Peter Sloterdijk o cnotach (2018).mp3

Peter Sloterdijk:
W naszych czasach wszyscy mówią o wartościach. Wszystko, co da się uzyskać za pomocą dyskusji o wartościach, to bezradny i rozpaczliwy pluralizm. Jeśli zaczniemy rozmawiać o cnotach niebezpieczeństwo nieporozumień staje się mniejsze. Wartości są zawsze arbitralne, każdą wartość można zastąpić inną.

Cztery klasyczne cnoty to:
1) inteligencja, roztropność (prudentia), która pomaga w rozstrzygnięciu, co jest sprawiedliwe, a co nie; pozwala dostrzec dobro i zło
2) sprawiedliwość
3) siła (fortitudo)
4) umiarkowanie (moderatio)

Na naszych oczach rozgrywa się rewolucja kulturowa. Żyjemy w kulturze postheroicznej, w której męskość definiowana jest na nowo. Żołnierz nie jest już bohaterem naszego społeczeństwa. Zastąpiliśmy go sportowcem, którego umiejętności podobnie jak u żołnierza zasadzają się na sile i treningu (niekoniecznie sportowiec musi umrzeć w trakcie swoich wysiłków). Drugim typem bohaterów naszego społeczeństwa są herosi kultury masowej. Ci umierają od przedawkowania narkotyków, ale nie w walce.
Koniec z siłą, miękkość stała się w modzie, obwołano ją miarą człowieczeństwa. Wszystko to wiedzie do konsumpcyjnego stylu życia, w którym klasyczna idea heroizmu (kultury wystawiania się na śmierć) zostały porzucone. Mam tu na myśli zarówno śmierć na polu bitwy, jak i śmierć duchową. Nietsche doskonale wiedział mówiąc, że żyjemy w erze ostatniego człowieka. Ostatni człowiek to imprezowiczka. Trawienie, metabolizm, moda, zakupomania, nieustanna wymiana płynów ustrojowych w trakcie seksu wydają się ostatecznym celem istnienia. Można wieść życie ironicznego mędrca albo artysty, który jest w stanie przetworzyć wszystko co istotne w kwestię formy i stylu. Być może styl jest ostatnim bastionem ludzkiego ducha. Moim zdaniem formalizm jest najwyższym przejawem ludzkiej wolności.