Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

The Terrible Truth About Facebook [zapiska.pl].flv

Semi111 / F A C E B O O K - polecam uwadze / The Terrible Truth About Facebook [zapiska.pl].flv
Download: The Terrible Truth About Facebook [zapiska.pl].flv

7,88 MB

Czas trwania: 3 min 59 s

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

TU LICZY SIĘ TYLKO GESZEFT

obrazekobrazek



Tagi: Facebook, IVONA Webreader. Co może wyniknąć z niewinnego zdjęcia na Facebooku 18 wrz, 11:30

AFPJeśli wrzucisz na Fecebooka zdjęcie swojej klasy i źle podpiszesz byłe koleżanki i kolegów, to w ostateczności możesz się z nimi spotkać nawet w sądzie. Jak to możliwe? Odpowiedź kryje się w danych osobowych i dobrach osobistych.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych dopiero co ostrzegł, że z Facebookiem trzeba ostrożnie; że to, co wygląda na niewinne działanie, może być naruszeniem prawa. A zagrożeń jest sporo. Przynajmniej teoretycznie. Kary także są wysokie, choć stosowane wyjątkowo sporadycznie.
Najpopularniejsze grzechy na FB i NK
REKLAMA
Można nie wiedzieć, że będąc aktywnym na portalach społecznościowych, z FB i NK na czele, przetwarzamy dane osobowe nie tylko swoje, ale znajomych i obcych nam osób. A konsekwencją przetwarzania tych danych w sposób niedozwolony może być w ostateczności grzywna albo więzienie!
Nie wnikając w meandry prawa warto wiedzieć, że na portalach społecznościowych:
Zaproszenia do wydarzeń publicznych bądź gier mogą być wysyłane jedynie do osób, które godzą się na ich otrzymywanie.
Nie powinno się oznaczać (czyli tagować) osób na zdjęciach zbiorowych, jeśli sfotografowane osoby się na to nie godzą.
Jeśli ktoś już się zgadza na otagowanie własnego wizerunku na zdjęciu, to nie należy się mylić przypisując komuś złe nazwisko lub imię.
Nie można umieszczać tzw. informacji wrażliwych o kimś (np. o orientacji seksualnej), nawet na profilach zamkniętych, jeśli ten ktoś otwarcie o tym nie informuje.
Nie należy publicznie zadawać pytań nt. danych wrażliwych innego użytkownika (np. czy użytkownik Anna Kowalska jest lesbijką?).
Nie należy umieszczać zdjęć osób pracujących w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości oraz ich bliskich, bo może to narazić je na niebezpieczeństwo.
Nie należy publikować kogokolwiek (za wyłączeniem osób publicznych) zdjęć, jeśli osoby te nie wyrażają na to zgody.
Nie wolno wklejać żadnych list osób - np. wykazu dłużników albo kolegów z klasy.
Z działań już nie tak niepozornych, ale ewidentnie karalnych:
Nie wolno obrażać i zniesławiać innych osób.
Nie wolno podszywać się pod kogoś, kradnąc w ten sposób czyjąś tożsamość.
Nie wolno nękać.
To tylko te najpopularniejsze przewinienia użytkowników portali społecznościowych.
Dlaczego akurat to?
Niby to wszystko - oprócz trzech ostatnich - to z pozoru niewinne działania, bo kto nie widział albo sam nie otagował klasowego zdjęcia z podstawówki lub liceum? Albo z imprezy. Dlaczego jednak nie powinno się robić tego i pozostałych wymienionych rzeczy? Odpowiedź znajduje się w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Zacznijmy od tego, czym w ogóle są dane osobowe. W rozumieniu ustawy za takie dane uważa się "wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej". Jednak "informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań".
IP i login to też dane osobowe
Czyjąś tożsamość można określić dużo bardziej precyzyjnie: np. przez PESEL albo poprzez takie specyficzne czynniki jak cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne. Co ważne: za daną osobową można też uznać numer telefonu, adres IP, adres e-mail, pliki cookies, numer IMEI, nick, login.
Takie dane jak numer telefonu, nazwa ukończonej szkoły, miejsce zatrudnienia, adres e-mail, wizerunek są umieszczane na portalach społecznościowych przez samych użytkowników. Taki portal jest ich administratorem, ale użytkownicy, komunikując się między sobą, je przetwarzają. I właśnie w tym momencie mogą naruszać prawo dot. ochrony danych osobowych.
Co ważne, w ogóle nie wolno (poza wyjątkami opisanymi w ustawie) przetwarzać danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, jak również danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym oraz danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym. No chyba że ktoś na piśmie wyraził na to zgodę. Przepis nie dotyczy np. kościołów i innych instytucji, które gromadzą takie dane o swoich członkach.
Słowem: nie można na FB stworzyć sobie grupy znajomych pod nazwą "Palą nałogowo" i tak posegregować kontakty, aby w grupie tej byli sami palacze. Podobnie też nie należy selekcjonować znajomych na grupy "katolicy", "agnostycy", "ateiści", "protestanci".
Niewinne fajki i piwo na FB
Okazuje się, że niegroźnie brzmiące "Rzuć w końcu palenie. Nie opróżniaj dwóch paczek papierosów dziennie!", jeśli zostanie napisane na czyjejś tablicy na FB czy NK, a ów palacz skrzętnie kryje się ze swoim nałogiem, to również naruszenie przepisów. A to dlatego, że informacja o nałogu jest daną wrażliwą i została opublikowana wbrew woli nałogowca.
Załóżmy, że do takiej sytuacji doszło, a jednym ze „znajomych” palacza jest jego matka, która o synku ma jak najlepsze zdanie. Sama jednak paliła jeszcze więcej i stąd choruje na raka płuc. A gdy tylko z FB/NK dowiedziała się, że syn to nałogowiec, to w akcie złości wyrzuciła go z domu. Brzmi nierealne?
Może i tak, ale do równie zadziwiających zdarzeń dochodzi w rzeczywistości.
Parę lat temu doszło do tylko z pozoru zabawnej sytuacji. Podczas imprezy integracyjnej w firmie jeden z pracowników został sfotografowany obok stołu, na którym stało piwo. A fotografia został opublikowana na www firmy. - I co w tym złego? - można by zapytać, przecież piwo jest dla ludzi. Ale drugie dno tkwiło w tym, że ten pracownik należał do wspólnoty religijnej, która picia alkoholu w najmniejszym nawet stopniu nie tolerowała. Efekt: niewinne z pozoru zdjęcie mogło przyczynić się do wyrzuceniem go ze wspólnoty.


Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności