Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2012-02-06.mp3

wiktorek88 / Dobronocka 2012 / Dobronocka 2012-02-06.mp3
Download: Dobronocka 2012-02-06.mp3

105,66 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Odnaleźć ciszę w sobie

Marek Rożalski

Marek Rożalski

- Jeżeli wybierzesz poszukiwanie negatywów czy kłopotów, to one przyjdą. Nasz umysł jest tak zbudowany, że podąży za drogowskazem, który pokażesz – mówi trener Marek Rożalski, który uczy ludzi jak rozmawiać ze sobą, jak siedzieć w ciszy.

W Dobronocce właśnie o strefie ciszy i myślenia, które podobnie jak rozmowa są istotą człowieczeństwa i potrzebne są w życiu. Dlaczego ludzie boją się milczenia, nieufnie odnoszą się do medytacji i wszelkimi sposobami próbują zagadać ciszę? – Kiedy mówimy jesteśmy bezpieczni, a gdy przychodzi cisza stajemy się odrobinę bezradni – wyjaśnia trener Marek Rożalski. Ekspert tłumaczy, że gdy będziemy nakierowani w oczekiwaniu szczęścia, miłości, kreatywności, to te rzeczy do nas przyjdą.

W zachowaniu ciszy potrzebna jest nie tylko potworna wręcz dyscyplina, ale także pewien nauczyciel, człowiek, który pozwoli zachować granice w ciszy, nauczy nas pracować w ciszy nad sobą. - Trzy tygodnie byłam w ciszy, bez zbędnych słów, potrzeb, dynamiki życia. To naprawdę przynosi korzyści. W ciszy człowiek dociera do własnej głębi, skupia rozproszone siły i odnawia swoje zdolności - przekonuje Grażyna Dobroń.

Nie ma jednego sposobu na odnalezienie strefy ciszy w sobie - to może być muzyka, taniec, nurkowanie, albo medytacja. Stany medytacyjne pozwalają nam dotrzeć głębiej do naszej duszy. - Myślimy obrazami, dźwiękami i emocjami, cała sprawa polega na tym, żebyśmy wiedzieli do czego medytacja ma służyć: do wyciszenia, czy większej kreatywności - mówi Marek Rożalski. Ekspert przekonuje, że najłatwiej zacząć przygodę z ciszą za sprawą spokojnej wizualizacji w przyjaznym świecie, tam gdzie możemy zatrzymać się w swoim myśleniu. - Przymknąć oczy, nie ruszać się i pozwolić sobie na błądzenie umysłu po przyjaznym lesie czy łące. To jest pierwszy krok do uspokojenia umysłu – podkreśla gość Trójki.

Jak podążać w kierunku ciszy i myślenia oraz jak wiele może się w naszym życiu zmienić, gdy odnajdziemy właściwy dystans między milczeniem i rozmową?

Czas trwania: 115 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2012

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Rób to, co kochasz!
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- To brzmi bardzo fajnie, żebyśmy robili to, co kochamy, ale pytanie brzmi, jak to zrobić, jak do tego dojść - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta. Robić to, co się kocha, to wielka frajda. Najlepiej, żeby było wiadomo jak najwcześniej, co w życiu kręci nas najbardziej, czemu chętnie oddamy energię i poświęcimy czas. Nie zawsze jednak wiemy, co jest naszą pasją. Robert Rutkowski, psychoterapeuta, uważa, że należy aktywnie szukać swojego hobby. - W każdą miłość trzeba włożyć trochę wysiłku, czy to jest miłość do kobiety, mężczyzny, czy do jakiejś aktywności. Trzeba zakasać rękawy i wziąć się za bary z życiem, próbować, eksperymentować - mówi. Sam gość Grażyny Dobroń długo poszukiwał swojej pasji. Pracował w warsztacie samochodowym, w elektrociepłowni, był kaowcem, pracował w teatrze. Bycie psychoterapeutą, możliwość pracy z ludźmi, daje mu spełnienie. Uważa, że praca z drugim człowiekiem to dar. - Jestem wdzięczny, że mogę to robić. Ludzie dają mi energię, siłę, w takim najmocniejszym znaczeniu tych słów. Najwięcej nauczyłem się o sobie, życiu dzięki słuchaniu innych - mówi. Czy łączenie pasji z pracą zarobkową to dobry pomysł? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Pośpiech - nasz życiowy rytuał
Aneta Styńska Aneta Styńska
– Najpierw zaczynamy gonić "króliczka" (pieniądze, karierę), a gdy już go złapiemy, to zaczynamy ponosić konsekwencje tej pogoni. Nasz organizm odmawia współpracy – mówi Aneta Styńska, psycholog. "Ciężkie czasy, dziwne czasy, Panie mój" - śpiewał przed laty Andrzej Sikorowski. Dzisiaj "ciężkie" można zamienić na "wściekłe", bo tempo i szybkość liczą się wyjątkowo. Byłoby jednak o wiele zdrowiej, gdyby w naszym świecie było miejsce na różne prędkości i żeby nikogo to nie dziwiło. Aneta Styńska , psycholog, opowiada, że gdy wcześniej pracowała na etat, nie potrafiła nawet spokojnie spać. – Wszystko mnie denerwowało, bolało, ciągle chorowałam – wspomina tamte czasy. Teraz, gdy pracuje na własną rękę, z domu, ma czas na spokojnie życie i wychowywanie dzieci. Przyznaje, że mogłaby zarabiać więcej pracując w korporacji, ale możliwość życia we własnym tempie jest dla niej o wiele ważniejsza od pieniędzy. Gość Grażyny Dobroń krytycznie wypowiada się o pakietach socjalnych oferowanych przez wiele firm. – To są tak naprawdę narzędzia, które uzależniają człowieka od danej instytucji. Niestety, ludzie się na to łapią – mówi. Czas trwania: 95 min Format: mp3, 80 kbps, mono
Ponownie sięgnąć po dotyk
Wioletta Tuchowska Wioletta Tuchowska
- Każdego dotyku możemy się nauczyć. Ten dobry, jest najpiękniejszym, którego najbardziej potrzebujemy. Źródło tkwi w naszym wychowaniu i przyzwyczajeniach na ile potrafimy okazywać bliskość - mówi Wioletta Tuchowska, psycholog. To, że zbyt rzadko dotykamy się, przytulamy, wynosi się z domu, gdzie kontakt między rodzicami był powściągliwy, a my nie dostaliśmy w odpowiednim czasie swojej porcji głasków. Ludzie chłodni emocjonalnie często funkcjonują w naszej kulturze i za standardowe uznawane jest to, że nie okazują sobie serdeczności przez dotyk. Wreszcie - jak przypomina Grażyna Dobroń - tzw. chłodna elegancja kojarzona jest z inteligencją, taktem, profesjonalizmem i perfekcjonizmem. - Może właśnie m.in. z tego powodu, prawie połowa Polaków nie radzi sobie psychicznie ze sobą. Czy da się coś z tym zrobić? Tak. Warto ponownie sięgnąć po DOTYK – przekonuje Grażyna Dobroń wraz z ekspertem - Wiolettą Tuchowską, psychologiem i nauczycielką dotyku. Jesteśmy kolejnym już pokoleniem niedotykalskich. A gdy kultura nie grzeszy dotykiem, ludzie bardziej cenią zmysł wzroku, jednocześnie jakby zapominając, że w sytuacjach krytycznych to właśnie dotyk jest nie do zastąpienia – daje wsparcie, pocieszenie, pozytywną energię i ciepło. - Maleńkie dziecko postrzega cały świat przez dotyk – zauważa gość Trójki. Psycholog tłumaczy, że często w dorosłym życiu spragnieni dotyku, próbujemy go sobie zrekompensować... jedzeniem. - To mechanizm zastępczy, człowiek je, aby zrobiło mu się ciepło jak wtedy, kiedy jest dotykany. Bez dotyku ani rusz! - przekonuje Wioletta Tuchowska. W audycji także o tym dlaczego naszego domy od kilku pokoleń nie zawsze są ciepłe i jak to zmienić, a także jak dobroczynny wpływ na małe dzieci ma masaż Shantala wywodzący się z tradycji hinduskiej. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Warto odważyć się zwyczajnie żyć
Marcjanna Przychocka Marcjanna Przychocka
Nowy Rok to nowy początek, czy tylko pretekst do tworzenia listy postanowień, z których szybko rezygnujemy? Jak to zrobić, by w 2012 nasze oczekiwania zmieniły nasze życie i nas? Jak przekonuje psycholog Marcjanna Przychocka w rozmowie z Grażyną Dobroń, twierdzenie, że koniecznie musimy stworzyć listę postanowień noworocznych nie jest dobrą taktyką. Nieraz lepiej zaufać naturalnym cyklom życia niż wprowadzać zmiany na siłę, pod dyktando mody, czy presji innych. - Dawniej nasze działania były zrytualizowane i stąd ta potrzeba, by pewne rzeczy miały swoją nazwę i wagę. Wraz z 1 stycznia ludzie mają potrzebę odmiany, poszukiwania czegoś nowego – tłumaczy Marcjanna Przychocka. W postanowieniach warto zachować umiar i wyznaczać cele, które nas nie przytłaczają. Zanim usiądziemy do ich rozpisania warto najpierw zweryfikować, czy są one dla nas naprawdę istotne. - Może warto zaplanować istotne obszary życia, tam gdzie, od planu zależy funkcjonowanie rodziny czy nasze dalsze losy, ale innych dziedzin nie warto precyzyjnie planować, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich czynników – przekonuje ekspert. Zdarza się, że mamy ambitny cel i okazuje się, że brakuje nam narzędzi, by go zrealizować: wiedzy o sobie, nawyków, które byłyby dla nas dobre lub odwagi, żeby zmieniać coś w sposobie myślenia. Jedni stawiają na pozytywne myślenie, inni na wizualizacje. Jak radzi psycholog warto dodać czynnik racjonalny, jakim jest rozważenie kilku opcji, to ułatwia przyjmowanie trudów, które pojawią się po drodze. – Wszędzie tam, gdzie zaczynamy się stresować, przeżywamy lęk, irytację, niepokój, albo pojawia się choroba – zwykle są to przeziębienia – to jest sygnał, że działamy za mocno, kieruje nami jakiś rodzaj przymusu, a nie jest to do końca zgodne z tym, co jest dla nas dobre i czego pragniemy w głębi duszy – wyjaśnia Marcjanna Przychocka. Cenna jest umiejętność bycia "tu i teraz", bo to jedyna dostępna nam rzeczywistość. - Wszystkie stresy i obawy biorą się z tego, że działamy w przymusie myślenia do przodu, albo czepiamy się tego, co było. A warto po prostu sprawdzić jak jest – radzi psycholog. Do wszelkich działań potrzebny jest odpowiedni grunt, ponieważ nie da się polecieć, jeżeli nie mamy się od czego odbić. - Nie dokonujemy autorefleksji, jak wchodziliśmy w niektóre sytuacje i stawaliśmy się ich częścią. Zapominamy po prostu być – ocenia gość Trójki. Czym jest "dynamiczna równowaga" oraz czy Nowy Rok jest wystarczającym pretekstem do zmian?, dowiesz się słuchając całej audycji. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Gdy związek zamienia się w więzienie
Barbara Korczyńska Barbara Korczyńska
- Relacje między ludźmi pełne są oczekiwań, potrzeb, zranień. Ta układanka to często trudny kawałek chleba. Jeśli jednak towarzyszy jej długotrwałe cierpienie mamy do czynienia ze związkiem toksycznym - mówiła w Trójce psycholog Barbara Korczyńska. Długoletni związek daje szansę na stopniowe budowanie relacji z drugim człowiekiem, poznawanie się i szukanie kompromisów. Czasami jednak relacja przeradza się w więź zniewalającą, uzależniającą. - Długotrwałe cierpienie jest bardzo dotkliwe, nierozwiązane problemy potrafią zamienić nasz związek w więzienie, w którym nie jesteśmy już w stanie trwać, bo za dużo nas to kosztuje - wyjaśniła Barbara Korczyńska. Psycholog podkreśla, że każdy z nas jest inny i każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie o sygnały, które nam wskażą, że coś jest nie tak. Dla kogoś to będą jego własne reakcje, dla innych komentarze osób trzecich. - Ocena tego, jak bardzo poważny jest to problem, należy już do nas samych - dodała w audycji "Dobronocka". O tym, że coś jest nie tak dowiadujemy się często przy podejmowaniu nowych ról. np rodzicielstwa, albo w trudnych sytuacjach życiowych. - Zdarza się też, że obserwując inną parę nie możemy uwierzyć w to, że można być tak szczęśliwym i zaczynamy się zastanawiać, dlaczego u nas jest inaczej - podkreśliła w rozmowie z Grażyną Dobroń. Dlaczego zakochani nie dostrzegają negatywnych sygnałów? Kiedy lepiej się rozstać? Jakie znaczenie dla budowania związku ma przykład rodziców? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Licencja na szczęśliwy związek
Małgorzata Liszyk-Kozłowska Małgorzata Liszyk-Kozłowska
- Bycie w codzienności to rozwiązywanie problemów, dzielenie obowiązków i uznanie, że częścią naszej dorosłości jest robienie też tego, za czym nie przepadamy - mówi Małgorzata Liszyk-Kozłowska, psychoterapeutka. Gołąbeczka, Anielica, Sekutnica, Dama, Gospodyni, Piastunka, Wiedźma - zwykle kobiety utożsamiają się przynajmniej z jednym z tych określeń, choć nie zawsze czynią to świadomie. Podobno kobieta umie szukać swojej drogi, rozpoznawać znaki od losu i walczyć, gdy trzeba - solo i w związkach. Wie też, kiedy się poddać i przyjrzeć sobie. Skoro tak, to jak odkrywać w sobie to, co zakryte: talenty, uczucia, emocje? - Mamy zdolność kochania, ale to nie to samo co umiejętność bycia w tej miłości z drugim człowiekiem i jego miłością. To jest zupełnie inna bajka, która się czasami wcale nie kończy bajkowo - przekonuje Małgorzata Liszyk-Kozłowska, psychoterapeuta w rozmowie z Grażyną Dobroń. Inaczej patrzymy na różne relacje i związki mając lat naście, inaczej kiedy jesteśmy dorosłymi, dojrzałymi ludźmi i mamy jakiś bagaż doświadczeń, punkt odniesienia. - Ring damsko-męski zawsze się kończy stratami po obu stronach, dlatego że nie ma bliskości. Cel związku to poczucie, że jesteśmy równie ważni - podkreśla gość Trójki. O dojrzałości w związku decyduje - zdaniem eksperta - właśnie gotowość do przyjęcia na siebie zadań do wykonania, także tych, za którymi nie przepadamy. Chodzi o ustalenie prozy życia - w tym kryje się patent na szczęśliwy związek. Jak czerpać z własnej mądrości, czym jest bliskość i jak ją budować? Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wskrzesić sztukę opowiadania
Agnieszka Aysen-KaimMałgorzata Litwinowicz Agnieszka Aysen-Kaim i Małgorzata Litwinowicz
– Ci dorośli, którzy zachowują w sobie pragnienie słuchania opowieści, zachowują w sobie coś z dzieci – przekonywała Małgorzata Litwinowicz ze stowarzyszenia Studnia O. Dawno, dawno temu jedną z form spędzania ze sobą czasu było opowiadanie historii. Prawdziwych i zmyślonych. Niekoniecznie o sobie, raczej przeciwnie. Potem rozpowszechniła się umiejętność pisania i ten specyficzny rodzaj literatury, literatury ustnej, zaczął zanikać aż zanikł, jeśli nie liczyć ostatniego żywego gatunku z tego rodzaju, a mianowicie… dowcipów. Tymczasem na świecie, także w Polsce, pojawili się ludzie, którzy chcą wskrzesić tę sztukę i ten obyczaj. W studiu Trójki gościły Małgorzata Litwinowicz i Agnieszka Aysen-Kaim ze stowarzyszenia Studnia O, które grupuje polskich opowiadaczy. Panie przekonywały, że często tradycja opowiadania historii powraca do naszych domów, w momencie, gdy mamy dzieci. - One są naturalnymi, bardzo uważnymi, inteligentnymi słuchaczami, nie dają się wyprowadzić w pole, nie dają sobą manewrować – podkreślała Małgorzata Litwinowicz. Goście Jerzego Sosnowskiego nie ukrywali, że na opowiadanie trzeba znaleźć czas. - Sama sytuacja opowiadanie jest trochę świąteczna, wymaga specjalnego nastawienia do czasu, "wyłączenia" się z pędu, biegu szaleństwa – mówiła Małgorzata Litwinowicz. Agnieszka Ayszen-Kaim zauważyła, że tradycyjnie podczas ramadanu, muzułmańskiego postu, zatrudniany był opowiadacz, który bardzo często prezentował wtedy święty repertuar, jak opowieści z życia proroka. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Nawet największy lęk można wykręcić z ciała
Dorota Hołówka Dorota Hołówka
- Wolna wola i świadomość to najważniejsze narzędzia do kreowania własnego życia, którymi Polacy niezwykle rzadko się posługują - mówi Dorota Hołówka, psycholog. Kiedyś ludzie odczuwali lęk w sytuacji prawdziwego zagrożenia. Dzisiaj większość z nas powinna czuć się bezpiecznie, ale okazuje się, że tak nie jest. Wiele jednak zależy od nas samych. Poznanie siebie to pierwszy krok do sukcesu. - Bycie szczęśliwym zależy od tego, czym jest dla nas szczęście - mówi Dorota Hołówka, psycholog. - Musimy jednak określić, kiedy jesteśmy szczęśliwi i dążyć do celu, który nas w taki stan wprowadzi - dodaje gość Grażyny Dobroń. My jednak wciąż walczymy z wyimaginowanymi smokami, wyobrażonymi zagrożeniami, a umysł zawsze będzie szukał potwierdzenia tego, w co głęboko wierzymy. Warto wiedzieć, że te myśli osłabiają nas, a ponieważ ciało i podświadomość nie odróżnia rzeczywistości od fikcji, lęk umacnia się i do szczęścia cały czas nam daleko. Dlatego zdaniem psychologa trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje emocje, bo to każdy sam je wywołuje. Każda emocja jest efektem myśli, które mamy w głowie. - Budujemy wielkie domy, stawiamy ogrodzenia, zakładamy nowoczesne zamki do drzwi, a firmy ubezpieczeniowe nas jeszcze dodatkowo chronią. Tak naprawdę sami jednak nie wiemy, przed czym się bronimy. Wchodzimy w jakąś iluzję i to jest zadziwiające - stwierdza Dorota Hołówka. Dobrym rozwiązaniem jest konfrontacja z lękami, a nie ucieczka przed nimi. - Jeśli uciekamy to lęk i tak nas dogania. Jak cień, który cały czas jest obok. Jeżeli jednak usiądziemy tam, gdzie nie ma słońca, to cień znika - wyjaśnia psycholog. - Z lękiem jest tak samo, dlatego warto się zatrzymać i spojrzeć na wszysko z boku, z "cienia pod drzewem". Czy Polaków stać na zmianę tożsamości na radosną? Z Dorotą Hołówką rozmawiała Grażyna Dobroń. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Nigdy nie wiadomo czy to dobrze czy to źle
Beata Dyraga Beata Dyraga
- Te wydarzenia, które wydają nam się złe, niekorzystne, bardzo często po jakimś czasie okazują się tymi, które coś zmieniły w naszym życiu, dzięki nim jakoś się wzbogaciliśmy - mówi Beata Dyraga, trenerka, nauczycielka rozwoju wewnętrznego. Są osoby, które nie potrafią wybaczyć sobie nawet drobnych przewinień, obsesyjnie wracają do zdarzeń i okoliczności. Są też takie, u których ciężar rośnie wraz z upływem czasu - szczególnie w sytuacjach, którym - jak się wydaje - można by zapobiec. - Nie ma człowieka, który by się nie zatrzymał i nie pomyślał: "a gdybym coś innego zrobił, inaczej wtedy powiedział, wybrał inne studia?". To jest ludzkie i wszyscy tak robimy - przekonuje Beata Dyraga. Gdy koncentrujemy się na poczuciu winy zbyt długo, czujemy się źle ze sobą i zagłuszamy to pracą, jedzeniem, piciem. Prawdopodobnie nie ma człowieka, który by nie zawiódł się na sobie i nie skrzywdził kogoś, świadomie bądź nieświadomie, więc może warto poszukać rozwiązania, żeby zdjąć z siebie te "ciężary". Ciekawe, co by się działo, gdyby cofnąć czas?... - Wierzę i wiem, że warunkiem tego, by coś nas wzbogaciło, jest świadomość w kryzysie. Kiedy faktycznie się to złe dzieje warto przeżywać to świadomie. To co się z nami dzieje: nasze emocje, nasze uczucia są tylko nasze i nikt inny za nas ich nie przeżyje i nikt za nas nic z tym nie zrobi - tłumaczy gość Grażyny Dobroń. Jak radzić sobie z własnymi emocjami, słuchać siebie i doświadczać życia wszystkimi zmysłami? Na czym polega metoda świadomej obecności oraz jakich 5 rzeczy ludzie żałują odchodząc? Posłuchaj całej audycji. Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Ucieczka od świata podróżą w głąb siebie
Piotr Mosak Piotr Mosak
Dla Polaków wyjazd to zarabianie i odkładanie pieniędzy na lepsze życie, ale można też wyjechać po to, by rozejrzeć się po świecie, złapać oddech, zdobyć doświadczenia. Jak zrobić wakacje od wszystkiego? Dawniej brano rok dziekański, by zarobić, pozwiedzać i wrócić do kraju. A jak się mają sprawy dziś? Można podróżować dookoła świata, uczestniczyć w licznych wolontariatach, staże, praktyki, zarabiać i jeździć. Podróżujemy nie tylko, by doświadczyć, ale również złapać oddech do dorosłego życia. Nazywa się to "gap year". Ludzi, którzy decydują się na ten wyjazd zaś "gappersami”. Na ten krok decydują się nie tylko studenci, ale również osoby pracujące, które na jakiś czas robią sobie przerwę od rutyny. W badaniach przeprowadzonych na studentach piątego roku aż 75% osób odpowiedziało, że chciałoby się zdecydować na taki krok. Taki wyjazd zawsze zmienia, ale rzadko kto po roku przerwy odpowiada, że żałuje podjętej decyzji. Ten czas oceniają jako jeden z najlepszych w życiu. – Zmieniają się wszyscy po takiej podróży, bo muszą doświadczać siebie w różnych nieprzewidzianych sytuacjach na całym świecie. Wtedy człowiek dojrzewa i nie ma miejsca na jęczenie, marudzenie i dziwne dyrdymały – mówi Piotr Mosak, psycholog. Z takich wyjazdów zawsze wraca się bardziej dorosłym i dojrzałym. Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności