Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Luca
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Łukasz

widziany: 27.05.2024 12:15

  • pliki muzyczne
    0
  • pliki wideo
    117
  • obrazy
    6216
  • dokumenty
    90

6423 plików
1,25 GB

« poprzednia stronanastępna strona »
  • 83 KB
  • 10 kwi 22 22:20
Babcia Hondzia to motocykl Honda Gold Wing 1500-5 z 1994 roku z sześciocylindrowym silnikiem typu Bokser o pojemności 1520cc i wadze motocykla 385 kg.
Stałem się szczęśliwym posiadaczem tego jednośladu w październiku 2020 roku. Jak kupowałem to nie byłem pewien tego, co robię, ale raz się żyje, to kupiłem. Jak odjeżdżałem od sprzedawcy, ledwo dostając koniuszkami palców do ziemi, to niby wszystko działało, a jak dojechałem do domu, to już nie działał prawy kierunkowskaz. No i tak to się zaczęło od zwykłego kierunkowskazu.
Najpierw sprawdzanie żarówki, potem oprawki i jak okazało się, że wszystko jest OK, a prąd nie dochodzi to trzeba było zajrzeć głębiej. Okazało się, że ktoś już coś tutaj grzebał i przewody są połączone na skrętkę i zaizolowane taśmą. Pomyślałem sobie wtedy, że na takim druciarstwie przecież jeździł nie będę i wymienię na nowe przewody doprowadzające prąd do żarówki 21W.
Wszystko jest skrzętnie ukryte i nie obyło się bez demontażu tylnego kufra centralnego, a wcześniej oczywiście trzeba było zdemontować kanapę. Po zdjęciu ogromnego szmaragdowego kufra, moim oczom ukazał się taki o to widok:
  • 95 KB
  • 10 kwi 22 22:20
Pełno kurzu z domieszką ognisk korozyjnych. Wygląda na to, że od bardzo dawna nikt tutaj nie zaglądał. Dostęp do przerwanego przewodu od prawego kierunkowskazu już mam i mogę wymienić cały na zupełnie nowy. Tylko co zresztą? Założyć kufer, zapomnieć i jeździć, czy zrobić to jak należy? Muszę się przespać z tą decyzją.
  • 99 KB
  • 10 kwi 22 22:19
Jak się pewnie domyślacie, nie dało mi spokoju i zacząłem się pogrążać w temacie. Na początek demontaż kufrów bocznych.
  • 71 KB
  • 10 kwi 22 22:19
Coraz lepiej, więcej kurzu i więcej rdzy. Tylny hamulec też wygląda na dawno zapomniany i trzeba będzie rozkręcić w mak i sprawdzić czy nadaje się do dalszego użytkowania. Na szczęście tarcza hamulcowa wygląda jeszcze całkiem dobrze. Nie trzeba wymieniać, zatem uniknę kosztownej wymiany.
  • 105 KB
  • 10 kwi 22 22:17
Po drugiej stronie też niezły galimatias. Jak ja się w tym wszystkim połapię? Na razie jestem przerażony poziomem złożonej budowy trzydziestoletniego motocykla.
  • 74 KB
  • 10 kwi 22 22:17
Jak się można było domyśleć, łańcucha nie ma, jest niezawodny Kardan. Z prawej strony amortyzator jest inny niż z lewej. Nie ma sprężyny, ale ma za to doprowadzony wężyk.
  • 56 KB
  • 10 kwi 22 22:16
Wężyk prowadzi do systemu elektrozaworów, a potem kolejny wężyk prowadzi do sprężarki, która tak, żeby było ciekawiej jest po przeciwnej stronie motocykla. To pewnie tak dla równowagi he he.
  • 93 KB
  • 10 kwi 22 22:16
Dla urozmaicenia pomiędzy tym wszystkim jest pełno tajemniczych skrzyneczek i kosteczek, do których doprowadzone są pokaźne wiązki przewodów elektrycznych.
  • 59 KB
  • 10 kwi 22 22:16
Wystarczy, że tylko w jednym miejscu przestanie coś działać lub zaśniedzieje końcówka jakiegoś przewodu i będzie zagadka na długie miesiące. Przynajmniej wiem, gdzie jest i jak wygląda akumulator. Zawsze to jakiś początek, z którego startują rozszalałe elektrony.
  • 116 KB
  • 10 kwi 22 22:16
Minęły długie dni, o ile nie długie tygodnie i zaczyna być widać światełko w tunelu.
  • 103 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Po grubej warstwie kurzu nie ma już śladu. Rdza też wygnana i metal zabezpieczony przed ponowną korozją.
  • 110 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Przewód od kierunkowskazu wymieniony na nowy.
  • 62 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Najwięcej to schodziło z czyszczeniem i przygotowaniem powierzchni, a położenie nowego lakieru to już było przyjemnością.
  • 105 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Tylny hamulec, rozkręcony, wyczyszczony, odpowietrzony i zalany nowym płynem.
  • 113 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Wszystkie elektryczne złącza wyczyszczone, zakonserwowane i ponownie połączone. Dreszczyk emocji, czy wszystko potem będzie działało jest.
Na wszelki wypadek pozabezpieczałem wszystkie końcówki od jeszcze niepołączonego oświetlenia i próbuję odpalić silnik. Zapłon, starter i nic. Kontrolki świecą prawidłowo, a rozrusznik nie kręci. Coś musiałem źle spiąć, albo jakiś styk nie łączy. Dawaj wszystko ponownie rozpinam. Sprawdzam styki i montuję po raz drugi z nadzieją, że teraz będzie działać.
  • 101 KB
  • 10 kwi 22 22:14
Ponownie zapłon, starter i dalej nic. Kontrolki świecą jak za pierwszym razem, a rozrusznik nadal nie kręci. Skończyły mi się pomysły i czas. Jest późno w nocy i załamany muszę iść spać. Narobiłem sobie kłopotu i tyle. Przeceniłem swoje możliwości. Motocykl jest dla mnie zbyt skomplikowany. Drugiego dnia, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki, a jest ich sporo i dalej bez powodzenia. Podłączyłem rozrusznik na krótko i jest jakiś progres. Rozrusznik kręci jak gdyby nigdy nic. Niestety motocykl dalej nie odpala, ponieważ na żadnej z sześciu świec nie ma iskry. Gdzieś jest blokowane zasilanie, tylko gdzie?
Kolejny dzień zmagań minął. Frustracja rośnie.
Zostało mi już tylko jedno, oddać motocykl do jakiegoś goldwingowego fachowca lub poprosić o pomoc mojego św. imiennika. Wybrałem to drugie i trzeciego dnia przyszło olśnienie. Podczas czyszczenia i konserwacji wszystkich elektrycznych łączy, gmerałem też przy dźwigni biegu wstecznego. Tam też jest kilka styków i kabelków. Przeanalizowałem co do czego służy i mam przyczynę. Styki są w pozycji pomiędzy, ani nie są ustawione do jazdy do przodu, ani do jazdy do tyłu. Ustawiłem do przodu i silnik zaskoczył od pierwszego naciśnięcia startera. Ufff, jaka ulga. Motocykl znowu działa, pełnia szczęścia.
No to jedziemy dalej z koksem i wyganiamy rdzę, Tylne gmole rdza zaatakowała już jakiś czas temu. Sprawdziłem cenę używek i ciężko znaleźć w lepszym stanie a nowe kosztują krocie. Stwierdziłem, że dam do chromowania, ale okazało się, że usługa nie jest tania i niewiele drożej będzie kupić nowe. Motocyklem mam zamiar pojeździć, dwa, trzy lata a potem zmienię na coś innego. Szkoda kasy, podmaluję trochę te stare, by rdza nie straszyła i będzie musiało wystarczyć.
  • 124 KB
  • 10 kwi 22 22:13
Tył poskładany, teraz trzeba się zająć przodem. Jak odświeżać staruszkę Hondzię to po całości, a co. Z tyłu liceum, a z przodu ma być muzeum o nie. Zdemontowałem cały panel z oldskulowym radiomagnetofonem i klapką wlewu. Pojawiły się kolejne pęczki kabli, które trzeba umiejętnie porozpinać.
  • 93 KB
  • 10 kwi 22 22:12
Dobrałem się do filtra powietrza i mam już kolejną niespodziankę.
  • 119 KB
  • 10 kwi 22 22:12
Filtr nie jest zanieczyszczony, typowym drogowym kurzem, tylko coś postanowiło sobie zrobić tutaj latrynę.
  • 73 KB
  • 10 kwi 22 22:12
No i pomyśleć, że cisnąłem na takim filtrze 140km/h. Silnik wciągał drobinki tego żrącego syfu. Pewnie to jakiś duży gryzoń, bo są też ślady po zębach. Dobrze, że nie przegryzł się na wylot. Wlot powietrza do filtra ma spore rozmiary i pewnie jakiś tłusty szczur sobie tu siedział. Motocykl najprawdopodobniej gdzieś długo stał nieużywany.
  • 107 KB
  • 10 kwi 22 22:11
Na szczęście sytuacja pod filtrem nie wygląda już tak opłakanie.
  • 106 KB
  • 10 kwi 22 22:11
Teraz przyszła pora na plastikowe osłony. Jest tego całkiem sporo i chwilę zeszło z odkręcaniem. Mam obawy czy będę potem pamiętał jak to poskładać, zatem robię zdjęcia krok po kroku.
  • 100 KB
  • 10 kwi 22 22:10
Motocykl przypomina teraz bardziej pojazd Mad-Maxa, niż Hondę Goldwing. Przy pomocy pustaka, deski i podnośnika samochodowego, udało się podnieść ten opasły motocykl i już przód mam w powietrzu. Przy okazji sprawdziłem luz na kierownicy i jest OK.
  • 102 KB
  • 10 kwi 22 22:10
A wydawało mi się, że to tył motocykla był skomplikowany.
  • 89 KB
  • 10 kwi 22 22:04
Rozłączam wszystkie styki, czyszczę, konserwuję i ponownie złączam. Wolałbym napisać po prostu, że rozłanczam i załanczam, ale teraz kultura pisania wymaga dużo ą, ę.
Spod jednej ze śrub mocujących lewą pokrywę zaworów, wydostaje się olej. Wystarczyło kupić nową uszczelkę pod tą śrubkę i już jest sucho.
  • 106 KB
  • 10 kwi 22 22:02
Po prawej stronie w okolicy zaworów na szczęście jest sucho. Gumowe uszczelnienia pewnie mają tyle lat co motocykl, więc już mają prawo przepuszczać.
  • 109 KB
  • 10 kwi 22 22:02
Niestety na środku silnika przy rozrządzie jest jakaś niepokojąca tłusta plama.
  • 70 KB
  • 10 kwi 22 22:01
Plastiki jeszcze będą musiały poczekać na czyszczenie i ponowny montaż.
  • 65 KB
  • 10 kwi 22 21:59
Niestety spod termostatu wydostaje się płyn chłodniczy. Wycieram do sucha, a na następny dzień jest znowu mokro. Dokręciłem śrubki i nadal jest to samo.
  • 144 KB
  • 10 kwi 22 21:59
Nic więcej nie poradzę, trzeba wszystko rozkręcić. Są trzy śrubki. Dwie się odkręciły, a trzecia nie chce. Użyłem trochę więcej siły i trach. No to masz babo placek, śruba się wzięła i ukręciła.
« poprzednia stronanastępna strona »
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    85
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

85 plików
7,65 MB




Filmy2017

Filmy2017 napisano 28.08.2017 10:55

zgłoś do usunięcia
P.Kuba-47

P.Kuba-47 napisano 27.11.2017 11:39

zgłoś do usunięcia
FILMY--2017

FILMY--2017 napisano 27.11.2017 12:32

zgłoś do usunięcia
DZIACHO1966

DZIACHO1966 napisano 5.12.2018 09:27

zgłoś do usunięcia
zapraszam do pobierania i chomikowania na pewno znajdziesz cos dla siebie
GrazynaWol

GrazynaWol napisano 30.05.2019 17:22

zgłoś do usunięcia

obrazek

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i wieczoru...

gacenag360

gacenag360 napisano 22.11.2020 16:03

zgłoś do usunięcia
Swietny chomik

konto__prywatne napisano 18.10.2021 21:31

zgłoś do usunięcia
Zapraszam do obejrzenia bardzo ciekawego wideo o życiu pozaziemskim pt. "ODKRYCIE NIE Z TEJ ZIEMI. BURZYWIESTNIK", w którym dr Franc Zalewski wyjaśnia czym jest to coś i co skrywa tajemnica dzisiejszego świata.
jegah58199

jegah58199 napisano 9.04.2022 03:03

zgłoś do usunięcia
Super chomik
wapix49040

wapix49040 napisano 11.02.2023 21:16

zgłoś do usunięcia
Super chomik
doporen777

doporen777 napisano 29.05.2023 02:43

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności