To tak jakbyś tonęła, a książka była powietrzem.
widziany: 26.01.2024 12:36
-
31 -
1 -
207 -
552
794 plików
2,2 GB
Uciekłem, gdy miałem piętnaście lat i nigdy nie spojrzałem wstecz. Zbudowałem nowe życie: dobrych przyjaciół, dzikie przygody i niekończące się parady pięknych kobiet. Lecz wtedy dostałem telefon, który zmienił wszystko; telefon, który uświadomił mi, że nadszedł czas aby wrócić i zmierzyć się z demonami.
Nigdy nie myślałem, że znajdę po drodze anioła...
Amelia
Był absolutnie ostatnią rzeczą, jaką potrzebowałam w swoim życiu: ktoś niezdolny do brania czegokolwiek na poważnie, notoryczny kobieciarz, och i nie wspomniałam... zabójca? Jak, sztrzela do ludzi. Zarobkowo. Taa, zdecydowaanie nie jest to ktoś, kogo miałam zamiar wpuścić. Z wyjątkiem, że położył na mnie swój wzrok i, cóż, gdy mężczyzna taki jak on wypuści swój urok, robi to ciężko i w sposób, który sprawia, iż nie chcesz by się zatrzymał. Moim jedynym zbawieniem było to, że w mieście zatrzymał się tylko na kilka dni.
Lecz gdy znalazłam się w kłopotliwej sytuacji i on był jedynym, który miał jakiekolwiek odpowiedzi, cóż, powiedzmy... rzeczy się skomplikowały...
Rozdziały 22 + epilog
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB