Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Szerokie.Tory.2004.Ukraina.Kijow.Jeden.dzien.z.zycia.harleyowca.na.Ukrainie.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi

zdzski / PODROZE,KRAJOZNAWCZE / Szerokie.Tory / Szerokie.Tory.2004.Ukraina.Kijow.Jeden.dzien.z.zycia.harleyowca.na.Ukrainie.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi
Download: Szerokie.Tory.2004.Ukraina.Kijow.Jeden.dzien.z.zycia.harleyowca.na.Ukrainie.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi

174,61 MB

Czas trwania: 25 min 5 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Reportaż o kijowskich harleyowcach. Ich kluby zaczęły powstawać na Ukrainie dopiero kilka lat temu, bo w czasach radzieckich istnienie jakichkolwiek grup nieformalnych było niemożliwe. Bohater reportażu ma 38 lat. Z wykształcenia jest filologiem, prowadzi własną firmę poligraficzną, ale większość czasu poświęca klubowi, bo bycie tzw. bikerem oznacza styl życia, a nie tylko zamiłowanie do szybkich motocykli.

Członkowie klubu żyją według ściśle określonych zasad (także moralnych - bardzo konserwatywnych i prawicowych) i są bezwzględnie podporządkowani szefowi organizacji (dyscyplina jest jedną z czołowych zasad). Tworzą swój zamknięty świat, do którego wpuszczają tylko osoby wybrane przez siebie.

Jak sami mówią, klub stanowi namiastkę społeczności zbudowanej według zasad i ideałów, które im odpowiadają (w odróżnieniu od państwa, na które - jak twierdzą - nie mają wpływu). Kamera towarzyszy bohaterowi w domu, w czasie spotkań z innymi harleyowcami, na cmentarzu, gdzie leżą koledzy, którzy zginęli w czasie wypadków, w cerkwi i w łaźni.
.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Szerokie.Tory.2002.Moldawia.Soroka.Jeden.dzien.z.zycia.cyganow.w.Moldawii.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
W swoich wędrówkach po obszarach byłego Związku Radzieck ...
W swoich wędrówkach po obszarach byłego Związku Radzieckiego Barbara Włodarczyk dociera do Mołdawii. Kilkanaście procent ludności tego kraju stanowią Romowie. Właśnie wśród nich, w mieście Soroki, spędza jeden dzień, a jej gospodarzem jest Robert Cierari, przewodniczący Stowarzyszenia Mołdawskich Cyganów i poseł Republiki Mołdowy. Soroki są nieoficjalną stolicą mołdawskich Cyganów. W ciągu ostatnich lat wybudowali tam dziesiątki willi. Odkąd przestali koczować, żyją dużo lepiej niż inni mieszkańcy tej byłej radzieckiej republiki. Jak mówią, zmienili się w biznesmenów, a zarabiają głównie na handlu. Robert Cierari ma 36 lat, należy do najznamienitszego w Mołdawii cygańskiego rodu, jest też jednym z najlepiej wykształconych Romów - ukończył 10 klas. Ma dom o powierzchni 800 metrów kwadratowych, a mieszka w nim z żoną Lalą i pięciorgiem dzieci. Wyjaśniwszy przyjezdnej z Polski, dlaczego Cyganie lubią tak wielkie domy z kolumnadami, a także złoto, zaprasza ją do swojego biura. Wraz z krewnym zbudował fabrykę, w której przerabia grykę na kaszę. Jest też właścicielem piekarni i baru. Na ulicy zaczepia go jakiś mężczyzna i zaprasza na wesele córki. Cygański ślub odbywa się w domu panny młodej. Poprzedza go porwanie dziewczyny przez przyszłego męża. Młodzi jednak nie biorą oficjalnego ślubu i wobec prawa są nadal wolni. Po tradycyjnej ceremonii wesele trwa nawet kilka dni. Mężczyźni i kobiety siedzą osobno, kobieta bowiem w rodowej hierarchii stoi dużo niżej, ma mniej praw, nie powinna się kształcić, lecz zajmować domem i usługiwać mężowi, a także zarabiać wróżeniem. Cygańskie dziewczęta w Mołdawii wychodzą za mąż już w wieku 13 lat. O ich zamążpójściu decydują rodzice. Nie ma mowy, by mogły związać się z kimś spoza cygańskiej wspólnoty. Dzięki Robertowi Cierari autorka reportażu wchodzi do domu, do którego niezwykle rzadko wpuszcza się obcych. Jest on własnością stryjecznego brata gospodarza, Artura Cierari, króla mołdawskich Romów. Słyszy od niego opowieść o cygańskim kowalu, który miał zrobić gwoździe do ukrzyżowania Jezusa, ale oszukał Rzymian, by mu ulżyć w cierpieniu, i odtąd Cyganie mają prawo oszukiwać. Pod wieczór bohater reportażu musi zajrzeć do swojego baru, by sprawdzić jak idą interesy. Barbara Włodarczyk spotyka tam Cyganów, który pochodzą z Sorok, ale pracują w Ufie, Władywostoku, Chabarowsku, Czelabińsku, Jakucji, Moskwie. Twierdzą, że w odróżnieniu od Mołdawii tam można zarobić, poza tym gna ich po świecie koczownicza natura. Niedaleko baru mieszka siostra Roberta Cierariego. Ma dom równie bogaty jak brat - świeżo po remoncie, umeblowany antykami i sprzętami robionymi na zamówienie. Serdecznie zaprasza gości z Polski, lecz rozmowę przerywa przyjście matki panny młodej, która prosi o ponowne przybycie na wesele, trwające już dziesiątą godzinę. Właśnie wszyscy wylegli na ulicę, by dopełnić tradycyjnego rytuału: obejrzenia zakrwawionego prześcieradła, na którym młodzi spędzili pierwsze chwile odosobnienia, będącego dowodem, że panna młoda jest porządną dziewczyną.
Szerokie.Tory.2004.Gruzja.Tibilisi.Bolszewicki.dom.TVP.Polonia.Rip.LeDreactor.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie.Tory.2002.Gruzja.Gori.Kult.Stalina.TVP.Polonia.Rip.LeDreactor.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie.Tory.2004.Jeden.dzien.z.zycia.fryzjera.w.Tibilisi.TVP.Polonia.Rip.LeDreactor.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie.Tory.2010.Rosja.Katyn.Szerokie.tory.na.Katynskich.mogilach.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian. Technologia tej zbrodni opracowana była w najmniejszych szczegółach. Strzał zawsze w tył głowy i zawsze z bliska, żeby nie marnować kul. Kaci, którzy wykonywali egzekucję żalili się, że byli tak przesiąknięci zapachem krwi, że nawet psy od nich uciekały... O tych i innych szczegółach mordu opowie wicedyrektor Muzeum Katyńskiego, która dokumentuje wspomnienia osób mieszkających w okolicach lasu katyńskiego. W programie znajdą się wspomnienia o szczegółach i okolicznościach zbrodni, a także o tym, w jaki sposób i dlaczego skrywano prawdę.
Szerokie.Tory.2010.Rosja.Moskwa.Sobowtor.Lenina.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian. Tym razem autorka cyklu towarzyszy z kamerą 57 - letniemu Aleksandrowi Karbyszewowi, który od kilkunastu lat - codziennie - wciela się w postać wodza bolszewickiej rewolucji, Włodzimierza Lenina. W centrum Moskwy - na placu Maneżowym, przylegającym do placu Czerwonego - w przebraniu pozuje do zdjęć. Oczywiście robi to za pieniądze, bo jak sam mówi: "teraz mamy kapitalizm i za wszystko trzeba płacić"!. Na jego uderzające podobieństwo do Lenina zwrócili Karbyszewowi uwagę koledzy, a on postanowił wykorzystać daną mu przez los szansę. Miał trzydzieści kilka lat, kiedy porzucił pracę w Taszkiencie w fabryce futer i jako wódz rewolucji ruszył na podój Moskwy. Jest w stolicy doskonale znany, jedni go podziwiają, ale są i tacy, którzy nienawidzą. Aleksander Karbyszew zaczyna dzień od niewielkiej w sumie charakteryzacji, potem jedzie na plac metrem (oczywiście jest przepuszczany przez bramkę bez biletu). "Lenin" zjawia się tu około południa i zostaje aż do wieczora, z krótką przerwą na gorącą kawę. Dopiero po skończonej pracy je kolację zakrapianą kieliszkiem czystej wódki, bo granie wodza według niego to stresujące zajęcie. Chętnych do sfotografowania się z "Leninem" nie brakuje, ale Karbyszew nie chce powiedzieć ilu ma klientów, by nie zdradzać swoich zarobków. Kiedyś Zachód kusił go znacznie większymi pieniędzmi, ale nie skorzystał z tej propozycji. W Szwajcarii jest kawiarnia - bistro, do której Lenin wpadał na piwo. Nadal jest tam jego ulubiony stolik, przy którym teraz mógłby zasiadać sobowtór wodza, ale Karbyszew wolał pozostać w ojczyźnie. Nadal można go więc spotkać na placu Maneżowym. Nie ma jednak prawa wstępu w przebraniu na plac Czerwony, nie mówiąc już o robieniu zdjęć.
Szerokie.Tory.2010.Rosja.Potiomkinowska.wioska.pod.Kurskiem.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian. Na drodze asfalt, w chałupach plastikowe okna i centralne ogrzewanie, toalety jak mieście i superszybki internet. Maleńka wioska Mansurowo pod Kurskiem nie ma w Rosji równych. Bo w ciągu ostatniego roku z typowej zapadłej rosyjskiej prowincji (tzw. głubinki) przemieniła się w osiedle XXI wieku. A wszystko dlatego, że urodził się tam... dziadek Dmitrija Miedwiediewa. Czyli pokazówka jak w XVIII wieku, kiedy to książę Potiomkin kazał naprędce budować wsie na trasie przejazdu Katarzyny II, by wzbudzić w niej dobre samopoczucie sprawnie zarządzanym imperium. Mieszkańcy Monsurowa są zdezorientowani. Większość nie umie korzystać internetu, a aparatu USG, który przywieziono do przychodni - nikt nie potrafił obsługiwać. Jeden dzień spędzony w Monsurowie pokazuje dobre strony, ale także absurdy pokazówek, które w Rosji mają długą tradycje, oraz warunki życia i mentalność mieszkańców głubinki.
Szerokie.Tory.2010.Rosja.Moskwa.Bodyguard.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Reportaż Barbary Włodarczyk przedstawia jeden dzień z ży ...
Reportaż Barbary Włodarczyk przedstawia jeden dzień z życia 37-letniej Nadieżdy, która należy do grona najlepszych kobiet ochroniarek w Rosji. Była agentką służb specjalnych, z tej pracy zrezygnowała po tym, jak została ciężko ranna w brzuch. Ale o okolicznościach tych zdarzeń nie wolno jej mówić. Nadieżda ma dyplom prawnika, a życiorys... jak z filmu przygodowego. Szczupła i na pozór słaba kobieta nie wzbudza od razu respektu. Jej wygląd zmylił już jednak niejednego napastnika. Pracowała dla polityków, gwiazd estrady i biznesmenów, a obecnie ma własną szkołę ochroniarską, w której osobiście prowadzi treningi. Codziennie ćwiczy: lekką atletykę, samoobronę i karate. W tej ostatniej dyscyplinie ma już nawet czarny pas. W zajęciach z samoobrony bierze udział kilkanaście dwudziestolatek. Większość z nich ma wyższe wykształcenie. Znają obce jezyki, trendy mody i wymagania etykiety. Niektóre już pracują z VIP - ami. A najlepsze z nich zarabiają po kilka tysięcy dolarów miesięcznie. Na rosyjskim rynku ochroniarskim kobiety stanowią zaledwie kilka procent, ale ich liczba rośnie z każdym rokiem, bo moda na wielkich kwadratowych osiłków już mija. Dzisiaj bardziej ceni się eskortę niezauważalną. A dziewczęta mogą występować w roli sekretarek czy partnerek biznesowych. Mogą uczestniczyć w rozmowach pod przykrywką tłumaczek, rzeczników prasowych albo asystentek. I nikt nie domyśli się, że subtelna dziewczyna towarzysząca mężczyźnie to jego ochroniarka. Dziewczęta, które ćwiczą w szkole Nadieżdy, twierdzą, że dziś sukces bodyguarda zależy nie tyle od muskułów, ile od szybkości reakcji i inteligencji. Co ciekawe, klienci mają już dość mężczyzn ochroniarzy, którzy do pracy idą jak na wojnę. Kobiety wytwarzają wokół siebie przyjemniejszą aurę. Z usług takich bodyguardów korzystają najwybredniejsi klienci. I to nie tylko dla prestiżu. Bo w Rosji zamachy na bankierów, dziennikarzy czy niewygodnych polityków wciąż stanowią realne zagrożenie, a dziewczyna ochroniarz to doskonały anioł stróż. I nie daje łatwo się schwytać. Wbiega na dach z karabinem, a potem zdejmuje perukę, przebiera się i wychodzi z klatki schodowej jak gdyby nigdy nic. W samej tylko Moskwie - z usług prywatnych bodyguardów korzysta co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób. Rosjanie żartują, że w czasach Związku Radzieckiego jedna połowa kraju siedziała w łagrach, a druga jej strzegła. A dziś 1/3 siedzi w biurach, a strzegą jej aż 2/3. Dzień z moskiewską bodyguard pokaże widzom, kto i dlaczego korzysta z usług prywatnych ochroniarzy w Rosji oraz jaka jest specyfika rosyjskich ochroniarzy i ich klientów. .
Szerokie.Tory.2004.Azerbejdzan.Nardaran.Jeden.dzien.z.zycia.muzulmanina.w.Azerbejdzanie.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Reportaż Barbary Włodarczyk z Azerbejdżanu, ukazujący ży ...
Reportaż Barbary Włodarczyk z Azerbejdżanu, ukazujący życie codzienne muzułmanów, ich tradycje, kulturę, zakazy związane z wiarą oraz rolę kobiet, które zgodnie z zasadami islamu nawet we własnym domu mają inne prawa niż mężczyźni. Autorka odwiedza z ekipą filmową Nardaran – jedną z najbardziej ortodoksyjnych wiosek w tym liberalnym kraju, gdzie niezbyt restrykcyjnie przestrzega się zasad islamu. Bohaterem jest mieszkaniec wioski, 31-letni Nadir, który jest muzułmaninem. Wierny zasadom islamu, żyje zgodnie z jego nakazami, choć dorastał w czasach radzieckiego ateizmu. Nadir mieszka w jednym domu wraz z żoną, dziećmi i rodzicami. Utrzymuje się z gospodarstwa. Razem z ojcem hoduje drób, owce. Uprawia też sad i ogród warzywny. Nadir ma wyższe wykształcenie, ukończył wydział towaroznawstwa w Instytucie Gospodarki Narodowej. Próbował znaleźć pracę w swoim zawodzie, ale w kraju panuje wielkie bezrobocie. Nardaran leży niecałe 40 km od Baku, miasta przypominającego raczej Zachód niż Wschód. Na tle w pełni zeuropeizowanej stolicy i głównego portu państwa Nardaran wygląda jak miejsce z innej epoki. Nad wioską góruje meczet, jedna z najokazalszych świątyń na Kaukazie. Budowa meczetu trwała 10 lat; sfinansowali ją w całości pielgrzymi. Decyzją starszyzny w całej wiosce obowiązuje bezwzględny zakaz sprzedaży alkoholu. Jedyną dozwoloną używką są tu papierosy. Wioska Nardaran to jedno z nielicznych miejsc w Azerbejdżanie, gdzie można poczuć prawdziwą atmosferę tradycyjnych zasad świata islamu – świata, który po zamachach terrorystycznych zaczął budzić strach i nieufność. .
Szerokie.Tory.2004.Rosja.Proszkowo.Jeden.dzien.z.zycia.dyr...natu.dla.starcow.i.inwalidow.w.Proszkowie.TVP1.RiP.MaKaRoN.avi play
Reportaż z miejscowości Proszkowo (600 kilometrów na pół ...
Reportaż z miejscowości Proszkowo (600 kilometrów na północ od Moskwy), gdzie mieści się największy w Europie dom starców. Jest to miejsce niezwykłe, nie tylko ze względu na liczbę pensjonariuszy (600 osób), ale przede wszystkim ze względu na ich skład. Są to byli więźniowie, bezdomni, inwalidzi, których wyrzekły się rodziny, osoby z zaburzeniami psychicznymi i samotni, biedni emeryci. Pensjonat utrzymuje się z opłat wnoszonych z emerytur przez mieszkańców i dotacji z budżetu państwa, ale zapewnia tylko minimum niezbędne do życia. Głównym zajęciem pensjonariuszy jest picie bimbru. W efekcie internat bardziej przypomina zapuszczoną melinę, gdzie powszedniością są awantury i mordobicia, niż dom spokojnej starości. Bohaterką reportażu jest dyrektorka pensjonatu, ale nie mniej ważną rolę grają sami pensjonariusze, którym kamera towarzyszy w dniu wypłaty emerytur. Pensjonat w Proszkowie to miejsce niezwykłe i pełne mistyki, gdzie najbardziej spokojnymi i normalnymi mieszkańcami wydają się chorzy psychicznie. .
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności