Kran 05 - Inwazja Najezdzcow.cbr

modrimer / KOMIKS / Kran / Kran 05 - Inwazja Najezdzcow.cbr

Download: Kran 05 - Inwazja Najezdzcow.cbr

Pobierz

38,39 MB

Każdy dzień obfituje w kłopoty, a wkraju Torgnol liczy się każda godzina! Dla barbarzyńcy najgorszą karą jest pozbawienie wolności... Tak więc, gdy armia "Szpiczastych Głów" najeżdża na królestwo, to nasi przyjaciele decydują się stawić jej odważnie czoła w patriotycznym porywie, o przepraszam, chaotycznym...
Ruch oporu, handel świniami i wielka ucieczka, oto esencja nowej, nieprzyjemnej przygody...
Ale właściwie dlaczego "Szpiczaste Głowy" najeżdżają terytorium Torgnolu?...

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

modrimer

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Kran

Scenariusz: Eric Herenguel
Rysunki: Eric Herenguel
Kolor: Franck Zimmermann
Tłumaczenie: Ewa Witecka (01 - 02); Stanisław Kroszczyński (03)
Wydawca: Amber: 2002 - 2003
Wyd. oryg.: Vents d'Ouest: 1999 - 2009
Od tomu czwartego translacja i opracowanie: DanY i przyjaciele:
Tłumaczenie: Niepytaj
Grafika: Gaudip
Korekta: GEDiNAZGUL, Venda
Koordynacja projektu: DanY
Tomów cztery z dziewięciu

Ponieważ barbarzyńca Kran na swoje nieszczęście zakpił z bogini miłości, na jego wieś spadło przekleństwo: mieszkańcom grozi utrata męskości. Dzięki runom z Gartagueulu, Kunu, wątły starzec, niweczy ten czar i po magicznym kichnięciu zostaje wyniesiony na tron królewski. Nic z tego nie rozumiecie? To doskonale, wystarczy, że przeczytacie ten komiks!
Herenguel tworzy serię heroic fantasy, gdzie humor rywalizuje z wyobraźnią i gdzie wspaniale wykorzystuje swój talent rysowniczy.

Kran i jego towarzysz przygód - karzeł Kunu żyją w barbarzyńskim królestwie Torgnolu. O ile pierwszy to brutal jak się patrzy, nie dość, że obrośnięty tkanką mięśniową, to jeszcze wszędzie widzący sposobność do bitki i romansów z niezbyt szlachetnymi kobietami, o tyle drugi to tchórz, pokraka i straszny mądrala, który odpowiada za większość kłopotów Krana. Razem podejmują przygody, w których nie brak rozgrzewki dla topora czy pięknych, ale prawie zawsze występnych kobietek łaknących wdzięków przystojnego barbarzyńcy, a także ingerencji sił wyższych z przerażeniem oglądających bezeceństwa bohaterów...

Inne pliki do pobrania z tego chomika

Kran 01 - Runy Gartagueula.cbr

Nad królestwem Torgnol zawisło przekleństwo. Z powodu romansu Krana, muskularnego syna wodza barbarzyńców z Boginią Miłości, jej mściwa Matka Płodności rzuca klątwę, której efektem ma być znaczne zmniejszenie tego co wszyscy mężczyźni mają między nogami. Klątwa dotyczy absolutnie wszystkich barbarzyńców z Torgnol, stąd też nie zastanawiając się długo (i zapominając o ojcostwie) władca wyrzuca Krana z królestwa nakazując mu znalezienie sposobu na rozwiązanie bolesnego problemu. Kran i jego towarzysz karzeł Kunu (który dołącza do wyprawy również wbrew własnej woli) już na początku wędrówki spotykają olbrzymiego wilkołaka, przed którym chronią się w domu ślepego starca Naikicoula. Starzec wdzięczny Kunowi za rozpalenie ogniska (to jedna z niewielu rzeczy, na których zna się karzeł) ofiarowuje mu magiczne runy przeklętego króla Gartagueula posiadające moc spełniania życzeń, a w tym czasie podpuszczony do czynu Kran rusza do walki z wilkołakiem. Kiedy nadchodzi świt potwór maleje i... dołącza do barbarzyńskiego duetu. Po kolejnej utarczce w pobliskim mieście bohaterowie podejmują decyzję o odwiedzeniu czarownika Placebo, który mógłby im pomóc. Droga do niego prowadzi jednak przez ponure Królestwo Śmierci, stąd czeka ich walka z armią ciemności należącą do pewnego złośliwego wampira oraz unikanie sprytnych pułapek zastawianych przez jego nadworną, bardzo zabójczą piękność... Piękność ów trzyma też pod pantoflem nieszczęsnego Placebo, więc koniec końców Kunu używa (oczywiście całkiem przypadkowo) magicznych runów, sprowadzając Naikicoula, który również okazuje się czarownikiem. Starzec w zamian za zwrot runów przenosi trio przyjaciół w przeszłość, gdzie Kran mógłby powstrzymać samego siebie przed przespaniem się z Boginią Miłości. Tam okazuje się jednak, że to Kuno winny jest romansu z córką Matki Płodności. Wtedy ostatnim ratunkiem dla męskości wszystkich barbarzyńców może okazać się jedna z run Gartagueula, którą Kun zwędził od Naikicoula, najpierw jednak Kran zamierza poturbować kilku pobratymców, którzy jego powrót przywitali dość chłodno... recenzja

Kran 02 - Walou-Walou - Dziedzictwo Przodkow.cbr

Kuno zostaje królem Torgnolu - wydarzenie to zbiega się z rezygnacją ze swojej funkcji miejscowego wypróbowywacza broni, Igora, który wynosi się z królestwa i podejmuje współpracę z wrogim plemieniem Hunów. Nowa faworyta króla przy byle okazji podpuszcza Kuna do wszczęcia waśni z Hunami. Nielada pretekstem jest tu właśnie zdrada Igora, którego wiedza o uzbrojeniu królestwa może okazać się zbyt niebezpieczna dla populacji barbarzyńców. Jednakże doborowy oddział wysłany na odbicie Igora (piękna lady kręcąca się przy Kunie wmówiła wszystkim, że nieszczęśnik został uprowadzony) na skutek problemów organizacyjnych związanych z ustaleniem zwiadu, wraca do zamku pobity i z pustymi rękoma. Zdesperowany Kuno w zemście za bezradność podwładnych zakazuje barbarzyńcom wszelkich libacji oraz kontaktów z kobietami. Tymczasem eks-wypróbowywaczowi broni zostaje przydzielona funkcja porządkowego w komnacie z urną Walou-Walou, skrywającą w swoim wnętrzu nasienia wszystkich dotychczasowych wodzów Hunów. W najbliższej przyszłości ów zawartość odegra niebagatelną rolę w... powiedzmy, że w przywróceniu do życia samego króla Kuna. ;) Będzie to zaraz po tym jak Kran zrealizuje swój szatański pomysł pozostawienia niewygodnego króla tuż przed bramą grodu Hunów, podczas gdy on i dzielne barbarzyńskie oddziały oddalą się na z góry upatrzone pozycje. Wtedy jednak okaże się, że właśnie zdegradowany monarcha miał na swojej głowie bezcenną koronę, bez której nie można mianować nowego króla. Dlatego zadanie odbicia insygniów spada na muskularne barki odpowiedzialnego za całe niedopatrzenie Krana. Ten daje się wziąć do niewoli Hunów i wtedy zaczyna się prawdziwa jatka... recenzja

Kran 04 - Wielki Turniej.cbr

W królestwie Torgnolu życie jest grą przypadku. Mieszkańcy przekonani o tym, grają tak długo jak się tylko da, ale na koniec jeszcze trzeba umieć dobrze liczyć punkty... Ponieważ igranie z ogniem jest naturalną pokusą, dlatego Kunu znowu popełnił błąd. Nasi nieustraszeni barbarzyńcy zostali zwerbowani pod przymusem do wielkiego turnieju urządzanego przez miasto Fourbulus. Stawiając czoła bardzo groźnym drużynom paladynów, amazonek, krasnoludów chaosu i czarnych orków, Kran wraz z Kunu i ich Wilkołakiem będą musieli wziąć udział w zawodach, by spłacić swoje długi. Morał: Żeby wygrać, trzeba grać! Zwłaszcza, gdy nie ma się wyboru!

Kran 03 - Strzez sie Wilkolaka.cbr

W królestwie Torgnolu grasuje banda łowców wilkołaków. Ich łupem pada pupil Krana, który nie dopilnowany przez Kunu czmychnął w leśne gęstwiny. Kamraci wyruszają na poszukiwania, ale szybko głodnieją. Na szczęście ich wprawione nosy wyczuwają zapach kurczaka z rożna i prowadzą ich na spotkanie z czarnoskórym śpiewakiem Jimmym Poetiksem, który w zamian za wysłuchanie żywiołowej kompozycji dzieli się posiłkiem. Od Lunatiks, ponętnej małżonki Jimmy'ego, Kran i Kunu dowiadują się, że wilkołak został uprowadzony i gdzie dokładnie jest kryjówka porywaczy. Kran bez chwili zastanowienia rzuca się do gardła szefa łowców - monstrualnego Bilto. Walka jakoś nie może się rozstrzygnąć, ale bandziory i tak oddają wilkołaka prawowitemu właścicielowi. Wszystko za sprawą tego, że zwierzak okazuje się dziwnie niesprawny - jest cały mokry, niezbyt przytomny i nie chce przekształcić się podczas pełni. Kran i Kunu korzystając z uprzejmości Jimmy'ego i małżonki (ta akurat zna się na dostarczaniu przyjemności jak mało która...) jadą do Naikicoula, który w Encyklopedii Rzeczy Zbędnych i Niebezpiecznych wyczytuje, iż wilkołak do pełnej sprawności potrzebuje wilkołaczki. Pazerny Bilto i jego banda podsłuchują rozmowę, po czym udają się po pomoc do najlepszych kapusiów w okolicy - Imejla i Dotkoma, którzy wykorzystując swoje nietypowe sposoby odnajdują wilkołaczkę. Kran i ekipa też tam jest. Wilkołak pod wpływem silnego popędu rzuca się w kierunku samiczki i wówczas wpada w sidła Bilta. Po raz kolejny Kran sięga po swój topór i bierze się za bary z łowcami. Drakę przerywa zmasowany atak wilkołaków płci męskiej (napalone są chłopy na kobitkę), które podczas pełni zwiększają swoje gabaryty, rozpoczynając zadymę. Co sprytniejsi, w tym bohaterowie i Bilto, dają dyla na pozostałościach wozu-klatki. Okazuje się, że w jej wnętrzu doszło do prokreacji wilkołaków i tylko wypatrywać rychłych chrzcin. Kran zabiera swego wilkołaka, a Bilto swoją wilkołaczkę, nie podejrzewając, że wkrótce czeka go przykra niespodzianka...