Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Animowana historia Polski (2010)Polski.avi

Marian_Chomik / !!!!_KINO POLSKIE / KINO POLSKIE / Animowana historia Polski (2010)Polski.avi
Download: Animowana historia Polski (2010)Polski.avi

69,15 MB

Czas trwania: 8 min 30 s

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dwa Księżyce.rmvb play
Adaptacja opowiadania znanej pisarki Marii Kuncewiczowej ...
Adaptacja opowiadania znanej pisarki Marii Kuncewiczowej, autorki "Tristan 1946", "Cudzoziemki", "Natury". Barański "mistrz opisu małomiasteczkowej kultury i obyczajów"- jak napisano w jednej z recenzji realizując "Dwa księżyce" udowodnił, że pozostaje wierny głównemu tematowi swojej twórczości. Ten trwający ponad dwie godziny film jest zbudowany z 17 epizodów, w których wystąpiło w sumie 107 aktorów, a aż 40 zagrało główne role. W obsadzie same aktorskie gwiazdy, gdyż każda nawet najmniejsza rola dawała tu możliwość stworzenia niezapomnianej kreacji. I właśnie scenariusz, a nie względy finansowe przyciągnęły tylu znakomitych aktorów. Reżyser z wielkim uczuciem odtworzył atmosferę przedwojennego Kazimierza. "Chciałbym ocalić od zapomnienia stworzone przez Kuncewiczową obrazy. W zbiorze jej nowel znalazłem to co ogromnie cenię. Zmysł obserwacyjny, wyczulony na językowe niuanse słuch, wyjątkową znajomość opisywanego środowiska i doskonale nakreślone portrety psychologiczne" - mówił Barański. Krytycy zgodnie podkreślali malarskość i poetyckość zrealizowanego przez niego filmu. "Dwa księżyce" pełne są nostalgii, w poetycki sposób ukazują, że "inny" księżyc świeci bogatym a "inny" biednym. Rok 1930. Polskie miasteczko nad Wisłą, pełne małych i dużych nieszczęść, ukrytych ludzkich pragnień, zyskuje szczególne znaczenie - staje się obrazem "całego świata". Oto "miejscowi" i "letnicy", ludzie z różnych grup społecznych: zubożała inteligencja, artyści, mieszczanie o różnym stopniu zamożności, biedota szanująca każdy grosz i każdą pracę, i nędza ostateczna - ale bez utraty godności. Każdy z nich nosi w sobie obraz Boga i każdy, niezależnie od tego, czy jest artystą czy kupcem, szuka sensu istnienia.
Angelus.avi play
Punktem wyjścia dla fikcyjnej historii, opowiedzianej pr ...
Punktem wyjścia dla fikcyjnej historii, opowiedzianej przez film, jest historia prawdziwa: dzieje zdumiewającego i niezwykłego w skali światowej, fenomenu, jakim była Janowska gmina okultystyczna, działająca na Śląsku, w latach 30-tych i w dwóch pierwszych dekadach powojennych. Ten fenomen był świadomie fałszowany przez władze PRL i zaistniał dzięki malarstwu członków gminy, które w kilku przypadkach osiągnęło światowy sukces. Twórczość ta przesłoniła to, co było jej przyczyną i źródłem: hermetyczne nauki i praktyki alchemiczne oraz teozofię Janowskich okultystów. Akcja filmu dziać się będzie we wczesnych latach 50-tych (oraz dwie sceny retrospektywne z roku 1939). Rok 1939. W gronie uczniów umiera Mistrz gminy okultystycznej. Na łożu śmierci - namaszcza swego następcę: malarza i teozofa Teofila; przekazuje uczniom księgi i znaki. Wypowiada potrójne proroctwo: I - wybuch wielkiej wojny; II - inwazja świata astralnego i rządy jego demonów; III - Apokalipsa: zniszczenie przez promień z Saturna, kiedy ludzkość ostatecznie sprzeniewierzy się prawu moralnemu i boskiemu. Uczciwie trzeba przyznać, że takiego filmu jak "Angelus" w polskim kinie jeszcze nie było, a przynajmniej ja takiego nie widziałem. Oryginalna i niesztampowa fabuła dała Majewskiemu ogromne możliwości stworzenia unikalnego świata, w którym codzienna rzeczywistość miesza się z okultyzmem i magią. I tak po węglowych hałdach spacerują anioły, a z dworcowych megafonów wydobywają się tajemnicze głosy, słyszalne jedynie dla członków gminy. Takie przedstawienie świata charakterystyczne jest dla realizmu magicznego, w którym różne wymiary zostają wymieszane, a wchodzące w ich skład elementy równouprawnione. Najwybitniejsze dzieła, dzięki którym pojęcie 'realizm magiczny' zrobiło zawrotną karierę na świece powstały w Ameryce Południowej, ale ten sposób przedstawiania rzeczywistości wpłynął również na twórców z innych krajów, w tym oczywiście filmowców. Od wielu już lat próbują oni z mniejszym, lub większym szczęściem pokazać magiczną rzeczywistość, ale jak do tej pory udało się to tylko Alfonso Arau w obrazie "Przepiórki w płatkach róż", ekranizacji powieści Laury Esquivel. Teraz w moim odczuciu dołączył do niego Majewski, który "Angelusie" pokazał nasz rodzimy realizm magiczny, niepowtarzalny i unikalny. Na uwagę zasługuje również sposób realizacji filmu bowiem jest on nie mniej oryginalny niż sama fabuła. W obrazie większość ról odtwarzają posługujący się piękną śląską gwarą naturszczycy, osoby nie mające doświadczenia filmowego. Dzięki takiemu rozwiązaniu opowiadane wydarzenia stają się bardziej realne i prawdziwe dla widza. Fantastyczna jest również w "Angelusie" scenografia, której projektantem był Lech Majewski. Tworząc filmową rzeczywistość artysta sięgnął do malarstwa prymitywistów, pełnego żywych kolorów, soczystych barw i specyficznej estetyki. "Tak właśnie pamiętam swoje dzieciństwo" - mówił na konferencji prasowej reżyser.
Urząd.avi play
Juliusz Starzewski przyjeżdża do Rzymu, by dochodzić spr ...
Juliusz Starzewski przyjeżdża do Rzymu, by dochodzić sprawiedliwości w imieniu swojego ojca - adwokata konsystorskiego, któremu ordynariusz diecezji uniemożliwia wykonywanie zawodu. Wygląda na to, że życzliwi ojcu dostojnicy kościelni załatwią rzecz od ręki. Sprawy jednak przybierają niespodziewany obrót, odsłaniając przed Juliuszem miażdżącą potęgę watykańskiej machiny.
Daleko od okna.rmvb play
Bez wątpienia jeden z najlepszych polskich filmów 2000 r ...
Bez wątpienia jeden z najlepszych polskich filmów 2000 roku. A przy okazji dowód na to, że nasze kino - pomimo rozlicznych trudności - wciąż potrafi wydać dzieło ważne i godne uwagi. "Daleko od okna" stanowi także przełom w karierze Jana Jakuba Kolskiego. Po raz pierwszy reżyser zdystansował się od swojej ulubionej, wiejsko- mitycznej tematyki, dzięki której dokonywał - jak sam mówił - "osobistych rozliczeń ze światem". Etap "rozliczeniowy" w jego twórczości zakończyła "Historia kina w Popielawach" (1998). "Wierzę, że teraz znajdę w sobie dość wrażliwości, by dostrzegać inne rzeczy" - deklarował Kolski w wywiadach i słowa dotrzymał. Na pierwszy rzut oka "Daleko od okna" jest filmem o holokauście. Trudno o bardziej eksploatowany ostatnio temat, a jednak reżyser nie powiela startych do cna klisz i martyrologicznych stereotypów. Spora w tym zasługa Cezarego Harasimowicza i jego scenariusza, powstałego na kanwie prozy Hanny Krall. "Daleko od okna", choć za punkt wyjścia ma historię autentyczną, daleko wykracza poza reporterski realizm właściwy twórczości autorki "Sublokatorki". Dramatycznej opowieści o Żydówce ukrywanej w czasie wojny przez Polaków Harasimowicz nadaje cechy uniwersalne, godne greckiej tragedii. Inkrustuje realistyczną fabułę akcentami metaforycznymi i symbolicznymi (szafa jako symbol zniewolenia i upodlenia). Mroczne, "klaustrofobiczne" zdjęcia Arkadiusza Tomiaka przydają filmowi dusznej i ciężkiej atmosfery. Uwiarygodniają w ten sposób dramat Jana i Barbary, którzy przez lata noszą na dnie serca straszną tajemnicę i poczucie winy. Aktorskim odkryciem filmu jest Dorota Landowska w roli bezpłodnej kobiety, przywłaszczającej sobie córkę swego męża i ukrywanej w szafie Żydówki. Udało jej się stworzyć fascynujący, pełen psychologicznych niuansów portret kobiety bezwzględnej i podłej, a zarazem naznaczonej cierpieniem, głęboko upokorzonej. Znakomitą, choć tylko drugoplanową, kreację tworzy też Krzysztof Pieczyński jako granatowy policjant Jodła. Pozornie pozbawiony skrupułów, cynicznie wykorzystujący swoje stanowisko, lecz jednocześnie skrycie kochający Barbarę, powstrzymujący się przed denuncjacją, dopóki ma choć cień nadziei na wzajemność. Wszystko to sprawia, że "Daleko od okna" nie sposób oglądać obojętnie. Przejmująca historia opowiedziana przez Kolskiego wciąga, hipnotyzuje, drąży sumienie. Tadeusz Sobolewski pisał: "Odzwyczailiśmy się traktować kino jako twórczość w sensie dosłownym. Tu udało się stworzyć na nowo jakiś świat, wpuścić nas do niego i sprawić, że stał się naszym światem". Akcja filmu zaczyna się tuż przed wojną. Młody malarz Jan i jego żona Barbara bardzo chcą mieć dziecko. Niestety, wraz z upływem czasu staje się jasne, że któreś z nich jest bezpłodne. Wybucha wojna. Jan zarabia na rodzinę głównie dzięki "fuchom", które organizuje mu Jodła, granatowy policjant, równie ostentacyjnie co nieskutecznie przypochlebiający się Niemcom. Pewnego dnia Jan przyprowadza do mieszkania Reginę, młodą żydowską wdowę. Barbara, choć z lekkimi oporami, zgadza się ją ukrywać. Jan i Regina stopniowo stają się sobie coraz bliżsi. Wreszcie dochodzi do zbliżenia, w wyniku którego Żydówka zachodzi w ciążę. Barbara, dowiedziawszy się o t
Julia Wraca Do Domu - napisy wklejone.avi play
Magia miesza się w tym filmie z rzeczywistością, metafiz ...
Magia miesza się w tym filmie z rzeczywistością, metafizyka przeplatana jest realizmem, a wątki nakładają się jeden na drugi i wszystkie są jednakowo ważne. "Julia wraca do domu" to film o walce i szukaniu ucieczki, o umiejętności godzenia się z przeznaczeniem. Tytułowa bohaterka Julia jest szczęśliwą żoną i matką. Pewnego dnia wraca do domu i zastaje męża w łóżku z inną kobietą, Nagle, jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, rozsypują się fundamenty świata Julii. Postanawia odejść od niewiernego męża, ale sytuacja zaczyna się gmatwać, ponieważ okazuje się, że synek Julii - Nicholas jest śmiertelnie chory. Julia nie umie zaakceptować rzeczywistości i zmaga się z nią na swój sposób. Dowiaduje się o tajemniczym uzdrowicielu Rosjaninie i postanawia udać się do niego po pomoc. Agnieszka Holland długo pracowała nad realizacją tego projektu, była również współautorką scenariusza. Powstał film, który z pewnością nie jest schematyczny, można by nawet pokusić się o twierdzenie, że na siłę ucieka od schematu, przez co całość staje się wydumana i sztuczna. Najpierw mamy do czynienia z klasycznym dramatem małżeńskim, potem pojawia się śmiertelna choroba i, jakby tych zawirowań w życiu Julii było mało, nagle staje się ona bohaterką płomiennego romansu. Nie ma wątpliwości, że to zabieg precyzyjnie przemyślany, a konstrukcja filmu jest poprawna i zrozumiała, jednak potężna dawka sentymentalizmu czyni tę historię rzewną i przesłodzoną, a zwłaszcza jej zakończenie rodem z powieści z serduszkiem na okładce.
Rękopis znaleziony w Saragossie.mp4
play
oglądaj online
Stylowa komedia kostiumowa, awanturniczy film "płaszcza ...
Stylowa komedia kostiumowa, awanturniczy film "płaszcza i szpady", fantastyczna baśń z duchami, wisielcami, opętanymi księżniczkami - tak określano ten niezwykły film. Jego literackim pierwowzorem jest powieść osiemnastowiecznego poety, uczonego, filozofa, żołnierza, podróżnika i fantasty Jana Potockiego. Pochodził z magnackiej rodziny, otrzymał niezwykle staranne wykształcenie - studiował w Szwajcarii, Paryżu, Niemczech, interesował się geografią, matematyką, historią, a jego największą pasją była archeologia i podróże. Zwiedził Turcję, Egipt, Afrykę Północną, Kaukaz, Chiny, całą niemal Europę Zachodnią. Brał udział w pracach Sejmu Czteroletniego, opracował projekt reformy oświaty. Zmarł w sposób równie oryginalny, jak oryginalne było jego życie i jego dzieło - strzelił do siebie srebrną kulką odkręconą przy śniadaniu z cukiernicy. "Rękopis znaleziony w Saragossie" - jedno z najświetniejszych dzieł europejskiego Oświecenia - po raz pierwszy wydany został w roku 1813 po francusku i przez długie lata był w Polsce nie znany. Na język polski przełożony został dopiero 34 lata później. A i do dziś dzieło Potockiego znane jest bardziej na Zachodzie Europy niż w Polsce. "Cudowność <> na tym polega, że swą cudownie atrakcyjną formą służy treściom ważkim. To jest po prostu szkoła życia, przekrój społeczeństwa - aktualny w XVIII wieku - i dziś. Bohater ma zacząć myśleć i gra toczy się o to, jak będzie myślał. Wszystko ma dwie interpretacje: mistyczna, magiczna filozofia Kabalisty ściera się z humanistycznym racjonalizmem Matematyka. Wybierać musi nie tylko van Worden, wybiera widz" - mówił reżyser Wojciech Has. Młody kapitan gwardii króla Hiszpanii, Alfons van Worden, podróżuje samotnie przez dzikie góry Sierra Morena. W czasie noclegu w ponurej gospodzie poznaje dwie mauretańskie księżniczki, które oznajmiają mu, że jako potomek potężnego rodu Gomelezów wybrany został do wielkich zadań. Przedtem musi jednak dowieść swej odwagi, prawości i honoru. Alfons staje się ośrodkiem niesamowitych wydarzeń, dręczą go opętani, wisielcy, prześladuje inkwizycja. W końcu trafia na zamek tajemniczego Kabalisty i przez wiele dni wysłuchuje jego dziwnych, wieloznacznych opowieści o jeszcze dziwniejszych zdarzeniach tego świata. Plenery "Rękopisu" zrealizowano w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a w parku Morskie Oko we Wrocławiu wybudowano ogromne dekoracje do scen madryckich - plac Słońca, winiarnie, kościół, gospodę, które przez całą jesień ściągały niezliczone wycieczki. W filmie oprócz dziesiątków aktorów i statystów udział wzięło wiele egzotycznych zwierząt. Tresowany sęp przyjechał specjalnie z Hamburga, czterometrowy pyton z warszawskiego zoo, a cztery muły z Krakowa.
Con Amore.mp4
play
oglądaj online
"Con amore" znaczy po włosku "z miłością, pieszczotliwie ...
"Con amore" znaczy po włosku "z miłością, pieszczotliwie". Termin ten stosuje się również w języku muzycznym (tłumaczony bywa wtedy zwykle jako "z uczuciem"), w którym oznacza wskazówkę interpretacyjną dla wykonawcy danego utworu. W tytule filmu Jana Batorego włoski frazeologizm zachował oba znaczenia. "Con amore" to bowiem zarówno poruszająca opowieść o miłości i szlachetności uczuć, jak i - starannie ("z uczuciem") wkomponowany w świat filmowych obrazów - koncert chopinowski. Scenariusz melodramatu napisała Krystyna Berwińska na podstawie własnej powieści, która wówczas jeszcze (1975 r.) czekała na druk. Młodzi pianiści przygotowują się do konkursu chopinowskiego. Wśród kandydatów są dwaj przyjaciele - Andrzej i Grzegorz oraz Zofia, córka profesora opiekującego się młodymi artystami. Największe szansę mają Andrzej i Grzegorz. Ich rywalizacja poszerza się o jeszcze jedno pole, gdy Andrzej zakochuje się w dziewczynie Grzegorza - Ewie, studentce architektury. Okazuje się, że Ewa jest ciężko chora - podejrzenie nowotworu w głowie - konieczna jest szybka operacja. Dziewczyna jest załamana, nie ma nikogo - prócz Grzegorza - kto mógłby jej pomóc, ale chłopak pochłonięty pracą coraz mniej czasu poświęca ukochanej. Ewa nie mówi mu nic o swej chorobie - nie chce obarczać go sobą, ani przeszkadzać w zdobywaniu kariery. Pomimo łączącego ich uczucia i planów małżeńskich - zrywa z Grzegorzem. W tajemnicy poddaje się operacji. O tym wszystkim dowiaduje się Andrzej. Nie zostawia jej samej. Troskliwie opiekuje się Ewą w czasie pobytu w szpitalu i po powrocie do domu. Aby zapewnić chorej odpowiednie warunki rekonwalescencji podejmuje pracę zarobkową, grając w nocnym lokalu. To przesądza o jego przygotowaniu do konkursu. Nie zmienia swej decyzji nawet wtedy, gdy profesor, zirytowany brakiem postępów, zrzeka się dalszej opieki nad nim. Zosia, kochając ciągle Andrzeja, chociaż bez wzajemności - wierzy w jego talent i robi wszystko, aby umożliwić mu jeszcze start w Konkursie. Potajemnie załatwia sanatorium dla swej rywalki, aby tylko odciążyć przemęczonego chłopca. Wszystko na próżno - Ewa wysiada z pociągu i wraca do domu. Andrzej wywozi ją na wieś, do swego rodzinnego domu - ale i to nie zmienia samopoczucia Ewy, nie wierzącej w możliwość wyzdrowienia. Po szoku, jaki przeżyła ratując od samobójstwa nieuleczalnie chorą przybraną siostrę Andrzeja, ona również próbuje odebrać sobie życie. W porę przybywa jednak Andrzej. Ostatnie badania wykazują, że Ewa jest zdrowa. Teraz dopiero dziewczyna przekonuje się, że to nie tylko litość kierowała jej opiekunem. Zostało już bardzo mało czasu do rozpoczęcia Konkursu. Andrzej usiłuje jeszcze nadrobić zaległości, nie rezygnuje z walki - odpada jednak w eliminacjach. Grzegorz, solidniej przygotowany, zostaje jednym z laureatów. Pragnie znów wrócić do Ewy, lecz ona wybiera Andrzeja. Krytyka przyjęła film Batorego przychylnie, choć bez entuzjazmu. Podkreślano jego szlachetne przesłanie, będące pochwałą szczerej i oddanej miłości, poświęcenia oraz prymatu wartości moralnych przed materialnymi. Chwalono scenariusz, reżyserię, a zwłaszcza zdjęcia, budujące wspólnie z muzyką niezwykły klimat "Con amore".
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz.mp4
play
oglądaj online
Dyrektor dużego przedsiębiorstwa, Krzakoski, czując się ...
Dyrektor dużego przedsiębiorstwa, Krzakoski, czując się zagrożony na stanowisku, organizuje konferencję dla dziennikarzy, połączoną z bankietem, na której bezskutecznie usiłuje przekonać zgromadzonych gości o swych sukcesach i dynamicznym rozwoju zakładu. Kiedy w opustoszałej sali medytuje nad przyszłością, pojawia się dziewczyna w ciąży z wiadomością, że to on jest ojcem mającego się narodzić dziecka. Krzakoski z trudem przypomina sobie okoliczności znajomości nawiązanej na raucie w ambasadzie polskiej w Paryżu. Jadąc z Danusią samochodem do przyjaciela ginekologa powoduje wypadek, ale po krótkiej rozmowie dziewczyny z milicjantem zostaje puszczony bez żadnych konsekwencji. Zaczyna kojarzyć pewne fakty i dochodzi do wniosku, że Danusia jest córką jakiejś ważnej osobistości. Małżeństwo z nią stworzyłoby mu szansę podreperowania zagrożonej pozycji, cóż, kiedy jest jeszcze żona. Zastępca i zausznik dyrektora, Dudała, proponuje, aby Krzakoski udowodnił żonie zdradę małżeńską. Krzakoski wpada na pomysł zaangażowania na fikcyjnym etacie swojego starego kolegi Romana Ferde, fotografa z zamiłowania, trudniącego się obecnie odpłatnym staniem w kolejce po meble pod "Emilią". Kolega ma sfotografować żonę przyłapaną in flagranti z kochankiem. Ale małżonka okazuje się absolutnie wierna. Jej wizyta złożona w hotelu cudzoziemcowi miała na celu jedynie okazyjne kupienie tureckiego kożuszka. Wreszcie dyrektorowa zdradza męża ze snującym się za nią jak cień Ferde, a ten - zaangażowany teraz uczuciowo - przestaje świadczyć usługi na rzecz dyrektora. Dudała radzi Krzakoskiemu, aby do momentu znalezienia dowodu zdrady małżeńskiej wyjechał na Węgry, gdzie ich przedsiębiorstwo buduje duży zakład przemysłowy. Po powrocie Krzakoskiego do kraju okazuje się, że w czasie jego nieobecności zaszły liczne zmiany - żona wystąpiła o rozwód, a Dudała nie tylko ożenił się z Danusią ale objął jego stanowisko. Krzakoski zostaje sam, a Ferde wraca do kolejki pod pawilon meblowy "Emilia" i opowiada sąsiadom całą historię.
Balanga.mp4
play
oglądaj online
Mamy tu oto prowincjonalną Polskę sprzed kilkunastu lat, ...
Mamy tu oto prowincjonalną Polskę sprzed kilkunastu lat, w której moralność już dawno umarła (takie "Wesele" Smarzowskiego jest więc jak najbardziej wtórne względem debiutu Wylężałka, że poprzestanę tylko na tym jednym tytule). Na prowincji (więc i w całej Polsce, ma się rozumieć) ludzie piją alkohol, brak miłości, króluje agresja, zawiść, więzów rodzinnych brak, szkoła i policja nie działają jak należy, brak wrażliwości na cierpienia bliźnich, obraz nędzy i rozpaczy. Ludzie marzą o jednym: by wyjechać, najlepiej do USA, bo gdzie indziej jest lepiej. Znać w filmie zachłyśnięcie się bohaterów Zachodem, tęsknotę za lepszym światem i prowincjonalizm panujący w umysłach prawie że wszystkich postaci. Jedynie alkoholizujący się nauczyciel marzy o prawdziwej miłości, ale nic oczywiście nie robi w tym kierunku i winę zwala na uczniów czy kochankę. Czy jest nadzieja w świecie filmu "Balanga"? Widziałbym ją w dwóch miejscach. Po pierwsze: jeśli ludzie są źli, bo świat przedstawiony jest zły (tę zależność można udowodnić, choć problem jest oczywiście bardziej złożony), to może po zmianie świata na nieco lepszy ludzie także lepszymi się staną? Można zadawać sobie szereg pomniejszych pytań, np.: czy gdyby chłopaki miały normalnych, kochających rodziców, to czy chłopaki byłyby lepsze? Nadzieja numer dwa: jeden z dwóch głównych bohaterów, ten o ksywie Święty, podobno zachodzi do kościoła, a po dokonanej zbrodni ma wyrzuty sumienia. Więc może z tych resztek duchowości czy moralności dałoby się coś jeszcze odbudować? W filmie Wylężałka Święty umiera, podobnie jak nauczyciel tęskniący za miłością. Odchodzą więc ci, w których ostały się resztki człowieczeństwa. Film jest, stety niestety, przesadnie pesymistyczny, no ale właśnie poprzez to wyolbrzymienie zjawiska chciał debiutujący reżyser zwrócić widza na wszystkie te problemy uwagę szczególną.
Wezwanie.avi play
Było to w roku 1983. Funkcjonariusze milicji nocą wyciąg ...
Było to w roku 1983. Funkcjonariusze milicji nocą wyciągnęli lekarkę warszawskiego pogotowia z domu i osadzili w areszcie śledczym. Początkowo nie wiedziała, dlaczego pozbawiono ją wolności. Nikt jej o tym nie poinformował, a z dostarczanych do celi gazet wycinano artykuły dotyczące jej sprawy. Na procesie prokurator postawił jej zarzut pobicia i okradzenia pacjenta, pijaczka wiezionego karetką. Wszystko wskazywało na to, że sprawa jest grubymi nićmi szyta, a dowody spreparowano, lecz kobieta, nim ją uniewinniono, przesiedziała w areszcie śledczym ponad rok. W tym samym czasie bowiem toczył się proces zabójców Grzegorza Przemyka i, aby uprawdopodobnić oskarżenie sanitariuszy o ten bestialski czy, potrzebna była jeszcze jedna sprawa na dowód, że bicie pacjentów było w zwyczaju pracowników pogotowia. Tą lekarką była Barbara Makowska, pracująca zresztą w pogotowiu do dziś. Po wyjściu na wolność spisała wspomnienia, które stały się podstawą scenariusza tego wstrząsającego obrazu.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności