-
1975 -
20180 -
14132 -
13424
55438 plików
4812,73 GB
Kresy to nierozerwalna część historii Polski, w której tkwią odwieczne elementy naszej tradycji politycznej i kulturalnej.
Pamiętajmy, że Kresy to również kraina ludzi dzielnych, odważnych, rycerskich zawsze z oddaniem i honorem broniących granicy Polski. To wielkie pola bitew z Tatarami, Turkami, Kozakami, Wołochami, Rosjanami obficie zlane krwią.
Kresy - miasta, perełki polskiej kultury przeplatane raz cudownym rozkwitem raz cierpieniem. Wśród tych licznych miast perełek widnieje w swej historycznej kresowej okrasie gród Rewery Potockiego - Stanisławów.
Od początku swego istnienia Gród Rewery był miastem wielu narodów i wyznań. w tym Grodzie było miejsce dla wszystkich. Tutaj Polacy, Rusini, Żydzi, Ormianie, Węgrzy, Grecy, Karaimowie, Niemcy czynnie wpisali się do kultury miasta.
Kwitła i rozwijała się wspólna kultura, literatura, sztuka. Wszyscy wnosili humanizm, dobre współżycie i tolerancję religijną. Nasze miasto zachowało wielokulturową i wielojęzyczną różnorodność, współistnienia narodowości, kultur, stylów życia.
Stanisławów miał swoje osobliwości, których nie miało inne miasto - swoistą niepowtarzalną atmosferę. Miasto nie tylko zieleni, parków i pięknej architektury, ale miasto rozśpiewanych, pogodnych, otwartych, z humorem, wielce gościnnych ludzi i przeuroczych kobiet.
Radość panowała na ulicach, po domach i po kościołach a każdy przydomowy ogródek był małym ogrodem botanicznym. Miasto, które oczarowywało urodą krajobrazu jak i prostotą, serdecznością jego mieszkańców zachowało w pokaźnej części polski charakter i tradycję.
Ta Ziemia to Ziemia bogata w sentymenty i tradycje. Ziemia, która rodziła poetów, artystów. Ziemia, na której załamywały się ataki hord tatarskich i tureckich. Jest to jedno z miejsc, w których biegła historia naszych przodków, dlatego z sentymentem wracamy do miejsc, w które niegdyś wrosły nasze korzenie.
Mamy wszyscy jedną wspólną cechę, pogodę ducha, cudowny optymizm, cięty dowcip i swoisty akcent. Nasze miasto było zawsze uosobieniem witalności, radości życia i humoru.
Stanisławowianie są dumni ze swego grodu pełnego sentymentu i tradycji. Los sprawił, że zostali zmuszeni opuścić swoje ukochane miasto niczym wypędzeni niewolnicy, idąc na wygnanie, tułaczkę, gdzieś w zupełnie obcy nieznany im świat.
Pomimo, że jeszcze błąkają się po różnych częściach świata to ich myśli zawsze skierowane są do ukochanego Stanisławowa.
- sortuj według:
-
1 -
0 -
0 -
0
1 plików
24 KB