zamek w Łomnicy.jpg

Łomnica pozostałaby małą, cichą wsią pod Jelenią Góra, gdyby nie zabytkowy pałac. Odkąd został odbudowany, ciągną tu wycieczki, przyjeżdżają ludzie na jarmarki, do restauracji i na spacery. Życie toczy się rytmem pałacowym, tak jak to było przed 100 i więcej laty.

Historią zabytku i jego odbudową zainteresował się brytyjski książę Karol. Podczas swojej niedawnej wizyty w Polsce rozmawiał m.in. z Elisabeth von Küster, która wraz z mężem odbudowała zabytek. Książę zadeklarował wsparcie w przywracaniu do życia innych dolnośląskich pałaców i parków. Zajmie się tym specjalny zespół polskich i brytyjskich specjalistów.

Przypuszczalnym budowniczym pałacu w Łomnicy był znany śląski barokowy architekt Martin Frantz, który między innymi wybudował wspaniały kościół Łaski w Jeleniej Górze. Potem zabytek przechodził z rąk do rąk.

Po II wojnie światowej zaczął się jego upadek. Pałac stopniowo popadał w ruinę. Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych uszkodzeniu uległ dach,

Ówczesne władze chciały ruinę rozebrać.
Na szczęście nie zgodził się na to konserwator zabytków. Wystawił pałac na sprzedaż. W 1990 roku kupiła go rodzina von Küster - ta sama, do której zabytek należał przed II wojną światową.

Elisabeth von Küster i jej mąż pieczołowicie odnowili barkowy pałac z 1720 roku oraz tzw. dom wdowy, wzniesiony w roku 1805. Przywrócili także świetność parkowi i teraz odnawiają zabudowania folwarczne. Coraz większą popularnością cieszą się urządzane w pałacu jarmarki wielkanocne i bożonarodzeniowe.
Na ekologicznych targach organizowanych przez panią Elisabeth wystawiają się producenci zdrowej żywności. Wioska jest dobrym punktem wypadowym na wycieczki.