Download: Marsz żuawów.wma
Chór PR - Marek Kluza - Marsz żuawów
słowa i muzyka Włodzimierz Wolski
(muzyka przypisywana jest też Stanisławowi Moniuszce)
pieśń Powstania Styczniowego
Nie masz to wiary, jak w naszym znaku,
na bakier fezy do góry wąsy,
śmiech i manierek brzęk na biwaku,
w marszu się idzie jak gdyby w pląsy,
lecz gdy bój zawrze, to nie na żarty
znak i karabin do ręki bierzem,
a Polak w boju, kiedy uparty,
stanie od razu starym żołnierzem,
Marsz, marsz, żuawy,
na bój na krwawy,
święty, a prawy,
marsz, żuawy, marsz!
Kiedy rozsypiem się w tyraliery,
zabawnie z bronią pełznąć jak krety,
lecz lepszy ogień — gęsty a szczery,
i lepszy rozkaz: marsz na bagnety!
Bo to sam bagnet w ręku aż rośnie,
tak wzrasta zapał w dzielnym ataku.
Hura! i hura! huczy żałośnie,
górą krzyż biały na czarnym znaku!
Marsz, marsz...
W śniegu i błocie mokre noclegi,
choć się zasypia przy sosen szumie,
w ogniu rzednieją diablo szeregi,
chociaż się zaraz szlusować umie.
A braciom ległym na polu chwały,
mówimy: wkrótce nas zobaczycie,
pierw za jednego z was pluton cały
zbójów nam odda marne swe życie.
Marsz, marsz...
Po boju spoczniem na wsi czy w mieście,
cóż to za słodka dla nas podzięka,
gdy spojrzy mile oko niewieście,
twarz zapłoniona błyśnie z okienka.
Bo serce Polek, bo ich urodę
żuaw czci z serca jak żołnierz prawy,
i choćby za tę jedną nagrodę
winien być pierwszy wśród boju wrzawy.
Marsz, marsz...
Nie lubim spierać się o czcze kwestie,
ale na marne carskie dekrety,
jakieś koncesje, jakieś amnestie,
jedna odpowiedź: marsz na bagnety!
By ta odpowiedź była dobitną,
wystosowana zdrowo a celnie,
niech ją żuawi najpierwsi wytną,
bagnety nasze piszą czytelnie.
Marsz, marsz...
Słońce lśni jasno albo zza chmury,
różne są losy nierównej wojny,
żuaw ma zawsze uszy do góry,
z bronią u boku zawsze spokojny.
Kiedyśmy mogli z dłońmi gołymi
oprzeć się dzikiej hordzie żołnierzy,
to z bronią wyprzem ich z polskiej ziemi;
nie do żuawów — kto w to nie wierzy.
Marsz, marsz...