Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2011.12.05.zip

mirachle / Dobronocka / 2011 / Dobronocka 2011.12.05.zip
Download: Dobronocka 2011.12.05.zip

108,43 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Są lepsze sposoby niż chemia

Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem:
http://hotfile.com/dl/136854696/29850a0/Dobronocka_2011.12.05.zip.html

Robert Rutkowski

Robert Rutkowski

- Kawa, słodycze, leki i napoje energetyzujące to nie najlepsze sposoby na przetrwanie jesieni i zimy. W poniedziałek proponujemy pakiet informacji, które pozwolą nam się uśmiechać przez cały tydzień - zachęca Robert Rutkowski, psychoterapeuta.

- Każdy skrót chemiczny powoduje, że tracimy umiejętności, które powinniśmy pielęgnować. Używanie substancji odurzających powoduje zanik zdolności organizmu do wysiłku, a ten jest konieczny dla poprawy nastroju - zauważył psychoterapeuta Robert Rutkowski.

Wraz z Grażyną Dobroń podkreślał w nocnej audycji Dobronocka, że aby poprawić sobie nastrój najpierw trzeba poznać samego siebie.

- Każdy z nas doświadcza spadku nastroju, który nasila się jesienią i zimą. Oczywiście najłatwiej sięgnąć po środki, które działają pobudzająco na ciało oraz psychikę, ale pamiętajmy, że działają one krótko i często są szkodliwe - podkreślił ekspert.

Kawa czy napoje energetyzujące mają nam dodać energii, a alkohol czy inne środki psychoaktywne - poprawić nastrój. - Warto pamiętać, że herbata i kakao też zawierają kofeinę, a nie są tak szkodliwe. Dopalić się można także gorzką czekoladą - proponował gość Grażyny Dobroń.

Oczywiście każdy powinien dać sobie prawo do małego buntu ciała. Porą, podczas której standardowo notujemy obniżkę nastroju i spadek energii, to przedział między godziną 14 a 16. Warto się wtedy przewietrzyć, a gdy już wrócimy do domu i mamy jedynie ochotę zwinąć się pod kocem - także nie traktujmy tego, jako objawu lenistwa. - Pora jesienno-zimowa być może jest takim okresem, kiedy organizm się domaga przerwy. Taki wymuszony odpoczynek może się okazać doskonałym pretekstem, by bardziej skupić się na sobie samym, poznać się, zrozumieć - dodał terapeuta.

Nie warto faszerować się lekami, nawet homeopatycznymi, sięgać na własną rękę po różne środki. Gość Trójki, a także słuchacze aktywnie biorący udział w audycji, podkreślali zbawienne działanie aktywności fizycznej oraz kontaktu ze zwierzętami. - A największym stymulatorem jest drugi człowiek. Inni ludzie dodają energii, ale też stwarzają możliwość mówienie o swoich problemach, co działa terapeutycznie - podsumował Rutkowski.

Czas trwania: 95 min
Format: mp3, 160 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2011

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Zmień nastawienie Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/102883019/9a82b22/Dobronocka_2011.02.07.zip.html
Dariusz Bugalski Dariusz Bugalski
Dziecko przynosi świadectwo, na którym jest kilka piątek, czwórki i jedna dwója. Co robimy? Karcimy za dwóję! Nie widzimy tego, co dobre, choćby było go więcej. A gdy mąż raz zapomni o urodzinach żony? Skandal i obraza! A może by tak pochwalić za wszystko, co dobre? Na początek - eksperyment: Co widzisz? Szklankę, to oczywiste. Ale do połowy pustą, czy do połowy pełną? To popularne ćwiczenie, pozwalające nam odróżnić optymistów od pesymistów, dobrze pokazuje, jak sposób postrzegania rzeczywistości może zmienić życie. Kiedy psycholingwiści zbadali język angielski, okazało się, że liczba słów, które oznaczają coś złego i coś dobrego pozostaje w proporcji 62% do 38%. Najbardziej zapadają nam w pamięć negatywne doświadczenia, które potem długo rozważamy, po skończonym dniu narzekamy na szefa, korki, tłok w autobusie. Czy faktycznie jesteśmy zaprogramowani na negatywne aspekty rzeczywistości? Audycję prowadził Dariusz Bugalski. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Drzwi Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/102188238/969f79f/Dobronocka_2011.01.24.zip.html
Dariusz Bugalski Dariusz Bugalski
Drzwi i klamka to symbol zmian, symbol przejścia w nową rzeczywistość. Zmiana to coś, czego bardzo się obawiamy, bo nigdy nie wiemy, co czeka nas po drugiej stronie. Ale opór trzeba przełamać. O zmianach, przejściach, decyzjach, wahaniach i ludzkiej pomocy w naszym życiu. Audycję prowadził Dariusz Bugalski. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Czasami warto się zatrzymać Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/98011915/24e3081/Dobronocka_2011.01.17.zip.html
Piotr MosakJerzy Sosnowski Piotr Mosak i Jerzy Sosnowski
Tym razem o zarządzaniu sobą w czasie. Wszyscy narzekamy na brak czasu, którego nie mamy na rzeczy ważne i te mniej istotne. Niektórzy lubią żyć w biegu i na wysokich obrotach, inni robią to, bo nie mają wyboru. Jak zauważył Piotr Mosak, psycholog i psychoterapeuta, są osoby bardzo aktywne, dobrze zorganizowane, które nie lubią nudy. One potrafią wszystko dobrze zaplanować i ze wszystkim sobie poradzą. Są też ludzie, którzy robią wiele różnych rzeczy, aby zapomnieć o innych. Biorą na siebie zbyt dużo, aby mieć wytłumaczenie, że nie są w stanie zrobić czegoś innego. Stwierdził, że kiedy mówimy o tym, iż mamy za mało czasu to zrzucamy z siebie odpowiedzialność za niewykonanie pewnych zadań. Pokazujemy innym, że to nie nasza wina, iż wzięliśmy na siebie za dużo obowiązków, ale czasu, gdyż jest go zbyt mało. - Zaczynamy personifikować czas, jakby to był zły dziad, który siedzi i chce nam zrobić kuku. A on po prostu jest, on sobie płynie i cokolwiek nie zrobimy będzie płynął z taką samą szybkością - mówił. Gość "Dobronocki" dodał, że nie należy oszukiwać siebie. Często spędzamy zbyt wiele czasu w pracy z powodu własnych błędów, gdyż jesteśmy źle zorganizowani, za mało wydajni, wzięliśmy na siebie zbyt dużo zadań lub nie potrafimy delegować odpowiedzialności na innych. Zdaniem Mosaka trzeba tak zarządzać własnym czasem, aby nie zrujnować sobie życia. Radził, aby elastycznie podchodzić do priorytetów i analizować zadania, które mamy do wykonania. Trzeba rozpoznać i oddzielać rzeczy pilne i ważne od mniej istotnych, których wykonanie można odłożyć w czasie. – Jeśli rozpoznamy te obszary to okaże się, że będzie nam łatwiej żyć i będziemy mieli mniej pracy - stwierdził. Dodał, że nie należy z ołówkiem w ręku planować całego dnia. – Specjaliści mówią, zaplanuj sobie sześćdziesiąt procent czasu, to nie będziesz miał paniki i histerii, bo zawsze może się coś zdarzyć – stwierdził. Radził, aby raz na jakiś czas zatrzymać się, zastanowić się nad tym gdzie idziemy i nad swoimi celami życiowymi. – Często zdarza się, że osoby po takim zatrzymaniu kompletnie zmieniają swoją wizję świata i życia. Zaczynają nowe studia lub zmieniają pracę – mówił. Zdaniem Moska powinniśmy być asertywnyi, skupiać się na rzeczach najważniejszych i umieć wybierać. - Nie muszę mieć wszystkiego. Chcę mieć to najważniejsze, szczęście, spokój, rodzinę, bliskich. To są chyba nasze cele – powiedział. Audycję poprowadził Jerzy Sosnowski. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Rozstania złe i gorsze Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/100894618/91b5eed/Dobronocka_2011.01.31.zip.html
Małgorzata Liszyk-KozłowskaJerzy Sosnowski Małgorzata Liszyk-Kozłowska i Jerzy Sosnowski
Dobrze jest, gdy nasze związki z innymi ludźmi - przyjacielskie, miłosne - są trwałe. Ale bywa w życiu, że jednak się rozstajemy. Że do rozstania dochodzi. A wówczas możliwe są co najmniej dwie rozmaite filozofie rozstania. Jedna: to, że do tego doszło, jest tak okropne, że wszystko jedno, jak rozstanie będzie przebiegać. Może nawet im gorzej, tym lepiej, bo wtedy stanie się jasne, że nie ma czego żałować (a przy okazji można sobie powetować prawdziwe lub urojone krzywdy). Jednak druga filozofia mówi: rozstanie jest samo w sobie wystarczająco okropne i nie ma powodu dokładać cierpień (dokładać temu/tej, z kim się rozstajemy, ale i sobie). Warto zachować elementarną delikatność, podstawowy szacunek dla siebie i dla kogoś, z kim spędziliśmy ileś lat w przyjaźni i miłości. Przy czym, od razu dodajmy, nie chodzi w tym drugim przypadku o deklamacje w stylu "bądźmy od dziś przyjaciółmi", czym nieraz porzucający częstują na odchodnym porzucanych, poprawiając własne samopoczucie, ale tego drugiego (tę drugą) doprowadzając na ogół do szału. ...No tak, tylko że takie rozstanie, które nie rani bardziej, niż to konieczne (podkreślmy raz jeszcze, że w tym momencie nie wnikamy w źródła decyzji, po prostu przyjmujemy, że stało się i już), więc takie umiejętne rozstanie wymaga minimalnej współpracy obu stron. A o to niełatwo. Która z tych filozofii rozstania jest trafniejsza? I czy w ogóle ma się wybór? O rozstaniu na koniec miłości, ale i przyjaźni, z pedagogiem i psychotereputką, Małgorzatą Liszyk-Kozłowską rozmawiał Jerzy Sosnowski. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Magiczna moc marzeń Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/93968345/88a8d06/Dobronocka_2011.01.03.zip.html
Blanka ŁyszkowskaWojciech ZacharekWojtek Walicki Blanka Łyszkowska, Wojciech Zacharek i Wojtek Walicki
Trzeba mieć marzenia i za nimi podążać. Nie wolno się ich bać. Wtedy możemy zmienić swoje życie i być szczęśliwi. Blanka Łyszkowska, tłumaczka; Wojtek Zacharek, polonista, filozof i psycholog oraz Wojtek Walicki, elektronik, były menadżer, a obecnie kowal artystyczny – wszyscy oni mieli ogromne problemy życiowe, ale udało im się je pokonać. W studiu radzili co robić, aby udało się nam zmienić swoje życie i osiągnąć cele, na których nam zależy. - Przed każdym lotem warto zebrać siły, popatrzeć, w którą stronę polecieć, rozwinąć skrzydła i wtedy pofrunąć – mówili. Kiedy raz w życiu coś się nam uda, to potem łatwiej osiągnąć kolejne sukcesy. Jak powiedziała Blanka Łyszkowska, warto spontanicznie podążać za własnymi pragnieniami. Trzeba tylko zrozumieć co jest dla nas dobre i właściwe. Każda chwila jest dobra na zmiany, wcale nie musi to być przełom roku. Wbrew pozorom wcale nie musi zająć nam to dużo czasu. Najgorsze jest stanie w miejscu. Wojtek Zacharek tłumaczył, że często staramy się ociągać cele, które tak naprawdę nie są naszymi prawdziwymi potrzebami, ale zostały nam przez kogoś podsunięte lub narzucone. Tracimy na to niepotrzebnie energię, a potem okazuje się, że i tak nic z tego nie wychodzi. Radził, aby najpierw zastanowić się kim jesteśmy i czego naprawdę potrzebujemy. – Wtedy moje marzenie zauroczy mnie i da mi swoją motywacją - mówił. Jeśli będziemy realizowali swoje prawdziwe marzenia dostaniemy porcję energii, która nas popchnie do przodu. - Nasze plany muszą być częścią nas - mówił. - Uwierzyłem, że marzenia mają magiczną moc. Jeśli się czegoś bardzo chce i to pielęgnuje, może to odmienić życie – mówił z kolei Wojtek Walicki. Dzięki temu odszedł z pracy w korporacji i zaczął rzeźbić. Radził innym, aby rysować własne mapy marzeń. Jego największym tegorocznym celem jest nauka surfowania nad ciepłym oceanem. Poza tym chciałby sprzedawać rzeźby, napisać książkę, kupić samochód i wreszcie mieć ogrzewaną pracownię. – Nie pędzę, nigdzie się nie śpieszę, czas nie jest dla mnie istotny - mówił. Dodał, że do realizacji marzeń potrzebny jest stan wewnętrznej równowagi harmonii. Jego zdaniem, aby go osiągnąć potrzeba dużo czasu. - Trzeba marzyć, działać i nie bać się zmian – powiedział. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Biała koszula i elegancja Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/95958386/8de0c17/Dobronocka_2011.01.10.zip.html
Dariusz Bugalski Dariusz Bugalski
Nie szata zdobi człowieka, ale to ona może wprowadzić specjalną aurę. To symbol i atrybut świąteczności. - Każdy z nas ma swój charakter pisma, swoje kroki taneczne więc zapraszam państwa do tańca – powiedział na powitanie Dariusz Bugalski, który w zastępstwie Grażyny Dobroń poprowadził dzisiejsze wydanie „Dobronocki”. Tym razem bez gości w studiu, ale za to z udziałem słuchaczy dyskutowano o świątecznej aurze. - Czy nadal biała koszula, krawat i elegancja są atrybutem świąteczności. Co dziś znaczy świętować, czym jest elegancja i jak celebrować ważne chwile? – pytał Bugalski. – Jesteśmy w trudnym czasie, ponieważ wszystkie konwenanse, które mówią, że trzeba założyć białą koszulę, założyć ładniejszą sukienkę mogą się nam wydawać we współczesnym świecie przestarzałe, ale jednak nam towarzyszą – mówiła jedna ze słuchaczek. Dodała, że nasza elegancja i zachowanie mówi nie tylko wiele o nas, ale jest także przejawem szacunku dla innych. - Elegancja jest nieprzemijalna i dobrze, że tak jest – dodała. - Chcę być elegancki dla kogoś, żeby pokazać, że go szanuję – mówił z kolei inny słuchacz. Sześćdziesięcioletni słuchacz zauważył, że biała koszula może innych zdeprymować, podobnie jak krawat. Każdy musi wypracować własny wzór elegancji. Ważne, aby docenić towarzystwo, które się odwiedza. Jak więc świętować? - Święta działają przez kontrast w stosunku do dnia codziennego. Sztuka polega na tym, żeby to było na tyle często, żeby się nie przejadło – radziła inna słuchaczka. - Najgorsze co może nas spotkać w życiu to bylejakość – dodała inna. - Prawdziwą sztuką jest noszenie białej koszuli na co dzień i żeby była ona skrojona na miarę – stwierdziła inna słuchaczka. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Żyj z umiarem! Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/109334154/29b5320/Dobronocka_2011.03.07.zip.html
Aneta Styńska Aneta Styńska
Filozofia umiaru nie jest rezygnacją ze wszystkiego, co posiadamy, ale zrobieniem miejsca na to, co w życiu naprawdę ważne. Jest takie powiedzenie, że przyroda nigdy się nie spieszy, a mimo to zawsze zdąży na czas. Z ludźmi jest inaczej - pragnienie posiadania sprawia, ze żyjemy w nieustannym biegu. Dla dodatkowych rzeczy i nowych przyjemności bierzemy kredyty i popadamy w długi. Można jednak odwrócić tę sytuację. Oddać zbędne rzeczy, mniej zjeść i kupić. Zamiast konsumpcjonizmu postawić na coś zupełnie innego. - Minimalizm kojarzy się z brakiem, pozbawieniem czegoś. Innym słowem, które można w tym przypadku użyć jest umiarkowanie – mówi Aneta Styńska, psycholog. Gość audycji podkreśla, że ludzie bardzo boją się braku, a gdy ktoś mówi o minimalizmie, to od razu z tym go łączą. - Jak zrezygnuję z czegoś to będzie mi czegoś brakowało w tej lub innej dziedzinie. Gdy zrezygnuję z nowej pary spodni, to będzie mi jej brakowało w szafie. Musimy mieć dużo wszystkiego, żeby poczuć się pewniej. Psycholog przypomina, że rodzimy się bez wielu potrzeb, a nabywamy je wraz z czasem. Mając wiele rzeczy, wcale nie zauważamy ich nadmiaru. - Muszę posiadać kilkanaście par spodni, żeby czuć satysfakcję. One się gromadzą, leżą sobie i tyle. Potem stoję przed swoją szafą i mówię do męża, że nie mam co na siebie włożyć – przyznaje Aneta Styńska. Żeby zachwycić się pięknem umiaru, trzeba najpierw poczuć przytłoczenie nadmiarem. Tak długo jak człowiek nie zapełni się wszystkim tym, co jest jego zdaniem potrzebne, tak długo będzie odczuwał fikcyjny brak. W momencie nasycenia zaczyna odróżniać to, czego mu potrzeba od rzeczy zbędnych. Zdaniem psycholog, dobrym zobrazowaniem tej sytuacji jest komputerowy pulpit. - Są osoby, które maja trzy foldery i regularnie z nich korzystają oraz tacy, co maja kilkadziesiąt plików i nie pamiętają ich zawartości. Bywa tak, że potrzebę gromadzenia wynosimy z domu rodzinnego i wtedy trudniej ją zwalczyć. - Pamiętam jak moja babcia, gdy w jej kredensie zabrakło kilkudziesięciokilogramowego zapasu cukru i mąki mówiła, że jest bieda w gospodarstwie. Moja mama to przejęła w bardziej ograniczonej formie: nie wyrzucać, bo się przyda – opowiada gość Dobronocki. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
Klocki szczęścia Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/120030997/b2f8a1f/Dobronocka_2011.06.06.zip.html
Celestyna Osiak Celestyna Osiak
- Znaleźć takie momenty w swoim życiu i sytuacje, w których faktycznie możemy czuć szczęście, to jest wspaniała rzecz. Szczęście jest codzienną rzeczą - mówi Celestyna Osiak. - W życiu może być przestrzeń na spełnienie finansowe, zawodowe i spełnienie w miłości - uważa Celestyna Osiak, anglistka, trenerka, kaskaderka, od ponad 13 lat prowadząca własny biznes. Gość Dobronocki podkreśla, że nie zawsze myślała o osobistym szczęściu jako stanie. - Dla mnie liczyła się praca, adrenalina, doświadczenia, cele i zamierzenia, ogromna ambicja i sukcesy - wspomina. W przemianie najbardziej pomogli jej spotkani ludzie. - Wcześniej często słyszałam, że szczęście może być tylko tu i teraz, ale zrozumienie, że słońce na twarzy, śpiew ptaków, codzienność mogą dawać szczęście, zajęło mi trochę czasu - opowiada. Zrozumienie, co czyni nas szczęśliwym, wymaga od każdego głębokiego zastanowienia, odkrycia własnych pragnień i wartości. A nade wszystko - nie wolno siebie samego oszukiwać. - Kopiujemy od społeczeństwa, rodziny pomysły na szczęście. Ale w momencie, gdy coś osiągamy łatwo poznać, czy to nam daje szczęście - twierdzi trenerka. Czy to mit? Czy naprawdę można zrealizować własny plan? Czy w ogóle warto sięgać po to co niedostępne, skoro tak niewielu z nas się to udaje? Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jest cudownie! Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/116538618/4057356/Dobronocka_2011.05.02.zip.html
Dariusz Bugalski Dariusz Bugalski
Dla jednych czymś niezwykłym jest kwitnąca jabłoń, a dla innych Cud nad Wisłą. Czym właściwie w naszym życiu jest to co piękne i niewytłumaczalne? "Cud to odsłonięcie głębszej rzeczywistości, dające szansę każdemu na wniknięcie w jakąś prawdę o swoim życiu" - przytacza wypowiedź dominikanina i profesora filozofii o.Andrzeja Kłoczowskiego prowadzący "Dobronockę" Dariusz Bugalski. Dziennikarz słusznie zwrócił uwagę, że ta definicja prof.Kłoczkowskiego charakteryzuje się niezwykłą pojemnością i możliwością wykorzystania zupełnie pozawyznaniowo. - Za cud traktować można codzienne zaskoczenia - mówili słuchacze "Dobronocki". Cudem jest słuchanie muzyki, patrzenie na przyrodę, coś co zachwyca, przykuwa uwagę i wywołuje uczucie wdzięczności. O to na wiosnę nie trudno. Dariusz Bugalski czytał na antenie fragmenty wiersza "Jarmark Cudów" Wisławy Szymborskiej. Poetka cud zwyczajny charakteryzuje tak: "Cud zwykły - W ciszy nocnej szczekanie niewidzialnych psów". Czas trwania: 115 min Format: mp3, 192 kbps, stereo
W niewoli przyjemności Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/118849085/19b0c47/Dobronocka_2011.05.23.zip.html
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- Przyjemność jest czynnikiem stymulującym nas do działania, będącym nagrodą. Gdyby nie ona nie spożywalibyśmy posiłków, nie pracowali, nie byłoby następnych pokoleń - twierdzi Robert Rutkowski, psychoterapeuta. - Człowiek budzi się, wstaje rano i od tego momentu cały dzień jest poświęcony na poszukiwanie i zdobywanie przyjemności - tłumaczy Robert Rutkowski w "Dobronocce". - Człowiek nie uzależnia się od hazardu, seksu, zakupów, alkoholu czy kokainy. Człowiek uzależnia się od przyjemności, jakiej dostarczają te substancje i zachowania - wyjaśnia w rozmowie z Grażyną Dobroń. Tak było od wieków, dziś po prostu jest więcej możliwości zaspokojenia. - Zabrać komuś medium, które dostarcza pozytywnych emocji, może wywołać zespół abstynencyjny - dodaje. Kiedyś z nałogiem kojarzyły się papierosy, alkohol, narkotyki, hazard. Teraz do tego zestawu doszło kilkadziesiąt nowych rzeczy, czynności, substancji. A wszystko to z powodu stresu. Dlaczego jednak w nałóg potrafią się przemienić tak banalne czynności jak wysyłanie sms-ów czy troska o własną sylwetkę? - Jeżeli jesteśmy uporządkowani wewnętrznie, czyli nasze poczucie własnej wartości jest na odpowiednim poziomie, będziemy także mieli lepsze relacje z innymi ludźmi - wyjaśnia Rutkowski. Mimo wszystko jednak, zdaniem psychoterapeuty zbyt często dziś używa się słów: nałóg, uzależnienie. - Poddanie się pokusie nie każdego czyni osobą źle funkcjonującą. Pamiętajmy, że między używaniem, a uzależnieniem jest jeszcze etap nadużywania. Samo używanie nie wywołuje uzależnienia - tłumaczy. Czy można być uzależnionym od drugiej osoby? Jak rozpoznać czy jesteśmy od czegoś/kogoś uzależnieni? Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności