-
0 -
323 -
11723 -
747
15625 plików
121,97 GB
Foldery
Ostatnio pobierane pliki
1
Leśny przewodnik po Bieszczadach
Film ekipy filmowej z OR-WLP z Bedonia to piękna opowieść nie tylko o pięknych krajobrazach i uroczych miejscach, których jest tam wiele, które oczarowują, każdego kto tam trafi, nie tylko o wyjątkowej przyrodzie – wilkach, żubrach, hucułach i innych zwierzętach, nie tylko o tragicznej historii tego rejonu. Ale to również, a może przede wszystkim film o bieszczadzkich ludziach, ktorzy swoje życie związali z lasem – bieszczadzkim lasem, który jest lasem wyjątkowym. I właśnie to czyni ten film wyjątkowym, bo to ci ludzie opowiadają o Bieszczadach.
Poznajemy ich w ich służbie zawodowej i pasjach pozazawodowych, ale wszystkie one związane są z bieszczadzkimi lasami, m.in. mamy okazję wysłuchać fragment opowieści „Rykowisko” Adriana Wiśniowskiego – podleśniczego z Nadleśnictwa Cisna, niesamowitego bajarza, Mistrza Mowy Polskiej 2011 r. którego piękne opowieści brać leśna naszego forum miała szczęście usłyszeć na żywo, w Bieszczadach podczas czerwcowego zlotu w 2011 r. Opowieść ta oczywiście odbywa się w tle prawdziwego, jesiennego rykowiska.
Kolejnym bieszczadnikiem, który przepięknie za pomocą poezji maluje bieszczadzkie klimaty jest nasz kolega forumowy - Romek Zielonka – zastępca Nadleśniczego z Cisnej. Czyta „Spóźniony sonet dla Władka Nadopty”, czyli Majstra Biedy, legendy bieszczadzkiej, opiewanej w pieśniach Wolnej Grupy Bukowina.
Odwiedzamy m.in. Muzeum Przyrodniczo-Łowieckie w Nowosiółkach i poznajemy niecodzienną pasję Jerzego Wałachowskiego, Andrzeja Luksa parającego się wyrobem przepięknej leśnej biżuterii, leśne zoo prowadzone w Lisznej k/Cisnej przez Tomasza Gawrycha.
Odwiedzamy sztandarowe miejsca. Połoninę Wetlińska, magiczny bukowy las z tzw. bukami pastwiskowymi, odbudowane cerkwie w Łopience i Komańczy, kapliczkę leśną w Balnicy. Mamy okazję posłuchać i podglądnąć jak w Bieszczadach produkuje się węgiel drzewny w metalowych retorach. Na drodze wędrówki odwiedzamy też „Matkę” bieszczadzkiego lasu – najpotężniejszą w Polsce jodłę (520 cm obwodu w pierśnicy) przed którą leśnicy zdejmują czapki. Wędrując po Bieszczadach nie sposób nie zawędrować nad ich liczne rzeki i potoki. Trafić wówczas możemy w magiczne miejsca: np nad wodospad Szepty na Hylatym potoku, do rezerwatu Sine Wiry na uroczym przełomie Wetliny. Oczywiście film opowiada również o bieszczadzkiej leśnej kolejce, odbudowanej przez leśników, która woziła drewno, a obecnie jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Bieszczadach.
To nie wszyscy ludzie jakich mamy okazję poznać w tej bieszczadzkiej opowieści i nie wszystkie czarowne miejsca. Ja z ogromną przyjemnością i sentymentem spotkałam się z tymi ludźmi i z nimi odwiedziłam dla mnie ważne miejsca.
Film ma jeszcze jeden atut. Tomek i Michał Ogrodowczykowie wiedzieli dobrze kogo wybrać na naszego przewodnika. Nikt lepiej nie mógłby tego zrobić jak Edward Marszałek rzecznik prasowy RDLP w Krośnie, autor kilku książek i ratownik górski.
Film ekipy filmowej z OR-WLP z Bedonia to piękna opowieść nie tylko o pięknych krajobrazach i uroczych miejscach, których jest tam wiele, które oczarowują, każdego kto tam trafi, nie tylko o wyjątkowej przyrodzie – wilkach, żubrach, hucułach i innych zwierzętach, nie tylko o tragicznej historii tego rejonu. Ale to również, a może przede wszystkim film o bieszczadzkich ludziach, ktorzy swoje życie związali z lasem – bieszczadzkim lasem, który jest lasem wyjątkowym. I właśnie to czyni ten film wyjątkowym, bo to ci ludzie opowiadają o Bieszczadach.
Poznajemy ich w ich służbie zawodowej i pasjach pozazawodowych, ale wszystkie one związane są z bieszczadzkimi lasami, m.in. mamy okazję wysłuchać fragment opowieści „Rykowisko” Adriana Wiśniowskiego – podleśniczego z Nadleśnictwa Cisna, niesamowitego bajarza, Mistrza Mowy Polskiej 2011 r. którego piękne opowieści brać leśna naszego forum miała szczęście usłyszeć na żywo, w Bieszczadach podczas czerwcowego zlotu w 2011 r. Opowieść ta oczywiście odbywa się w tle prawdziwego, jesiennego rykowiska.
Kolejnym bieszczadnikiem, który przepięknie za pomocą poezji maluje bieszczadzkie klimaty jest nasz kolega forumowy - Romek Zielonka – zastępca Nadleśniczego z Cisnej. Czyta „Spóźniony sonet dla Władka Nadopty”, czyli Majstra Biedy, legendy bieszczadzkiej, opiewanej w pieśniach Wolnej Grupy Bukowina.
Odwiedzamy m.in. Muzeum Przyrodniczo-Łowieckie w Nowosiółkach i poznajemy niecodzienną pasję Jerzego Wałachowskiego, Andrzeja Luksa parającego się wyrobem przepięknej leśnej biżuterii, leśne zoo prowadzone w Lisznej k/Cisnej przez Tomasza Gawrycha.
Odwiedzamy sztandarowe miejsca. Połoninę Wetlińska, magiczny bukowy las z tzw. bukami pastwiskowymi, odbudowane cerkwie w Łopience i Komańczy, kapliczkę leśną w Balnicy. Mamy okazję posłuchać i podglądnąć jak w Bieszczadach produkuje się węgiel drzewny w metalowych retorach. Na drodze wędrówki odwiedzamy też „Matkę” bieszczadzkiego lasu – najpotężniejszą w Polsce jodłę (520 cm obwodu w pierśnicy) przed którą leśnicy zdejmują czapki. Wędrując po Bieszczadach nie sposób nie zawędrować nad ich liczne rzeki i potoki. Trafić wówczas możemy w magiczne miejsca: np nad wodospad Szepty na Hylatym potoku, do rezerwatu Sine Wiry na uroczym przełomie Wetliny. Oczywiście film opowiada również o bieszczadzkiej leśnej kolejce, odbudowanej przez leśników, która woziła drewno, a obecnie jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Bieszczadach.
To nie wszyscy ludzie jakich mamy okazję poznać w tej bieszczadzkiej opowieści i nie wszystkie czarowne miejsca. Ja z ogromną przyjemnością i sentymentem spotkałam się z tymi ludźmi i z nimi odwiedziłam dla mnie ważne miejsca.
Film ma jeszcze jeden atut. Tomek i Michał Ogrodowczykowie wiedzieli dobrze kogo wybrać na naszego przewodnika. Nikt lepiej nie mógłby tego zrobić jak Edward Marszałek rzecznik prasowy RDLP w Krośnie, autor kilku książek i ratownik górski.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
1 -
0
1 plików
450,24 MB
Chomikowe rozmowy
Pokaż wszystkie
Pokaż ostatnie
