David Weber - Alternatywa Ekskalibura.mobi

„Alternatywa Ekskalibura” to próba połączenia w jednym naczyniu ognia i wody, bo jak inaczej nazwać melanż gwiezdnej i średniowiecznej technologii na kartach jednej książki? Wielu już tego próbowało, a David Weber częściej niż inni – wszystko bowiem wskazuje na fakt, iż rzeczona powieść była dla niego swego rodzaju prototypem do znacznie bardziej zaawansowanego projektu, jakim okazała się napoczęta pięć lat później seria „Schronienie”. Ale nie wybiegajmy myślą tak daleko i potraktujmy „Alternatywę…” jako pozycję bieżącą.

Na kartach książki poznajemy grupę angielskich żołnierzy, którzy podczas wyprawy wojennej do Francji – chodzi o tę wizytę Edwarda III, która doprowadziła do słynnej bitwy pod Crecy – nigdy nie dotarli do celu swojej podróży i nie zasilili szeregów wyspiarskiej armii. Sir Jerzy Wincaster i grupa około tysiąca jego ludzi zostali ogarnięci przez sztorm, który niemal posłał ich wszystkich na dno morza. Ratunek przybył w ostatniej chwili i to ze strony absolutnie nieoczekiwanej, a mianowicie… prosto z nieba. Potężny statek kosmiczny Obcych podjął niedoszłych rozbitków i uniósł ich setki lat świetlnych od Ziemi. Brzmi niezwykle? Cóż, równie niezwykłe okazało się przeznaczenie ocaleńców, którzy zwerbowani siłą do galaktycznej gildii, zbrojni w łuki i miecze, muszą spłacać dług, wymuszając na kolejnych planetach posłuszeństwo wobec swoich nowych władców dysponujących technologią fazową, laserami i dziwami, o których na czternastowiecznej Ziemi nawet się ludziom nie śniło.