Wielkanoc_ten-swiateczny.jpg

Z okazji zbliżających się
Świąt Wielkanocnych
przesyłamy Wam już dziś koszyk
pełen świątecznych życzeń
wplecionych pomiędzy
wiosenne kwiaty...
lukrowane babki...
kolorowe pisanki...
bazie..i cukrowe baranki


Życzymy także serdecznych spotkań przy świątecznym stole...
przyjaznych rozmów..miłych gestów...
Niech te święta Wielkanocne będą
czasem prawdziwej,niczym nie zmąconej radości


Jak powinno wyglądać WIELKANOCNE menu?



Nadeszła Wielkanoc, okres rodzinnych spotkań, malowania pisanek, męczących przygotowań i świątecznej ramówki telewizyjnej. Żeby jednak dobrze przygotować się do tych wyjątkowych dni, musimy zadbać o menu, które podkreśli charakter Wielkiej Nocy. Fakt, że ostatnie święta miały miejsce cały rok temu może spowodować luki w naszej pamięci. Przygotowanie karpia i barszczu byłoby lekkim niedopatrzeniem. Odkurzmy zatem wielkanocne menu i przypomnijmy sobie, które z potraw zbudują magiczną, świąteczną atmosferę.

Po pierwsze – cukrowy baranek. Baranek jest specyficznym symbolem Wielkiej Nocy i przypomina, że w centrum tych świąt stoi zmartwychwstały Chrystus. Najczęściej traktowany jest jako przyjemna dla oka ozdoba stołu, którą później można wesoło spałaszować. Cukrowe baranki znajdziemy na sklepowych półkach, jednak ci bardziej wytrwali mogą pokusić się o samodzielne przygotowanie słodkiej masy. Jeśli własnoręcznie ulepiony baranek, będzie przypominał kurczaczka albo zająca, nic wielkiego się nie stanie.

Po drugie - mazurek. Co prawda nie we wszystkich domach zwykło się piec ten rodzaj ciasta, jednak w wielu miejscach mazurki są esencją Wielkanocy. Niezależnie od przepisu, mazurki mają cieszyć nas słodkim smakiem i lukrem, obejmującym cała bryłę ciasta.

Po trzecie – żurek. Żurek dla Wielkiej Nocy jest tym, czym barszcz dla Bożego Narodzenia. Jak widać, nie sposób świętować bez zup. Przygotowana na zakwasie z żytniej mąki i gotowana na wywarze z białej kiełbasy będzie wyśmienitym elementem wielkanocnego stołu. Szczególnie jeśli doprawimy ją majerankiem i czosnkiem.

Po czwarte- pieczone mięso. Pieczone mięso może i gości na naszych stołach częściej niż raz w roku, jednak po kilku dniach postu, stanowi niezapomniany element uczty. Wieprzowa szynka z kością albo schab z dodatkiem aromatycznych przypraw sprawią, że od stołu trudno się będzie oderwać.

Po piąte – ćwikła i chrzan. Oba przysmaki powinny znaleźć się na wielkanocnym stole z kilku powodów. Oprócz tego, że w doskonały sposób urozmaicają i podkreślają bukiet smakowy przygotowanych potraw, to dodatkowo pobudzają metabolizm i sprawiają, że łatwiej nam będzie znieść świąteczne obżarstwo.

Po szóste – biała kiełbasa. Kiełbasa, podobnie jak pieczone mięso jest wyśmienitym zadośćuczynieniem za miniony post. Jeśli skomponujemy ją ze smakiem świeżej sałaty, ćwikły i chrzanu, otrzymamy niezrównanie danie, które oczaruje naszych gości.

Po siódme – drożdżowa baba. O ile mazurek można sobie odpuścić, o tyle drożdżowa baba musi stanąć obok baranka i pisanek. Nic tak nie wzbogaci świątecznej atmosfery jak dobrze upieczona drożdżowa baba.

Po ósme, dziewiąte i dziesiąte – Pisanki. Bez pisanek Wielkanoc się nie liczy. Malowane, farbowane czy okraszane zawsze stanowiły charakterystyczny wielkanocny symbol. Niegdyś uznane za pozostałości po pogańskich wierzeniach, dzisiaj symbolizują odrodzenie i życie. Nie zapomnijmy o tym, że stukanie się jajkami to doskonały sposób na zbudowanie radosnej świątecznej atmosfery.

A czego nie może zabraknąć na Waszych stołach?