego rozdziału. Bardzo to jest ładne; gdzie jest dokument rozwodu waszej matki. Albo gdzie jest jakiś dokument wierzycieli, że was sprzedałem. Czyli mówimy do Pana Boga; nie troszczysz się o nas, zapomniałeś o nas, oddałeś nas, nie dajesz nam tego co nam potrzeba. I Pan Bóg mówi; a masz na to dokument?. Bo to jest mówi; nieprawda. To jest nieprawda mówi. To co ci się dzieje, to jest skutek twoich działań. Ja z tobą jestem. Ja chcę ci nieustannie pomóc. Ja mogę ci zrobić to wszystko, co pokazuje zrobiłem mojemu słudze w tej pieśni. Czyli daje mu wszelką moc do wytrwania trudnych spraw. Nie mówię, że nie będzie trudnych spraw, ale daję mu wszelką moc do wytrwania. I jeżeli tylko ze mną będziesz, nie będziesz wmawiał mi, że cię opuściłem, to ja cię wyposażę we wszystko, żebyś to przetrwał. Ale my mówimy; nie nie, Pan mnie opuścił. A Pan Bóg mówi; gdzie są papiery na to. Bardzo ładny, bardzo ładny rozdział i argumentacja Pana Boga.. Źródło:Langusta na palmie
Kochani, to jest kolejny rozdział w Piśmie Świętym, też u proroków. Takich rozdziałów jest wiele, gdzie jest mowa o takich bożkach, wiecie, ciosanych z kamienia i z drewna itd. To jest zawsze taka satyra, kiedy ludzie, tam poganie oddawali im cześć; a prorocy się śmieją. To są ci, którzy [są] przez woły noszone, tylko wołom sprawiają trudność itd. Nam się trochę trudno odnieść do tego, chociaż pewnie można by część jakiegoś takiego kultu, wiemy, świętych figur, świętych obrazów. Oczywiście to nie jest sedno katolickiego myślenia, żeby to było jasne. Ale takie wynaturzenia też się zdarzają. Że tam ktoś oddaje może nie boską, ale jakąś taką nadzwyczajną cześć można powiedzieć figurze, miejscu czy obrazowi. Ale nawet nie o to chodzi. Chodzi o to, że jak pokładasz nadzieję po prostu w czymkolwiek innym niż w Panu Bogu, to to jest śmieszne. I [o. Adam] wie, że jak się myśli o takich posążkach, to to łatwo zauważyć. No bo nikt z nas prawdopodobnie, taką [o. Adam] ma nadzieję ze słuchających tego Pisma Świętego, no nie wierzy w takie rzeczy. Ale uwaga. Kochani zobaczmy, czasem mamy takie magiczne myślenie. Na przykład nosimy medaliki, na przykład Świętego Benedykta, albo krzyżyk, albo medalik z Matką Bożą, i myślimy; on nas ochroni. Nic cię nie ochroni. W sensie ochroni cię twoja wiara, która, którą to wiarę, ma pobudzać, ma ci przypominać ten medalik. Ale czasem [jest] takie myślenie magiczne nie?; nie założyłem medalika, to mi się coś stało. [o. Adam] wie, że może niewielu z nas tak myśli. Ale kochani, warto się sobie przyglądać, czy jakiś takich zabobonów małych nie mamy. To mogą być właśnie jakieś takie wiemy, takie nerwicowe zachowania różne. Można powiedzieć, do końca jakiejś modlitwy nie odmówię, to mi się nie zaliczyła, i to znaczy, że wtedy o, stało się mi się coś złego, bo się nie pomodliłem. Kochani, to jest wszystko myślenie właśnie bożkowe. To jest wszystko myślenie, które robi z rzeczy tego świata, z praktyk jakiś takich rzeczy takich naturalnych, coś nadzwyczajnego. To jest nieprawda, to jest bałwochwalstwo, z tego się trzeba śmiać, i to trzeba porzucać Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności