-
3948 -
1496 -
5865 -
1772
13303 plików
552,8 GB
Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia powstała jako odpowiedź na skierowane do św. siostry Faustyny Kowalskiej żądanie Pana Jezusa, dotyczące utworzenia Zgromadzenia zakonnego o charakterze klauzurowym w celu wypraszania Bożego miłosierdzia dla świata, ze szczególnym uwzględnieniem kapłanów i osób zakonnych. Wszystko, co dotyczy celu, zadań, sposobu życia, stroju zawarła św. siostra Faustyna w swoim Dzienniczku w akapitach oznaczonych numerami: 429, 435-439, 526, 531-539, 542-558, 563, 565, 567-568, 570, 572, 625, 664, 892, 1013, 1154, 1155.
Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia powstała przez oddzielenie się od Zgromadzenia czynnego Sióstr Jezusa Miłosiernego, dla pełniejszej realizacji powołania – klauzurowego, po wcześniejszym otrzymaniu pozwoleń kierowników duchownych i odpowiednich władz kościelnych, a pod prawną opieką ks. prof. Franciszka Bogdana SAC.
• Jeśli chcesz, by Bóg mógł działać w Twoim życiu, powierz je Jezusowi i Jego Miłosierdziu, bo jak powiedział św. Faustynie ocali każdego, kto oddaje się jego Miłosierdziu:
M O D L I T W A Z A W I E R Z E N I A
J E Z U S O W I M I Ł O S I E R N E M U
Jezu Najmiłosierniejszy, mój Panie i Zbawicielu.
Wobec nieba i ziemi, świadom(a) swojej nędzy,
grzeszności i niewystarczalności,
oddaję się dziś zupełnie i całkowicie, świadomie i dobrowolnie
Twemu Nieskończonemu Miłosierdziu.
Ufając Twojej Miłosiernej Miłości
wyrzekam się na zawsze i całkowicie:
– zła i tego co do zła prowadzi
– demonów i wszelkich ich spraw i pokus
– świata i wszystkiego czym usiłuje mnie pociagać i zniewalać
– siebie i wszystkiego co buduje i zaspokaja mój egoizm i pychę.
Oddaję się Tobie Jezu, Najmiłosierniejszy Zbawicielu,
jako jedynemu mojemu Bogu i Panu,
jedynej miłości, pragnieniu i celowi mojego życia.
Z całą pokorą, ufnością i uległością
wobec Twojej Najmiłosierniejszej Woli
oddaję Ci siebie:
– moje ciało, duszę i ducha
– całą moją istotę
– życie w czasie i w wieczności
– przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
– rozum, uczucia i pragnienia
– wszelkie zmysły, władze i prawa
– wolę i wolność moją
– wszystko czym jestem, co posiadam i co mnie stanowi.
Nie zostawiam sobie nic, wszystko oddaję Twojej Świętej Woli
przez ręce Niepokalanej Matki Miłosierdzia.
Rozporządzaj mną jak chcesz, według Twojego Miłosierdzia.
Broń mnie i posługuj się mną
jako swoją wyłączną i całkowitą własnością.
Jezu, ufam Tobie!
Amen.
I odmawiaj Koronkę do Bożego Miłosierdzia za tych, których kochasz.
Znakomity pomysł na Rok Wiary. Uratuj człowieka. Jednego dziennie.
– Naszym wielkim odkryciem jest to, że Jezus zdobył się na szaleństwo: obiecał, że wystarczy zmówić w czyjejś intencji Koronkę do Miłosierdzia Bożego, by otworzyć dla niego niebo – opowiada siostra Gertruda ze Zgromadzenia Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia w Rybnie – Czy Jezus sprecyzował, że należy odmawiać te koronkę w jakiś niezwykle pobożny sposób? Ze wzniesionymi rękoma? Nie! W „Dzienniczku” Faustyna opisała przejmującą scenę. Trafiła do umierającego człowieka. Zmagał się, cierpiał straszne męki. Wokół jego łóżka zobaczyła wiele demonów. Gdy zaczęła odmawiać Koronkę, wszystkie zniknęły. Chory odetchnął i pogodzony z Bogiem zmarł. Często, gdy nas ktoś obgada, oczerni, albo po prostu wkurzy to mówimy: „Oj, poczekaj! Nasza zemsta będzie słodka. Wymodlimy ci niebo! – wybuchają śmiechem mniszki w czerwonych welonach.
W najnowszym liście, które siostry rozesłały do członków Kręgu Miłosierdzia proponują znakomitą praktykę na Rok Wiary. Pomysł akcji „Prezent dla Jezusa” jest genialny w swej prostocie: każdego dnia – proponują mniszki – odmówmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia w intencji „o uratowanie od potępienia duszy, którą Jezus chce uratować”.
Rachunek? 365 osób uratowanych w ciągu roku. Warunek? Zaufanie, że słowa „Dzienniczka” nie są literacką metaforą.
Atutem akcji jest to, że nie modlimy się o wymienionego z imienia i nazwiska delikwenta, co sprawia, że nasza modlitwa przestaje być „książką skarg i zażaleń”, jest bardziej bezinteresowna i otwarta na Bożą interwencję. Kilkoro moich znajomych weszło już w tę grę na śmierć i życie.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB