Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

1 Księga Machabejska __ Rozdział 05.mp3

Download: 1 Księga Machabejska __ Rozdział 05.mp3

25,93 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Kochani, kolejny rozdział, jak zawsze długi rozdział. Jak zauważyliśmy, w Księdze Machabejskiej, w sensie w tych Księgach, są bardzo długie rozdziały. No mamy znowu kolejną falę bitew itd., bo to jest tak bardzo historyczna Księga. Ale kochani, pod spodem jakby, pod takim szwem tej historii, jest jedna bardzo ważna prawda. [o. Adam] pomija oczywiście kontekst ten Starotestamentalny, gdzie oni po prostu mordują, grabią, palą i myślą, że to się wszystko Panu Bogu podoba. Ale zauważmy, że nawet oni, potrafili zobaczyć bardzo ważną różnicę; czy robisz to dla siebie, w sensie dla swojej chwały, dla swojego męstwa, dla swojej sławy, żeby o tobie mówili, czy robisz to dlatego, że chcesz kogoś bronić, bo próbujesz odeprzeć tych, którzy cię niszczą. Czy robisz to dla Boga, czy robisz to po to, [o. Adam] pomija to co oni robili, bo oni źle o tym myśleli. Ale zauważmy, oni znali tę różnicę w sercu. Jak działasz dla siebie, jak działasz dla własnego serca, dla własnej chwały, przegrasz..I jakby, to trzeba sobie przełożyć kochani na nasz dzisiejszy kontekst, już bez tego głupiego myślenia, tych ludzi Starego Testamentu. Ale zawsze, kiedy kochani działamy, żeby siebie wywyższyć, to przegramy. Zawsze tak będzie...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
1 Księga Machabejska __ Rozdział 01.mp4
play
oglądaj online
* * * * Źródło:
* * * * Źródło:Langusta na palmie
Fajnie, żebyśmy my też ludzie wiary się uczyli takiego buntu, w sensie nie tylko kiedy nas atakują i próbują nakazać inne myślenie, ale żebyśmy też innym nie narzucali naszego swojego myślenia. Warto się tego uczyć. Tu będzie dużo naprawdę takich momentami trochę tragicznych i wręcz takich krwawych historii, ale bardzo, no bardzo pięknych, bo też o odwadze ludzkiej. I też kilka bardzo ważnych dogmatycznych prawd jest w tych Księgach. Kochani, tak w gwoli jeszcze wyjaśnienia historycznego, [o. Adam] wie, że tego nie robimy jakoś tam bardzo szeroko w tych odcinkach, bo nie o to chodzi. Księgi Machabejskie, nie wszystkie kościoły, w sensie chrześcijańskie, bo przez katolików oczywiście tak, ale nie przez wszystkie kościoły chrześcijańskie są uznawane za natchnione. To się wzięło stąd, że w kanonie Starego Testamentu u Żydów, też nie wszyscy Żydzi przyjęli te Księgi jako część swojego Starego Testamentu. W sensie tak zwani Żydzi palestyńscy, nie przyjęli tych Ksiąg. Przyjęli je Żydzi aleksandryjscy. I my trochę jakby katolicy za Żydami aleksandryjskimi przyjęliśmy te Księgi jako natchnione, że one również wchodzą w skład kanonu Pisma Świętego. Część kościołów protestanckich nie przyjmuje tego, aczkolwiek jest bardzo ciekawa rzecz z Lutrem, bo Luter na początku, w sensie odrzucił te Księgi jako niekanoniczne. Ale są takie jego zapiski, że on potem żałuje, że to zrobił. Że są tu tak niezwykłe teksty, że miał takie myślenie; chyba się pospieszył. My katolicy uznajemy te Księgi za natchnione. W nich szczególnie jest jedna ważna prawda, tak dosyć mocno, jasno wyłuszczona jak chyba nigdzie w Piśmie Świętym. Mianowicie o czyśćcu i o życiu tym jakby po śmierci. Będzie tutaj dużo takich tekstów, zobaczymy, ze dużo, no kilka. Ale to będziemy sobie jeszcze w trakcie czytać. Tak właśnie dzisiaj zaczęliśmy tą kolejną Księgę... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, rozpoczynamy dzisiaj kolejną przygodę biblijną, dwie Księgi Machabejskie, najpierw pierwsza, potem druga, które de facto opowiadają tę samą historię. W sensie pierwsza Księga trochę szerzej, druga jest powtórzeniem początkowych rozdziałów, jakby opisuje je. Po prostu te same wydarzenia, z trochę innej perspektywy. To będą takie monumentalne dzieła. Te Księgi Machabejskie są takie mocno historyczne, mocno takie można powiedzieć takie, jak sensacja dwudziestego wieku, o trochę tak, takie bardzo rozbudowane, piękne w ogóle historie z dziejów tych, którzy będą bronić jakby Izraela przed tym zalewem. Cała historia jest o tym, jak to jakby próbowano zaprowadzić w Izraelu kulturę grecką, i też wierzenia greckie, gdzie ten król Antioch miał taki pomysł, żeby wszyscy myśleli, wierzyli tak jak on. Kochani, zauważmy, że to trochę się na nich zemściło, to co robili wcześniej. Tak jak oni, kiedy podbijali te narody w ziemi obiecanej, to też tam po prostu wyburzyli wszystko co było dawną wiarą tamtych ludzi. [o. Adam] nie mówi, że słuszną, ale de facto Izraelici doświadczyli tego samego od Antiocha, co wcześniej uczynili innym ludziom. Kochani, to nie jest żadne zdanie, które ma oznaczać [że] wszystkie religie są tak samo ważne i równe, nie. Natomiast inne zdanie jest ważne, każdy człowiek ma prawo do tego, żeby wyznawać religię jaką tylko chce, jaką uznaje za prawdziwą. [o. Adam] nie mówi, że nie możemy go przekonywać, że nie możemy mu pokazywać, że może być inaczej, pokazywać mu w to co wierzymy. Ale kiedy próbujemy siłą cokolwiek wymusić w sprawach wiary, to jest w ogóle po robocie. To będzie taka Księga, która będzie opisywała bunt przeciwko takiemu myśleniu. Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, znowu mamy takie trochę pomieszanie z poplątaniem, no jak to, jak to w tym Starym Testamencie. Zobaczmy, z jednej strony oni mówią [Izraelici] bardzo piękne słowa i absolutnie [o. Adam] jest przekonany, że w ich sercach była wielka gorliwość o Pana Boga, o Jego prawo, o to, żeby właśnie nie sprzedać się poganom, żeby za nawet cenę życia zostać wiernym Panu Bogu. I to jest bardzo piękne. Zobaczmy też ta końcówka, gdzie ten Matatiasz na łożu śmierci mówi o tych wszystkich ludziach, jakby za co zostali można powiedzieć pobłogosławieni przez Boga. On tam mówi o bardzo pięknych rzeczach. Tylko jakoś im się w głowach przekładało na to, że zauważmy, że nie tylko walczyli z tymi, którzy im tam próbowali narzucić wiarę. Ale zobaczmy, jak jego rodak, jaki jest Żyd. Ok, możemy powiedzieć słaby, może niesłaby, trudno [o. Adamowi] to oceniać, ale poszedł tą złożyć ofiarę, może się bał o swoje dzieci. To są oczywiście dylematy strasznie trudne. Ale zobaczmy, oni go zabili, i tak samo zabijali innych, którzy przyjmowali tę wiarę. Oczywiście, oni nie przyjmowali wiary, tylko te zwyczaje i po prostu chcieli ujść z życiem. Ktoś to może nazwać oczywiście tchórzostwem. Ale kochani, nawet jeśli to było tchórzostwo, i nawet jeżeli było by to można powiedzieć [jest to] jakieś takie zaprzeczenie swojej przynależności do Pana Boga, to absolutnie nie można kogoś takiego pozbawić życia, tylko dlatego, że no właśnie, w naszych oczach jest to jakaś słabość. A nawet jeżeli by nawet tak było, to i tak nie wolno. Kochani, właśnie, dobra gorliwość, dobra miłość do Pana Boga, dobra miłość do Jego prawa, nie może się nigdy przekształcać w jakąś krzywdę do drugiego człowieka kochani. [o. Adam] rozumie, że oni tego wtedy jeszcze nie umieli, uczyli się tego, Pan Bóg ich tego uczył, Jezus tego nauczył nas wszystkich, ale właśnie, my mamy się nieustannie uczyć od Pana Jezusa. Nie od kogokolwiek innego, tylko właśnie od niego. On Jest zawsze dla nas wzorem tego jak postępować, i szczególnie jak kochać drugiego człowieka... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, no ładne serce mieli ci ludzie. [o. Adam] wie, że nie zawsze dobrze postępowali, i czasem mieli bardzo, takie nieboże pomysły w głowach, ale generalnie mieli bardzo piękne serca. Zobaczmy, jak pięknie mówi ten Juda Machabeusz, wtedy szczególnie jak jest ta pierwsza potyczka, kiedy są takim małym oddziałem, a atakuje ich wielka armia. On mówi; to to nie tu jest siła, to to nie w tym, ile mamy ludzi. I nie chodzi oczywiście o to, że on bagatelizował to zagrożenie. Zabrał pewnie tylu ludzi ilu mógł, ale wiedział, to nie tu jest siła. I zauważmy, bardzo ważne to zdanie na końcu; jaka będzie wola nieba, tak niech się dzieje. On nie mówi, że na pewno wygramy, on nie mówi; zawsze kiedy nas jest mniej, to na pewno wygramy. Nie, mówi; nie wiem jakie są plany Pana Boga. Ale mówi; jeżeli planem Pana Boga jest to, żebyśmy uwierzyli, to nawet z malutkim oddziałem zwyciężymy. Jeżeli planem Pana Boga jest to, że jednak nie zwyciężymy, to choćbyśmy [o. Adam] nie wie, jak wielką armię mieli, no to nie zwyciężymy. No kochani, zobaczymy dalej, jak się potoczy ta historia... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, bardzo piękny rozdział, o zwycięskich walkach, o nowym poświęceniu świątyni, o zburzeniu tego ołtarza pogańskiego, o tym święcie poświęcenia ołtarza. Zauważmy, my też mamy takie święta w kościele naszym katolickim. Nie zawsze każdy kościół, każda parafia, ma takie swoje święto rocznicy poświęcenia tego miejsca. Do dzisiaj jakby praktykujemy, to co oni tutaj. Ale jedna taka rzecz kochani tutaj [o. Adamowi] się rzuca w oczy, którą wiemy z historii. Zobaczmy, oni wybudowali dookoła tej świątyni, dookoła miasta wielki mur, żeby już więcej poganie tego nie zrobili. Kochani, niedługo potem, no w sensie no ze dwieście lat, może nie tak niedługo, ale niedługo potem, to wszystko zostanie znowu zburzone. Kochani, żadne nasze umocnienia, takie można powiedzieć życiowe, takie ludzkie, takie ziemskie, kochani, one nie są dla nas fundamentem. Tylko nasza przynależność do Boga. Broń Boże, [o. Adam] nie twierdzi, że kult, że kościoły, że rożne tradycje nie są ważne, oczywiście, że są ważne, potrzebujemy ich. One wyrażają naszą wiarę, ale to nie one są tym czymś, co mamy głównie bronić. Bronić mamy naszego serca z Bogiem, naszego serca w bliskości Jego, bo choćby nam się wszystko dookoła zawaliło, to jeżeli w tej bliskości będziemy, to nic nam nie zaszkodzi. Mało tego, niczego innego nie będziemy potrzebowali... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, no wielka polityka jest tutaj w tym rozdziale, i w ogóle [o. Adam] ma takie wrażenie, i nie wie czy my też takie mieliśmy, jak słuchaliśmy tego znowu bardzo długiego rozdziału. Że to jest w ogóle [scenariusz] na taki długi film. Jakby ten historyk, który, ten autor, który pisał tę Księgę, miał wyobraźnię, miał rozmach. On widać, że stara się pokazać po prostu zawieruchę wojenną, te wszystkie machiny, te słonie, te ozdoby itd. No, robi to wszystko wrażenie. Kochani, kiedy [o. Adam] czyta takie historie, to tak naprawdę ma, ma jedną rzecz w głowie. Bo zobaczmy, tutaj jest jakaś wielka polityka. Okazuje się, że oni odstępują od tego oblężenia nie dlatego, że przegrali, albo, że okazało się coś innego, potężnego w tym wojsku przeciwników [nie]. Tylko, akurat mieli wewnętrzny konflikt jak u siebie, bo ktoś inny chciał zagarnąć stolicę, dlatego odstąpili itd. Kochani, są takie ruchy czasem w historii narodów, no których nie ogarniemy. I one jakby z takiej pozycji człowieka, takiego wiemy malutkiego człowieczka, gdzieś tam żyjącego sobie w swoim miejscu na świecie, no to nie ogarniasz tego, i w ogóle nie masz na to żadnego wpływu. I też kochani, też tak sobie czasem [o. Adam] myśli, że nie powinniśmy się tak bardzo tą wielką historią przejmować. Uwaga, żebyśmy [o. Adama] dobrze zrozumieli. Nie chodzi o to, żebyśmy się nie angażowali w losy świata. I jeżeli gdzieś możemy rzeczywiście jakieś losy świata naprawić, na coś może mamy wpływ. Tak, róbmy to. Ale zobaczmy, że my często nie mając żadnego wpływu, nie będąc w stanie wykonać żadnego ruchu, po prostu czytamy te wszystkie wiadomości. Za przeproszeniem, tak się emocjonujemy, tak się podniecamy wręcz tak rożnymi tami sprawami, które i tak jakby nic nie możemy z tym zrobić. Albo, rzeczywiście ruszmy do jakiejś konkretnej roboty, tam gdzie możemy coś zrobić, i może mamy osiągnąć jakąś pozycję międzynarodową, żeby coś tam rzeczywiście zmieniać. A jeżeli nie, to przestańmy kochani tak bardzo tym żyć. Nasi bliscy, nasze życie, to co jest obok nas, ludzie, których spotykamy, to jest ważne, to jest jakby pierwsza, pierwsza linia naszego działania. Jeżeli kogoś z nas Pan Bóg będzie powoływał do jakiś większych rzeczy, w sensie do tego, żeby wpływać na jakieś dzieje w szerszym zakresie, tak róbmy to oczywiście. Ale, jeżeli tego nie mamy, [nie] mamy takiego powołania, to nie zajmujmy się tym, bo to tylko strata czasu. A tak naprawdę, odbieranie miłości tym, którzy są obok nas... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, kolejne oblężenia, kolejne historie, kolejne bitwy, kolejni dowódcy wysyłani. No taka to jest Księga Machabejska. Co raz to nowe zagrożenia. Jedno się kończy, zaczyna się nowe. Tamto się skończy, znowu zacznie się nowe, itd., itd. Tak to wygląda kochani. Takie w ogóle jest życie. Od jednego nieszczęścia do następnego. Potem kolejne i zawsze coś, zawsze trudno. Kochani, jedna rzecz taka [o. Adam] myśli, że ważna też i piękna. Zobaczmy, mamy takich ludzi w świecie, którzy są przekonani o tym, że Kościół zginie, którzy mówią, to już wasze dni są policzone. Którzy mówią, już tyle się zła tam dokonało, że to już tylko patrzeć, żeby te instytucje zlikwidować i w ogóle. No to wszystko się rozsypie. Zobaczmy, ten dowódca mówił tutaj to samo, mówił, że on to wszystko pokona, że jak mu się nie poddadzą, to i tak jest wszystko przekreślone. On to wszystko zburzy, spali itd. Pierwszy [Nikanor] zginął, pierwszy w całej bitwie, on właśnie został pokonany. Kochani, bramy piekielne nas nie przemogą. Każdego, kto jest z Bogiem, jeżeli Kościół będzie z Bogiem, to go nigdy bramy piekielne nie przemogą. Jak nie będzie z Bogiem, no to będzie słabo, będzie naprawdę grubo wtedy. Ale do puki jesteśmy z Bogiem kochani, to się dzieje przecież w naszym życiu, to chociaż będą oczywiście te bitwy, będą te oblężenia, będzie bardzo ciężko momentami, ale nie pokona nas zło, do puki jesteśmy z Bogiem, więc bądźmy z Bogiem... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, to jest bardzo ciekawy rozdział, który pokazuje jak w poszukiwaniu jakiejś pomocy przeciwko przeciwnikowi, w tym wypadku [przeciwko] temu królowi, który ich tam napadał i ciemiężył, poszukali pomocy u jakby mocniejszego sojusznika, w tym wypadku chodzi o Rzymian. Zobaczmy, jest cały taki pochwalny, jakby pochwalny hymn, pochwalna cześć na temat tych Rzymian, jacy to oni są super, jak mają państwo dobrze poukładane. Jak pamiętamy, potem, lata później, Rzymianie będą okupować Ziemię Świętą. No tak to kochani jest na świecie. Nie chodzi oczywiście o to, że mamy zupełni nikomu nie ufać, i mamy z nikim nie zawierać tych sojuszów, żadnego przymierza itd., no nie, no taka kolej rzeczy, że no budujemy z ludźmi różne przymierza. Ale kochani, nie wolno nam polegać na ludziach, jak się polega na Bogu. [o. Adam] mówi, tu nie chodzi o nieufność, tylko chodzi o to, żeby nie pokładać za dużej nadziei w ziemskich potęgach. Kochani, ludzkie sojusze, ludzka pomoc, ludzkie różne traktaty, są ważne i potrzebne. Ale pamiętajmy, że zawsze, nasza pomoc, nasz fundament, jest w Panu Bogu, i tylko w Nim. Jeżeli spróbujemy gdziekolwiek indziej się oprzeć, to się wcześniej czy później po prostu zawiedziemy... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, na pewno zauważyliśmy, jak długie są te rozdziały w Księgach Machabejskich. Tak jest teraz, będzie też tak później, dlatego, że one opisują wiele, wiele lat jakby takiego zmagania. To jest ciekawe. Nie chodzi o jedną bitwę, tylko zauważmy, jest tak, że oni walczą z tymi ludźmi, potem odchodzą, mijają lata, np dwa, tak jak było w tym rozdziale, i potem znowu wracają, znowu ich męczą, znowu walczą. I tak jest od początku tej Księgi. Kochani, to pokazuje bardzo ważną prawdę w życiu. My bardzo często z różnego rodzaju złem zmagamy się latami. To jest tak, że nawet jak raz odniesiemy jakieś zwycięstwo, to zło znowu potem wraca, to zło znowu potem próbuje swoje odzyskać. No i tak w koło Macieja. To jest bardzo męczące kochani. To każdy wie, że bardzo trudno się w taki sposób żyje i walczy. Ale zobaczmy, jednak w końcu udaje się jakby doprowadzić do pokoju. Mało tego, okazuje się, że można zawrzeć nawet jakieś porozumienie z tym, który nas niszczył. Wytrwałość. Ten rozdział się powinien nazywać "wytrwałość". Walczymy ze złem, nie poddajemy się, ono wydaje się, że zwycięża, potem my zwyciężamy. Odsuwamy je na bok, ono wraca, znowu walczymy. Wytrwałość. Tylko wytrwałość może nas doprowadzić do ostatecznego zwycięstwa... Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności