Kajko i Kokosz 04 - Szranki i konkury 02.cbr
-
❃ Piekary Śląskie,rok 1936 -
01. Miłość Szmaragd i Krokodyl [1984] -
02. Klejnot Nilu [1985] -
2003 - Worship God -
aaa PAN SAMOCHODZIK -
Alf ,sezon 1,2,3,4 -
Antyczny świat prof.Krawczuka -
Bajki Rosyjskie -
bazylika Santa Maria Maggiore, Rzym, 1296 -
Biblijna lekcja religii -
Cywilizacja IV -
DETEKTYW W SUTANNIE SEZON 1 -
DETEKTYW W SUTANNIE SEZON 2 -
DETEKTYW W SUTANNIE SEZON 3 -
Dookoła Wojtek Polska 1 -
Dookoła Wojtek Polska 2 -
Dzieci z Bullerbyn -
Ewangelia wg św. Jana -
Filmy sportowe -
Football's Greatest -
GAROU-SEUL -
Heidi -
Historia Mistrzostw europy -
Historie Biblijne(1) -
Kanony z Taize -
Kopciuszek -
Lokomotywa - Julian Tuwim -
Lumiere -
Manchester United -
masza i niedźwiedź po polsku -
mp3 -
Mr. Bean -
Naprotechnologia_film -
ODC 1-10 -
Odcinki 11-20 -
Odcinki 21-30 -
Pawel z Tarsu. Pojednanie swiatow -
POLSKIE PRZEBOJE LAT 80 -
religijne -
Sezon 1(1) -
Sound'n'Grace -
Sport -
Sprawa Jacka Taylora - 2011 -
Stanisław Jachowicz -
Szatan z 7 klasy 1960 -
Świat z lotu ptaka -
Wideo - różne ciekawe -
Wolna Grupa Bukowina -
Ziarno -
Życie_ludzkie
Z pomocą Jagi, Kajko i Kokosz rozprawiają się z Czarnymi Trójkątami i wyrzucają ich z bezprawnie zajętego zamku. Jednak Trójkąty nie rezygnują z planu przejęcia zamku. Wkrótce wymuszają na Mirmile podpisanie dokumentu i udają się do króla, żeby ten umożliwił im zamieszkanie w zamku. Równocześnie do króla wyruszają Kajko, Kokosz i Mirmił, żeby przedstawić swoją wersję wydarzeń. Król zostaje więc zmuszony do rozstrzygnięcia sporu, jednak dysponuje tylko zeznaniami obu stron, które nie potrafią przedstawić rzetelnych dowodów na potwierdzenie swych słów. Wobec niemożności sprawiedliwego rozsądzenia tej sprawy, król zarządza pojedynek pomiędzy Mirmiłem a Wielkim Kompanem Czarnych Trójkątów. Czy Mirmił ma szansę pokonać potężnego rycerza? Z pomocą Ciotki Jagi wszystko jest możliwe!!!
Kajko i Kokosz, którzy zdecydowali się pozostać w grodzie otrzymują zaszczytną funkcję świniarzy. Nie przeszkadza im to w sabotowaniu wszelkich działań Dajmiecha, który tymczasem usiłuje pozbyć się kłopotliwych rycerzy i Łamignata, który niegdyś zdobył list od kanclerza, w którym ujawnione zostały wszelkie machlojki mające na celu przejęcie władzy nad Mirmiłowem. Niestety - list został zjedzony przez myszy (ale Dajmiech o tym nic nie wie) i Kajko z Kokoszem muszą znaleźć inny sposób, żeby zmusić Dajmiecha do przyznania się do winy. A akurat trafia się idealna okazja, bowiem książe przybywa z oficjalną wizytą, żeby sprawdzić jak się sprawuje nowy kasztelan. I w tym momencie do akcji wkracza ciotka Jaga, która pomaga Kajkowi i Kokoszowi zdobyć eliksir prawdy. W napadzie szczerości, wojski Dajmiecha ujawnia wszelkie brudne sekrety Dajmiecha. Książe natychmiast usuwa Dajmiecha z urzędu, przekazując go ponownie Mirmiłowi. Zwalnia także z pracy swego kanclerza. Wkrótce potem w Mirmiłowie znów panuje błogi spokój...
Kolejny tom prześmiesznej serii fantasy. Dajmiech twardą ręką rządzi Mirmiłowem. Kajko i Kokosz sabotują jego rządy. Dowiadują się, że Zbój Łamignat posiada list, w którym opisane są wszystkie machlojki Dajmiecha. Niestety, okazuje się, że list został... zjedzony przez myszy! Dzielni wojowie muszą znaleźć inny sposób na obalenie tyrana. Okazją jest przyjazd do Mirmiłowa księcia, który osobiście chce się przekonać jak nowy kasztelan sprawuje rządy. Kajko i Kokosz, z pomocą czarownicy Jagi zdobywają eliksir prawdomówności i podają go wojskiemu Dajmiecha...
Zbójcerze planują jak zdobyć gród Mirmiła. Wreszcie wpadają na mało odkrywczy pomysł, że trzeba po prostu zaatakować gród. Wdzierają się więc i rozpoczynają bitwę. Oczywiście Kajko i Kokosz trwają na posterunku i mężnie odpierają ataki. Niedługo po zbójcerzach nie ma już śladu. Pobici i zniesławieniu wracają do swego zamku. Brakuje wśród nich tylko ich wodza - Hegemona, który właśnie wdraża w życie swój nowy plan. Pod przebraniem kupca roztacza przed Mirmiłem piękne wizję lotów podniebnych. Trafia na podatny grunt bowiem Mirmił zawsze fascynował się lotnictwem. Ponieważ próby nauczenia Mirmiła obsługi latającej miotły ciotki Jagi zakończyły się niepowodzeniem, więc kasztelan decyduje się udać do Szkoły Latania prowadzonej przez wykształcone czarownice. Razem z nim wyruszają Kajko i Kokosz. O to właśnie chodziło Hegemonowi, który natychmiast udaje się do swego zamku, żeby przygotować kolejny, tym razem skuteczny, atak na Mirmiłowo. W swoich planach nie przewidział on tylko, że Kajko, Kokosz i Mirmił powrócą tak szybko wyposażeni w czarodziejską maść latania oraz umiejętność obsługiwania pojazdów latających jak miotły, kufry czy pierwszy lepszy kawał drewna. Tym razem rozczarowani Zbójcerze muszą stawić czoła także lotnictwu Mirmiła, a z taką techniką nie mają szans. Mirmiłowo po raz kolejny zostaje ocalone...
Zbójcerze podrzucają Mirmiłowi swoją tajną broń - zmorę senną, która wywołuje w biednym kasztelanie koszmarne sny o baranach. Na pomoc zostaje wezwana ciotka Jaga, która skutecznie usuwa zmorę. Kajko i Kokosz zakupują ją w lesie, gdzie wkrótce zostaje odnaleziona przez Hegemona. I w ten sposób ma on nie-przyjemność poznać skutki działania własnej broni. Tymczasem do Mirmiłowa przybywa książęcy prezes krzepy i turniejów, żeby zaprosić Mirmiłowo i Zbójcerzy do udziału w wielkim turnieju z okazji święta barana. Turniej polega na walce specjalnie wybranych baranów. Kajko i Kokosz zostają oddelegowani z misją zdobycia barana, który zwycięży turniej dla Mirmiłowa. Na droge otrzymują od ciotki Jagi trzy magiczne woreczki, które po wypowiedzeniu odpowiednich zaklęć pomogą bohaterom pokonać różne przeszkody. Jednak, żeby zioła nabrały magicznej mocy Kajko i Kokosz przed ich użyciem muszą zrobić trzy dobre uczynki. Pomagając trzem spotkanym ofiarom zbójcerzy (oni również wyruszyli na poszukiwanie barana) Kajko i Kokosz wydają prawie całe pieniądze przeznaczone na zakup barana. Na szczęście od hodowcy otrzymują jednego barana w prezencie, jednak daleko mu do ideału zwycięskiego barana. Hodowca jednak twierdzi, że jeśli Kajko i Kokosz spełnią trzy skryte życzenia tego barana, to pokona on wszelkich wrogów na turnieju. Tylko czy nasi bohaterowie w porę odgadną o czym marzy baran?
Zbójcerze realizują przygotowania do swego genialnego planu zdobycia Mirmiłowa. Rozpoczynają prace nad tunelem, którym dostaną się do grodu bez konieczności forsowania fosy i murów. Tymczasem do grodu przybywa urzędnik rozdzielający skierowania na wczasy. Niestety - tym razem przywiózł tylko jedno skierowanie. Drogą losowania zostaje ustalone, że na wczasy wyjedzie Kajko, lecz ponieważ Kokosz nie chce opuścić przyjaciela, więc udaje się razem z nim, na gapę. Po drodze rycerze spotykają woja Wita. Kłopoty zaczynają się gdy docierają do sanatorium, w którym mają wykupione wczasy. Okazuje się, że jest to ośrodek nastawiony na leczenie i ku rozpaczy Kokosza jako posiłki serwowane tam są tylko warzywka. Później nasi bohaterowie wpadają w jeszcze większe kłopoty, gdyż zostają zdemaskowani i muszą uciekać w morze. Tam spotykają piratów i im także "podpadają". Wreszcie udaje im się dotrzeć do wioski, jednak jeszcze tej samej nocy docierają tam piraci oraz... zbójcerze, którzy właśnie ukończyli swój tunel. Obie strony ścierają się w wielkiej bitwie, ku radości mieszkańców grodu, którzy ze spokojem obserwują z wałów grodu zmagania zbójcerzy i piratów. Na drugi dzień wystarczy tylko pozbyć się nieprzytomnych wojaków z terenu grodu i zasypać tunel, by Mirmiłowo znów zatopiło się w błogim spokoju...
Kajko i Kokosz odnajdują ogromne jajo. Pomimo namawiań Kokosza, żeby je po prostu zjeść, przyjaciele decydują się wysiedzieć jajko i zobaczyć co się z niego wykluje. Ku ich i całego grodu przerażeniu, z jajka wykluwa się... smok!! W jednej chwili cały gród ogarnia panika, lecz już wkrótce okazuje się, że jest to niegroźny smok roślinożerny. Kajko i Kokosz postanawiają zaadaptować smoka i nadają mu imię Miluś. Okazuje się jednak, że stwór jest dość kłopotliwy, gdyż ciągle chce się bawić i nie zważa na to, że jego siła powoduje spore spustoszenia w grodzie. Widząc, że rycerze sobie nie radzą, Lubawa postanawia, że ona wraz z Mirmiłkiem zajmą się Milusiem. Jednak i oni muszą się wkrótce poddać. W przypływie złości kasztelan rozkazuje Kajkowi i Kokoszowi opuścić gród wraz ze smokiem. Wywołuje to sprzeciw mieszkańców grodu, którzy ogłaszają strajk powszechny dopóki Mirmił nie sprowadzi rycerzy i smoka z powrotem. Chcąc, nie chcąc, kasztelan wyrusza na poszukiwania. Tymczasem na Milusia, Kajka i Kokosza czeka w lesie pułapka zastawiona przez Zbójcerzy...
Minął rok od kiedy Kajko i Kokosz znaleźli w lesie jajo, z którego wykluł się smok Miluś. Teraz już podrósł, a w dodatku wyrosły mu skrzydła, więc jego opiekunowie zgodnie orzekli: "Miluś musi latać!". Jednak próby nauczenia smoka sztuki latania kończyły się dla Kajka i Kokosza dość nieszczęśliwie. Zazdroszcząc Jadze możliwości wznoszenia się dzięki czarodziejskiej maści latania, postanowili ukraść jej trochę tego środka. Sprytna czarownica podsunęła im jednak maść wzrostu, przez co dłonie Kajka i Kokosza stały się wielkie i nieporadne. Wkrótce jednak czarownica przywróciła im dawny rozmiar. Tymczasem Zbójcerze szykowali kolejny podstęp. Miluś, wysłany do grodu, wpadł w pułapkę Zbójcerzy i został uwięziony w ponurych lochach ich warowni. Za zwrot smoka Hegemon zażądał tyle złota i kosztowności ile sam waży. Oczywiście dzięki sprytowi Kajka nie doszło do przekazania okupu a podczas ucieczki z warowni Zbójcerzy... Miluś sam wzbił się w powietrze! Okazało się, że Miluś umie latać... ale jako lotniska potrzebuje tafli wody :-)
Zbójcerze wpadają na kolejny "genialny" plan - zarażają Mirmiła grypą. Kasztelan jak zwykle zaczyna desperować, że to już na pewno zakończy jego żywot, więc Kajko i Kokosz wyruszają w podróż do cudownego źródła Pochwista. Woda z tego źródła podobno leczy wszelkie choroby i dolegliwości. Po przybyciu na miejsce trafiają do zamku, gdzie mieszka piękna Kaprylda i stają się obiektem jej machinacji, dostarczając jej w ten sposób rozrywki. Okazuje się także, że przez machinacje tej dziewczyny źródło Pochwista utraciło swą cudowną moc. Udają się więc do żyjącej w górach wróżki Grety. Jednak przed spotkaniem z nią muszą pokonać strzegącego jej spokoju Marzana. Gdy wreszcie docierają do wróżki okazuje się, że jest ona... matką Kapryldy. Dowiadują się od niej w jaki sposób przywrócić źródłu jego dawną moc. Zadanie to nie jest łatwe, jednak naszym bohaterom udaje się tego dokonać. Zdobywają też nieco cudownej wody dla Mirmiła. Przed powrotem postanawiają jeszcze pomóc Grecie odmienić charakter Kapryldy. Porywają ją więc z zamku i wywożą na bezludną wyspę. Gdy księżniczka przeżyje tam dzięki swojej własnej pracy jakiś czas, jej charakter ulegnie zmianie. Po powrocie do zamku dowiadują się, że ojciec Kapryldy popełnił samobójstwo na wieść o jej porwaniu. Kajko i Kokosz wykorzystują więc wodę, żeby przywrócić mu życie. Potem wracają do Mirmiłowa, lecz bez wody i... bez Milusia, który odnalazł swoją miłość - piękną smoczycę i postanowił spędzić z nią resztę swych dni w krainie smoków. Pozostaje pytanie w jaki sposób Kajko i Kokosz przywrócą zdowie kasztelanowi skoro nie mają już cudownej wody?? Sprytny Kajko i na to znajdzie sposób...
Mirmiłowo zwiera tymczasowy pokój ze Zbójcerzami, z okazji zbliżającego się Festiwalu Czarownic. Jest wielka impreza na której czarownice z całego świata prezentują swoje najnowsze osiągnięcia w dziedzinie czarów. Zbójcerze postanawiają wykorzystać konkurs dla własnych celów - wystawiają własną "zawodniczkę" i pragną wygrac konkurs dzięki oszustwu. Oczywiście jury szybko rozpoznaje fałszywą czarownicę i Zbójcerze zostają zdyskwalifikowani. Ostatecznie konkurs wygrywa ciotka Jaga, ze swoim płynem powiększającym. Na drugi dzień Mirmił, który od wielu lat obawiał się, że jego niewielki wzrost czyni go mniej poważanym, postanawia skorzystać ze specyfiku Jagi. Wkrótce staje się olbrzymem. Równocześnie z jego ciałem rośnie jego mniemanie o sobie - staje się przesadnie pewny siebie. Aby odzyskać dawnego kasztelana, Kajko i Kokosz podrzucają Mirmiłowi butelkę, ze specyfikiem o przeciwnym działaniu. Wkrótce Mirmił staje się krasnoludkiem. Najgorsze, że właśnie w tym momencie Zbójcerze przypuszczają ataka na gród!! Kasztelan musi obronić swoich poddanych nawet jako liliput. Jednak dzięki pomocy krasnoludków przekona się, że wzrost wcale nie świadczy o człowieku...