Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Łupaszko.(cz.1).(2000).DVBRip.mkv

Download: Łupaszko.(cz.1).(2000).DVBRip.mkv

196,95 MB

Czas trwania: 50 min

0.0 / 5 (0 głosów)
Łupaszko 2000[DVBRip][PL]
Opowieść o losach Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", jednego z najwybitniejszych partyzanckich dowódców liniowych. Zygmunt Szendzielarz podczas wojny obronnej w 1939 r. dowodził 2 szwadronem 4 pułku Ułanów Zaniemeńskich, w składzie Armii “Prusy”. Dostał się do niewoli sowieckiej, z której uciekł jesienią 1939 r. i rozpoczął walkę podziemną. W 1943 został dowódcą 5 Wileńskiej Brygady AK, czyniąc z niej najliczniejszą i najsilniejszą brygadę na Wileńszczyźnie. Żołnierze Łupaszki walczyli zarówno z Niemcami, jak i wojskami sowieckimi. Jego brak zaufania do Sowietów sprawił, że nie zgodził się uczestniczyć w żadnych rozmowach, na które Sowieci zapraszali polskich oficerów oraz że nie ujawnił się w 1944 r. w ramach operacji “Ostra Brama”. Nie podzielił losu tysięcy polskich oficerów zamordowanych w Katyniu i innych miejscach kaźni. Po rozkazie o rozwiązaniu AK kontynuował walkę. Jego żołnierze atakowali wojska sowieckie, posterunki UB i działaczy PPR, postępując z nimi z całą bezwzględnością, jako z najeźdźcami i kolaborantami. Oddziały Łupaszki operowały od Podlasia, przez Białostocczyznę, Warmię i Mazury do Pomorza. W latach 1945-1948 jego żołnierze rozbili kilkadziesiąt posterunków MO i UBP oraz kilkanaście placówek Armii Czerwonej. Zlikwidowano około 200 funkcjonariuszy i oficerów NKWD, UBP, MO i Armii Czerwonej. Mjr Szendzielarz został aresztowany w 30 czerwca 1948 r. Po 2,5-letnim pobytu w więzieniu, torturach i pokazowym procesie został skazany na osiemnastokrotną karę śmierci. Mordu dokonano 8 lutego 1951 r. Od początku swej działalności Łupaszko był otoczony legendą: jako bezwzględnie walczący ze znienawidzonymi Sowietami i ubekami. Równolegle jednak komunistyczny aparat propagandy budował jego “czarną legendę”, która do dziś jest obecna w niektórych opiniach. Pisano o nim jako o “krwawym bandycie”, opisywano jego rzekomo “krwawe i bandyckie napady”, zarzucano współpracę z Niemcami i służbę za “imperialistyczne pieniądze”. Do zakłamywania tego przyczynili się też niektórzy historycy. Do dziś nie znamy miejsca pochówku mjr. Szendzielarza. Komunistyczni oprawcy często chowali swe ofiary po kryjomu, słusznie obawiając się, że miejsca pochówku “żołnierzy wyklętych” staną się miejscami kultu dla Polaków. Dopiero 30 czerwca 2008 r. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odbył się symboliczny uroczysty pogrzeb mjr. Zygmunta Szendzielarza “Łupaszki”. W filmie majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę" i jego żołnierzy wspominają m. in.: Aldona Rymsza, Lidia Lwow - Eberle, Rajmund Drozd, Henryk Sobolewski, Edward Jarkowski, Józef Tondryk i dr Henryk Piskunowicz - historyk.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Mord we wsi Wierzchowiny.avi play
Mord We Wsi Wierzchowiny Pozdrawiam 1. Dziękuję za d ...
Mord We Wsi Wierzchowiny Pozdrawiam 1. Dziękuję za dostarczone ciekawe informacje. A ja dodam jeszcze od siebie, że spostrzegłem na fotografiach ofiar, które są autentyczne - brak obuwia. To bardzo ciekawe. Poszedłem więc tym tropem. Odnalazłem kilka starych fotek i przyjrzałem się ofiarom z tamtych lat - i co? - u ofiar zabitych przez NKWD, UB, MO - brak jest w większości przypadków obuwia - odwrotnie zaś jest u ofiar zabitych przez AK, WIN, NSZ - tam nie znalazłem ani jednej fotki, by brakło obuwia. Polscy żołnierze z AK, WIN, a zwłaszcza z NSZ - nosili dobre, wojskowe obuwie - w większości oficerki - po co więc by było im wiejskie obuwie? .... 2. Z dostarczonych przez Panią informacji - zaczyna się wszystko klarować. A więc - najpierw oddział NSZ, dokonał likwidacji kolaborujących z czerwonymi osób. W jakiś czas potem - może kilka godzin , może dzień, może dwa (nie mam na ten temat danych), musiała pojawić się grupa przebierańców ( przygotowana już do tego celu) - podająca się za oddział NSZ - a mająca za zadanie wymordowanie mieszkańców wsi, narodowości Ukraińskiej - dlatego kazano mieszkańcom odmawiać pacierz po polsku - co miało stanowić selekcję. ..... 3. Ja urodziłem się w latach pięćdziesiątych - moja młodość to lata Gomułkowskie - to prawda, że oszczędzało się na butach - ale boso chodziło się też dlatego, że było to zdrowe, a latem i przyjemne. Napisałem takie opowiadanie p.t. Wielki Wódz - tam właśnie wspominam o bosych nogach - to opowiadanie można posłuchać na YouTube. Nie wszyscy jednak chodzili boso - zwłaszcza osoby starsze. To mało prawdopodobne, by właśnie tego dnia - ani jeden mieszkaniec wsi - nie miał na nogach butów. Napisała Pani o ludziach z lasu - o ludziach dla których liczyła się jedynie grabież. To prawda - takie bandy istniały. W 1939 roku, z taką właśnie bandą - miał poważne problemy major H. Dobrzański Hubal. Jednak moim zdaniem taka banda nie dokonała tego okrutnego mordu - ich celem była głównie grabież - do mordu mogli by się posunąć, jedynie w wypadku zagrożenia - nie miało dla nich też znaczenia, czy ktoś jest Polakiem, czy Ukraińczykiem - nie przeprowadzali by więc selekcji - wykluczam udział w tym potwornym mordzie tzw. psów wojny. Selekcję mieszkańców przeprowadzono w celu wyodrębnienia jednej grupy narodowościowej - następnie wymordowanie jej, w sposób wzbudzający odrazę, a jednocześnie chęć odwetu. To że było pośród ofiar wielu Polaków - dla morderców nie miało wielkiego znaczenia - dlatego tak niedbale przeprowadzili selekcję - to przemawia też na korzyść żołnierzy z oddziałów NSZ. To był typowy mord polityczny i jako taki, został przez władzę ludową wykorzystany, zarówno w celach politycznych ( tu rozchodzi się o zawarte z UPA umowy), jak i czysto propagandowych (ta propaganda jest skuteczna do dziś). Tego mordu nie dokonało także UPA - to już by była paranoja. Edward Snopek
Szary 1990.rmvb play
Film dok. Krzysztofa Wojciechowskiego o Komendancie AK " ...
Film dok. Krzysztofa Wojciechowskiego o Komendancie AK "Szarym" i rozbiciu ubeckiego więzienia w Kielcach. W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945r. oddziały Armii Krajowej pod dowództwem jednego z najsłynniejszych dowódców Polskiego Podziemia kpt. Antonieg Hedy „Szarego" przeprowadziły akcję rozbicia więzienia w Kielcach. Mobilizacja do akcji objęła żołnierzy z dawnego 3. pp leg. AK i 72. pp AK (m.in. pododdziały por. Stefana Bębińskiego "Harnasia", ppor. Henryka Podkowińskiego "Ostrolota", por. Henryka Wojciechowskiego "Sęka", ppor. Zygmunta Barkowskiego "Zygmunta", ppor. Wacława Borowca "Niegolewskiego"). Dla zabezpieczenia kwatermistrzowskiego dokonano dwóch ekspropriacji w bankach w Warszawie i w Łodzi. Ostatecznie w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r. kpt. Antoni Heda przeprowadził na czele zgrupowania w sile 180-200 żołnierzy operację opanowania i rozbicia więzienia. Aby dostać się do środka budynku, trotylem wysadzono bramę, a potem drzwi w celach. Uwolnionych zostało kilkuset więźniów, którym groziło wywiezienie w głąb Związku Radzieckiego. Wśród nich był płk Antoni Żółkiewski „Lin", dowódca 2 Dywizji Piechoty AK. Od strony propagandowej była to jedna z najbardziej okazałych akcji "żołnierzy wyklętych" w latach 1944-1956. Akcja była ukoronowaniem zdolności dowódczych i organizacyjnych "Szarego".
My, Ogniowe dzieci 1996.avi play
Reżyseria: Tadeusz Pawlicki Film pokazuje histori ...
obrazek Reżyseria: Tadeusz Pawlicki Film pokazuje historię majora Józefa Kurasia ps. "Ogień", jednego z najbardziej znienawidzonych przez komunistów dowódców podziemia w Polsce, które w latach 1945-47 przeciwstawiało się władzy komunistycznej na Podhalu. 22 lutego 1947 r., w wyniku zdrady, został otoczony przez obławę UB-KBW. Nie widząc szansy wyrwania się z okrążenia, ostatnią kulę przeznaczył dla siebie. Major Józef Kuraś do dziś nie ma własnego grobu, UB nigdy nie wyjawiło miejsca jego pochówku...
Audycja dokumentalna Mirosława Sochackiego poświęcona mjr Zygmuntowi Szendzielarzowi ps. “Łupaszko”, w setną rocznicę urodzin. obrazek
Żołnierze wyklęci 2006.avi play
Chcieliśmy iść na pomoc Powstaniu Warszawskiemu, ale ...
obrazek Chcieliśmy iść na pomoc Powstaniu Warszawskiemu, ale gońcy przyszli z meldunkiem, że Sowieci rozbrajają i nie ma możliwości dojścia do Warszawy. Komendant kazał składać broń, pożegnał się z nami z łezką w oku i mówi: chłopcy, nie wiem, ale nasza walka się chyba nie skończy, będziemy musieli dalej walczyć o Polskę" - wspomina pełne wątpliwości chwile jeden z żołnierzy "Zapory" - majora Hieronima Dekutowskiego. On i wielu innych członków Armii Krajowej nie postrzegali wkroczenia Sowietów na polskie ziemie jako wyzwolenia. Choć nieświadomi ustaleń wielkiej polityki na konferencjach w Teheranie i, niedługo potem, w Jałcie, partyzanci przeczuwali najgorsze. Szybko wyszło na jaw, jak próżne były nadzieje na demokratyczny charakter Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. I kiedy na ich oczach zaczynał szaleć terror komunistyczny, gdy daleko na Wschodzie zaczynał się "proces szesnastu", kiedy coraz więcej Akowców trafiało do katowni Urzędu Bezpieczeństwa i ginęło bez wieści, żołnierze Armii Krajowej postanowili raz jeszcze chwycić za broń. W ciągu nieco ponad dziesięciu lat, pomiędzy 1945 a 1956 rokiem, przez szeregi partyzantów przeszło około 150 tysięcy ludzi. Do czasu tzw. ujawnienia w 1947 roku, w lasach walczyło ponad 10 tysięcy żołnierzy. Na terenie ziemi łódzkiej działała jednostka dowodzona przez kapitana Stanisława Sojczyńskiego, pseudonim "Waszyc". Atakami na więzienia w Kielcach i Radomiu rozgłos zdobyli żołnierze "Szarego" i "Harnasia". Na Podhalu działał słynny "Ogień" - Józef Kuraś, na Białostocczyźnie - dowódca V Wileńskiej Brygady AK Zygmunt Szendzielarz, pseudonim "Łupaszka". Choć władze od początku zmobilizowały przeciw partyzantom znaczne siły, szeregi przeciwników komunistycznego reżimu wciąż rosły. Żołnierze wykonywali różnego rodzaju misje, atakowali posterunki wojskowych, walczyli z Sowietami, odbijali więźniów. Czasem brali odwet na konfidentach. Bywało, że w tych akcjach ginęli przypadkowi ludzie, co pomagało komunistom nazywać partyzantów bandytami. Z miesiąca na miesiąc sytuacja żołnierzy z lasów stawała się coraz trudniejsza. Wprawdzie udawało się im wygrywać bitwy nawet z połączonymi siłami UB, KBW i NKWD, to przewaga wroga była przytłaczająca. Przywódcy ginęli w zasadzkach zdradzeni przez szpicli, gasła nadzieja na interwencję Zachodu. Wielu partyzantów skorzystało z oferowanej przez władze amnestii podczas tzw. ujawnienia, choć dla licznych wiązało się to później z prześladowaniem i torturami. W lasach pozostała już tylko garstka, dla której nie było ratunku. Ostatni partyzant Białostocczyzny, Stanisław "Ryba" Marchewka, zginął w obławie sił porządkowych w 1957 roku... Film Wincentego Ronisza opowiada o losach tysięcy uczestników powojennego podziemia zbrojnego. Walczyli samotnie w lasach, bez nadziei na zwycięstwo, wierni ideałom wolnej i rządzonej przez demokratycznie wybrane władze Polsce. Dopiero po blisko pół wieku historia przyznała rację tym żołnierzom wyklętym. Reżyseria: Wincenty Ronisz Scenariusz: Wincenty Ronisz
Z archiwum IPN - Operacja Cezary 2007.avi play
Kazimierz Kamieński ''Huzar'' - VI Brygada Wileńskia ...
obrazekobrazek Kazimierz Kamieński ''Huzar'' - VI Brygada Wileńskia Film dotyczy prowokacji wymierzonej przeciwko zagranicznej delegaturze zgrupowania WiN, czyli operacji „Cezary”, prowadzonej w latach 1947–1952 Operacja ta była największym sukcesu UB. W trakcie jej realizacji resort bezpieczeństwa doprowadził do zinfiltrowania jednego ośrodka amerykańskiego umieszczonego pod Monachium. Był w stanie wyciągnąć ponad milion dolarów na rzekome działania konspiracyjne w Polsce i skompromitował w ujęciu ogólnopolskim tradycje zrzeszenia WiN. W wymiarze praktycznym aresztował 28 października 1952 r. w Warszawie kpt. Kazimierza Kamieńskiego ps. „Huzar”, legendę białostockiej konspiracji. Został on zwabiony do stolicy wizją przerzutu na Zachód, a następnie aresztowany wraz ze wszystkimi swoimi żołnierzami. Jako komentatorzy występują historycy z IPN w Lublinie: dr Sławomir Poleszak, dr Rafał Wnuk oraz IPN w Warszawie: dr Tomasz Łabuszewski. Scenariusz filmu: Tadeusz Doroszuk i Adam Sikorski. Reżyseria: Adam Sikorski. Rok produkcji: 2007. Czas: 25 min.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności