Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

1 Księga Królewska __ Rozdział 19.mp3

Download: 1 Księga Królewska __ Rozdział 19.mp3

13,26 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Kochani, dzisiaj bardzo słynny i bardzo piękny, i bardzo ważny rozdział. [o. Adam] osobiście, bardzo , bardzo kocha ten rozdział. [o. Adam] mówił już o nim wiele konferencji, czyli to spotkanie w jaskini, a raczej przed jaskinią Eliasza z Panem Bogiem. Tam jak pamiętamy z niektórych [o. Adama] konferencji, tam, gdzie jest takie piękne określenie, że nastał szmer łagodnego powiewu, to jest takie poetyckie przetłumaczenie, tam dosłownie chodzi o głos ciszy niedotykalnej. Czyli jest tam cisza, która mówi, i nie da się uchwycić. Kochani, to jest Pan Bóg. Kochani, często tak mówimy, że nie słyszymy Pana Boga, że nawet jak się modlimy, i nawet jak się próbujemy skupić, to w ogóle jakaś taka cisza. Uwaga kochani, Pan Bóg to jest cisza, Pan Bóg to jest cisza, która mówi, ale to nie znaczy, że słychać jakieś słowa, to nie znaczy, że wiemy oo co chodzi. Ona jest jeszcze niedotykalna, czyli jest nieuchwytna dla człowieka, jakby jest niemożliwa do tego, żeby człowiek mógł to złapać. Kochani, to jest Pan Bóg, nie bójmy się ciszy. Jeżeli chcemy Boga spotykać, to Jego, jak mówi ten fragment, nie ma wcale w trzęsieniach ziemi, nie ma Go w wichurach, nie ma Go w grzmotach, czyli nie ma Go w tym wszystkim co mówimy; - ale się dzieje; - nie, On jest tam gdzie jest cisza. Nie bój się ciszy trwać przed bogiem, i tam właśnie na Niego czekać, i z Nim się spotykać...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Kochani, rozpoczynamy kolejną Księgę, chociaż ta jest tak naprawdę, jak słyszymy kontynuacją oczywiście historii, które żeśmy już słyszeli, które już były w Księgach Samuela, teraz będą Księgi Królewskie, potem jeszcze Księgi Kronik. Kochani, bardzo ciekawa rzecz jest tutaj w tym rozdziale. Dawid jest już bardzo starym człowiekiem, takim, którym, można powiedzieć nie ogarnia rzeczywistości. Zobaczmy, w wyniku tego jego nieogarniania, nagle się dzieją jakieś przewroty. Na szczęście oczywiście wszystko udaje potem się uratować przez to, że rzeczywiście Salomon zostaje królem. Ale zobaczmy, gdyby Dawid wcześniej o tym pomyślał, gdyby Dawid jeszcze kiedy wiedział, że jakby ma jeszcze siły, ale one się już kończą, jakby oddał swój tron komuś, jakoś tam rozporządził władzą, majątkiem, państwem itd., to nie byłoby takiego zamieszania. Kochani, to jest wielka sztuka, wielka umiejętność jakby umieć wycofać się w momencie, kiedy wiemy, że już nie mamy sił, nie ogarniamy itd. To zobaczmy np zrobił papież Benedykt, kiedy zobaczył, że on już nie ma takiej mocy i takiej siły, żeby dalej sobie radzić z prowadzeniem Kościoła, i ustąpił. [o. Adam] uważa, że to była bardzo odważna i bardzo mądra decyzja. Kochani, umieć się wycofać, to jest wielka dojrzałość, umieć oddać, kiedy ja już nie radzę sobie, jakby nie unosić się pychą, że to ja muszę, to jest wielka dojrzałość. Warto się tego uczyć... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, strasznie trudno się czyta te wszystkie rozdziały, gdzie oni robią jakieś straszne rzeczy, mordują się nawzajem, i oczywiście powołują się na Pana Boga, no to jest po prostu nie do zniesienia. Ale tak to niestety często jest w życiu, że coś robimy, a potem udajemy w ogóle, że to jest coś dobrego, albo w ogóle, że to Pan Bóg chciał, no niestety, taka nasza natura. Ale kochani, na jedną [o. Adam] rzecz chciałby uwagę zwrócić. To się pojawia po raz kolejny, to już było kilka razy, i też się jeszcze oczywiście pojawi w Biblii wielokrotnie. [Mianowicie chodzi o] taki moment, gdzie ktoś mówi, wysłuchaj mnie, bo nie możesz mi odmówić, bo jestem twoją matką, że nawet się nie mówi o co chodzi. Zobaczmy, zanim ona [matka Dawida, Betszeba] poda prośbę, to mówi; - czy mnie wysłuchasz?; - on mówi [Dawid], wysłucham cię, bo przecież nie mogę ci odmówić, bo jesteś kimś dla mnie ważnym. Kochani, to jest bardzo złe myślenie. Mamy wysłuchać próśb, które są dobre, które są słuszne, które prowadzą do dobra, a nie dlatego, że ktoś kogo nawet kochamy, kto jest dla nas ważny o to prosi. Oczywiście, że jeżeli prosi o rzecz dobrą, no to jasne, że możemy go wysłuchać. Ale to nie relacja z tą osobą, nie ta osoba, jej wartość jest dla nas jakby tym, co wyznacza wysłuchanie, bądź nie wysłuchanie prośby, ale to czy prośba jest słuszna. Kochani, to jest znowu powtórka tego zdania, że nie miej względu na osobę. Szukaj prawdy i dobra, a nie względu na osobę... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, słynny rozdział, słynny rozdział o modlitwie króla Salomona, i potem o jego sądzie. Kochani, na tej modlitwie oczywiście musimy się na sekundkę skupić, bo tu jest bardzo piękna rzecz. Zobaczmy, to jest bardzo charakterystyczny sposób działania Pana Boga. Kiedy Pan Bóg znalazł człowieka, który nie szuka siebie, tylko chciał takiego daru, chciał takiego talentu, który mu by pozwolił służyć innym, to Pan Bóg natychmiast daje mu ten dar , mało tego, daje mu to wszystko o co nie prosił, to jest dokładnie to. Kochani, my bardzo często, kiedy na naszych modlitwach się koncentrujemy tylko na sobie, albo nawet, kiedy się koncentrujemy na innych, ale to po to, abyśmy się lepiej poczuli, to często nie zostajemy wysłuchani kochani, bo Pan Bóg ciągle szuka serca oderwanego od siebie, Pan Bóg ciągle szuka serca, które nie jest do siebie przywiązane. Kochani, warto się uczyć z tego dzisiejszego rozdziału właśnie tego. Pan Bóg nam naprawdę wszystko chce dać. I zauważmy, my myślimy; - ale jak nie będę prosił o rzeczy dla mnie, tylko dla innych, no to ja nic nie będę miał; - nie, no zobaczmy, Pan Bóg wszystko dał. Dał mu w pakiecie wszystko inne, o co nie prosił, bo Pan Bóg naprawdę chce nam błogosławić, tylko ciągle szuka serca, które byłoby nie skoncentrowane na sobie. Źródło:Langusta na palmie
Kochani, krótki rozdział, i taki trochę bez żadnej historii, tylko, że tak można powiedzieć, rozdział administracyjno-funkcyjny. Kochani, tak się czasem mówi o królu Salomonie, że on jako pierwszy zaprowadził takie nowoczesne państwo. Zauważmy oczywiście, że Dawid też miał oczywiście różnych doradców, tam miał kapłana, doradcę wojsk itd., ale jakby Salomon tak to już bardzo rozmnożył. Zrobił prowincje, gdzie byli ludzie odpowiedzialni za żywność, za administrację itd., czyli robi taki bardzo już duży układ państwowy jakby. To jest też taka historia tej księgi, którą ostatnio czytamy, jakby powstawania po prostu państwowości Izraela, narodu wybranego, który przechodzi od takiego ludu koczowniczego, no właśnie, do organizacji państwowej. Ale, co ciekawe. Zobaczmy, że właśnie na tym polegała też mądrość Salomona, że on wiedział, że on nie jest od wszystkiego. To był naprawdę mądry król, przynajmniej przez długi czas swojego panowania. Bo zobaczymy też historię jego dalej. Ale przez długi czas on naprawdę korzystał z tego daru Bożej Mądrości, o który prosił, żeby umiał dobrze rozsądzać. Wiedział, że jedną z mądrości jest właśnie ta mądrość, żeby nie brać wszystkiego na siebie, żeby umieć dzielić się obowiązkami, władzą itd. Kochani, tak mówią, [o. Adam] się z tym zgadza, dobry zarządca, kiedy ma jakieś duże pola do działania, co innego jak masz tylko jakąś jedną swoją działkę, wtedy wiadomo, że nie musisz robić tego z kimś, jeżeli wszystko sam wszystko ogarniasz, i to nie jest ponad twoje siły i masz do tego talenty, to ok, ale kiedy robisz coś dużego, coś co właśnie, wymaga rożnych punktów widzenia, to wielką znowu dojrzałością, tak jak kiedyś [o. Adam] nam mówił, jest oddawać władze tam, gdzie już nie podołamy, albo też umieć się właśnie dzielić, żeby nie nosić wszystkiego. Gdzie mamy jeszcze siły, ale wiemy, że nie do wszystkiego. Więc część zostawiamy dla siebie, a część uczymy się dzielić. Kochani, to dotyczy rodzin, to dotyczy pracy, to dotyczy rożnego rodzaju zajęć. Warto, warto się od króla Salomona z tego rozdziału uczyć... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy jeden z rozdziałów, który pokazuje taką no potęgę Salomona, jego bogactwo. Na pewno zauważyliśmy, że ilość jego jedzenia, jakie jego dwór w ciągu jednego dnia, tam można powiedzieć przejadał, to coś niewiarygodnego. Kochani, nam to może się oczywiście kojarzyć po prostu ze zbytkiem, bogactwem, z niepotrzebnymi, marnowanymi rzeczami itd., nie o to chodzi kochani. To jest myślenie Starotestamentowe, że niesłuszne, no to zupełnie inna sprawa, ale to jest ich myślenie, gdzie znakiem błogosławieństwa Bożego było powodzenie życiowe. Oni byli przekonani, że bycie z Bogiem, polega na tym, że jak jesteś Mu wierny, jesteś blisko Niego, to Pan Bóg Da ci po prostu kupę szmalu, domy, jedzenie, i w ogóle będziesz hiper gip. Oczywiście, było już myślenie, że to jest złe myślenie, jak chociażby Księga Hioba, która nagle pokazuje, że człowiek, który był bliski Bogu, wszystko traci, ale zauważmy jednak pod koniec tej Księgi, on znowu wszystko odzyskuje, czyli jakby oni próbowali się z tego myślenia jakoś wyrwać, ale nie do końca skutecznie im to szło. Kochani, powodzenie życiowe, nie jest znakiem błogosławieństwa Bożego. człowiek, który nie ma powodzenia życiowego, może być przez Boga równie błogosławiony. Kochani, naszym wyznacznikiem jest to, czy jesteśmy przy Panu Bogu, czy nie, a nie to, czy nam się powodzi, czy nie. [o. Adam] wie, że większość z nas se myśli, no właśnie, ale Pan Bóg mi jest od tego, żeby mi tam rożne rzeczy dać i naprawić. Nie od tego jest Pan Bóg. Pan Bóg jest od tego, żeby z Nim być, a nie od tego, żeby coś od Niego dostawać. Warto sobie to zapamiętać... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, taki rozdział trochę nudno-techniczy, tak można by to chyba nazwać, który opisuje, no właśnie świątynię, którą wybudował Salomon. Kochani, należy pamiętać, że dla Żydów, ta świątynia, a szczególnie teraz, kiedy ona jest zburzona, kiedy jej nie ma już od wielu, wielu, wielu lat, no to jest jakby najważniejsze miejsce dla nich oddawania kultu Pana Boga. Tylko kochani, dla nas jakby, to nie jest nasze myślenie. Wiemy, że Pan Jezus powiedział bardzo wyraźnie, kiedy np rozmawiał z Samarytanką, że do tej pory żeście oddawali Bogu cześć na tej górze, i na tamtej itd., a Mówi, od teraz macie oddawać Bogu cześć w duchu i w prawdzie. I uwaga, to nie znaczy kochani, że kościoły, że Świątynie nie są potrzebne, że nie powinny być piękne, odpowiednie do jakby Bożej piękności: - Jasne, że tak. Ale, jeżeli nie ma w nas prawdziwego kultu w naszym sercu, kultu, to znaczy, miłości do Niego, czyli jeżeli nie mamy w sobie w naszych sercach przylgnięcia do Niego, to kochani, żadna świątynia, żadne zewnętrzne obrzędy, żadne piękno tych świątyń, nie zastąpi tego. Kochani, ludzie potrafią walczyć np w obronie kościołów, w sensie budynków, ale nie walczą w obronie własnych serc. To ty, jak mówi Nowy Testament jesteś świątynią Boga, i Bogu szczególnie na tej świątynie zależy. Tamta zewnętrzna, jest tylko zewnętrznym wyrazem, potrzebnym, to jasne, i takim, który w ogóle powinien być piękny, zasługujący na jakby piękno Boga, ale najważniejsze jest piękno twojego serca. Jeżeli tego nie będzie, to te zewnętrzne nie mają żadnego znaczenia. Więc walczmy o świątynię, którymi my jesteśmy... Źródło:Langusta na palmie
O matko i córko, strasznie długi rozdział, nie oszukujmy się, strasznie nudny. Kochani zobaczmy, że mamy taki po prostu ogromny rozdział, jeszcze takie tu będą w tej Księdze, ze strasznie drobiazgowym tłumaczeniem, jakie sprzęty, w jakich wymiarach, z czego zostały zrobione. Kochani, jak [o. Adam] to czyta, natychmiast mu się kojarzą takie Słowa Pana Jezusa, gdzie Pan Jezus mówi; - "Kiedy coś zrobicie, to mówcie tylko jedno zdanie; słudzy nieużyteczni jesteśmy. Co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy". Kochani, nigdy nie spisujmy swoich czynów, swoich dzieł, szczegółowo nie opisujmy Panu Bogu albo ludziom, tego jak jakie tam cudowne rzeczy zrobiliśmy, jacy jesteśmy pracowici, ile świat nam zawdzięcza itd., itd. Słudzy nieużyteczni jesteśmy, i tyle nam powinno wystarczyć. Robisz, oddajesz Panu Bogu i zapominasz, a nie chlubisz się tym, amen... Źródło:Langusta na palmie
Matko, kochani, jaki strasznie długi rozdział. [o. Adam] bardzo się umęczył go czytając. [o. Adam] musi nam powiedzieć, że z jednego powodu, że zna Pana Jezusa, i wie, co Pan Jezus zrobił, i wie, że ten rozdział, który właśnie czytaliśmy, [o. Adam], przeprasza, że to powie; jest zupełnie bezsensowny. W takim sensie oczywiście, miał sens wtedy, ale w tej chwili nie ma najmniejszego sensu. Zobaczmy, ile tutaj jest takiego jakby wysiłku z ich strony, żeby jakby przebłagać Pana Boga, żeby specjalne miejsce stworzyć, te wszystkie ofiary. Zobaczmy, [o. Adam] pewnie wie, że to jest pewnie jakaś taka literacka przenośnia, 120 tysięcy owiec zabili na ofiarę, no ludzie, jakby to jest tak jakby oni w ogóle nie wierzyli, że Pan Bóg może im przebaczyć, jeżeli oni tego wszystkiego nie zrobią. Zobaczmy, ile tam było tych rożnych sytuacji podanych, że jak będą tu, jak będą tak przebłagiwać, jak będą tak żałować, nawet jak będą w niewoli, ale jak się zwrócą w tym kierunku; - Boże, kochani, to wszystko zrobił Pan Jezus. Jezus to wszystko już zrobił, wystarczy sercem zwrócić się do Boga, w jakimkolwiek miejscu, gdziekolwiek, błagając o Jego miłosierdzie. Kochani, Pan Jezus nam zostawił zobaczmy Sakrament Spowiedzi, który polega na tym, że idziesz, trwa to naprawdę 3 minuty, mówisz swoje grzechy po prostu, mówisz Panu Bogu, że przepraszasz; - Pan Bóg mówi, dobra, po robocie, w sensie, to już wszystko zniszczyłem. Kochani, miłosierdzie Boże jest proste, miłosierdzie Boże nie wymaga specjalnego nakłonienia Boga, żeby nas zechciał ewentualnie wysłuchać, przy spełnieniu bardzo trudnych warunków. Nie kochani, Bóg chce okazywać miłosierdzie, zawsze, wszędzie, w każdej chwili. Kochani, warto to oczywiście czytać, dlatego, żeby zobaczyć jakby jak się rozwinęliśmy dzięki Panu Jezusowi, jaką przez Niego dostaliśmy Łaskę. Kochani, bardzo to jest piękne. [o. Adam] prosi, abyśmy pamiętali o tym, i uwielbiajmy Boga, że dał nam taki prosty sposób na dostanie Jego miłosierdzia... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy bardzo ładny fragment dzisiaj na początku, kiedy Pan Bóg się ukazuje Salomonowi i mówi mu o tej świątyni. Tylko my już inaczej myślimy o tej świątyni, bo tą świątynią jesteśmy my sami. Ale zobaczmy jak Pan Bóg o tym pięknie mówi; Mówi tak; - ten Dom zatem, który zbudowałeś uświęciłem, aby odtąd Moje Imię zawsze w nim przebywało. Moje Oczy i Serce, ciągle będą w nim obecne. Pomyśl, że to jest o tobie. Pan Bóg Mówi, - Moje Oczy i Serce będą ciągle w tobie obecne. To znaczy, że Pan Bóg ciągle cię widzi, ciągle patrzy na ciebie, i Jego Serce jest ciągle obecne. Czyli nieustannie cię kocha. Kochani, pochodźmy dzisiaj z tym zdaniem, to jest bardzo piękne zdanie; "Moje Oczy i Moje Serce ciągle będą u ciebie, nieusatnnie będą cię wypełniać, będą w tobie obecne". Cały dzień dzisiaj spędź z taką świadomością, Oczy i Serce Boga są w tobie obecne... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, no straszne tu przechwałki w tym rozdziale, o najbogatszym królu na ziemi. Kochani, jak [o. Adam] sobie to czytał, to se myślał o tym jak Jerozolima wygląda dzisiaj, w sensie jak dzisiaj wygląda świątynia i wszystko co Salomon wybudował. A tam, jak powiedział Pan Bóg, i tak potem Pan Jezus powtarzał, nie został kamień na kamieniu. Na co komu było to bogactwo. Kochani, nie wolno nam się nigdy chlubić ani przywiązywać do jakiegoś naszego powodzenia ziemskiego, do tego, że coś nam tutaj bardzo dobrze wychodzi. Nie chodzi o to, że mamy to oczywiście negować; - nie. [o. Adam] nie mówi tego w takim kluczu, nie mówi [o. Adam], że to tylko złe. Salomon był po prostu bardzo dobrym królem, dobrze rządził, podejmował dobre strategiczne, ekonomiczne, wojskowe, jakiekolwiek tam jeszcze inne decyzje. Ale uwaga, to wszystko i tak się rozsypie, to wszystko i tak pójdzie w proch. To co się ostanie, to nasze serce przywiązane do Serca Boga, a jeżeli nasze serce nie jest przywiązane do Serca Boga, to nic z tego nie będzie. I zobaczmy kochani, za chwileczkę, w następnym już rozdziale, że to bogactwo się Salomonowi na nic nie przyda, jeżeli jego serce nie będzie blisko Boga. I co z tego, że był taki bogaty, co z tego, że był takim udanym królem. To bliskość z Bogiem jest tym co trwa, ale to posłuchamy jutro... Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności