Tajniki techniki

Widzowie poznają odpowiedzi na pytania, czy rakieta może osiągnąć prędkość 4800 km/godz., czy robot Mabel chodzi jak człowiek oraz jaki jest rekord świata w puszczaniu papierowych samolotów.

Widzowie dowiedzą się, jak powstają tradycyjne szkockie miecze. Poznają profesora matematyki, który zmodyfikował deskorolkę i zobaczą, czy mechaniczne uszy mogą wysyłać sygnały echolokacyjne podobnie jak nietoperze.

Odcinek wyjaśnia, na czym polega koncepcja AlphaSphere i dlaczego jest czymś więcej niż sztuką. Widzowie dowiedzą się też, co wyróżnia nietoperze z rodziny podkowcowatych oraz jak supermocne dżinsy chronią motocyklistów.

Widzowie poznają odpowiedź na pytanie, czym różnią się tradycyjne kije golfowe z drewna od nowoczesnego sprzętu. Dowiedzą się też, na czym polega nowy sport łączący jazdę na długiej deskorolce z walką konną na kopie.

Karol Wójcicki spotyka się z holenderskimi konstruktorami, którzy próbują wysłać w kosmos rakiety. Ponadto w odcinku wszystko o efektach specjalnych wykorzystanych podczas rekonstrukcji zatonięcia Titanica.

Karol Wójcicki przeprowadza kolejne naukowe śledztwo, które tym razem dotyczy nowatorskich współczesnych wojskowych pojazdów transportowych. Sprawdza też, jak robot może określać miejsce lądowania.

Karol Wójcicki sprawdza, jak kamera 3D może pomóc w odkryciu tajemnic słynnego kamiennego kręgu Stonehenge w południowej Anglii, ujawniając jedne z najstarszych graffiti. Potem przygląda się temu, jak powstają prywatne łodzie podwodne budowane w Holandii. Jak zapewniają producenci, już w podstawowym modelu można bezpiecznie zanurzyć się na głębokość 100 metrów i podziwiać podwodny świat przez 8 godzin. Widzowie zobaczą też, jak testowane są systemy przeciwpożarowe.

Karol Wójcicki prezentuje latające roboty. Wyglądają one jak zdalnie sterowane helikoptery. Nie są to jednak zabawki,a przyszłość architektury. Quad-Copters są zdolne przenosić budulec i wznosić 6 metrowe konstrukcje. W Holandii naukowiec przygląda się specjalnej maszynie układającej bruk. Sposób, w jaki pracuje, przywodzi na myśl rozwijanie wielkiego dywanu, a nie mozolne dopasowywanie poszczególnych kostek do siebie.