Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Było nie minęło -2009- Dziennik z Podróży Na Wschód.avi

kroolik-na-sterydach / FILMY / - DOKUMENTALNE - / BYŁO NIE MINEŁO / Było nie minęło -2009- Dziennik z Podróży Na Wschód.avi
Download: Było nie minęło -2009- Dziennik z Podróży Na Wschód.avi

200,17 MB

Czas trwania: 25 min 57 s

0.0 / 5 (0 głosów)
11-04-2009

Dziennik z Podróży Na Wschód

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Było nie minęło -2010- Halifax JP-162 Zaginął.avi play
2010-03-03 Halifax JP-162 Zaginął W dzisiejszym od ...
2010-03-03 Halifax JP-162 Zaginął W dzisiejszym odcinku odsłonimy kulisy tragicznego lotu z sierpnia 1944r.Każda noc, nawet tak ciemna jak te okupacyjne, ma swoje bezsenne oczy. I to właśnie one, mniej więcej o godzinie 1.30 dnia 04.08.1944 r. ujrzały rosnącą ognistą smugę, pędzącą ku zboczom wzgórz okalających wieś Wojnarowa. Maszyna, która roztrzaskała się w tej dolinie to Halifax ze 148. Brytyjskiego Dywizjonu Specjalnego Przeznaczenia, co w języku zwykłych ludzi oznacza lotników niosących pomoc partyzantce w okupowanej przez Niemców Europie. Były to niezwykle heroiczne, dalekosiężne loty trwające po 13 godzin. Balansujące na granicy wytrzymałości nawet tych najtwardszych. Dziś trudno przecenić skalę poświęcenia lotników, którzy ciężko obładowanym bombowcem musieli wymknąć się niemieckim, nocnym myśliwcom, by dostarczyć narzędzia walki ludziom, których nawet języka nie znali. Historia tego tragicznego lotu zaczęła się o 19.45 czwartego sierpnia 1944 r., gdy z włoskiego lotniska Campo Casale wystartowały kolejno trzy Liberatory i Halifaxy. Miejscem przeznaczenia miała być początkowo Warszawa, jednak cel lotu zmieniono następnie na spotkanie z polskim podziemiem. Z pokładów samolotów zrzucano paczki na spadochronach. Około północy, nad południową Polską jedna z maszyn została zaatakowana przez niemiecki samolot myśliwski. Halifax zapalił się i uderzył o ziemię. Dla trzech lotników to spotkanie z ziemią było ostatnim za życia. Czterej pozostali ratowali się skokiem na spadochronach, a ich późniejsze losy na terenie Polski mogłyby stanowić materiał obszernej sensacyjnej fabuły. Prędzej czy później w tym urokliwym miejscu złotymi zgłoskami trzeba będzie zapisać w twardym kamieniu nazwiska siódemki lotników z Halifaxa. W miejscu zderzenia brytyjskiego samolotu z ziemią obecnie stoi dom. My mamy jednak nadzieję, że wokół coś jeszcze w ziemi pozostało. Dlatego z całą pewnością, gdy stopnieją śniegi, powrócimy do Wojnarowej z odpowiednim sprzętem poszukiwawczym.
Było nie minęło -2010- Ktokolwiek Wie - Niezwykły Trop.avi play
2010-03-20 Ktokolwiek Wie Dzisiejszy odcinek poświ ...
2010-03-20 Ktokolwiek Wie Dzisiejszy odcinek poświęcamy próbie wyjaśnienia okoliczności śmierci niezwykłego człowieka-polskiego lotnika, na temat, której tak wiele znaków zapytania Literatura lotnicza pełna jest przybliżeń i mało precyzyjnych określeń.. Powiada się: „spadł gdzieś w pobliżu...”, „gdzieś w okolicy...”. Te przybliżenia w praktyce sięgają od 2 do nawet 20 kilometrów. Tak też jest z historią śmierci wspomnianego wcześniej kapitana Mieczysława Medweckiego- polskiego pilota, który był pierwszą lotniczą ofiarą II wojny światowej. Kapitanowi Medweckiemu historia zapisała los symboliczny. Nie ma kompendium lotniczych zdarzeń ostatniej wojny, które nie zaczynałoby się od jego dramatycznej śmierci. Wiadomo, iż o świcie 1 września 1939 r. we wczesnych godzinach rannych (5.15) kpt. Medwecki wystartował z polowego lotniska, w Balicach koło Morawicy, do walki z nadlatującą na bombardowanie Krakowa formacją niemieckich bombowców He- 111 i Ju87. W czasie startu, będąc na niedużej wysokości, został zestrzelony przez nadlatujący nieprzyjacielski samolot Ju-87 z I./StG 2 Immelmann. Tym, który ostrzelał polskiego kapitana był Łt. Frank Neubert. Z relacji Neuberta wynika, że polski myśliwiec eksplodował w powietrzu. Jednak wspomnienia porucznika Władysława Gnysia, który startował tuż za Medweckim zdają się tego nie potwierdzać. O historii kapitana opowiada także Renata Gostyńska -właścicielka domu zlokalizowanego naprzeciw dawnego lotniska polowego. Tego domu, w którym kwaterowali oficerowie polskiego lotnictwa, w tym Mieczysław Medwecki. Niezwykły Trop
Było nie minęło -2010- Bardzo Szczególny Dzień - Testament Pana Seweryna.avi play
2010-03-27 Bardzo Szczególny Dzień W dzisiejszym o ...
2010-03-27 Bardzo Szczególny Dzień W dzisiejszym odcinku po raz kolejny wracamy do pancerno-motorowego gospodarstwa na Podlasiu. Historia ma tu nie tylko wydźwięk czysto naukowy, ale jest też dla wielu sposobem na życie. Ludzie różnych pokoleń i zawodów meldują się w wolnym czasie do służby w nieistniejącej dawno armii. Ożywiają dawno zapomniane pojazdy bojowe. Dziś będziemy świadkami „ożywienia” silnika ciągnika C2P. Sam pojazd narodził się w biurze badań technicznych broni pancernych, jako realizacja wytycznych Sztabu Głównego, nakazujących stopniowe przejście w jednostkach artyleryjskich z trakcji konnej na motorową. W stosunku do dzisiejszych konstrukcji silnik ten jest tylko historycznym etapem. Przywykliśmy do norm 100 KlyI osiąganych z litra pojemności skokowej. Wedle tych reguł ten silnik powinien mieć 300 KM, a miał niecałe 50. Był udoskonaloną wersją 6-cylindrowego, gaźnikowego licencyjnego fiata, jednak bił na głowę swego protoplastę niezawodnością i jakością wykonania. Pozwalał ciągnikowi rozwijać zdumiewającą — jak na tamte czasy — prędkość 45 km/h Marzy nam się, aby po jednym zabytkowym pojeździe bojowym, zarówno z tych budowanych w Polsce, jak też tych użytkowanych przez polskich żołnierzy na różnych fontach, można było od czasu do czasu uruchomić i ruszyć w kolumnie mówiąc przyszłym pokoleniom — tak naprawdę wyglądało wojsko II Rzeczpospolitej. Cel wcale nie wydaje się aż tak odległy. A podejmować próby zawsze warto. Testament Pana Seweryna
Było nie minęło -2010- Nikt Nie Będzie Zapomniany - Kilometr Królewskiego Szlaku.avi play
2010-04-24 Nikt Nie Będzie Zapomniany W dzisiejszy ...
2010-04-24 Nikt Nie Będzie Zapomniany W dzisiejszym odcinku przybliżymy historię o tyle niezwykłą, bowiem na cmentarzyku w Łagowie Kozienickim spięła ona losy dwóch żołnierzy niesamowitą klamrą. Z jednej strony wrzesień 39 kapitan Tadeusz Sędzielowski ponosi śmierć, zestrzelony w bitwie powietrznej. Z drugiej -koniec wojny, maj 1945 r., kiedy to saper Wojska Polskiego ginie przy rozminowywaniu pól Wsi Polesie, by stać się nieznanym żołnierzem. Poruszeni tą opowieścią zainicjowaliśmy społeczną akcję renowacji tych dwóch wojskowych mogił. Nie wyobrażamy sobie jednak, by w roku 1945 ktokolwiek zginął anonimowo. To wręcz nie możliwe by tragiczna śmierć na polu minowym nie pozostawiła śladu w pamięci mieszkańców okolicznych wiosek. Przypomnijmy, że wieś Polesie leży na strategicznym- z punktu widzenia sowieckiego natarcia - kierunku, z Puław przez Wisłę na Zwoleń i Radom. Szeroka droga, równy, łatwo dostępny dla czołgów teren, został przez Niemców dosłownie naszpikowany minami przeciwpancernymi. W miarę, jak brniemy w głąb tej historii wyłania się obraz coraz bardziej niejasny. Oto na miejscu wybuchu zostają szczątki sapera, zaś miejscowi czynią mu ostatnią posługę chowając go tuż przy drodze i przez lata stoi tu tylko maleńki krzyż. Dopiero w latach „90 odbywa się ekshumacja. Nadal jednak nie wiemy, kim był poległy saper. Liczymy, że kwerenda w zasobach archiwalnych, będących w dyspozycji Centralnego Archiwum Wojskowego w Rembertowie pomoże nam dotrzeć do poszukiwanego nazwiska. Kilometr Królewskiego Szlaku Dzisiaj ponownie wracamy na Szlak Jagielloński. Ten odcinek historycznego gościńca wybija się spośród wielu innych. Tutaj można odnieść wrażenie, że wkraczamy w rzeczywistość czasów jagiellońskich. Trasa, którą przeszukujemy to tylko w przybliżeniu miejsce, którędy biegła główna nitka ruchu. Szlak przemieszczał się i poszerzał, ale w miarę poszukiwań odnajdujemy coraz więcej dowodów na jego rzeczywiste funkcjonowanie. Na jednym kilometrze drogi, przy pomocy dziesięciu wykrywaczy odnajdziemy ślady odległych czasów- połamane podkowy, elementy służące łączeniu wozów, pierścionki, monety, guziki. Co wykryją następne kilometry? Zapewne spróbujemy się tego dowiedzieć w innym czasie.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności