Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Kowboj Zuzia cz.3 _ xvid.avi

yacol_ / MUSIC / ● country / Kowboj Zuzia cz.3 _ xvid.avi
Download: Kowboj Zuzia cz.3 _ xvid.avi

9,06 MB

Czas trwania: 2 min 36 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Ludzie wierzcie mi, że nie czuję nóg,
Bom się tutaj wlókł, wśród pustynnych dróg,
Jeszcze dłużej, niż zbieg ten z Alcatraz.

Bo mnie pchnął na dno takich przygód rój,
Że kolejny ów, odpoczynek mój,
W pewnym sensie... przymusowy był.

Prycza w pryczę tuż, tłumiąc serca ból,
Siedział Johny Busz, eks iluzji król.
To nazwisko w Teksasie dziecko zna.

Nie pożyję już - mawiał Johny Busz -
Zuziu, ty się wzrusz i przysięgę złóż,
I przed śmiercią, to jedno dla mnie zrób.

Po czym tak jak stał - wierzcie, to nie żart,
Johny w rękę brał pełną talię kart,
Ciskał nimi... a piękny był jak lew.

Jedna w ręku zaś zostawała mu,
Patrzył na nią więc, mówiąc mi bez tchu:
Pozostała mi ręku piątka trefl...

W dniu zaś kiedy sczezł - Johny pośród łez,
Rzekł mi: oto jest tresowany pies -
Bom wam nie rzekł, że pieska z sobą miał.

Zuziu!, mówił: patrz!, on się wabi Paź,
Ja mu powiem skacz!, on nie skoczy zaś !.
To jest antytresura bracie. Szał !.

Po czym Johny wszedł do niebieskich bram.
Ja zostałem sam i powiadam wam,
Jego sztuki, wyczyniam gdzie się da.

Lecz magików Klub sztuk nie uznał tych.
Powiedzieli że: to ośmiesza ich !
Kiedy magik na imię Zuzia ma !. ha..ha....

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Kowboj Zuzia cz.1 _ xvid.avi play
Ludzie wierzcie mi !, choć się chwalić grzech, Że wywoł ...
Ludzie wierzcie mi !, choć się chwalić grzech, Że wywoła łzy, albo gromki śmiech, Prawie każda historia, którą znam. Lecz wam mało co wzruszeń tyle da, Jak zdarzenie to, jak ballada ta, Którą dziś, przedstawić pragnę wam. Dobry papcio mój, od świtania już, Toczył z flaszką bój, do wieczornych zórz. Białym myszkom, się w kciuk pozwalał gryźć. Aż drapaka stąd dał, któregoś dnia, Zostawiając nam moc pustego szkła. I gitarę. Na której gram do dziś. Lecz nim poniósł go, w świat parszywy muł, Papcio w dłonie wziął whiski flaszki pół, Na głowinę mą wylał krople dwie. I wykonał gest, który za far west, A ten gest to jest, fest kowbojski chrzest !, I rzekł: chłopcze, ja ciebie Zuzia chrzczę !. Odtąt przyszło mi ruszać w ludzi tłum, Przeżuwając wstyd i mieć chewing gum Bo powiedzcie, czy ktoś dziewczynę zna, Co okaże takt i pokocha cię, Kiedy pozna fakt, kiedy dowie się, Że jej chłopak na imię Zuzia ma!. Cóż!. Nie jestem tchórz. W życia ostrej grze, Raz szeryfem już chcieli obrać mnie, Bo bantytów ująłem na raz trzech !. Burmistrz, na mą pierś, srebrną gwiazdę kładł, I rzekł: przedstaw się ?!.. po czym z krzesła spadł... Szeryf Zuzia?!..cha,cha... do dziś słyszę ten śmiech. Mało barów znam, lecz powiadam wam, Że dopadnę raz, tego papcia, tam. Papcia, który w butelki patrzy dno. Zetrę go na maść!, lub na krem: Old Gold!, I przemówię ja!, nim przemówi colt:: Jestem Zuzia !, poznajesz Zuzię swą ?!... Liczę w życia na: colt i dwoje rąk. I dziewczynę mam. I szacunek w krąg. I o Zuzi, nikt nie mówi źle.... Będę syna miał, i go ochszczę sam. I co powiem wam ?, też mu Zuzia dam!. Ładne imię. Niech powie ktoś, że nie...
Kowboj Zuzia cz.2 _ xvid.avi play
Ludzie wierzcie mi, choć się chwalić grzech, Że stłumic ...
Ludzie wierzcie mi, choć się chwalić grzech, Że stłumicie łzy albo gromki śmiech, Gdy zechcecie się, w to co mówię, wczuć. I znów nadszedł czas, by zadziwić was, A więc karty w tas !, oto nowy szpas: Kowboj Zuzia, zaczyna znowu truć. Temu parę lat, wśród Far Westu dróg, Wiózł mnie w wielki świat, ekspres firmy Cook, Ku kenionom. To be, or not to be. Ku kuszetce więc, tak jak kangur mknę, Ale tutaj.. bęc!, uprzedzono mnie. Na siedząco więc przyszło jechać mi. Przedział tłoczny był, a mnie mierzi tłok. Pcham się z całych sił, colt mnie pije w bok, I już z góry, mnie trafia ciężki szlag. A przede mną pięć, zakazanych mord, Przy nich papcio mój, to z Oxfordu Lord!. Pięc kałdunów rozpiera się, o tak.... Stuk miarowy kół, wzbudzał się i cichł, Aż tu jeden z współpasażerów mych, Szeptem mówi mi tak: mam pewien plan. Na odcinku tym są tunele dwa, A to z planem mym, pewien związek ma, Bowiem tłoku nie lubię, tak jak pan. Myślę: miły typ. A tu ciemno jak U murzyna i, wierzcie, niech mnie szlag, W tej ciemności dwa strzały!. Santa Cruz... A gdy przedział znów zalał słońca blask, Colt mnie dalej pił, ale proszę was, Dał się odczuć, poniekąd, pewien luz. Pozostałych dwóch, poci się do cna, A tu tunel znów!, i znów strzały dwa... Pełny komfort!, po prostu Paradys !. A ów miły typ mówi do mnie, że: Na odcinku tym trzeci tunel jest !, A on lubi samotność.. you leadist? Myślę przyjdzie mi wejść do Raju bram, A on pyta mnie, jak na imię mam ?: Zuzia, mówię... i tutaj miałem fart. Tunel skończył się, a on wciąż się śmiał, Aż wykrztusił że, już mnie kropnąć chciał, Ale Zuzi nie kropnie !, żart za żart. Bo ten facet był towarzyski dość. Zuźka mówił mi, lubię cię, psia kość!. I na końcu, popatrzcie!, co za zgrzyt !. Gdy konduktor szedł, facet nagle zwiał, Nie mam żalu że, kropnąć do mnie chciał, Ale jechać na gapę ?..he, he,... to już wstyd!.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności