Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2011.09.12.zip

mirachle / Dobronocka / 2011 / Dobronocka 2011.09.12.zip
Download: Dobronocka 2011.09.12.zip

57,6 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Słowo może budować lub niszczyć

Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem:
http://hotfile.com/dl/129722163/e671a60/Dobronocka_2011.09.12.zip.html

Iwona Majewska-Opiełka

Iwona Majewska-Opiełka

- Każde słowo ma znaczenie. Im więcej ludzi będzie uważało, że to są AŻ słowa, a nie TYLKO słowa, tym lepiej będziemy się czuli sami ze sobą i innymi - mówiła w Trójce psycholog Iwona Majewska-Opiełka.

- O słowie można mówić na kilku płaszczyznach. Po pierwsze każde słowo ma swój zakres logiczny, który ogarnia nasz intelekt; z drugiej strony jest przekaz, ładunek emocjonalny, który czasem różni się od podstawowego znaczenia - wyjaśniła psycholog Iwona Majewska-Opiełka.

Choć "pani" i "baba" znaczą to samo - "kobieta", to ich przesłanie jest zupełnie inne. - W pewnym momencie, używając tych negatywnych słów, w naszej głowie i duszy robi się ciężej. I nie tylko w naszej, bo przecież te słowa docierają do innych ludzi - podkreśliła w Dobronocce.

Od 1 stycznia 2012 roku za wulgarne słowo wypowiedziane w miejscu publicznym trzeba będzie zapłacić nawet 3 tysiące złotych. W życiu prywatnym nie stosujemy podobnych kar, choć jakość i znaczenie wypowiadanych słów powinna mieć znaczenie w relacjach. - Za sprawą słów rodzą się uczucia, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Słowa mogą łagodzić, albo wzmacniać negatywne przeżycia, nieufność, ból - mówiła psycholog w rozmowie z Grażyną Dobroń.

Nie bez powodu podstawą wielu terapii par jest nauka rozmawiania i słuchania siebie nawzajem.

Czas trwania: 101 min
Format: mp3, 80 kbps, mono

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2011

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Odwiązać kotwicę żalu Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/137926460/3c6d1a2/Dobronocka_2011.12.19.zip.html
Joanna Heidtman Joanna Heidtman
- Poczucie żalu to nić, albo wręcz gruba lina, która nas trzyma na kotwicy dawnego bólu. Wybaczenie pozwala ten żal odwiązać i trzeba to zrobić, inaczej nie będziemy płynąć na pełnych żaglach - mówiła w Trójce psycholog dr Joanna Heidtman. Psycholog podkreśliła, że Święta, to taki okres, w którym chcielibyśmy, by wszystko było idealne. Jednak nasze relacje takie nie są. Często siadamy do wigilijnego stołu z wzajemnymi urazami, żalem, skłóceni, a nawet nie odzywając się do tych, z którymi dzielimy się opłatkiem. - I mamy z tyłu głowy to pytanie: Jaka jest tak naprawdę moja relacja z każdą z tych osób? Odbywamy rytuał składania życzeń, ale jednocześnie przypominamy sobie drobne żale i duże krzywdy - mówiła dr Joanna Heidtman. Gdy sobie je uświadomimy, musimy postanowić - co z tym zrobić? Hodować w sobie żal, uciekać, a może stawić czoła? - Pamiętajmy, że nie mamy wpływu na to, jak ktoś zachowa się wobec nas. Nie ma też co liczyć na to, że uda nam się zmienić czyjeś zachowanie. Ale z własnymi uczuciami, a nawet wspomnieniami możemy zrobić co nam się podoba, a wybaczenie uwalnia przede wszystkim nas! - podkreślała w czasie rozmowy z Grażyną Dobroń. W audycji z udziałem słuchaczy rozmawialiśmy o trudnych wydarzeniach w naszym życiu, o tym, czy zemsta i dawanie nauczek mają sens oraz jak dojść do prawdziwego wybaczenia. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Są lepsze sposoby niż chemia Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/136854696/29850a0/Dobronocka_2011.12.05.zip.html
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- Kawa, słodycze, leki i napoje energetyzujące to nie najlepsze sposoby na przetrwanie jesieni i zimy. W poniedziałek proponujemy pakiet informacji, które pozwolą nam się uśmiechać przez cały tydzień - zachęca Robert Rutkowski, psychoterapeuta. - Każdy skrót chemiczny powoduje, że tracimy umiejętności, które powinniśmy pielęgnować. Używanie substancji odurzających powoduje zanik zdolności organizmu do wysiłku, a ten jest konieczny dla poprawy nastroju - zauważył psychoterapeuta Robert Rutkowski. Wraz z Grażyną Dobroń podkreślał w nocnej audycji Dobronocka, że aby poprawić sobie nastrój najpierw trzeba poznać samego siebie. - Każdy z nas doświadcza spadku nastroju, który nasila się jesienią i zimą. Oczywiście najłatwiej sięgnąć po środki, które działają pobudzająco na ciało oraz psychikę, ale pamiętajmy, że działają one krótko i często są szkodliwe - podkreślił ekspert. Kawa czy napoje energetyzujące mają nam dodać energii, a alkohol czy inne środki psychoaktywne - poprawić nastrój. - Warto pamiętać, że herbata i kakao też zawierają kofeinę, a nie są tak szkodliwe. Dopalić się można także gorzką czekoladą - proponował gość Grażyny Dobroń. Oczywiście każdy powinien dać sobie prawo do małego buntu ciała. Porą, podczas której standardowo notujemy obniżkę nastroju i spadek energii, to przedział między godziną 14 a 16. Warto się wtedy przewietrzyć, a gdy już wrócimy do domu i mamy jedynie ochotę zwinąć się pod kocem - także nie traktujmy tego, jako objawu lenistwa. - Pora jesienno-zimowa być może jest takim okresem, kiedy organizm się domaga przerwy. Taki wymuszony odpoczynek może się okazać doskonałym pretekstem, by bardziej skupić się na sobie samym, poznać się, zrozumieć - dodał terapeuta. Nie warto faszerować się lekami, nawet homeopatycznymi, sięgać na własną rękę po różne środki. Gość Trójki, a także słuchacze aktywnie biorący udział w audycji, podkreślali zbawienne działanie aktywności fizycznej oraz kontaktu ze zwierzętami. - A największym stymulatorem jest drugi człowiek. Inni ludzie dodają energii, ale też stwarzają możliwość mówienie o swoich problemach, co działa terapeutycznie - podsumował Rutkowski. Czas trwania: 95 min Format: mp3, 160 kbps, stereo
Sztuka nic nierobienia Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/135084485/92f7b8a/Dobronocka_2011.11.14.zip.html
Małgorzata Liszyk-KozłowskaJerzy Sosnowski Małgorzata Liszyk-Kozłowska i Jerzy Sosnowski
Czy w dzisiejszej drapieżnej rzeczywistości zdominowanej przez konkurowanie potrafimy i chcemy jeszcze odpoczywać? Większość z nas deklaruje – jeśli przesadzając, to nieznacznie – że pracuje po kilkanaście godzin na dobę. Jesteśmy chronicznie podenerwowani, gdyż nierzadko zdarzają się okresy, gdy doprawdy "nie wiemy, w co ręce włożyć najpierw", gdy w gruncie rzeczy powinniśmy się rozdwoić, aby zdążyć ze wszystkim. Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że ktoś, kto siedzi w korporacji od samego rana do dziewiątej wieczór, przynosi potem jeszcze pracę do domu. Ofiarą tego pada życie rodzinne, towarzyskie, nie mówiąc o życiu wewnętrznym. Partnerzy życiowi warczą na siebie, gdyż czas, poświęcony rodzinie, odczuwają jako czas ukradziony obowiązkom, za które otrzymują wynagrodzenie. "Nie dam rady", "nie mam czasu w tym miesiącu", "przepraszam, że się tak długo nie odzywałem, ale miałem potwornie dużo roboty" – to zdania, które wielokrotnie przecież wygłaszamy, tłumacząc się przez telefon z tego, że z najbliższymi przyjaciółmi spotykamy się… dwa razy do roku? Trzy? A tzw. refleksja nad sobą… kto by na to miał czas, chyba że przed zaśnięciem (ale grozi to bezsennością)? Małgorzata Liszyk-Kozłowska, psychoterapeutka, uważa, że rodzice powinni uczyć swoje dzieci, jak leniuchować. - Rodzic powinien powiedzieć: czas wolny jest wielką wartością, którą masz nauczyć się przeżywać, masz się nauczyć robić nic - mówi gość Trójki. Jej zdaniem, jeżeli w dzieciństwie nie będziemy mieć czasu wolnego, nigdy nie dowiemy się, czego tak naprawdę chcemy, co lubimy. Gospodarzem audycji był Jerzy Sosnowski. Czas trwania: 102 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Zalani bodźcami Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/134430230/e5032a4/Dobronocka_2011.11.07.zip.html
Piotr MosakDariusz Bugalski Piotr Mosak i Dariusz Bugalski
W 1922 roku radziecki twórca Sergiusz Eisenstein stworzył koncepcję tak zwanego "montażu atrakcji". W jego przedstawieniach teatralnych widzowie byli zaskakiwani przez nagłe i gwałtowne bodźce, np. wybuchające pod fotelami petardy. Eisenstein pracował nad montażem atrakcji i jego propagandowym oddziaływaniem. W filmie "Strajk" (1924) widzimy ujęcia bydła gnanego do rzeźni oraz masakry protestujących robotników. Czy to nam czegoś nie przypomina? Zostajemy zalani coraz większą ilością coraz bardziej agresywnych bodźców,"atrakcji", którym coraz trudniej nadać postać znaczącej struktury, narracji. Często nawet tego nie próbujemy. Zapraszam na spotkanie z psychologiem, Piotrem Mosakiem. Dariusz Bugalski Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wyłącz się! Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/133228044/0883aaf/Dobronocka_2011.10.24.zip.html
Dagmara Gmitrzak Dagmara Gmitrzak
- Każdy z nas ma inny poziom energii życiowej i inną odporność na stres. Ważne, by złych emocji nie trzymać w sobie - mówiła w Trójce trenerka rozwoju osobistego Dagmara Gmitrzak. W ciągu jednego dnia można zestresować się nawet kilkanaście razy. Jeśli do tego dochodzą poważniejsze problemy, wieczorem z równowagi wyprowadzi nas nawet tykanie zegara. - Niewyrażanie złości czy gniewu może się odbić na naszym zdrowiu. Żyjąc w napięciu codziennym przestajemy dostrzegać piękno i pozytywne aspekty naszego życia - podkreśla Dagmara Gmitrzak, trenerka rozwoju osobistego. Autorka książki "Techniki relaksu - Jak osiągnąć harmonię ciała i umysłu" podkreśla, że w dzisiejszym świecie człowiek narażony jest na działanie wielu czynników wywołujących napięcie i coraz trudniej zachować spokój, luz. - Jesteśmy przewrażliwieni, wydaje nam się, że ktoś nas atakuje, robi na złość. Jednocześnie nie mamy czasu na moment odprężenia, na zmniejszenie wewnętrznego napięcia - wyjaśnia socjolożka. Najłatwiejszym, choć zupełnie nieskutecznym sposobem radzenia sobie ze stresem, są używki. - Szukamy łatwych sposobów odreagowania. Tymczasem używki nie tylko nie pomagają, ale często wręcz pogłębiają stres. Na przykład alkohol daje jedynie iluzję rozwiązania problemu, a jednocześnie niszczy komórki mózgowe - podkreśla gość Grażyny Dobroń. Bóle głowy i kręgosłupa, napięcie mięśni, spadek energii życiowej, irytacja i smutek to tylko niektóre z objawów, które wskazują, że nie jesteśmy w dobrym stanie. Ich nasilenie to znak, że przyszła pora na "wyłączenie się", by móc zyskać dystans do naszych problemów. - Dystans ten pozwala zobaczyć rzeczy, których nie widzimy na co dzień. Ludzie mają różne sposoby na odcięcie się od problemu, poza wspomnianymi juz używkami. Są to zwykle książki, sport, oglądanie telewizji, spacer. Są także głębokie techniki relaksacyjne, ćwiczenia oddechowe, które pomagają także naszemu mózgowi. Jak sobie radzić ze stresem w związku? Jaki wpływ na dziecko ma stres mamy w trakcie ciąży? Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Zerwij swoją etykietkę! Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/132574274/62d1941/Dobronocka_2011.10.17.zip.html
Marek Rożalski Marek Rożalski
Mamy taką straszną chęć, żeby nadawać ludziom etykietki. A etykieta jest na stałe, bardzo trudno ją zdjąć. Jesteśmy niewolnikami nazw, wyobrażeń. O przekraczaniu barier w świecie zewnętrznym i w sobie opowiadał Marek Rożalski, dawny jąkała, dziś trener umiejętności i komunikacji. Chcemy i wierzymy w to, że nasze życie będzie nietuzinkowe. To wewnętrzna potrzeba każdego człowieka. Mimo kłopotów przekraczamy więc nasze ograniczenia. Jak to się robi, jak to się dzieje? - Mamy tak olbrzymią liczbę problemów, że próbujemy ciągle nazywać innych według tych problemów: "rozwodnik", "wdowa", "kobieciarz", "żartowniś" – wylicza gość Grażyny Dobroń. Definiujemy świat wokół. To nam daje szansę na opisanie kogoś w 2-3 zdaniach i już wszystko o nim wiemy. Jak przekonuje Marek Rożalski: - Warto ufać ludziom i sobie, wszystko co nam się zdarza jest po coś. Nauczyłem się mówić. To był kłopot jak każdy inny, ludzie mają kłopoty w związku, nie potrafią być sobą, mają problemy w pracy. To, co było najstraszniejsze, to ci ludzie, którzy mi próbują pomóc i trzymają kciuki, żebym się nie zająknął. Uczy innych przekraczać rozmaite ograniczenia. O jąkaniu mówi, że to choroba nieświadomego umysłu, który reaguje na otoczenie w szczególny sposób. Nie przykłada do tego olbrzymiej wagi. Obserwuje je jako jeden z kłopotów, które sami w sobie generujemy. Ten kłopot ma 400 tys. ludzi w Polsce. Różalski puentuje: - Żyję na "tu i teraz", rzadko cokolwiek planuję. Jąkanie jest tylko metaforą kłopotu, z którym idziemy przez życie. Podobnie jest na przykład z nieśmiałością. Sprawa polega na tym, żeby być między ludźmi i oswajać się z ich życzliwością. Trzeba słuchać ludzi. Ludzie w kłopotach, niezależnie od ich natury, mają zasadniczo dwa rozwiązania – jedno głosi, że na wszystko jest lekarstwo chemiczne: – Tabletka na: jąkanie, rozwód, zakochanie. Drugi sposób, mniej popularny, bo wymagający wysiłku, to zrobienie czegoś ze swoją głową, trzeba się uczyć jak się uczyć, co robić ze swoimi przyzwyczajeniami. Nieszczęście nie wymaga żadnego wysiłku, szczęście natomiast wymaga pracy, odwagi i silnej woli. Leży w budowaniu dzieła, które jest zgodne z naszym kierunkiem życia i rozwoju - przekonuje Marek Rożalski, dawny jąkałą, trener umiejętności i komunikacji. Czy jąkanie to choroba duszy? Jak można pokonać rozmaite bariery w sobie? I czy naprawdę z kłopotami jesteśmy pozostawieni samym sobie? Czas trwania: 99 min Format: mp3, 144 kbps, stereo
Szkodliwe substytuty miłości Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/131970636/a565181/Dobronocka_2011.10.10.zip.html
Grażyna Pająk Grażyna Pająk
- Obserwując dzisiejsze rodziny rzadko widzę dzieci przytulane przez rodziców, najczęściej włączamy im telewizor bądź grę, by je zająć. Bardzo często te dzieci sięgają po słodycze i słodkie napoje - mówiła w Trójce dr Grażyna Pająk, biolog. Jedzenie dostarcza nam przyjemności. Dopóki nic nam nie dolega i nie mamy nadwagi, nie zastanawiamy się nad jakością spożywanych pokarmów. Dodatkowy problem stanowi fakt, że to, co zdrowe, uważamy za niesmaczne. Dzieciom najbardziej smakują słodycze, potrawy typu fast food, chipsy. A rodzicom łatwiej jest ustąpić. - W Polsce już dobrze znamy wiele skutków ubocznych takiego żywienia. Jest coraz więcej alergii, otyłości, ADHD. I nie chodzi tylko o nadmiar słodyczy, ale wszystkich przetworzonych węglowodanów - wyjaśniła dr Grażyna Pająk. Również dorośli nie pozostają obojętni na przetworzone składniki pokarmowe. - Pozornie, nasze ciało przystosowuje się do sztucznych produktów, których spożywamy coraz więcej - powiedziała. W rzeczywistości natomiast zaczynamy źle się czuć, słabnąć, chorować. - Dopiero zrównoważona dieta, w której dostarczamy organizmowi odpowiednią ilość niezbędnych witamin, minerałów i składników zaczyna on funkcjonować naprawdę dobrze - podkreśliła biolog. Dr Pająk dodała od razu dodała, że sama żywność nie wystarczy. - Nasza żywność jest tak przetworzona, że często musimy korzystać z suplementów - podsumowała. Dlaczego ciemny cukier jest lepszy od białego? Jak sklarować masło i który typ metaboliczny spala szybciej? Odpowiedź na to i wiele innych pytań, a także ciekawe przepisy i dietetyczne triki poznasz słuchając całej audycji Dobronocka. Czas trwania: 109 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Po co i o co gramy w łóżku? Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/130202799/5e756c2/Dobronocka_2011.09.19.zip.html
Bianca-Beata Kotoro Bianca-Beata Kotoro
Dobry seks jest źródłem radości dla Niego i dla Niej. Daje siłę do pracy, codziennych obowiązków, przynosi zdrowie, łączy ludzi i tworzy więzy rodzinne. Dlaczego jednak tak często gramy naszą bliskością? Psychoseksuolog Bianka-Beata Kotoro wyjaśnia, że bardzo często wydaje nam się, że w ten sposób gramy o siebie. Jest to jednak tylko złudzenie, bo za tym wszystkim kryje się fałsz, kłamstwo, których skutki nigdy nie są dobre. Gość Dobronocki dodaje, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety w takim samy stopniu mają tendencje do manipulacji, czyli nagradzania lub karania drugiej strony poprzez sferę seksualności. - Bardzo często jednak na początku znajomości, to mężczyźni manipulują i dają kobietom nadzieję na coś więcej. Ponieważ u kobiet sfera uczuciowości stoi na piedestale, poddają się temu i oddają fizycznie. Dopiero z czasem okazuje się, że mężczyźnie chodziło tylko o ciało kobiety. - Żeby seks był udany i piękny, to między dwojgiem ludzi musi być miłość, zauroczenie lub fascynacja - wyjaśnia Bianka-Beata Kotoro. Dodaje, że niezbędna jest też rozmowa, bo ona pozwala zrozumieć nam potrzeby drugiej osoby. Bardzo często chcielibyśmy, żeby partner był jasnowidzem i znał nasze potrzeby. Gość Dobronocki przypomina, że współcześni dwudziestolatkowie tylko z pozoru potrafią mówić o seksie. Rzeczywiście potrafią nazwać pozycje, narządy, techniki. Ale uczucia i miłość są przez nich pomijane. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Słowo może budować lub niszczyć Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/129722163/e671a60/Dobronocka_2011.09.12.zip.html
Iwona Majewska-Opiełka Iwona Majewska-Opiełka
- Każde słowo ma znaczenie. Im więcej ludzi będzie uważało, że to są AŻ słowa, a nie TYLKO słowa, tym lepiej będziemy się czuli sami ze sobą i innymi - mówiła w Trójce psycholog Iwona Majewska-Opiełka. - O słowie można mówić na kilku płaszczyznach. Po pierwsze każde słowo ma swój zakres logiczny, który ogarnia nasz intelekt; z drugiej strony jest przekaz, ładunek emocjonalny, który czasem różni się od podstawowego znaczenia - wyjaśniła psycholog Iwona Majewska-Opiełka. Choć "pani" i "baba" znaczą to samo - "kobieta", to ich przesłanie jest zupełnie inne. - W pewnym momencie, używając tych negatywnych słów, w naszej głowie i duszy robi się ciężej. I nie tylko w naszej, bo przecież te słowa docierają do innych ludzi - podkreśliła w Dobronocce. Od 1 stycznia 2012 roku za wulgarne słowo wypowiedziane w miejscu publicznym trzeba będzie zapłacić nawet 3 tysiące złotych. W życiu prywatnym nie stosujemy podobnych kar, choć jakość i znaczenie wypowiadanych słów powinna mieć znaczenie w relacjach. - Za sprawą słów rodzą się uczucia, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Słowa mogą łagodzić, albo wzmacniać negatywne przeżycia, nieufność, ból - mówiła psycholog w rozmowie z Grażyną Dobroń. Nie bez powodu podstawą wielu terapii par jest nauka rozmawiania i słuchania siebie nawzajem. Czas trwania: 101 min Format: mp3, 80 kbps, mono
By z pary nie uszła para Audycja do ściągnięcia za darmo również pod adresem: http://hotfile.com/dl/128946452/c70797e/Dobronocka_2011.09.05.zip.html
Aneta Styńska Aneta Styńska
- Żeby mieć związek idealny, trzeba się po prostu na to zdecydować. Obie strony muszą, ustalić, że poświęcają sobie serdeczność i zrozumienie – twierdzi Aneta Styńska, psycholog. Zakochanym wydaje się, że wspólne zamieszkanie przed ślubem pozwoli poznać drugą osobę i - jak trzeba - to ją zmienić wg własnych wyobrażeń. Ślub za to przypieczętuje trwałość związku. To tylko pół prawdy. Poza niedojrzałością emocjonalną często gubi nas zaborczość. Mamy tendencje do posiadania, zawłaszczania drugiego człowieka. Najchętniej na wyłączność. Co zrobić, by z pary nie uszła para? Aneta Styńska, psycholog, radzi, by do związku podchodzić poważnie, jasno określić, co jest dla partnerów ważne, do czego dążą. - Jeżeli partnerzy mają różne oczekiwania względem siebie, związku, życia, to się nie dogadają. Dlatego tak ważne jest określenie, zadecydowanie, co jest dla nas jako pary jest ważne. Musimy też ustalić, na ile inni mogą ingerować nasze życie – mówi. Zdaniem gościa Trójki, gdy zaczynamy z kimś mieszkać, ale nie mamy wspólnego planu na dalsze życie, to tworzymy bylejakość. - Natomiast gdy od początku planujemy cały swoje życie i wchodzimy w związek świadomie, to trudniej o tę bylejakość. A to właśnie ona odpowiada za to, że później ktoś odchodzi, jest rozczarowany – tłumaczy gość Grażyny Dobroń. Oprócz posiadania wspólnej wizji na życie ważne jest także, by nie zamykać się na otoczenie. - Kiedy człowiek jest zauroczony drugą osobą, to nie chodzi do ludzi, do rodziny, nie pokazuje się, nie odwiedza znajomych. Nie sprawdza się tej osoby w innych sytuacjach – mówi Grażyna Dobroń. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności