Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2013-12-23.mp3

ewe0 / dobronocka - 2013 / Dobronocka 2013-12-23.mp3
Download: Dobronocka 2013-12-23.mp3

107,55 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Wyjść z domu żeby odnaleźć dom

Robert Rutkowski

Robert Rutkowski


- Wykorzystajmy ten czas tak, żeby nam nie uciekł. Jeżeli chcemy zmian, sami musimy być ich motorem - mówił w audycji "Dobronocka" Robert Rutkowski.

Dom w każdej kulturze świata zajmuje bardzo ważne miejsce. – Niestety coraz częściej obserwujemy w naszej kulturze odchodzenie z domu i zrywanie tych bardzo ważnych więzi – rozpoczęła swoja audycję Grażyna Dobroń.
W odpowiedzi jej gość – psychoterapeuta Robert Rutkowski przyznał, że tworzenie prawdziwego domu to bardzo trudne zadanie. - To wyzwanie szczególne dla tych, którzy mieli, mają, lub będą mięli ciężkie przeżycia rodzinne. Dlatego czasami mamy tylko dom przez małe "d”, a czasami udaje nam się stworzyć taki przez duże "d”. Często zdarza się, że przychodzą do mnie ludzie dla których dom z przeszłości jawi się jako miejsce, do którego nie chcą wracać, albo którego dla nich nigdy nie było – opowiadał gość Trójki.

Jaka jest rada psychoterapeuty na trudne relacje rodzinne? - Sam bądź zmianą, którą chcesz dostrzec we wszechświecie! To sentencja, która często pomaga mi w trudnych sytuacjach. O jej skuteczności przekonałem się na własnej skórze. Nie czekałem na to, żeby ojciec, z którym miałem trudne relacje, się ze mną pojednał. To ja wyciągnąłem rękę i zdążyłem przed śmiercią powiedzieć mu najważniejsze rzeczy. Dlatego zachęcam: wykorzystajmy święta, niech ten czas nam nie ucieknie, sami bądźmy motorem zmian – mówił Robert Rutkowski.

Ekspert podkreślił przy tym, że w procesie uzdrawiania trudnych relacji zmiana postawy rodziców jest zwykle znacznie trudniejsza, niż w przypadku dzieci. – Bo to jednak są ludzie starsi. Można ich wzmacniać, można towarzyszyć im, ale ciężko ich zmieniać, więc próbę zmiany musimy wziąć na siebie – radził psychoterapeuta.

Jak poradzić sobie w święta, jeśli jesteśmy nieszczęśliwi, co zrobić, żeby nie zarażać innych złymi emocjami? Między innymi o tym usłyszą Państwo w nagraniu audycji. Zapraszamy!

Czas trwania: 117 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2013

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Zasady dobrej komunikacji
Robert Fryczkowski Robert Fryczkowski
Polacy mają coraz większy problem z komunikacją. - Porozumiewamy się w sposób niestaranny - mówił w "Dobronocce" Robert Fryczkowski, trenerem komunikacji. Prawdopodobnie nadchodzą czasy, w których informacje potrzebne do życia, pracy, wychowania dzieci, zachowania zdrowia czy rozwiązywania problemów, znajdziemy w sieci. Ale słowa między ludźmi to coś więcej, są siłą, która buduje więź, nastrój i są konieczne dla zachowania gatunku i zdrowia. Robert Fryczkowski mówił w Trójce, że Polacy mają coraz większe problemy z komunikacją. - Zaczynamy się w miłości, małżeństwie, komunikować w sposób niestaranny - zaznacza. Dobór właściwych słów - to zdaniem Fryczkowskiego jedna z podstawowych zasad komunikacji. - Pierwszą rzeczą jaką trzeba zrobić, to jest dać właściwej rzeczy nazwę. Musimy umieć się komunikować. Musimy z mężem, z żoną, synem, córką, ciotką, właściwie komunikować rzeczy, właściwie nazywać rzeczy. Właściwe nazywanie rzeczy jest pierwszym krokiem do pozytywnej, ciepłej, budującej komunikacji. Nikt nas nie zwolni z obowiązku szukania dobrych, pozytywnych słów do określenia rzeczywistości - podkreśla. Ekspert zwraca uwagę na to, że dobra komunikacja musi służyć budowaniu wartości. - Naczelną zasadą komunikacji jest podnoszenie wartości. Komunikujemy się po to, żeby druga osoba stała się lepsza. Dobrą komunikacją, jest ta komunikacja po której ktoś staje się lepszy. (…) - Dobry język, dobra intencja, dobre budowanie wartości - jeśli tego się nauczymy, to świat od razu zaczyna działać - mówił w "Dobronocce" Robert Fryczkowski, trenerem komunikacji. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Intuicja - nawigator w świecie innych ludzi
Rafał Ohme Rafał Ohme
Jak działa intuicja? Czy można na niej polegać? Czy jest ona wyższą funkcją naszego umysłu? A może jest to coś, co w psychologii jest nazywane nadświadomością? O intuicji rozmawialiśmy w audycji "Dobronocka". "Nie wiem skąd wiem, ale wiem, tyle, że jeszcze temu nie ufam", "Dlaczego ten facet mnie pociąga, choć różnica miedzy nami, pod każdym względem, jest ogromna?". Wiele takich pytań, dotyczących wyborów dużych i małych, zadajemy sobie w ciągu życia i nie do końca wiemy, dlaczego działamy we właściwy sobie sposób. Gdzie wobec tego można umiejscowić intuicję? – Ilekroć mamy "motyle w żołądku", przemawia do nas intuicja. Działa ona długoterminowo, to jest nasz nawigator w świecie innych ludzi. Intuicja jest budowaniem relacji, które mają nam służyć na dłużej. To znajdowanie prawdziwych przyjaciół, odczuwanie kto nam sprzyja, a kto chce nas skrzywdzić. Nie chodzi o decydowanie, a odczuwanie – tłumaczy prof. Rafał Ohme, psycholog. – Obecnie coraz więcej informacji ze świata nauki pokazuje, że nasze ciało jest nie tylko opakowaniem duszy, ale przede wszystkim współtworzy ją. Ciało informuje umysł, więc słuchając go, możemy lepiej zrozumieć naszą duszę. We współczesnym świecie obowiązuje kult ciała i kult młodości, ale nie ma kultu mądrości ciała i tego, co może nam ono powiedzieć, gdy się w nie wsłuchamy np. w trakcie medytacji – mówi prof. Rafał Ohme. Chociaż każdy z nas czuje się wewnętrznie świadomą osobą, która dąży do celów i może dokonywać wyborów, jesteśmy też przecież biologiczną maszyną. Ale o zaskakujących decyzjach najczęściej mówimy, że tak zadziałała intuicja. Zatem właściwie kto tu rządzi? O tym usłyszą Państwo w nagraniu rozmowy. W studiu Trójki gościł psycholog prof. Rafał Ohme. Audycję "Dobronocka" poprowadziła Grażyna Dobroń. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Postanowienie noworoczne: zdrowa dieta
Urszula Kwiatek Urszula Kwiatek
- Nie chodzi o to, żeby od nowego roku przejść na drakońską dietę. To bardzo złe rozwiązanie. Chodzi o wyrobienie w sobie pewnych nawyków, które już po kilku miesiącach będą procentowały – radziła w Trójce psycholog Urszula Kwiatek. W ferworze rocznych podsumowań warto ocenić nasze nawyki żywieniowe i odpowiedzieć sobie uczciwie na pytanie, dokąd nas one doprowadziły . Jeżeli odpowiedź nie jest satysfakcjonująca czas na zmiany. Pamiętajmy przy tym, że organizm potrzebuje 3-4 miesiące, żeby przetworzyć całą krew i "odświeżyć" krwinki. Od czego zatem zacząć? - Na pewno zostawmy słowo „dieta” w rozumieniu głodówki, bo ona jest obca naszemu organizmowi. Podejdźmy do tego wg schematu następującego postanowienia: od dziś jem w sposób, który mi służy. Jeżeli w życiu codziennym skoncentrujemy się na takiej prostej, ale powtarzanej zmianie, to nowe działanie też stanie się naszym nawykiem. Potrzeba tylko czasu – tłumaczyła w audycji "Dobronocka" psycholog jedzenia Urszula Kwiatek. Ekspertka podkreślała przy tym, że już samo połączenie pewnych produktów sprawia, że trawimy wolniej. – Dzieci to czują, dlatego warto je obserwować. My wiemy z badań naukowych, że nie należy np. najpierw jeść mięsa a później warzyw, bo to utrudnia trawienie. A dzieci instynktownie wyczuwają takie zależności – opowiadała psycholog. Wiele błędów związanych ze sposobem jedzenia bierze się z niewiedzy. Nie mamy dokładnych informacji o tym co i jak się trawi, co zakwasza nasz organizm. Od czego zacząć zatem zmiany? – Od godzin i rozkładu posiłków. To, co teraz najbardziej gubi ludzi, to rytm pracy polegający na wybieganiu rano bez śniadań, czego naprawdę nie wolno robić. Dalej w pracy nie ma czasu na jedzenie, albo jemy przy komputerze cokolwiek. Efekt jest taki, że mózg nie może pracować, bo nie jest pobudzony przez białko. Tymczasem wystarczy solidne śniadanie z dobrą porcją białka i już będziemy funkcjonować zupełnie inaczej. Ja polecam jajecznicę, także biały ser chociaż do tego namawiam raczej kiedy jest gorąco – radziła Urszula Kwiatek. Bardzo dużym błędem jest też walka z osłabieniem przy pomocy kawy, a także zjadanie dużych posiłków dopiero po powrocie do domu. - Zdecydowanie nie wolno pić kawy na czczo, bo to jak kopanie leżącego, gdyż nasz organizm jest zakwaszony już po nocy. Błędem jest też jedzenie trudnych do trawienia potraw wieczorem, kiedy nasz żołądek dawno już ma wolne – mówiła gość Grażyny Dobroń. Co zatem jeść w domu wieczorem i jak radzić sobie z napadami głodu albo osłabienia? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotowała i prowadziła Grażyna Dobroń. Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Odmienność może być twoim atutem
Maciej Bennewicz Maciej Bennewicz
Każdy z nas choć raz czuł się w życiu odmieńcem, wykluczonym, niedostosowanym, cudakiem, dziwakiem... Trudno nam było funkcjonować w świecie uznanych społecznie norm i wartości. Tymczasem okazuje się, że z odmienności można zrobić swój atut, o czym przekonuje Maciej Bennewicz - socjolog i coach. To uczucie, niestety, prawdopodobnie zna każdy. Zdradzony przez najbliższą osobę, oszukany przez przyjaciela, wyśmiewany przez kolegów. W końcu natura ludzka jest mocno skomplikowana, a mechanizmy społeczne pełne są pułapek. Jak zrobić atut ze swojej wyjątkowości, z innego sposobu myślenia i odczuwania? Grażynie Dobroń opowiedział o tym Maciej Bennewicz - socjolog, coach i poszukiwacz wewnętrznej równowagi. - Wielu ludziom wydaje się, że zwiększając kontrolę nad swoim życiem zwiększają poczucie satysfakcji z niego. Tymczasem to, co możemy kontrolować i na co możemy mieć wpływ, a co najczęściej sobie odpuszczamy, to jest nasz układ nerwowy. A właśnie mózg warto kontrolować i trenować - mówi Bennewicz. Socjolog dodaje, że żyjemy w kulcie racjonalności. - Wydaje nam się, że świat jest przewidywalny i że czynimy sobie ziemię poddaną. Jednak już starożytni mędrcy mówili: nie wysilaj się tak bardzo, "przyłącz się" do własnego otoczenia i do talentu. Do tego, co masz mocne, do swojej wyjątkowości. Jeśli z tego zrobisz atut, wtedy twoje życie zacznie rozkwitać - mówi gość audycji "Dobronocka". Według niego zamiast na swój talent, zwracamy uwagę na to, czego nam brakuje. Koncentrujemy się na swoich wadach. Walczymy z otoczeniem i z przeciwnościami zamiast skoncentrować się na tym, co nam dobrze wychodzi. - Naturalne jest bycie w harmonii z otoczeniem - dodaje Bennewicz. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Regina Brett o chęci do życia
Regina Brett Regina Brett
- W pewnym momencie życia wyrzuciłam z siebie wszystkie złe rzeczy, wymagało to wielu godzin modlitwy i pracy z terapeutą, ale musiałam przepakować walizki - mówi w "Dobronocce" Regina Brett. Ostatnia z jedenastki rodzeństwa, niezauważana w rodzinie, liceum skończyła jako alkoholiczka. Dostała się na studia, ale za chwile była już w ciąży. Dopiero w wieku 30 lat skończyła dziennikarstwo i religioznawstwo. Potem przyszedł czas na miłość. Spotkała mężczyznę swojego życia, ale - by nie było zbyt pięknie - weszła też w strefę raka. To wszystko dużo jak na jedno życie, choć - jak się okazuje - można z takich opresji wyjść zwycięsko i po drodze być jeszcze dwukrotnie nominowanym do nagrody Pulitzera w dziedzinie reportażu. - Chęć zmiany przyszła pewnej nocy, kiedy wiedziałam już, że jestem w ciąży, bardzo się upiłam - wspomina Regina Brett. - Wtedy nagle zdałam sobie sprawę, że alkohol nie jest żadnym rozwiązaniem - dodaje gość Grażyny Dobroń. Życie Reginy Brett zmieniło się jednak najbardziej, gdy na świat przyszła jej córka. - Poczułam, że chcę zapewnić jej lepsze życie, że chcę lepiej żyć dla niej. Kiedy Regina Brett została matką, zrozumiała, co w życiu jest najważniejsze. Kosztowało ją to wiele pracy. W jej przypadku bardzo pomocne były spotkania z Bogiem: "Pomódl się za osobę, do której czujesz złość, nienawiść albo urazę - a będziesz wolny. Pomódl się, aby otrzymali wszystko ci, którzy nas krzywdzą, czego pragniesz dla siebie - a będziesz wolny. Pomódl się o ich zdrowie, powodzenie i szczęście - a będziesz wolny. Nawet jeśli w rzeczywistości im tego nie życzysz i wcale tak nie myślisz, nie przestawaj się modlić. Rób to codziennie przez dwa tygodnie, a zorientujesz się, ze zacząłeś w to wierzyć, że naprawdę im dobrze życzysz. Wtedy zrozumiesz, że dawną gorycz, niechęć i nienawiść zastąpiło w tobie współczucie, zrozumienie i miłość” - pisze o tym, jak się uwalniać od urazów czy codziennych kłopotów w jednej ze swoich książek. Regina Brett chwyciła za pióro w1986 roku. Jej felietony zdobyły popularność wśród czytelników na całym świecie. Za teksty drukowane na łamach największej gazety w Ohio, "The Plain Dealer”, otrzymała wiele krajowych i stanowych nagród. Przyczepiano je na lodówkach, rozsyłano w e-mailach do bliskich. Opowieści o lekcjach, których udzieliło autorce życie, cytowano na tysiącach blogów i przedrukowywano w gazetach. Książka Reginy Brett "Bóg nigdy nie mruga" stała się bliska każdemu, kto znalazł się na życiowym zakręcie. Zapraszamy do wysluchania rozmowy, którą tłumaczyła Olga Siara. Czas trwania: 97 min Format: mp3, 160 kbps, stereo
Doświadczenia Adama P. Anczykowskiego
Adam P. Anczykowski Adam P. Anczykowski
- Przez sześć lat poszukiwałem złota, później jeszcze trzy spędziłem wycinając kanadyjskie lasy i ten czas pokazał, jak pokorny staje się człowiek, który wie, że w każdej chwili na plecy może skoczyć mu grizzly i nawet Magnum 44. w kieszeni nie jest w stanie pomóc. Świadomość ta pomaga jednak przetrwać – mówi Adam P. Anczykowski. Gość "Dobranocki" to właściciel dwóch paszportów, niedoszły architekt, a także trener sportowy i sędzia Karate Shotokan. W roku 2000 reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w Tokio. Z Polski wyjechał w 1980 roku. Dwa lata spędził w Brukseli, gdzie starał się o wizę do Stanów Zjednoczonych. – Moim marzeniem było otrzymanie wizy na Alaskę, ale USA odmówiło – opowiada Adam P. Anczykowski. Ostatecznie Anczykowski miał do wyboru dwa kierunki, Australię i Kanadę, którą wybrał. Jak przyznaje decyzja była świadoma i nigdy jej nie żałował. – Nigdzie nie ma takich pstrągów jak te w Kanadzie i gór, po których chodzenie to wyjątkowe przeżycie. Przemierzając kanadyjskie szlaki przez trzy czy cztery miesiące można nikogo nie spotkać – opowiada gość Grażyny Dobroń. Adam P. Anczykowski to niedoszły architekt, któremu studia jednak bardzo się przydały, kiedy postanowił zostać poszukiwaczem złota. Tego fachu uczył się w Kanadzie, w jedynej na świecie szkole, która przygotowuje do tej ciężkiej, żmudnej, fizycznej pracy, która nie ma nic wspólnego z siedzeniem z miseczką na brzegu rzeki i poszukiwaniem drobinek cennego kruszcu. – Szukałem matki złoża, z którego te kawałeczki są wypłukiwane i rzekami unoszone przez tysiące kilometrów, gdzie ludzie z miseczkami je wypłukują i każdy z nich marzy, żeby do tego źródła dojść – wyjaśnia zawodowy poszukiwacz złota z licencją kanadyjską. Wykształcenie bardzo pomogło Anczykowskiemu, bo wśród prostych twardzieli, którzy rzadko kończyli szkoły, wyróżniał się znajomością wykreślania map, co niezmiernie przydaje się w pracy, jaką wykonywał przez sześć lat. Adam P. Anczykowski podejmował w swoim życiu niezmiernie ciekawe wyzwania. Prowadził odwierty diamentów w Sierra Leone, przygotowywał złoża ropy naftowej do eksploatacji w Kongu, a także uruchamiał produkcję w kopalni miedzi, złota i srebra w Brytyjskiej Kolumbii. Od 10 lat studiuje i zgłębia tajniki ludzkiej świadomości w kierunku poszerzenia jej. Doświadczenie życiowe jakie zdobył pomaga mu rozumieć otaczający świat. Z Grażyną Dobroń rozmawiał o granicach wytrzymałości i możliwościach człowieka w dzisiejszym świecie. Zapraszamy do wysłuchania audycji. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Deprecjacja depresji
Dariusz Bugalski Dariusz Bugalski
- Byłem arogantem i ignorantem. Wydawało mi się, że jestem silny i że ze wszystkim poradzę sobie sam. Uważałem, że wizyty u psychologa są dla słabych ludzi - mówił w "Dobronocce" Pan Jakub, który pokonał depresję. Pan Jakub zachorował na depresję ze stanami lękowymi 10 lat temu. Wszystko zaczęło się od ataku paniki w tramwaju. - Ten strach, którego nie potrafiłem nawet opisać, trwał przez kilka dni, nie mogłem się od niego uwolnić - wspominał początki choroby. Dzięki terapii i lekom pokonał depresję. Po wygranej walce z chorobą napisał esej "Rozpatrz rozpacz, czyli deprecjonowanie depresji". Słuchaczom Trójki próbował przekazać, jak wygląda postrzeganie świata osób dotkniętych tym zaburzeniem. - Nikt zdrowy nie jest w stanie zrozumieć, jak czuje się chory, choremu natomiast depresja narzuca negatywny sposób myślenia. To jest tak, jakby człowiek stracił możliwość widzenia kolorów. Widzi się wszystko tylko w czarnych i szarych barwach - mówił Dariuszowi Bugalskiemu. Pan Jakub zauważył, że żyjemy w bardzo szybkich czasach, w naszych życiach jest mało stałości, stabilności. Jego zdaniem jest to jedna z przyczyn tego, że coraz więcej osób choruje na depresję. Audycję prowadził, w zastępstwie Grażyny Dobroń, Dariusz Bugalski. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak uwolnić się od poczucia winy?
Mirosław Słowikowski Mirek Słowikowski
- Poczucie winy wpisane jest w życiorysy wszystkich ludzi na świecie - mówi Mirek Słowikowski, trener biznesu. Żyjemy z poczuciem winy za wszystko, co w życiu wychodzi nie tak, jak było zaplanowane, z braku pracy, pieniędzy, z powodu nieudanego związku, wychowania nie tak zdolnego czy zdrowego dziecka. Winimy siebie i wszystkich dokoła: żonę, męża, teściów, że np. źle dziecko wychowali, a nawet całe pokolenia, gdy chodzi o przemoc albo picie. Żona wypomina mężowi zdradę sprzed 10 lat równie emocjonalnie i przy każdej okazji jakby to było wczoraj. Kiedy chce odejść, on jej grozi i szantażuje. To bardzo autodestrukcyjna gra w życie. - Powinniśmy uwolnić się od zobowiązania przed samym sobą do robienia czegoś, do postępowania w jakiś sposób, który nie jest nasz, tylko wywołany czyimiś oczekiwaniami w stosunku do nas - tłumaczy Mirek Słowikowski. Ekspert zaznacza, że poczucie winy z pozoru jest bardzo niewinne. Łapiemy się ciągle na tym, że robimy to nieustannie. - Bardzo często jesteśmy wychowywani poprzez poczucie winy - wyjaśnia rozmówca Grażyny Dobroń. W Japonii powszechnym wzorcem reakcji na przekraczanie norm społecznych jest wstyd, w Polsce króluje poczucie winy. Jak zauważa ekspert poczucie winy jest głównym motywatorem zachowań w związkach. - Trzeba dokonać wyboru: można być albo pozytywnym wojownikiem, biorącym odpowiedzialność za swoje życie, albo być ofiarą i poddawać się manipulacjom - opowiada gość Trójki. W tym drugim przypadku prędzej czy później poczujemy się jakby złapani w klatkę, powstaje w nas potwornie dużo tłumionej agresji. Czy poczucie winy w ogóle jest nam potrzebne w życiu, przecież się z tym nie rodzimy? Jak "zobaczyć" manipulację poczuciem winy w pracy, jak reagować? Jak się uwolnić od niechcianych win? Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wygórowane wymagania wobec partera
Tomek Jamroziak Tomasz Jamroziak
- Żyjemy w czasach supermarketowych, chcemy pójść do sklepu, kupić gotowy produkt o nazwie "mąż” lub "żona”, przyjść do domu, rozpakować i mając w ręce gwarancję, gdy coś jest nie tak, wymienić. Reperowanie związków nie jest modne - mówi Tomasz Jamroziak, psycholog. Wygórowane oczekiwania wobec partnera rosną wraz z wiekiem, wykształceniem i stylem życia. Praca tylko w takim zawodzie, a pensja nie mniej niż... Partner ma być porządny i uczciwy, byle nie zazdrośnik i najlepiej bez nałogów. Psychologowie uważają, że oczekiwania są naturą naszego umysłu. Zazwyczaj dzieje się tak, że jeżeli czegoś nie dostaniemy to rodzi się rozczarowanie, a jak dostajemy to się rodzi satysfakcja. - Oczekiwania powodują, że koncentrujemy się na tych rzeczach, które chcemy osiągnąć i wydaje się nam, że tylko one dadzą nam więcej niż rzeczywiście mogą dać - wyjaśnia Tomasz Jamroziak, psycholog. Zdaniem gościa "Dobronocki", często jest tak, że kiedy spełniają się nasze oczekiwania, to tracimy to coś, co było najważniejsze. - Tracimy radość, tracimy szczęście, sens życia i poczucie istnienia drugiej osoby, partnera - mówi gość Grażyny Dobroń. Najczęściej w takich momentach zaczynamy zauważać też braki tej drugiej osoby. Zachowania które akceptowaliśmy nagle zaczynają nas irytować. Dodatkowo, gdy pojawiają się problemy stwierdzamy z żalem, że "to nie tak miało być". - Brakuje nam wytrwałości, nie jesteśmy na tyle odważni, aby w momencie pojawienia się problemów, rozczarowania zobaczyć co jest za zakrętem - mówi psycholog i dodaje, że za zakrętem często jest coś niezwykłego. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wylecz cukrzycę swoją dietą
Grażyna Pająk Grażyna Pająk
– Nie da się oszukać organizmu. Jeżeli pozwalamy sobie skubnąć jakieś zakazane rzeczy, to zaczynamy zaburzać procesy w naszym organizmie i widać to od razu w wynikach badań – mówi dr Grażyna Pająk, biolog i dietetyk. Cukrzyca to choroba numer 1 naszych czasów. Często łączy się z otyłością i w tym zestawie jest przyczyną chorób serca, różnych stanów zapalnych, w tym Hashimoto, otępienia czy raka. Okazuje się jednak, że niemal całkowicie wywołana jest przez czynniki środowiskowe i styl życia. Wspomniane przyczyny cukrzycy pozwalają stwierdzić, że niemal w 100% można jej zapobiegać i ją leczyć - twierdzi dr Mark Hyman, konsultant do spraw zdrowia Białego Domu, który w książce "Koniec z cukrzycą i otyłością" przedstawił punkt po punkcie, jak to zrobić. To instrukcja obsługi człowieka XXI wieku, który chce odzyskać zdrowie raz na zawsze. Dr Grażyną Pająk, biolog i dietetyk zaznacza, że każdy powinien wyeliminować z diety cukry, syrop fruktozowy, gluten oraz kwasy tłuszczowe trans. Z kolei większość z nas przyjmuje za mało tłuszczów właściwych, które znajdują się na przykład w maśle. Jeżeli zdecydujemy się na przejście na dietę bezglutenową powinniśmy odstawić wszelkie odmiany pszenicy, kaszę manną, kuskus, orkisz, ale również na pewien okres czasu żyto i jęczmień, a także owies. Gościem audycji była także Joanna Figlewska, tłumaczka książki "Koniec z cukrzycą i otyłością”. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności