Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
AnnaSuza
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

widziany: 14.07.2024 16:20

dodatkowe uprawnienia
  • pliki muzyczne
    343
  • pliki wideo
    3286
  • obrazy
    13
  • dokumenty
    56

8023 plików
4589,83 GB

Ukryj opis
« poprzednia stronanastępna strona »
  • 2,3 MB
  • 26 kwi 16 1:50
Janusz Popławski - Pamiętam ciche, jasne, złote dnie

(Mieczysław Karłowicz - Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
1933 r.
  • 3,0 MB
  • 26 kwi 16 1:46
A jak będzie słońce i pogoda *

Kiedy będzie słońce i pogoda
Autor tekstu: anonim
Kompozytor: melodia ludowa
Ciekawostki: piosenka kujawska

Dzieło nosi wyraźne cechy pochodzenia szlacheckiego. Abstrakcyjne sformułowania np. napatrzenie, sumienie, rozum, nie pasują do pieśni ludowej. W zbiorach utworów erotycznych z początku XVII w. spotykamy już tylko początkowe wiersze:
Przyjdźże, miły, do mnie, do ogroda,
Będziesz kosił, gdy będzie pogoda[1].
Według Śpiewnika polskiego jest to pieśń ludowa pochodząca z Kujaw. Ma charakter typowego chodzonego, towarzyskiego tańca korowodowego, który stanowił pierwowzór poloneza. Był on wykonywany podczas różnych uroczystości, szczególnie na weselu, po obrzędzie zwanym oczepinami

Kiedy będzie słońce i pogoda,
Wstąpże Jasiu do mego ogroda,
Nawąchasz się kwiatka pachnącego,
Napatrzysz się rumieńca mojego.
Cóż mi przyjdzie z tego napatrzenia,
Kiedy nie mam do ciebie sumienia.
A padnij-że ojcu, matce do nóg,
Da będziesz miał sumienie dalibóg.
A chybać by ja rozumu nie miał,
Żebym ciebie leniuchu ukochał.
================================================

A jak będzie
Słońce i pogoda, (bis)
Pójdziemy se, Jasiu, do ogroda. (bis)

Będziemy se
Fijołeczki smykać, (bis)
Będziemy se ku sobie pomykać. (bis)
Nawąchasz się
Ziela kwitnącego, (bis)
Nasłuchasz się śpiewania mojego. (bis)

Cóż mi przyjdzie
Z ty twojej śpiewności, (bis)
Kiedy nie mam ku tobie wolności. (bis)

Pokłońże się
Ojcu, matce do nóg, (bis)
A będziesz miał tę wolność dalibóg. (bis)
  • 3,5 MB
  • 26 kwi 16 1:39
Tam na błoniu błyszczy kwiecie


muzyka: Wenzel Robert Gallenberg
słowa: Franciszek Kowalski

Pieśń powstała w latach 1830–1831. Melodia (jedna z wersji tej piosenki) pochodzi prawdopodobnie od hrabiego Gallenberga – znanego twórcy baletów. Niektórzy badacze przypisują ją jednak Fryderykowi Chopinowi[3].

Utwór, znany był również pod tytułem „Ułan na wedecie” oraz „Ułan i dziewczyna”. Zdobył szczególną popularność wśród żołnierzy powstania listopadowego. Pieśń śpiewano także na melodię ludową[11].

W okresie I wojny światowej pieśń ta była wykonywana w Legionach Polskich na melodię lwowskiej ulicy


Tam na błoniu błyszczy kwiecie,
stoi ułan na wedecie,
а dziewczyna jak malina,
niesie koszyk róż.

Stój, poczekaj, moja duszko,
skąd tak drobną stąpasz nóżką.
— Jam z tej chatki, rwałam kwiatki
i powracam już.

Może kryjesz wrogów tłuszczę,
daj buziaka, to cię puszczę.
— Jam nie taka, dam buziaka,
jeno z konia zsiądź.

Z konia zsiędę, prawo znane,
jutro kulką w łeb dostanę.
— Gdyś tak prędki do tej chętki,
bez buziaka bądź.

Gdy szczęśliwie wrócę z boju,
gdzież mam szukać cię, w pokoju?
— W białej chatce, przy mej matce,
nad strumykiem wzwyż.

Lecz gdy zginę w boju snadnie
to buziaczek mój przepadnie...
— Wierna tobie, na twym grobie
ucałuję krzyż.

zachomikowany

  • 7,6 MB
  • 26 kwi 16 1:37
Bywaj dziewczę zdrowe

Pożegnanie
Bywaj dziewczę zdrowe

Autorzy - nieznani
Informacje zawarte w publikacjach nie są zgodne, co do daty powstania utworu. Można jednak termin ten zawęzić do lat 1830–1831.


Bywaj dziewczę zdrowe, Ojczyzna mnie woła!
Idę za kraj walczyć wśród rodaków koła:
I choć przyjdzie ścigać jak najdalej wroga,
Nigdy nie zapomnę, jak mi jesteś droga.

Pocóż ta łza w oku, pocóż serca bicie?
Tobim winien miłość, а Ojczyźnie życie!
Pamiętaj żeś Polka, że to za kraj walka,
Niepodległość Polski, to twoja rywalka.

Polka mnię zrodziła, z jej piersi wyssałem:
Вуć Ojczyźnie wiernym, а kochance stałym .
I choć przyjdzie zginąć w ojczystej potrzebie,
Nie rozpaczaj dziewczę, zobaczym się w niebie.

«Czuję to, bom Polka: Ojczyzna w potrzebie,
Nie pamiętaj о mnie, nie oszczędzaj siebie:
Kto nie zna jej cierpień i głos jej przytłumi,
Nie godzien miłości i kochać nie umie.

Ty godnie odpowiesz, о to się nie troszczę,
Że jesteś mężczyzną, tego ci zazdroszczę,
Ty znasz moje serce, ty znasz moją duszę,
Żem nie zdolna walczyć, tyleż cierpieć muszę.

Nie mów o rozpaczy, bo to słabość duszy,
Bo mię tylko jarzmo mego kraju wzruszy.
Gdziebądź się spotkamy, spotkamy się przecie
Zawsze Polakami, chociaż w innym świecie».

Anonimowa pieśń, 1831 r.

z chomika Kesi67

  • 2,9 MB
  • 26 kwi 16 1:35
Wezmę ja kontusz
(Ty pójdziesz górą)

jedna z najpopularniejszych w XVIII wieku pieśni miłosnych pochodzenia szlacheckiego

W czasach Powstania 1863 r. była szczególnie popularna. Przytacza ją Eliza Orzeszkowa w powieści „Nad Niemnem”[

Muzyka i słowa: autorzy nieznani

1. Wezmę ja kontusz, wezmę ja kontusz,
szablę przypaszę.
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej,
tam się ucieszę.

2. I przyszedł do niej, i przyszedł do niej,
puknął w okienko.
«Wyjdź, dziewczę moje, wyjdźże jedyna,
wyjdźże panienko!»

3. Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna,
jako róży kwiat.
Oczki zapłakała, rączki załamała,
zmienił się jej świat.

4. Czego ty płaczesz, czego żałujesz
dziewczyno moja?»
«Jakże nie mam płakać, jakże nie żałować,
nie będę twoja.»

5. «Będziesz ty moja, będziesz jedyna,
będziesz, dalibóg!
Ludzie mi cię rają, rodzice oddają
i sam sądzi Bóg.»

6. «W niedzielę rano, w niedzielę rano
wianek uwito.
Idziesz na wojenkę, idziesz na wojenkę,
by cię ubito.»

7. «Jak mnie zabiją,, jak mnie zabiją,
któż mnie pochowa?»
«Ja cię pochowam, ja cię pochowam,
jak będę twoja!»

8. Płacze dziewczyna, płacze jedyna,
stojąc na ganku.
«Czemu mnie opuszczasz, czemu mnie opuszczasz,
Jasiu, kochanku?»

9. «Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą,
a ja doliną.
Ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą,
a ja kaliną.»

10. «Ty pójdziesz polem, ty pójdziesz polem,
a ja lasami.
Ty się zmyjesz wodą, ty się zmyjesz wodą,
ja mymi łzami.»

11. «Ty pójdziesz drogą, ty pójdziesz drogą,
a ja gościńcem.
Ty będziesz panną, ty będziesz panną,
a ja młodzieńcem.»

12. «A jak pomrzemy, a jak pomrzemy,
każemy sobie
złote litery, złote litery
wyryć na grobie.»

13. «A kto tam, przejdzie, albo przejedzie
przeczyta sobie:
Złączona miłość, złączona miłość
leży w tym grobie.»
  • 1,9 MB
  • 26 kwi 16 1:31
Maria Krupowies - Za Niemen

Jest to stara pieśń z czasów powstań polskich
Autor słów - Bielawski Augustyn

Za Niemen tam precz,
Już gotów koń, zbroja
Dziewczyno ty moja,
Uściśnij, daj miecz.

Za Niemen, za Niemen,
I pocóż za Niemen,
Nie przylgniesz tam sercem.
Cóż wabi za Niemen?
Czy kraj tam piękniejszy,
Kwiecistsza tam błoń,
Czy milsze dziewoje.
Żе spieszysz tam doń?

Nie spieszę do dziew,
Ja spieszę na gody,
Czerwone pić miody,
Moskiewską lać krew.

Chcesz godów, zaczekaj,
Kochanie tу moje,
Ja gody wyprawię,
Nasycę, napoję.
Patrz, pierś ma otwarta,
Więc serce me weź,
Krwi mojej się napij,
Napij moich łez.

Dziewczyno stój, stój!
Twe słowa jak brzytwy,
Ja z pola, ja z bitwy
Powrócę, jam twój!

Nie wrócisz, mój luby,
Nie wrócisz ty dо mnie,
Twe serce odwyknie,
I pamięć zapomni.
Patrz, koń już opuszcza
Pastwisko i żłób,
A w polu czerwonem
Niechybny twój grób.

Jak wielki jest Bóg,
Ja в oręż mój wierzę,
Gdzie tylko nim zmierzę,
Tam padnie zły wróg.

Jeśli już twa wola
Iść walczyć na wroga,
Ach biednaż, ja biedna,
Jakaż we mnie trwoga.
Niech że cię Bóg mocny
Przed wrogiem ukrywa,
Ach, smutna ma dola,
Ach, ja nieszczęśliwa!

z chomika Valinor

  • 2,1 MB
  • 26 kwi 16 1:29
Bernard Ladysz - Za Niemen

Jest to stara pieśń z czasów powstań polskich
Autor słów - Bielawski Augustyn

Za Niemen tam precz,
Już gotów koń, zbroja
Dziewczyno ty moja,
Uściśnij, daj miecz.

Za Niemen, za Niemen,
I pocóż za Niemen,
Nie przylgniesz tam sercem.
Cóż wabi za Niemen?
Czy kraj tam piękniejszy,
Kwiecistsza tam błoń,
Czy milsze dziewoje.
Żе spieszysz tam doń?

Nie spieszę do dziew,
Ja spieszę na gody,
Czerwone pić miody,
Moskiewską lać krew.

Chcesz godów, zaczekaj,
Kochanie tу moje,
Ja gody wyprawię,
Nasycę, napoję.
Patrz, pierś ma otwarta,
Więc serce me weź,
Krwi mojej się napij,
Napij moich łez.

Dziewczyno stój, stój!
Twe słowa jak brzytwy,
Ja z pola, ja z bitwy
Powrócę, jam twój!

Nie wrócisz, mój luby,
Nie wrócisz ty dо mnie,
Twe serce odwyknie,
I pamięć zapomni.
Patrz, koń już opuszcza
Pastwisko i żłób,
A w polu czerwonem
Niechybny twój grób.

Jak wielki jest Bóg,
Ja в oręż mój wierzę,
Gdzie tylko nim zmierzę,
Tam padnie zły wróg.

Jeśli już twa wola
Iść walczyć na wroga,
Ach biednaż, ja biedna,
Jakaż we mnie trwoga.
Niech że cię Bóg mocny
Przed wrogiem ukrywa,
Ach, smutna ma dola,
Ach, ja nieszczęśliwa!

z chomika usapol

  • 6,1 MB
  • 26 kwi 16 1:27
Brathanki - Czerwony pas

1843
Z dramatu J. Korzeniowskiego Karpaccy Górale.

słowa Józef Korzeniowski

Melodia ludowa z Huculszczyzny

Czerwony pas, za pasem broń
i topór, co błyszczy z dala,
wesoła myśl, swobodna dłoń,
to strój, to życie górala.

Tam szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa,
a ochocza kołomyjka do tańca porywa.
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie!
Gdy go losy w doły rzucą, wnet z tęsknoty zginie.

Gdy świeży liść pokryje buk
i Czarnohora sczernieje,
niech dzwoni flet, niech ryczy róg,
odżyły nasze nadzieje.

Tam szum Prutu...

Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód,
Czeremosz huczy po skale,
nuż w dobry czas kędziory
trzód weseli kąpcie, górale.

Tam szum Prutu...

Połonin step na szczytach gór,
tam trawa w pas się podnosi,
tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur,
tam żaden pan ich nie kosi.

Tam szum Prutu...

A gdy już mróz posrebrzy las,
ładujcie ostrożnie konie,
wy z pionem swym witajcie nas,
my z czarką podamy dłonie.

Tam szum Prutu...

zachomikowany

  • 1,8 MB
  • 26 kwi 16 1:25
Joanna Węgrzynowicz - Życzenie
muzyka: Fryderyk Chopin (1810-1849)
słowa Stefan Witwicki

1827

Pieśń skomponowana do tekstu Stefana Witwickiego jest mazurkiem, łączącym charakter kujawiaka z rytmami walca i oberka. Życzenie znane jest bardziej z pierwszego wersu niż z tytułu i weszło na stałe do śpiewników szkolnych.

Gdybym ja była słoneczkiem na niebie,
Nie świeciłabym, jak tylko dla ciebie.
Ani na wody, ani na lasy,
Ale po wszystkie czasy:
Pod twym okienkiem
I tylko dla ciebie,
Gdybym w słoneczko mogła zmienić siebie.

Gdybym ja była ptaszkiem z tego gaju,
Nie śpiewałabym w żadnym obcym kraju.
Ani na wody, ani na lasy,
Ale po wszystkie czasy:

Pod twym okienkiem
I tylko dla ciebie.
Czemuż nie mogę w ptaszka zmienić siebie!

z chomika madame_butterfly

  • 0,98 GB
  • 8,8 MB
  • 26 kwi 16 1:21
LogoLogo2

Wysokiej jakości legalny materiał!


zachomikowany

  • 2,2 MB
  • 26 kwi 16 1:15
Bernard Ładysz - Czerwony Pas

1843
Z dramatu J. Korzeniowskiego Karpaccy Górale.

słowa Józef Korzeniowski

Melodia ludowa z Huculszczyzny

Czerwony pas, za pasem broń
i topór, co błyszczy z dala,
wesoła myśl, swobodna dłoń,
to strój, to życie górala.

Tam szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa,
a ochocza kołomyjka do tańca porywa.
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie!
Gdy go losy w doły rzucą, wnet z tęsknoty zginie.

Gdy świeży liść pokryje buk
i Czarnohora sczernieje,
niech dzwoni flet, niech ryczy róg,
odżyły nasze nadzieje.

Tam szum Prutu...

Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód,
Czeremosz huczy po skale,
nuż w dobry czas kędziory
trzód weseli kąpcie, górale.

Tam szum Prutu...

Połonin step na szczytach gór,
tam trawa w pas się podnosi,
tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur,
tam żaden pan ich nie kosi.

Tam szum Prutu...

z chomika grajewski.tadeusz

  • 3,3 MB
  • 26 kwi 16 1:12
Marek Luczak - W piwnicy siedzę sobie sam (Rozkoszy nieba nie chcę znać)

Autor tekstu polskiego: nieznany

W piwnicznej izbie siedzę sam… będącą tłumaczeniem utworu Karla Muchlera Im kuhlen Keller sitz ich hier z 1802 roku,

Z innego zrodla - Pieśń młodopolska

W piwnicy siedzę sobie sam
Przy kuflu pełnym piwa.
Oczyma wodzę tu i tam,
A głowa mi się kiwa.

Ja nie dbam o czerwony nos
Ni o to, że wciąż tyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, i piję, i piję! [Do dna!]

A gdy mi kto na wybór da
Dziewczynę, konia, trunek
I rzeknie: bierz, co wola twa
Nie płacisz za rachunek,

Daremnie dziewczę wdzięczy się,
A koń wyciąga szyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, i piję, i piję.

A gdy już przyjdzie sądu czas
I stanę u stóp tronu,
Pokłonię Mu się po sam pas
I rzeknę bez pardonu:

Rozkoszy nieba nie chcę znać,
Ni wiedzieć, gdzie się kryją,
Lecz tam mnie, Panie Boże, wsadź,
Gdzie pija, pija, piją.

z chomika papaj52

  • 3,8 MB
  • 26 kwi 16 1:10
Krzysztof Tyniec - W piwnicznej izbie

Autor tekstu polskiego: nieznany

W piwnicznej izbie siedzę sam… będącą tłumaczeniem utworu Karla Muchlera Im kuhlen Keller sitz ich hier z 1802 roku,

W piwnicznej izbie siedzę sam
Nad kuflem pełnym piwa.
Oczyma wodzę tu i tam,
A głowa mi się kiwa.

Ja nie dbam o czerwony nos
I o to, że wciąż tyję.
Lecz puchar biorę w ręce swe
I piję i piję i piję.

A gdyby mi kto wybór dał:
Dziewczynę, konia, trunek
I rzekł: wybieraj, wola twa,
nie płacisz za rachunek,
Na próżno dziewczę wdzięczy się,
I koń gnie piękną szyję.
Ja puchar biorę w ręce swe
I piję i piję i piję.

A gdy opuszczę ziemski glob
I stanę u stóp tronu,
Do Jego boskich padnę stóp
I rzeknę bez pardonu:
Rozkoszy ziemskich nie chcę znać,
bo nie wiem, gdzie się kryją,
Lecz tam mnie Panie Boże wsadź
Gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją!

z chomika diabliczka00

  • 3,0 MB
  • 26 kwi 16 1:07
Bernard Ładysz - Kurdesz

słowa Franciszek Bohomolec (1720-1784)
Autor muzyki anonim

Data powstania 1779

Każ podać wina, mój Grzegorzu miły,
Bogdaj się troski nigdy nam nie śniły.
Niechaj i jejmosc tu zasiądzie z nami,
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Skoro się przymknie ręka do butelki,
Znika natychmiast smutek z serca wszelki.
Wołajmyż tedy, dzwoniąc kieliszkami:
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!
  • 2,7 MB
  • 26 kwi 16 1:03
Stasiek Wielanek & Elżbieta Szaniewska - Wisło moja

Słowa: Ignacy Danielewski
Melodia ludowa

Data powstania 1862

Miejsce powstania twierdza Wisłoujście


Wisło moja

Wisło moja, Wisło stara,
Co tak smutno płyniesz?
Skąd tej wody nazbierałaś?
Mów, nim w morzu zginiesz.

Nazbierałam wody sinej
Na karpackich górach
I na Rusi, na kochanej
Tam w Krakusa murach.

Krakowianka łzą oblane
Rzuciła mi wianki,
Potem strumień łez męczeńskich
Wlały Warszawianki.

I tak płynę dniem i nocą,
Wkoło mnie tak smutnie;
Dawniej śpiewy brzmiały ciągle,
Dzisiaj tak okrutnie.

Spójrzyć w oczy zapłakane,
Na ręku kajdany,
Wszędy skargi, jęki ciężkie,
A na sercu rany.

z chomika Tadeusz2807

  • 11,6 MB
  • 24 kwi 16 15:05
Wilia naszych strumieni rodzica/Wilija/Pieśń do Wilij

Autor słów Mickiewicz Adam
Autor muzyki Moniuszko Stanisław

Tekst pieśń pochodzi z dzieła pt. Konrad Wallenrod napisanego w 1828 r

Wilija, naszych strumieni rodzica,
Dno ma złociste i niebieskie lica;
Piękna Litwinka, co jej czerpa wody,
Czystsze ma serce, śliczniejsze jagody.

Wilija gardzi dolin kwiatami,
Śród tulipanów i narcyzów płynie;
U nóg Litwinki kwiat naszych młodzianów,
Od róż kraśniejszy i od tulipanów.

Wilija gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna, swego oblubieńca;
Litwince nudno między Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.

Niemen w gwałtowne pochwyci ramiona,
Niesie na skały i dzikie przestworza,
Tuli kochankę do zimnego łona
I giną razem w głębokościach morza.

I ciebie równie przychodzień oddali
Z ojczystych dolin, o Litwinko biedna!
I ty utoniesz w zapomnienia fali,
Ale smutniejsza, ale sama jedna...

Serce i potok ostrzegać daremnie!
Dziewica kocha i Wilija bieży;
Wilija znikła w ukochanym Niemnie,
Dziewica płacze w pustelniczej wieży.

z chomika tadeusz_baird

  • 2,3 MB
  • 24 kwi 16 15:04
Chór Politechniki Szczecinskiej - Wilija

Wilia naszych strumieni rodzica/Wilija/Pieśń do Wilij

Autor słów Mickiewicz Adam
Autor muzyki Moniuszko Stanisław

Tekst pieśń pochodzi z dzieła pt. Konrad Wallenrod napisanego w 1828 r

Wilija, naszych strumieni rodzica,
Dno ma złociste i niebieskie lica;
Piękna Litwinka, co jej czerpa wody,
Czystsze ma serce, śliczniejsze jagody.

Wilija gardzi dolin kwiatami,
Śród tulipanów i narcyzów płynie;
U nóg Litwinki kwiat naszych młodzianów,
Od róż kraśniejszy i od tulipanów.

Wilija gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna, swego oblubieńca;
Litwince nudno między Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.

Niemen w gwałtowne pochwyci ramiona,
Niesie na skały i dzikie przestworza,
Tuli kochankę do zimnego łona
I giną razem w głębokościach morza.

I ciebie równie przychodzień oddali
Z ojczystych dolin, o Litwinko biedna!
I ty utoniesz w zapomnienia fali,
Ale smutniejsza, ale sama jedna...

Serce i potok ostrzegać daremnie!
Dziewica kocha i Wilija bieży;
Wilija znikła w ukochanym Niemnie,
Dziewica płacze w pustelniczej wieży.

z chomika Valinor

  • 2,0 MB
  • 24 kwi 16 15:02
Chór - Wesół i szczęśliwy

muzyka Stanisław Moniuszko
słowa Edmund Wasilewski

Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej (1917)

Wesół i szczęśliwy krakowiaczek ci ja,
A mój konik siwy raźno się uwija.
Uwijaj się, raźno bież,
Kopytkami ognia krzesz!

Czapeczka czerwona na głowie mi płonie,
Pokazuje ona, że mi gore w łonie.
Gore serce, pędzi koń
A dziewczyna klaska w dłoń.
Gore serce, pędzi koń
A dziewczyna klaska w dłoń.

Z czapki pawie pióro barwami się mieni,
Jak dzionek za chmurą, gdy go świt rumieni.
Dumnie błyszczy pawi puch,
I ja dumny, i ja zuch!

Krakowiaczek ci ja, pędzę sobie żwawo,
Kto mnie nie wymija, plunę w twarz kurzawą.
Bo ja pan, bo ja król
Śród zielonych niw i pól.
Bo ja pan, bo ja król
Śród zielonych niw i pól.

Wkoło szumi zboże, kłania mi się kłosem,
Kiedy zbiorę, zorzę, to pobrzęknę trzosem.
A dziewczęta z całej wsi
Będą się przymilać mi!

I ta, i ta ładna, lecz ich próżne chęci,
O, boć mnie już żadna nie zwabi, nie znęci.
Jedno tylko serce mam,
Jedną tylko Halkę znam.
Jedno tylko serce mam,
Jedną tylko Halkę znam.
  • 7,7 MB
  • 24 kwi 16 14:57
XXXXXXXX - Ukraina
Hej, sokoły

Autor tekstu: Tomasz Padurra 1801 – 1871
Hej, sokoły – polska, ukrainska tradycyjna ballada z pierwszej połowy XIX wieku, czasem interpretowana jako utwór biesiadny. Autorstwo jego słów jest przypisywane polsko-ukraińskiemu poecie i kompozytorowi Tomaszowi Padurze.. Utwór stał się popularny podczas Wojny polsko-bolszewickiej. Utwór ma cechy Szkoły ukraińskiej polskiego romantyzmu.

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Siada na koń Kozak młody.
Czule żegna się z dziewczyną,
Jeszcze czulej z Ukrainą.

Hej, hej, hej, sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły!
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku!

Hej, hej, hej, sokoły,
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku
Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń.

Pięknych dziewcząt jest niemało,
[Wiele dziewcząt jest na świecie]
Lecz najwięcej w Ukrainie.
Tam me serce pozostało
Przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły...

Ona jedna tam została,
Jaskółeczka moja mała,
A ja tutaj w obcej stronie
Dniem i nocą tęsknie do niej.

Hej, hej, hej sokoły...

Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą.
Żal, żal, serce płacze,
Już jej nigdy nie zobaczę.

Hej, hej, hej sokoły...

Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę, pochowajcie
Na zielonej Ukrainie
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły...
  • 5,7 MB
  • 24 kwi 16 14:53
Krzysztof Krawczyk - Hej, sokoły

Autor tekstu: Tomasz Padurra 1801 – 1871
Hej, sokoły – polska, ukrainska tradycyjna ballada z pierwszej połowy XIX wieku, czasem interpretowana jako utwór biesiadny. Autorstwo jego słów jest przypisywane polsko-ukraińskiemu poecie i kompozytorowi Tomaszowi Padurze.. Utwór stał się popularny podczas Wojny polsko-bolszewickiej. Utwór ma cechy Szkoły ukraińskiej polskiego romantyzmu.

Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą.
Żal, żal, serce płacze,
Już jej nigdy nie zobaczę.

Hej, hej, hej, sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły!
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku!

Wiele dziewcząt jest na świecie
Lecz najwięcej w Ukrainie.
Tam me serce pozostało
Przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły...

Ona jedna tam została,
Jaskółeczka moja mała,
A ja tutaj w obcej stronie
Dniem i nocą tęsknie do niej.

Hej, hej, hej sokoły...

Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę, pochowajcie
Na zielonej Ukrainie
Przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły...
  • 2,5 MB
  • 24 kwi 16 14:49
Mazowsze - Przepióreczka

Przepióreczka/Uciekła mi przepióreczka

Autor słów nieznany
Autor muzyki nieznany
Klasyfikacja pieśń ludowa

I. Uciekła mi przepióreczka w proso, a ja za nią nieboraczek boso.
Trzeba by się pani matki spytać, czy pozwoli przepióreczkę schwytać?
Oj dana, dana, dana, oj dana, dana, dana - 2x

II. A chwytajże, mój syneczku, chwytaj, tylko się jej pióreczek nie tykaj.
|A zostawie mój syneczku sieci, to ci sama przepióreczka wleci.

z chomika Elmarek37

  • 3,9 MB
  • 24 kwi 16 14:47
Joanna Morska – Świtezianka

E. Bernacka - fortepian

muzyka Julia Brzozowska
słowa Adam Mickiewicz

Jakiż to chłopiec piękny i młody,
Jakaż to obok dziewica,
Brzegami sinej Świtezi wody
Idą przy świetle księżyca?

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Każdą noc prawie o jednej porze,
Pod tym się widzą modrzewiem.
Młody jest strzelcem w tutejszym borze;
A kto dziewczyna? Ja nie wiem.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Skąd przyszła? Darmo śledzić kto pragnie,
Gdzie uszła? Nikt jej nie zbada.
Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie,
Jak ognik nocny przepada.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.
  • 3,2 MB
  • 24 kwi 16 14:41
Ewa Werner – Świtezianka

M. Wojciechowska - fortepian

muzyka Julia Brzozowska
słowa Adam Mickiewicz

Jakiż to chłopiec piękny i młody,
Jakaż to obok dziewica,
Brzegami sinej Świtezi wody
Idą przy świetle księżyca?

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Każdą noc prawie o jednej porze,
Pod tym się widzą modrzewiem.
Młody jest strzelcem w tutejszym borze;
A kto dziewczyna? Ja nie wiem.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Skąd przyszła? Darmo śledzić kto pragnie,
Gdzie uszła? Nikt jej nie zbada.
Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie,
Jak ognik nocny przepada.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

z chomika pomorzanindw

  • 14,4 MB
  • 24 kwi 16 14:38
J.Adamczewski – Świtezianka

muzyka S.Moniuszko
słowa Adam Mickiewicz

Jakiż to chłopiec piękny i młody,
Jakaż to obok dziewica,
Brzegami sinej Świtezi wody
Idą przy świetle księżyca?

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Każdą noc prawie o jednej porze,
Pod tym się widzą modrzewiem.
Młody jest strzelcem w tutejszym borze;
A kto dziewczyna? Ja nie wiem.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

Skąd przyszła? Darmo śledzić kto pragnie,
Gdzie uszła? Nikt jej nie zbada.
Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie,
Jak ognik nocny przepada.

Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiaty do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.

z chomika fi_male

  • 4,1 MB
  • 24 kwi 16 14:33
Ewa Podleś – Śliczny chłopiec

muzyka Fryderyk Chopin
słowa Bohdan Zaleski



Wzniosły, smukły i młody,
O, nie lada urody,
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!
Niech się spóźni godzinę,
To mi tęskno aż ginę,
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!
W progu mrugnie oczyma,
Na wskroś całą mnie ima,
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!
Każde słówko, co powie,
Lgnie mi w sercu i w głowie.
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!

Gdy pląsamy pod ręce,
To się ledwie nie skręcę,
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!
Co to będzie och, dalej?
Żebyśmy się pobrali!
Śliczny chłopiec, czego chcieć?
Czarny wąsik, biała płeć!

z chomika Moja_muzyka

  • 1,8 MB
  • 23 kwi 16 17:11
ludowa ze Śląska

Jest to piosenka ludowa (autorzy anonimowi), pochodząca z I połowy XIX wieku ze Śląska. Juliusz Roger opublikował ją w swoim zbiorze pieśni z Gornego Śląska (1863) w grupie "pieśni myśliwskich", a zapisał ją w powiecie gliwickim. Jednakże pierwowzór tej piosenki dziś śpiewanej i bardzo popularnej, miał u Rogera nieco inną, mazurową melodię oraz nie miał refrenu…I zaczynał się słowami: "Szła dzieweczka do gajeczka, do zielonego, znalazła tam myśliweczka bardzo śzwarnego".

Prawdopodobnie w nacszym stuleciu zaczęto ją śpiewać z nową melodią walca, dodając refren (początkowo śpiewany bez tekstu, tylko na sylabach "la, la, la"). Tekst refrenu jest najpóźniejszym dodatkiem w historii tej piosenki i świadczy o miejskiej proweniencji. Tak więc z ludowej pieśni miłośnej i myśliwskiej stała się miejską piosenką biesiadną.

Szła dzieweczka do laseczka,
Do zielonego, do zielonego,
Do zielonego!
Napotkała myśliweczka
Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego,
Bardzo szwarnego!

Myśliweczku, kochaneczku
Bardzom ci rada, bardzom ci rada, (bis)
Bardzom ci rada!
Dałabym ci chleba z masłem,
Alem go zjadła, alem go zjadła,
Alem go zjadła!

Jakżeś zjadła, to żeś zjadła,
To mi się nie chwal, to mi się nie chwal,
To mi się nie chwal!
Bo jak bym cię w lesie spotkał,
To bym ci zabrał, to bym ci zabrał, (bis)
To bym ci zabrał!

z chomika madame_butterfly

  • 5,0 MB
  • 23 kwi 16 17:10
Kazimierz Pustelak - Pamiętam ciche, jasne, złote dnie


Muzyka: Mieczysław Karłowicz
Słowa: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
  • 17,7 MB
  • 23 kwi 16 17:07
Andrzej Hiolski - Pamiętam ciche, jasne, złote dnie


Muzyka: Mieczysław Karłowicz
Słowa: Kazimierz Przerwa-Tetmajer

z chomika Trigon

  • 5,4 MB
  • 23 kwi 16 17:05
Kazimierz Pustelak - Skowroneczek śpiewa

muzyka Zygmunt Noskowski (1846-1909)
slowa Maria Konopnicka

Skowroneczek śpiewa

Skowroneczek śpiewa,
Słoneczko dogrzewa,
A dziewczyna w okieneczku
Jasia się spodziewa.
A dziewczyna w okieneczku
Jasia się spodziewa.

A po małej chwili
Jedzie Jasio miły,
Gdy zobaczył dziewczę w oknie,
Czapeczki uchylił.
Gdy zobaczył dziewczę w oknie,
Czapeczki uchylił.

I przyjechał bliżej,
Pokłonił się niżej
A dał ci jej pierścień złoty
Przecudnej roboty.
A dał ci jej pierścień złoty
Przecudnej roboty.

A ona mu za to
Ślicznie dziękowała
I dar za dar w krótkim czasie
Oddać obiecała.
I dar za dar w krótkim czasie
Oddać obiecała.

Poszła do skrzyneczki
Przebierać chusteczki
Złotem szyte, rozmaite,
W drobniutkie kwiateczki.
Złotem szyte, rozmaite,
W drobniutkie kwiateczki.

Miła chusta dana,
Złotem wyszywana,
Ale milsze twoje serce,
Dziewczyno kochana.
Milsze dla mnie twoje serce,
Dziewczyno kochana!
  • 13,1 MB
  • 23 kwi 16 17:01
Krystyna Szostek-Radkowa - Kalina
Rosła kalina

muzyka Komorowski Ignacy Marceli
słowa Lenartowicz Teofil

1844

„Kalina” bardzo szybko zdobyła szeroką popularność, która przetrwała do czasów współczesnych. Pieśń wykonywana jest w dwóch wersjach: jako utwór estradowy w formie bardziej rozwiniętej oraz w łatwiejszej do zapamiętania formie zwrotkowej, opracowanej na użytek powszechny


Rosła kalina z liściem szerokiem,
Nad modrym w gaju rosła potokiem,
Drobny deszcz piła, rosę zbierała,
W majowym słońcu liście kąpała,
W lipcu korale miała czerwone,
W cienkie z gałązek włosy splecione.
Tak się stroiła jak dziewczę młode
I jak w lusterko patrzyła w wodę.

Wiatr co dnia czesał jej długie włosy,
A oczy myła kroplami rosy,
U tej krynicy, u tej kaliny,
Jasio fujarki kręcił z wierzbiny
I grywał sobie długo żałośnie,
Gdzie nad krynicą kalina rośnie.
I śpiewał sobie: dana, oj dana,
A głos po rosie leciał co rana.

Kalina liście zielone miała
I jak dziewczyna w gaju czekała.
A gdy jesienią w skrzynkę zieloną,
Pod czarny krzyżyk Jasia złożono,
Biedna kalina snać go kochała,
Bo wszystkie swoje liście rozwiała.
Żywe korale rzucała w wodę
Z żalu straciła swoją urodę.
« poprzednia stronanastępna strona »
  • Odtwórz folderOdtwórz folder
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    71

71 plików
291,72 MB




Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności