-
8670 -
44 -
2487 -
4106
18589 plików
204,26 GB
Prozę wspomnieniową Ewy Berberyusz trzeba uznać za zjawisko wyjątkowe nawet na tle niemałych osiągnięć współczesnej literatury faktu. Autorka uznała za obowiązek opowiedzieć swoje życie w najbardziej pełny, rzeczowy, a zarazem prosty sposób. Temat tak bardzo osobisty spowodował osobliwą przemianę samej istoty jej pisarstwa. Latami doskonalony, obiektywny i inteligentny warsztat dziennikarski, stał się warsztatem pisarki serca i sumienia, stał się liryczny i głęboki, nie tracąc nic ze swojej skrótowości, drapieżności, syntetycznego oglądu i bezlitosnego sądu.
Musiała pisarka zawrócić w czasy przedwojenne, wojenne, w czas stalinizmu i w klasyczną epokę PRL-owskiej nędzy moralnej i życiowych absurdów. Okazało się nagle, że opis spraw wojny i okupacji, powojennej nędzy i zagubienia dokonywany z perspektywy dziecka, uczennicy, studentki odkrywa nowe strefy widzenia, tym bardziej, że ta proza ma pośpieszny tytm, dosadne i zwięzłe charakterystyki, bezpardonowe osądy.
Berberyusz znała wszystkich, dużo widziała. Akapit za akapitem wydobywa – jak błyskiem reflektora – sprawy minione, prawie zawsze ważne, a jeśli błahe – to kapitalnie charakteryzujące czasy i ludzi.
Dla samej siebie, także dla najbliższych, jest autorka najbardziej okrutna, uznaje też, że skoro nie oszczędza siebie i swoich, nie ma powodu stosowania taryfy ulgowej wobec kogokolwiek. Granicą jest tylko realizm, surowy i rygorystyczny. Żadnej literackiej zabawy w stylizacje, groteskę, persyflaż.
To spotkanie realizmu z wyraźną emocjonalnością, z pasją pozbawioną egzaltacji i czułostkowości przesądza o literackiej wadze książki. A jest także – niebagatelna wartość historyczna, poznawcza.
Piotr Wojciechowski
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
0
4 plików
162,25 MB