Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Bożydar.pdf

Krewa69 / Nasza Klasa / Bożydar.pdf
Download: Bożydar.pdf

32 KB

0.0 / 5 (0 głosów)
Co za zdjęcia! Co prawda - u wszystkich takie same. U pań najpierw z brzuchem, potem z dzieckiem. Rzadko kiedy nad morzem w stroju kąpielowym - figura nie pozwala. Zato w większości na tle willi. Tylko do pasa, ale willę widać w całej okazałości, wszystkie sześć pięter. Potem z komputerem - w domu. Potem z filiżanką kawy lub herbaty - to w pracy. I wreszcie wakacje - "to ja w Portugalii dwa lata temu". One wszystkie dwa lata temu były w Portugalii. I u każdej w tle majaczy jakiś owłosiony goryl - aluzja do wakacyjnego romansu? W Polsce takich goryli na pierwszym lepszym rynku znajdzie się więcej, niż w całej Portugalii.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Widzę, że nie wjeżdżasz, koleś. Ta strona została specjalnie zaprojektowana dla legalnego zbierania prywatnych danych. Tajna operacja Agencji Bezpieczeństwa Państwa. Wszyscy obywatele tego kraju - i nie tylko - dobrowolnie odkrywają swoje kontakty. Oszczędność na czynnościach dochodzeniowych jest kolosalna!
A ciekawe, jak tam wyglądają moi kolesie z podstawówki? Sto lat ich nie widziałem... Grzegorz; poznam go czy nie? A Maryśka, moja miłość górna i bzdurna - może zacznę się jąkać na jej widok? He-he-he... Tylko gdzie ja was znajdę, kochani moi? Czasu nie mam nawet na bajki kuzynkom. Ach, zapomniałem! Przecież są już dorosłe! Kto inny im teraz bajki opowiada, he-he-he...
Te świństwa to ja wyczytałam w tym twoim kochanym Internecie. Tatulkowi tą obrazę Boską podłączyli w domu w zeszłym tygodniu. Jak powiedział mamuśce - żeby móc śledzić nocne notowania giełdowe. Biedna mamuśka. Zeszłej nocy długo nie mogłam zasnąć, przeszłam się parę razy koło gabinetu i zobaczyłam, jakie notowania go interesują. Wygląda na to, że rosną akcje samych tylko blondynek. Co za okropny gust! Jestem zrozpaczona.
Pewnego razu Czarek przyjechał do pracy na rowerze, a ochroniarze na parkingu powiedzieli mu, że roweru pilnować nie będą. Nie pozostało mu nic innego, jak taszczyć rower do biura i gramolić się z nim do windy. Tak się złożyło, że w windzie jechali na spotkanie z dyrektorem Małolepszym nasi klienci. A tu akurat zjawił się Czarek ze swoim rowerem... Jakiejś pani od razu podarł rajstopy błotnikiem; obrócił się, żeby przeprosić, razem z rowerem i kołem wjechał ich dyrektorowi w ucho. A na górze na klientów czekał nasz szef. Czarek ledwo uratował swój rower, bo Małolepszy już go chciał zrzucić z siódmego piętra. Od tej pory rower stoi w klitce Czarka.
Zgodnie z ogólnie przyjętym określeniem, Ojczyzna, to test kraj, w którym człowiek się urodził, obszar historycznie należący do jego narodu, wraz z jego przyrodą, ludnością, ustrojem społeczno-politycznym, językiem, kulturą, mentalnością, obyczajowością...
Ach, gdyby tak Jahwe dał mi mądrości patrzeć przez zasłony, mój naród by nie żył w jedynym miejscu Ziemi Obiecanej pozbawionej nafte... Tak i co ja wam nie powiem, ę? I tu bez forty, i tam lukowe... Żebym ja tak wiedział, jakie jeszcze doświadczenia Pan wszelkiego stworzenia dla mnie uszykował... Tak i pan mi mówi osiem bez atu, szanowne hadżi Murat? I gdzie tu widzicie takie bogactwo, żebym ja tak cierpiał na ból zęba, jak szanowne mułła - na brak sceptycyzmu... Aj, waj - tak i co ja wam zlicytuję? Albo ja tu widzę naciągnięty kontrakt?
Rozszyfrowanie zagadki tego napisu przerosło moje siły. Próbowałem wszystkiego! Wszystkich możliwych szyfrów, wszystkich kodów, wszystkich możliwych kombinacji symboli alfabetycznych, zamiany liter na cyfry i cyfr na litery! Zniżyłem się do tego, że poprosiłem o pomoc Admiralicję i Scotland Yard. Rozumiesz to, Watsonie? Ja! Poprosiłem pomocy u nich... u tych... Ja przyznałem, że nie potrafię zapobiec temu przestępstwu!
Słuchaj, ty w myszach kumasz? Bo ja tu mam atak harcerski. Kremlowski wirus od euromasonów z Tel-Awiwu. Od dupy strony mnię biorą. Chcą, żeby mi wszystko zwisało i na talerzu same kości zostały. A u mnie, dziękować Bogu, wszystko działa, tylko na opak. Ja chcę w prawo, a strzałka idzie w lewo; ja w górę, a strzałka w dół.
Czytał artykuły, wywiady i anonse, produkowane przez starych leni i pryszczatych gówniarzy, nie obciążonych nadmiarem pracy i wykształcenia. Potem pił kawę z tymi leniami i gówniarzami i wciskał im jakieś prospekty o swojej firmie. Z natury był raczej odludkiem i firma, w gruncie rzeczy, też go mało obchodziła. Ale jakie to miało znaczenie? Firma udawała, że płaci, a on udawał, że pracuje. Co dwa tygodnie żona dostawała pieniądze i wszyscy udawali, że są zadowoleni. A czy on sam był zadowolony - tego nie wiedział. Ostatnio wcale o tym nie myślał. Kiedyś to i owszem. Chciał być kimś, chciał coś osiągnąć. Ale z czasem wszystkie jego pragnienia niezauważalnie przemieściły się do dwóch rozkładów zajęć, ktore zmieniały się zawsze z niezmienną punktualnością.
Tak słyszeliśmy o pani... Od jak dawna jest pani na rynku? Nowy trend w impresjoniźmie? Jaki on nowy, kiedy pani jest na rynku już od dziesięciu lat... Potrzebujemy młodej krwi... Impresjonizm się teraz nie sprzedaje tak dobrze jak dawniej... Potrafi pani malować w stylu Malewicza? Ma pani telefon? Potrzebujemy młodej krwi... Zadzwonimy jakby co...
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności