Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2012-12-03.mp3

ewe0 / 2012 / Dobronocka 2012-12-03.mp3
Download: Dobronocka 2012-12-03.mp3

106,23 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Roma Ligocka: jesteśmy armią ludzi, którzy przeżyli dramat

Roma Ligocka

Roma Ligocka

- "Zamrożenie emocjonalne" dobrze opisuje ten stan, kiedy zostajemy w jakimś okresie życia i nigdy z nie niego nie wychodzimy. Nie potrafimy siebie do końca polubić, sobie i innym zaufać. To biedne dziecko, które nigdy nie było akceptowane i chwalone, w człowieku zostaje - mówi pisarka o swoich doświadczeniach.

'Dobre dziecko' wciąż winy szuka w sobie i stara się zasłużyć na dobre uczucie. Nauczone posłuszeństwa, ukrywania własnych myśli i potrzeb, w dorosłym życiu też nie pozwala sobie mówić "nie" - właśnie ze strachu przed utratą akceptacji czy miłości rodziny.

Taki tytuł ma też książka Romy Ligockiej, malarki, pisarki, która - z dystansu dojrzałej kobiety - pokazuje osobistą sytuację: emocjonalny związek z matką, anoreksję, samotność i lęki, które ciągną się za Nią przez życie.

Uśmierzyć ból

- Od dawna wiedziałam, że jest kilka tematów, o których będę musiała napisać. Wiedziałam też, że to będzie bolesny proces, bo nie wystarczy posłużyć się przy tym rzemiosłem, talentem, ale też sercem, że trzeba to wyrywać z duszy po kawałku. Wiele razy wątpiłam czy potrafię, ale jednocześnie chciałam tą książką uśmierzać ból - mówiła w rozmowie z Grażyną Dobroń .

Pisarka dodała, że już podczas pierwszych spotkań z czytelnikami otrzymała wiele pozytywnych sygnałów, usłyszała słowa świadczące o tym, że książka "Dobre dziecko" pomaga, uwalnia. - A jednocześnie nie potrafię pomóc sobie samej. Umiem bardziej dawać, niż brać. Wciąż wydaje mi się, że nie zasłużyłam na ludzkie ciepło.

Zasłużyć

'Dobre dziecko' obecne w dorosłym źle reaguje na komplementy, stale podpowiada, że nikomu nie można zaufać - choć dorosły tego pragnie - bo i tak w końcu każdy porzuci, gdy zobaczy, że nie jest się dobrym, że się nie zasługuję
- Ja to mam na każdym spotkaniu autorskim, siedzi 200 zachwyconych osób i miło sobie rozmawiamy, a ja myślę tylko o tym, że mnie zdemaskują, że jestem przecież bardzo nieudanym ludzkim stworem. To są takie strachy, które w nas są, musimy z nimi żyć, musimy je oswajać, tylko tyle możemy zrobić - podkreślała w "Dobronocce".

Jak Roma Ligocka odnalazła się w roli mamy? Czym jest przebaczenie? Jak można pomóc sobie i innym w dorosłości? Posłuchaj całej audycji, w której swoimi przeżyciami dzieli się też słuchacze Trójki.


Czas trwania: 116 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2012

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Rób to, co kochasz!
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- To brzmi bardzo fajnie, żebyśmy robili to, co kochamy, ale pytanie brzmi, jak to zrobić, jak do tego dojść - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta. Robić to, co się kocha, to wielka frajda. Najlepiej, żeby było wiadomo jak najwcześniej, co w życiu kręci nas najbardziej, czemu chętnie oddamy energię i poświęcimy czas. Nie zawsze jednak wiemy, co jest naszą pasją. Robert Rutkowski, psychoterapeuta, uważa, że należy aktywnie szukać swojego hobby. - W każdą miłość trzeba włożyć trochę wysiłku, czy to jest miłość do kobiety, mężczyzny, czy do jakiejś aktywności. Trzeba zakasać rękawy i wziąć się za bary z życiem, próbować, eksperymentować - mówi. Sam gość Grażyny Dobroń długo poszukiwał swojej pasji. Pracował w warsztacie samochodowym, w elektrociepłowni, był kaowcem, pracował w teatrze. Bycie psychoterapeutą, możliwość pracy z ludźmi, daje mu spełnienie. Uważa, że praca z drugim człowiekiem to dar. - Jestem wdzięczny, że mogę to robić. Ludzie dają mi energię, siłę, w takim najmocniejszym znaczeniu tych słów. Najwięcej nauczyłem się o sobie, życiu dzięki słuchaniu innych - mówi. Czy łączenie pasji z pracą zarobkową to dobry pomysł? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Mistyka i proza życia na szlaku
Anna Adamiak iAgnieszka Dołengiewicz Anna Adamiak i Agnieszka Dołengiewicz
Ludzie pielgrzymują w różnych częściach świata, wciąż szukają, wędrują, bo doświadczenie buduje dojrzałość, a rozbudzona sfera sakrum nadaje życiu głębszy sens. Nauczycielki jogi Anna Adamiak i Agnieszka Dołengiewicz tylko w tym roku pielgrzymowały do Ziemi Świętej, do Santiago de Compostella, do Indii ... - Są momenty, że idzie się świetnie, a gdy przychodzą gorsze chwile i tak pozostaje chęć, pragnienie by iść. Ale w momentach bólu doświadcza się, że nie idziemy jedynie własną, ludzką mocą - podkreśla Anna. Ból, radość, rozczarowanie, szczęście, przyjemności i trudy, samotność, lęki, zmęczenie - wszystkiego doświadczamy w ciągu naszego życia. Te przeżycia stanowią o naszym rozwoju, sposobie komunikowania się z ludźmi - ileż silniej na nas wpłyną, gdy doświadczymy wszystkiego w stosunkowo krótkim czasie, w jakim trwają pielgrzymki. Potwierdzają to rozmówczynie Grażyny Dobroń, a podkreśla jeden ze słuchaczy, który napisał: "intencja w drodze do Santiago nie jest wcale potrzebna, człowiek odkrywa tu nowy świat i nowego siebie". Agnieszka zaznacza, że pielgrzymka pozwala zmienić schematy w myśleniu. - Gdy nagle dostajesz taką dawkę radości i dostrzegasz co jest naprawdę ważne, to przenosisz to wszystko na codzienność. Chciałabym umieć to zatrzymać - mówi. - Co ciekawe, nie trzeba wchodzić na szlak, by Pielgrzymować - przyznaje Anna Adamiak zgadzając się ze słuchaczem, który swoje "pielgrzymki" przeżywa na stokach narciarskich. Jakie postanowienie w trakcie audycji podjęła Grażyna Dobroń? Co przyciąga pielgrzymów na szlak? Co Anna i Agnieszka przeżywały w Jerozolimie i czy zmienił się ich stosunek do religii? Wysłuchaj całej audycji, w której swoimi doświadczeniami dzielili sie także słuchacze Trójki. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wyłącz automatycznego pilota, zostań pozytywną egoistką!
Dagmara SkalskaTomasz Skalski Dagmara i Tomasz Skalscy
- Wejrzenie w siebie, przebicie się przez lęki, poszukanie odpowiedzi na najważniejsze pytania prowadzi do spokoju i umiejętności budowania zdrowych, dobrych relacji z innymi, czyli szczęścia - o kampanii społecznej Pozytywnego Egoizmu opowiadają w Trójce jego twórcy. Pozytywny egoizm = siła kobiety - twierdzą założyciele Projektu Egoistka, ale ten sposób myślenia skierowany jest również do mężczyzn. - Egoizm nie kojarzy się dobrze. Dlatego staramy się uczyć, że pozytywny egoizm jest sztuką koncentrowania się na sobie, by móc żyć w zgodzie z sobą samym, a w efekcie z innymi - mówią Dagmara i Tomasz Skalscy, twórcy projektu i kampanii Pozytywnego Egoizmu. Dodanie słowa "pozytywny", które wywodzi się z łacińskiego "positivus", czyli oparty, uzasadniony, pozwala na skupienie się na sobie nie kosztem innych, ale w celu uzdrowienia wielu sfer swojego życia. Taki egoizm nie jest celem, ale środkiem do szczęścia. Jak podkreśla dr Tomasz Skalski bardzo często naszym życiem kierują nawyki, wyuczone przez pokolenia schematy, społeczne oczekiwania albo lęki, a nie własna świadomość. - Bardzo wiele naszych cierpień bierze się stąd, że odpowiednio wcześnie nie wzięliśmy odpowiedzialności za swoje życie. Zmiana nastawienia pozwala przestać stosować wymówki, a zacząć podejmować świadome decyzje - tłumaczy trener i dodaje, że ta zmiana dokonuje się stopniowo: na poziomie emocji, obserwacji, myślenia, a dopiero na końcu działania. - Bardzo często kobiety nie potrafią myśleć o sobie. Nie zadają sobie nawet podstawowego pytania "co daje mi szczęście?". Przyjmują na siebie wszystkie role na raz i co gorsze, chcą je wszystkie wypełniać na sto procent. Czasem to się nawet udaje, ale jakimś kosztem - podkreśla Dagmara Skalska. Ona sama na pewnym etapie swojego życia zdała sobie sprawę, że nie wszystko co robi ma dla niej znaczenie i sens, że wykonuje czynności bezsensowne. Świadomie zrezygnowała z malarstwa, nie mogąc poświęcić mu się w pełni, a umiejętności twórcze przeniosła na inne działania. - To jest pewien wybór, którego trzeba dokonać śiwadomie i nie żałować tego, z czego rezygnujemy - podkreśla. Czy założenia pozytywnego egoizmu da się realizować w każdej życiowej sytuacji, czy tylko względnej stabilizacji? Jaki wpływ na postawy kobiet mają mężczyźni i odwrotnie? Jak nie poddać się skłonnościom do narzekania, a posiąść sztukę koncentracji i co dają nam trudne dośiwadczenia? Wszystkiego dowiesz się słuchając rozmowy w "Dobronocce". Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Droga do spełnienia
Aneta Styńska Aneta Styńska
Aneta Styńska (psycholog): Tak długo, jak człowiek nie wie, do czego dąży, co jest dla niego ważne, co jest jego celem, życiową pasją, misją, nie może osiągnąć spełnienia. Nie trzeba być najlepszym, najmądrzejszym, ale na pewno warto być spełnionym. Aneta Styńska, psycholog, podkreśla, że człowiek spełniony ma poczucie, że jest we właściwym miejscu, czasie, z właściwymi osobami. Zdaniem gościa "Dobronocki", aby osiągnąć spełnienie potrzebna jest nam świadomość samego siebie, własnego rozwoju osobistego, tego kim jesteśmy, do czego dążymy. - Bo jeżeli nie wiemy, po co żyjemy, nie wiemy, jaki jest cel, sens naszego życia, to trudno mówić o jakimkolwiek spełnieniu - zaznacza. Aneta Styńska radzi, by na swoje życie patrzeć całościowo. - Mnóstwo sfer składa się na to, że czujemy się dobrze. O spełnieniu możemy mówić wtedy, gdy wszystkie elementy naszej życiowej układanki są spójne, panuje między nimi harmonia - przekonuje. Psycholog uważa, że ciężko mówić o życiowym spełnieniu, gdy w jednej sferze nam się układa, a w drugiej odnosimy porażkę. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Starsi nie są już naszymi mistrzami
Agnieszka StarońDorota Jurzysta Agnieszka Staroń i Dorota Jurzysta
- Kiedyś dorosły - rodzic czy dziadek - był decydentem. Był na etacie mistrza, który wiedział jaki jest świat. Opisywał go młodemu pokoleniu i według tych reguł, które już były wypracowane, młode pokolenie miało żyć. Teraz świat się zmienił - mówi coach Dorota Jurzysta. Po raz pierwszy w historii ludzkości zaistniała sytuacja, w której tak wiele pokoleń mających różne doświadczenia, wiedzę, kwalifikacje i oczywiście będących w różnym wieku żyje równolegle, w tym samym czasie i miejscu. Często jest to jednak życie osobno, a nie razem, bo nie umiemy ze sobą rozmawiać. - Skrajne pokolenia są dla siebie, jeśli chodzi o komunikację i technologię, kosmitami - mówi coach, trener biznesu, mediator Agnieszka Staroń . Badania przeprowadzone przez RPO oraz Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej pokazują, że starsi chcą naginać pozostałych członków rodziny do swoich reguł. Oni już przeżyli życie i uważają, że wiedzą o nim więcej niż młodsi i chcą się z nimi tym dzielić.- Kiedyś dorosły - rodzic czy dziadek - był decydentem. Był na etacie mistrza, który wiedział jaki jest świat. Opisywał go młodemu pokoleniu i według tych reguł, które już były wypracowane, młode pokolenie miało żyć. Teraz świat się zmienił - mówi Dorota Jurzysta , coach, trener biznesu i dogoterapeuta. Dziś dla młodego pokolenia podstawowym źródłem wiedzy o świecie nie są już starsi członkowie rodziny. Możemy ją czerpać z mediów, do których dostęp mamy właściwie nieograniczony, a przepływ pojawiających się w nich informacji jest szybki jaki nigdy wcześniej. Za tempem zmian nie nadążają już nasi rodzice, a co dopiero mówić o dziadkach. Jak budować skuteczny dialog międzypokoleniowy? Jak tworzyć wspólne przestrzenie sprzyjające czerpaniu od siebie nawzajem? Dowiecie się Państwo słuchając Dobronocki. Czas trwania: 97 min Format: mp3, 160 kbps, stereo
Zejdź sam sobie z drogi
Joanna Heidtman Joanna Heidtman
- W myśleniu, w działaniu, w wyobraźni warto przekraczać nasze ograniczenia - progi: odwagi, wrażliwości, odpowiedzialności nieśmiałości po to, żeby mieć prawdziwe życie - radzi w Trójce dr Joanna Heidtman, psycholog. Kiedy drogę przetnie nam inny człowiek albo zajedzie samochód, podnosimy larum i awantura wisi w powietrzu. Ale gdy sami sobie drogę życiową zachodzimy, zajeżdżamy pozorami czy szaleństwem, do głowy nam nie przyjdzie, że to nasza sprawka. Winnych szukamy, jak zwykle, na zewnątrz. A gdyby tak pomyśleć za Wiesławem Myśliwskim, który w "Traktacie o łuskaniu fasoli" pisze:"przecież człowiek sam dla siebie jest najbardziej dokuczliwym przymusem i że przekroczyć próg najtrudniej w sobie" - to jaki nam się jawi obraz własnego życia? - pytała Grażyna Dobroń. Dr Joanna Heidtman przyznała, że mamy odruch szukania winy na zewnątrz: w sytuacji, w innych ludziach, w relacjach, podczas gdy naprawdę gubić może nas schematyczne działanie, wewnętrzni "wrogowie" jak bardzo pierwotne zalegające w nas głęboko oskarżanie siebie i poczucie winy. - Niejednokrotnie zanim rozważymy nasze talenty, okazje, już z nich rezygnujemy, nie dlatego że ktoś z zewnątrz powiedział, że nie damy rady, albo sytuacja nas w rzeczywistości przerosła, tylko dlatego że sami siebie "skasowaliśmy" na starcie - wyjaśniła psycholog. Proces pozbywania się wewnętrznych barier paradoksalnie zaczyna się od akceptacji samego siebie, a wewnętrzne demony: lęk, brak poczucia bezpieczeństwa, niepewność, żal, gniew należy rozpracować i delikatnie rozmontować. - Nie można odrzucać gwałtownie samego siebie - podkreśliła dr Joanna Heidtman i tłumaczyła, że nic tak nie osłabia mobilizacji jak poczucie winy, że nie zrealizowało się rzeczy zaplanowanych, że się je wciąż odkłada na "później". Wiadomo, że wewnętrzne jałowe dialogi dekoncentrują, dlatego warto się ze sobą dogadać. Zacząć próbować działać, zamiast tracić energię na pojawiające się w głowie dialogi i - jak radzi ekspert - nie obwiniać się oraz czerpać satysfakcję z bycia "tu i teraz" w miejsce nieustannej pogoni za upatrzonymi celami. Jak rozpoznać sygnały obecności "wroga" w nas samych i jak go rozbroić? Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Gdy ludzie kochają "za bardzo"
Alicja Grabska Alicja Grabska
Jest cienka granica, po przekroczeniu której zaczynamy nie tylko interesować się życiem innych ludzi, ale żyć ich życiem, a stąd krok do zatracenia w miłości. Skąd bierze się głód przywiązania do drugiej osoby? Jakie są źródła tego uzależnienia i czy można z niego wyjść? - mówiła w Trójce Alicja Grabska, psychoterapeutka uzależnień. Miłość pełna poświęceń, ofiarności, pomocy drugiemu człowiekowi i wiary w zmianę ukochanego przypomina podróż w jedną stronę – w stronę destrukcji. Grażyna Dobroń zauważyła, że dla wielu kobiet miłość oznacza cierpienie i ból. - To nic, że związek z mężczyzną narusza ich równowagę emocjonalną i integralność osobowości, ich zdrowie i bezpieczeństwo. Krytykują jego zachowanie i postawy, ale też myślą, że dla nich na pewno zechce się zmienić, jeśli tylko będą atrakcyjne i czułe. Wciąż rozgrzeszają go ze złych humorów i przykrości dla dobra rodziny - mówiła gospodyni "Dobronocki". Alicja Grabska przyznała, że najczęściej to kobiety kochają "za bardzo". - Głód przywiązania jest fundamentem uzależnienia. Dziecko do dwóch lat powinno dostać od matki uważność i to, co potem daje podstawę w poczuciu własnej wartości - tłumaczyła psychoterapeutka. Jeśli tego nie dostaliśmy w dzieciństwie, w dorosłym życiu popełniamy błędy. Gość Trójki zaznaczyła, że mamy do czynienia z trzema stylami przywiązania: bezpiecznym, ambiwalentnym i unikowo-lękowym. Przy czym tylko pierwszy daje możliwość budowania trwałego, szczęśliwego związku w przyszłości. Dlaczego i kiedy kochamy "za bardzo", dlaczego tak ważne są relacje z matką, dzieciństwo oraz jak uniknąć pułapki miłości ponad miarę? Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Kobiety, odkrywajcie swoją seksualność!
Joanna Keszka Joanna Keszka
– W jaki sposób kochanek ma się domyślić, co nam sprawia przyjemność, jeżeli my same tego nie wiemy? – pyta Joanna Keszka z portalu Barbarella. Joanna Keszka uważa, że Polacy dużo rozmawiają o seksie, ale w tym rozmowach dominuje stereotypowe postrzeganie męskich i kobiecych ról. – Mężczyzna ma być zdobywcą, tym, który jak weźmie kobietę w ramiona, to będzie wiedział, jak ją zaspokoić, a kobieta tą, która potrafi przyciągnąć mężczyznę i zatrzymać przy sobie – mówi. Gość Trójki podkreśla, że ten stereotyp jest krzywdzący dla obu stron. – Bo tutaj mężczyzna musi wiedzieć wszystko, jest odpowiedzialny za siebie i przyjemność kobiety – zauważa. Grażyna Dobroń, gospodarz audycji, dodaje, że przez to mężczyzna nie może pokazać swojej czułej natury, swojej bezradności, boi się na przykład powiedzieć, że nie ma ochoty na seks. Zdaniem gościa "Dobronocki" jeśli nie potrafimy nazwać naszych pragnień seksualnych, dużo trudniej jest nam określić, czego chcemy dla siebie w innych sferach życia. Dlatego Joanna Keszka przekonuje panie do tego, żeby brały odpowiedzialność za swoją seksualność w swoje ręce. – Namawiam kobiety, żeby najpierw same odkryły swoją seksualność. Do tego trzeba zaakceptować swoje ciało, każdy jego fragment. Namawiam do tego, żeby stanąć przed lustrem nago, uśmiechnąć się do siebie, potańczyć – radzi. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Patenty na dojrzałość
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
Odbierasz dowód osobisty i nagle inni zaczynają wymagać od ciebie dojrzałości. Po czym poznać, że ktoś jest dojrzały albo niedojrzały? A przecież nikt nie dał nam wraz z dowodem osobistym patentu na dojrzałość, więc działamy jak czujemy, ryzykujemy, czasem się uda, a czasem nie. Po latach zawsze dopatrzymy się czegoś pozytywnego w naszych wyborach. Z pomocą w poszukiwaniach definicji dojrzałości i dorosłości do trójkowego studia przybył Robert Rutkowski, pschytoterapeuta. Gość Grażyny Dobroń próbując określić dojrzałość porównał ją do miłości: - Z dojrzałością jest chyba podobnie jak z miłością czyli, że przychodzi wtedy, gdy jej nie poszukujemy. Przychodzi do nas znienacka wtedy, gdy nie próbujemy jej definiować. Sam uważa siebie za nieświadomego poszukiwacza dojrzałości. - Najbardziej bliska jest mi definicja, którą przedstawił Andre Breton mówiąc, że starość, a nawet przewidującą dojrzałość, powinniśmy trzymać w przyzwoitej odległości od siebie i przywoływać je do porządku, kiedy nas zechcą oświecać. Dojrzałość nie jest uwarunkowana wiekiem. Tempo dochodzenia do dojrzałości jest inne, różne rzeczy nas hamują - przede wszystkim tym czynnikiem jest doświadczenie. Definicji dojrzałości jest tyle ile jest ludzi, dla każdego oznacza to coś innego. W trójkowej "Dobronocce" Grażyna Dobroń i Robert Rutkowski wraz ze słuchaczami rozmawiali właśnie o tych różnych dojrzałościach, o rozwijaniu pasji, dziecięcej uciecze, dojrzałości politycznej i społecznej. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Cierpliwości!
Ewa Opolska Ewa Opolska
Cierpliwym trzeba być w wychowaniu dzieci, ale w oczekiwaniu na sukces, na awans, na nową pracę, już nie. Więc jak to - w jednych sferach warto wykazywać się cierpliwością, a w innych nie? - Cierpliwość była kiedyś cnotą. Wszystko ma swój czas, swoje miejsce - czekaj. Oczekiwanie miało sens, było czasami nawet smakowite. A dziś mamy czas na niecierpliwość, bo czas się liczy, bo czas to pieniądz. W większości nie chcemy i nie umiemy czekać - jak rozkapryszone dzieciaki, przepychamy się by zyskać, by mieć - rozpoczęła trójkową Dobronockę Grażyna Dobroń. Gość audycji - Ewa Opolska, trener komunikacji interpersonalnej - podjęła próbę odpowiedzi na pytanie: Czy cierpliwość się opłaca i czym ona w ogóle jest? - Cierpliwość może się wiązać z wiekiem i doświadczeniami, ale nie musi. Powstaje pytanie w jaki sposób uczysz się na swoich doświadczeniach. Jeżeli się uczysz, to jesteś w stanie coś "przerobić", wyciągnąć wnioski i pójść dalej. A jeśli żyjesz bezrefleksyjnie to jak byłaś raptusem, tak nim pozostaniesz - wyjaśniała trenerka. Cierpliwość jest przede wszystkim umiejętnością czekania. Człowiek cierpliwy czeka i nie jest sfrustrowany. - Ludzie cierpliwi umieją planować długoplanowo i strategicznie. I umieją konsekwentnie te plany realizować. Człowiek niecierpliwy tego nie potrafi, ma mnóstwo niedokończonych pomysłów - wyjaśniała Ewa Opolska. Dodała jednak, że i niecierpliwość ma swoje zalety - jest działaniem. Jaka może być cierpliwość i czy cierpliwość popłaca? Czy od kobiet wymaga się więcej cierpliwości niż od mężczyzn i jak doskonalić tę cechę charakteru? Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności