Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

2012-05-19 Niewidzialne perły Vermeera Obraz pełen zagadek.mp3

zulasi / Pr II PR / Jest taki obraz / 2012 / 2012-05-19 Niewidzialne perły Vermeera Obraz pełen zagadek.mp3
Download: 2012-05-19 Niewidzialne perły Vermeera Obraz pełen zagadek.mp3

8,52 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazek

W obrazie "Dziewczyna ważąca perły" Jan Vermeer nadał popularnej scenie rodzajowej nowych znaczeń. Zacznijmy od tego, że szalki wagi są... puste.
Potwierdziły to wnikliwe badania z 1994 roku: wykryto jedynie żółć cynową, cenny barwnik, którym artysta posłużył się, by namalować wagę. Puste szalki pozostają w idealnej rónowadze: kobieta jeszcze niczego nie waży, dopiero przygotowuje się do tej czynności, upewniając się, że waga funkcjonuje prawidłowo.

Młoda kobieta stoi przy stole, na którym widać kosztowności. Światło pada z góry, z przesłoniętego okna, wprost na szalki wagi, natomiast linie kompozycji obrazu zbiegają się nieco wyżej: na dłoni trzymającej wagę. Wydatny brzuch bohaterki obrazu brano za oznakę brzemienności, co prowadziło do daleko posuniętych i dziś odrzucanych interpretacji. Pełną skupienia i spokoju postać kobiecą Vermeer ukazał na tle wiszącego na ścianie, pełnego dynamiki obrazu przedstawiającego Sąd Ostateczny.

Współcześnie odczytuje się obraz jako alegorię umniarkowania: waga jest zbalansowana, kobieta jest spokojna. Umiar – jedna z czterech cnót kardynalnych. Cnota jest komentowana przez vanitas, marność, reprezentowaną przez klejnoty.

Ale to dopiero początek tego, co o obrazie Vermeera w audycji Michała Montowskiego opowiedziała dr Grażyna Bastek.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazek Rozpacz i płacz, współcierpienie i odkupienie – fascynujący, przejmujący obraz pasyjny z XV wieku był tematem opowieści dr Grażny Bastek. Wielki malarz niderlandzki stworzył w swoim dziele ujętą w artystyczne ramy historię – poruszającą opowieść o Chrystusie zdejmowanym z Krzyża. XV-wieczna idea odkupienia bardzo silnie oddziałuje na widza, który dostrzega przejmującą rozpacz Matki Boskiej i bliskich Jezusowi osób cierpiących u Jego stóp. – Rogier stworzył scenę narracyjną, ale ograniczoną do jednego momentu, jednej akcji. Zamknął te wszystkie postaci w iluzjonistycznej szafie. Na tym polega innowacyjność i niezwykłość tego obrazu – podkreślała w audycji "Jaki to obraz" dr Grażyna Bastek. Wiadomo, że w 1427 Rogier pojawił się w pracowni Roberta Campina, który działał wraz z Jacques'em Daretem. Byli to najbardziej znani malarze w rodzinnym mieście artysty - Tournai. W 1432 roku został przyjęty do gildii malarzy miasta. Gildie w Niderlandach były swoistymi korporacjami zrzeszającymi artystów w celu obrony ich interesów oraz nadzorowania działalności, co miało wpływ na wysoką jakość dzieł. Prawdopodobnie pomiędzy 1432 a 1435 artysta przebywał w Brugii, gdzie działał Jan van Eyck, i w Leuven, gdzie tamtejsze bractwo strzelców - kuszników, łuczników (Onze-Lieve-Vrouw van Ginderbuiten) zamówiło w 1434 tryptyk ze "Zdjęciem z Krzyża". Ten poruszający obraz przeznaczony był do niewielkiej kaplicy, w której jeszcze silniej oddziaływał na wiernych uczestniczących w religijnej odnowie, podczas mszy.
obrazek To największe odkrycie muzealników w XXI wieku. Przepiękny wizerunek Chrystusa "Salvator mundi" od niedawna uważa się za dzieło arcymistrza. Ale nadal mnożą się w tej sprawie kontrowersje. - Atrybuowanie w dzisiejszych czasach jakiegokolwiek obrazu tak wielkiemu mistrzowi to ewenement. Znaleźć Leonarda na początku XXI wieku! – mówi dr Grażyna Bastek.- A przecież ten obraz znany był już wcześniej. W ubiegłym wieku uznawany był za dzieło Giovanniego Antonia Boltraffia - ucznia, zaledwie ucznia, Leonarda. Dopiero niedawno ten, znany z późniejszej sztychowanej kopii, zaginiony obraz wypłynął na światło dzienne i od razu zaczął budzić kontrowersje. Jest on malowany niewątpliwie ręką mistrza (pęcherzyki powietrza w trzymanej przez Zbawiciela kryształowej kuli!), ale sposób ujęcia tematu jest dla Leonarda niezwykły. Jednak samo potraktowanie twarzy jest już typowe dla techniki Leonarda da Vinci - i spójne z jego podejściem do oddania twarzy na innych obrazach z Moną Lisą włącznie. O historii odkrycia obrazu spod poźniejszych przemalowań – a także o obrazach Leonarda da Vinci, których odkrycie dopiero przed nami – opowiadała w audycji Michała Montowskiego dr Grażyna Bastek
obrazek Hopper darzył ogromnym szacunkiem kulturę europejską. Fascynowało go malarstwo Rembrandta, Gustawa Courbeta i Edgara Degasa. Od lat 20. dominującym tematem jego twórczości było współczesne amerykańskie miasto, a w nim: przedstawiciele klasy średniej, urzędnicy, sekretarki, klienci sklepów i barów, kobiety w pokojach hotelowych. Ukazywał typowy, pozbawiony charakteru i przygnębiający pejzaż miejski, z biurami, stacjami benzynowymi, kinami, zimnymi wnętrzami hoteli i moteli. Przedstawiał ludzi jakby poza realnym czasem i przestrzenią: zagubionych, samotnych i obojętnych wobec siebie. Charakterystyczne dla stylu Hoppera jest wyciszenie i sugestywność wizji przy jednoczesnej oszczędności środków wyrazu. To nadaje obrazom niemal metafizyczny charakter. Hopper protestował przeciwko przyporządkowywaniu go do nurtów narodowego i sentymentalnego, obecnych w sztuce amerykańskiej w latach 30., w dobie kryzysu ekonomicznego. "Ja reprezentuję tylko siebie samego" – mówił.
obrazek "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" znany również jako "Pejzaż z miłosiernym Samarytaninem" to obraz autorstwa Rembrandta z 1638 roku. Jest jednym z sześciu pejzaży olejnych namalowanych przez holenderskiego malarza. Obraz jest ilustracją znanej przypowieści z Ewangelii św. Łukasza o człowieku z Samarii, który nie odwrócił się od potrzebującego człowieka
obrazek "Nenufary" Claude’a Moneta to jeden z najbardziej fascynujących cyklów w dziejach nowożytnego malarstwa. Każde z tych płócien może być wybrane do interpretacji jako element wielkiej całości malarskiej, pomyślanej na miarę Kaplicy Sykstyńskiej... "Nenufary" powstawały w latach 1897-98. Żeby je malować, Claude Monet, będąc wówczas w niemłodym już wieku, skonstruował specjalne atelier oraz, co zdarza się bardzo rzadko, sam sfabrykował motyw, który miał przedstawić – mianowicie w odpowiedni sposób zaplanował i zagospodarował staw w swoim ogrodzie w Giverny. W tym niewielkim miasteczku w Górnej Normandii Monet spędził znaczną część swego życia – postanowił, że właśnie tu zmierzy się z szaleńczą, jak sam pisał, ideą od-tworzenia pewnego fragmentu przestrzeni. – Zaszył się w tym ogrodzie i tam świat jakby się dla niego zatrzymał – opowiadała w Dwójce dr Grażyna Bastek. "Podjąłem się czegoś niewykonalnego: woda z falującymi wodorostami w głębi. Cudowanie patrzeć na to, ale robienie doprowadza do szaleństwa" – pisał Monet w liście do przyjaciela. Przedstawić na płótnie ulotną chwilę, pokazać ją w pełni, zatem z wielu punktów widzenia, w różnym świetle, w różnych porach dnia – zamiary francuskiego artysty (przypomnijmy: czołowego przedstawiciela impresjonizmu) były doprawdy ambitne. – Monet malując ten cykl, myślał niejako panteistycznie, o czymś, co nie ma początku i końca – mówiła Grażyna Bastek. – To, że dzieło musi mieć wymiary, musi być ograniczone technicznie, jest aspektem czysto ludzkim. Jeden z krytyków sztuki nazwał Muzeum Oranżerii – paryskie muzeum w parku Tuileries, w którym można obejrzeć "Nenufary" (przez swoje ogromne rozmiary wymagają one szczególnej ekspozycji) – Sekstyną impresjonizmu. Jakby na potwierdzenie, że dzieło to – rozpisane na wiele obrazów, szkiców, prób – rzeczywiście zawiera w sobie coś, co przekracza zwykłe widzenie świata, otwiera się transcendencję.
obrazek "Architektura fantastyczna z autoportretem malarza w stroju weneckiego patrycjusza", zwana też "Autoportretem w stroju ambasadora weneckiego", to obraz namalowany w 1765 roku przez Bernardo Bellotto, znanego szerszej jako Canaletto. Dzieło to traktowane jest jako popis mistrzostwa malarskiego – namalowane między innymi z myślą o przyszłych protektorach i klientach. – Bernardo Belotto przedstawia się jako prokurator świętego Marka, a więc ktoś, kto opiekuje się relikwiami świętego Marka, a wiemy, że te relikwie nadają sens istnieniu republiki. I w dodatku jako malarz, reprezentant Wenecji, reprezentant tej wielkiej weneckiej tradycji, którą rozpowszechnia po dworach całej Europy – opowiadała w Dwójce o obrazie Canaletta dr Grażyna Bastek. – Postać Belotta wprowadza widza w głąb obrazu, a tam pojawiają się fantastyczne rzeczy. Jest to kaprys, który łączy wiele motywów architektonicznych w fantazję.
obrazek Obraz przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem i naprzeciwko niej klęczącego donatora - kanclerza Burgundii, Nicolasa Rolin w bogatej, brokatowej szacie. Dzieciątko trzyma w jednej ręce glob ziemski z krzyżem, drugą błogosławi wiernego. Anioł unosi nad głową Maryi złotą koronę. Za potrójną arkadą oratorium widać ogród, a dalej rozciąga się widok na miasto i rzekę. Na kapitelach przedstawione zostały sceny z Pisma Świętego. Trójdzielne okno natomiast odwołuje się do Trójcy Świętej.
obrazek Kazimierz Malewicz (ur. 23 lutego 1879, zm. 15 maja 1935) był malarzem i teoretykiem sztuki polskiego pochodzenia, zaliczanym do rosyjskiej awangardy artystycznej. Wywarł wpływ na rosyjskich konstruktywistów i polską awangardę lat 20. XX wieku i zapowiadał twórczość minimalistów. Jego słynny "Czarny kwadrat na białym tle" pokazany był po raz pierwszy w 1915 roku w Sankt Petersburgu. Pomysł obrazu miał powstać w 1913 roku, podczas pracy artysty nad scenografią i kostiumami do futurystycznej opery "Zwycięstwo nad słońcem".Kazimierz Malewicz malował początkowo pod wpływem Cézanne'a, rosyjskich postimpresjonistów, fowizmu, ekspresjonizmu i kubizmu. W 1915 w Piotrogrodzie ogłosił swój program - suprematyzmu, radykalnego kierunku malarstwa bezprzedmiotowego, w którym odrzucał ikonografię sztuki przedstawieniowej, uznając linię prostą oraz nie występujący nigdzie w przyrodzie kwadrat jako symbole przewagi człowieka nad chaosem.
obrazek Tintoretto był autorem wielu portretów wykonanych w stylu Tycjana. Malowane były zwykle w podobny sposób: pośpiesznie, z charakterystycznym układem kompozycyjnym: z podobnym ustawieniem głowy, rozłożeniem cieni, zarysem nosa i ust i często z parapetem okiennym z lewej strony. Portret admirała jest tego dobrym przykładem. Postać w ciemnej zbroi wydobywają z mrocznego tła impasty odbijające się na wypukłościach metalu. Za oknem widać bitwę morską. Portret został namalowany na innym niedokończonym wizerunku. Był to prawdopodobnie wizerunek młodego brodatego mężczyzny w świeckim stroju. Prześwituje biały kołnierz a twarz ma dwie pary oczu. Przy takim tempie malowania obrazów jakie miał Tintoretto, wykorzystywanie nieukończonego obrazu nie było niczym niezwykłym.
obrazek W muzeum Prado znajduje się najstarsza znana kopia słynnej Mony Lizy. Obraz notowany jest w królewskich zbiorach hiszpańskich od 1666 roku – może nawet był tam wcześniej. Wszedł do zbiorów Prado od momentu ufundowania muzeum w 1819 roku i wielokrotnie był wystawiany. Dwa lata temu został poddany konserwacji i badaniom przy okazji programu badawczego dotyczącego twórczości Leonarda. - Czarne tło okazało się przemalowaniem z końca XVIII wieku. Pobrane próbki pokazały, że pomiędzy przemalowaniem a oryginalną warstwą malarską leży werniks. Czyli: obraz był skończony. Wszystko zachęcało do tego, by usunąć przemalowanie - opowiadała dr Grażyna Bastek. Po zdjęciu osiemnastowiecznych naddatków ukazał się znakomity obraz: Toskania w pełnej krasie, świetnie znany nam pejzaż. Kontrast pomiędzy pierwszym a drugim planem stał się czytelniejszy, a sama modelka jakby odmłodniała. Szczegóły modelunku twarzy i detali pejzażu w tle stały się doskonale widoczne. - To pokazało, czego nie widzimy na oryginalnym obrazie, który jest brudny, pokryty werniksami, jest właściwie nieczytelny. Kopia mówi nam, jak powinna wyglądać Mona Liza i jak zamazany mamy ten obraz w naszej wyobraźni. Badania przyniosły jeszcze jedno ważne ustalenie: kopia i oryginał powstawały w tym samym czasie, w tym samym procesie twórczym. Kopia została przy tym namalowana najlepszymi, drogimi pigmentami, co nieczęsto się spotyka. O tej niezwykłej kopii, jej przeznaczeniu i o tym, kto był jej autorem w audycji Michała Montowskiego opowiadała dr Grażyna Bastek.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności