Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Artur Olech.jpg

janek0010br / Galeria 2 / Feliks Stamm - Papa / Artur Olech.jpg
Feliks Stamm - Papa - Artur Olech.jpg
Download: Artur Olech.jpg

32 KB

(625px x 509px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

STAMM FELIKS - Charyzmatyczny trener, współtwórca największych sukcesów polskiego boksu. Sekundował drużynie narodowej 130 razy. Siedmiokrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich, w tym nieprzerwanie w latach 1948 - 1968, na których jego podopieczni zdobyli 24 medale (6złotych, 7 srebrnych i 11 brązowych). Z Mistrzostw Europy, do których 14-krotnie przygotowywał biało-czerwonych, Polacy przywieźli 29 złotych, 25 srebrnych i 27 brązowych krążków.

Jego Legenda tak naprawde narodziła się chyba w 1953 roku, podczas mistrzostw Europy w Warszawie, gdzie Polacy zdobyli pięć złotych medali i drużynowo pokonali Związek Radziecki. Był urodzonym psychologiem. Wiedział, że z każdym zawodnikiem trzeba postępować inaczej. Dla jednych był suchy i ostry, dla innych miły i delikatny. Nie znosił krzyku i chamstwa.
F.Stamm urodził się w 1901 roku w Kościanie. Okres jego młodości przypadł na 1 wojne światową. Zamiast mundurka uczniowskiego przywdział mundur wojskowy. Wylądował w 1920 roku w Centralnej Szkole Kawalerii w Grudziądzu. W 1923 roku został odkomenderowany do Centralnej Szkoły Gimnastyki i Sportu w POznaniu. Tam nauczył sie boksu. Próbował sił na ringu i stoczył nawet 14 walk. Ale bardziej odpowiadała mu praca instruktorska. W 1926 roku został trenerem Warty, drużyny, której barw bronili tej klasy zawodnicy, co Ertmański, Czarnecki, Majchrzycki i inni. W roku 1937 objął oficjalne stanowisko trenera kadry narodowej, które piastował do 1971 roku. Miał niezwykłą siłę oddziaływania, dar podbudowania u swoich podopiecznych poczucia własnej siły. W szkoleniu i podczas sekundowania nigdy nie stosował szablonu. Dążył do tego, aby każdy bokser dysponował własnym, niepowtarzalnym, ale odpowiednim dla siebie stylem rozgrywania walki. Z tym sposobem myślenia wiązała się nierozerwalnie naczelna zasada, której zawsze starał się być wierny - indywidualizacji treningów. Dążył do tego, aby odkryć silne strony każdego pięściarza, z którym pracował. Te mocne strony umacniał w nich, podbudowywał techniką, szybkością i kondycją. Nigdy nie robił na siłę fightera z technika i na odwrót. I może dlatego polska drużyna w tamtych czasach zawsze była silna, wszechstronna. Nie było w niej nigdy dwóch pięściarzy, którzy walczyliby tak samo, według jednego schematu.
Papa Stamm odpowiadając na pytanie, co jest najważniejsze w boksie, zawsze rozczarowywał pytających swoją odpowiedzią, bo każdy myślał, że najważniejsza jest siła ciosu. A Stamm odpowiadał:
-Najważniejsza jest głowa - bo trzeba pomyśleć, potem nogi - bo trzeba dojść do przeciwnika, a dopiero na końcu jest ręka i siła ciosu. Jak się nie pomyśli, nie podejdzie, to można dostać od przeciwnika.
Warto podkreślić, że ogromna większość bokserów w "szkole Stamma" kształtowała swoje charaktery i zdobywała szczeble nie tylko sportowej, ale również życiowej kariery, czego Kazimierz Paździor był najlepszym dowodem. Kiedy w Listopadzie 1974 roku, już po pożegnaniu " Papy Stamma" jako trenera narodowej reprezentacji, odbył się w Radomiu zlot jego wychowanków - "Papa" nie ukrywał swego szczęścia i dumy - jego chłopcy znaleźli swoje miejsce w życiu.
-To był prosty człowiek, ale bardzo inteligentny - Wspomina Leszek Drogosz. On miał podejście wychowawcze. I miał trenerską intuicję. To nie było oparte na wiedzy książkowej, ona go nie obchodziła. O wszystkim decydował trenerski nos.
- Fenomen Stamma polegał na miłośći do tego co robił - mówi J. Kulej. Na Skromności. Stamm mieszkał w walizce. Kiedyś namawialiśmy go, żeby kupił sobie samochód."Panie Feliksie, tak głupio, żebyśmy my mieli, a pan chodzi pieszo" - mówiliśmy wiele razy. A on na to : "Po co mi samochód. Jak będę potrzebował, to mam was. Któryś z was mi pomoże. Albo Jego reakcja na kontuzję Kasprzyka w finale w Tokio. Słyszał, że Marian złamał palec, bo aż trzasnęło. Wiedział, że przyjdzie i będzie narzekał. "Panie Feliksie, złamałęm rękę" - powiedział Kasprzyk w przerwie. "Którą" - spytał Stamm. "Prawą" - mówi Kasprzyk. "To boksuj lewą" - powiedział Papa. "Dobrze" - Kasprzyk poszedł i zdobył złoty medal.
F.Stamm był opanoawny, obdarzony błyskotliwym dowcipem sytuacyjnym. Kiedyś podczas lotu samolotem maszyna wpadła w turbulencję i jak kamień poleciała w dół. Jeden z bokserów, gdy już ochłonął z przerażenia, z uśmiechem zagadnął do Stamma.
-"I co panie Felu, ale się pan przestraszył?
-A co to, mój samolot?" - ripostował trener.
Zmarł 2 Kwietnia 1976 roku. Wylew krwi powalił go nagle. Stamma, leżącego na szpitalnym korytarzu rozpoznał jeden z pacjentów, kibic boksu. Zadzwonił do redaktora Jerzego Zmarzlika, ten zaczął działać. Stamma uratowano. Drugi wylew był już śmiertelny. Został pochowany w Warszawie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności