Berberyusz Ewa - Moja teczka.part1.rar
-
2010 - Один из Вас -
Ahern Cecelia -
Ahern Cecelia - Sto imion -
Andrews Virginia - 1 Kwiaty na poddaszu -
Andrews Wirginia -
Cabanes Jean-Pierre -
Candlis Louise -
Chang Jung -
Chang Jung - Dzikie łabędzie Trzy córy Chin -
Colgan Jenny -
Coori N -
Delikatność kobiet (Gryzmek2) -
Dowcip -
Elsa i Fred -
Fielding Joy - Grand Avenue -
Fielding Joy - Szepty i klamstwa -
Finanse -
Forster Edward Morgan - Domostwo Pani Wilcox -
Griffin Adele -
Isau Ralf -
Jamroziński Tomasz -
Kubilus Karolina -
Marse Juan -
Matard-Bonucci Marie-Anne -
Miecznicka Magdalena -
Miłoszewski Zygmunr - Gniew -
Miłoszewski Zygmunt - Uwikłanie -
Mjåset Christer -
Nothomb Amelie -
Nowakowski Orfeusz -
Orliński Wojciech -
Rebizant-Siwiło Monika -
Richie Alexandra -
Serno Wolf -
Tennenbaumowie -
Torres Claudia -
Townsend Sue -
Tyszkiewicz Andrew -
Tyszkiewicz Andrew - Ostatni Mazur -
Vlugt Simone van der -
Wieliński Bartosz -
Wiernikowska Maria -
Wiesz, możesz - działaj! -
Zacharzewska Anna -
Załuski Stanisław -
Zerling Konopka Alina -
Zimniak Magdalena -
Ż -
Żółcińska Wanda -
Игорь Ашуров - Сьорники 320kbps
Prozę wspomnieniową Ewy Berberyusz trzeba uznać za zjawisko wyjątkowe nawet na tle niemałych osiągnięć współczesnej literatury faktu. Autorka uznała za obowiązek opowiedzieć swoje życie w najbardziej pełny, rzeczowy, a zarazem prosty sposób. Temat tak bardzo osobisty spowodował osobliwą przemianę samej istoty jej pisarstwa. Latami doskonalony, obiektywny i inteligentny warsztat dziennikarski, stał się warsztatem pisarki serca i sumienia, stał się liryczny i głęboki, nie tracąc nic ze swojej skrótowości, drapieżności, syntetycznego oglądu i bezlitosnego sądu.
Musiała pisarka zawrócić w czasy przedwojenne, wojenne, w czas stalinizmu i w klasyczną epokę PRL-owskiej nędzy moralnej i życiowych absurdów. Okazało się nagle, że opis spraw wojny i okupacji, powojennej nędzy i zagubienia dokonywany z perspektywy dziecka, uczennicy, studentki odkrywa nowe strefy widzenia, tym bardziej, że ta proza ma pośpieszny tytm, dosadne i zwięzłe charakterystyki, bezpardonowe osądy.
Berberyusz znała wszystkich, dużo widziała. Akapit za akapitem wydobywa – jak błyskiem reflektora – sprawy minione, prawie zawsze ważne, a jeśli błahe – to kapitalnie charakteryzujące czasy i ludzi.
Dla samej siebie, także dla najbliższych, jest autorka najbardziej okrutna, uznaje też, że skoro nie oszczędza siebie i swoich, nie ma powodu stosowania taryfy ulgowej wobec kogokolwiek. Granicą jest tylko realizm, surowy i rygorystyczny. Żadnej literackiej zabawy w stylizacje, groteskę, persyflaż.
To spotkanie realizmu z wyraźną emocjonalnością, z pasją pozbawioną egzaltacji i czułostkowości przesądza o literackiej wadze książki. A jest także – niebagatelna wartość historyczna, poznawcza.
Piotr Wojciechowski