05.Był sobie złodziej.mp3
-
! Katastrofa w przestworzach [2017] -
18 AUDIOBOOKI ▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱ -
40 - Incydent w Venlo -
41 - Skarby Wojny -
42 - Duch Ze Scapa Flow -
43 - Bitwa o Rakiety -
44 - Wielkie polowanie -
45 - Stalin - droga do wladzy -
46 - Czas Bezprawia -
48 - Slowo i pancerz -
49 - Grupa Jaszy -
50 - Podziemna wojna -
51 - Nikita Chruszczow -
52 - Tajemnica Dallas -
aksamitne pazurki (WIDEOTEKA) -
Alejo Carpentier - Podróż do źródeł czasu -
Aleksandra Marinina - Złowroga pętla -
Audiobooki -
AUDIOBOOKS -
Bogusław Wołoszański - Straceńcy -
Brown_Sandra_W_objeciach_chlodu[Audiobook_pl] -
Catherine Coulter - Cel -
Catherine Coulter - Labirynt -
Christopher Hyde - Plan Maxwella (WIDEOTEKA) -
Clive Cussler - Smok (WIDEOTEKA) -
Cornell Woolrich - Grzeszna miłość -
cyfrowa twierdza (WIDEOTEKA) -
Czachary -
DOKUMENTALNE -
DONNA CROSS KTOREJ IMIE WYMAZANO -
Dowody zbrodni 7 -
Dr House VIII -
filmy dokumentalne -
Fisher Mark - Sekret milionera -
Jacek Skowroński - Był sobie złodziej(!) -
John Verdon - Wyliczanka(!) -
Kazimierz Korkozowicz - Dom w gorach(!) -
Ken McClure - Szpital śmierci(!) -
Linwood Barclay - Za blisko domu -
Marcus Wynne - Bez wyboru(fp) -
OJCIEC BROWN_ CZĘŚĆ I -
Podwójne trafienie (15h 11m 49s) -
polscy autorzy -
sezon 11 csi las vegas pl -
sezon 12 csi las vegas pl -
Steven Wilson(!) -
Wiktor Suworow - Akwarium (2002)(o-V) -
Wojciech Cejrowski(11na#) -
WOŁOSZAŃSKI -
Zwodniczy punkt (WIDEOTEKA)
tytuł: Był sobie złodziej
ocena: 4.5 / 6
czyta Roch Siemianowski
Był sobie złodziej… Nie on pierwszy a i pewnie nie ostatni. Jak świat światem ludzie kradli, kradną i kraść będą, dobra materialne, prąd, tożsamość, pomysły i co tylko się da. Jednych męczą wyrzuty sumienia, inni mają raj, bez skruchy, bogatsi o nowe łupy śmieją się z pokrzywdzonych.
Do tej drugiej grupy niewątpliwie zalicza się Rafał, główny bohater powieści Jacka Skowrońskiego „Był sobie złodziej”. Tak jest złodziejem, ale co trzeba mu oddać, jest dobry w tym co robi. Skrzętnie opracowany plan i profesjonalne przygotowanie owocują dostatnim życiem. Rafał nie jest zdesperowany, przeciwnie, czujny jak ważka prędzej zaniecha realizacji procederu niż da się głupio złapać. Spryt i doświadczenie pomagają mu zjednać potencjalne ofiary, które nie podejrzewając zagrożenia zasypują go cennymi informacjami, a stąd już tylko krok do łatwego choć nielegalnego wzbogacenia.
Kolejny skok jak wszystkie poprzednie wydawał się być bułką z masłem a okazał niezłym pasztetem. Precyzyjnie opracowany plan spalił na panewce. Ale dlaczego? Przecież wszystko było dopięte na ostatni guzik A jednak próbę otwarcia czeluści sejfu udaremniła policja, która jak pokazały dalsze strony powieści, z policją niewiele miała wspólnego. Nasz bohater chcąc nie chcąc a raczej na pewno nie chcąc, zostaje wplątany w zawiłą pajęczynę intryg. Gdyby wiedział co go czeka prędzej zmieniłby profesję, przestał grzeszyć przeciw siódmemu przykazaniu Dekalogu i stałby się przykładnym obywatelem RP. Ale Rafał nie zdążył nawet rozważyć zmiany zawodu kiedy spadł z deszczu pod rynnę, z (nie)zwykłego złodzieja stał się mordercą i zbiegiem.
Gwoli szczerości, pierwsze strony nie wciągnęły mnie w pełni w wir wydarzeń, z umiarkowanym zainteresowaniem poznawałam złodziejski kunszt Rafała. Jednak co trzeba przyznać, Skowroński tak realistycznie przedstawił złodziejski fach głównego bohatera, że w pewnym momencie bliska byłam posądzenia autora o lata praktyki w tej profesji. Po przebrnięciu kilkunastu mniej frapujących stron czekała mnie nagroda w postaci niespodziewanych splotów wydarzeń i interesującej akcji. Całość nabrała tempa, fabuła ostrzejszych barw, rada więc z takiego obrotu sprawy mogłam, już bez obiekcji, pogrążyć się w lekturze.
Na mój gust Jacek Skowroński książka „Był sobie złodziej” umiejętnie wpasował się w rynkową niszę, bo polskich, tego typu powieści jak na lekarstwo. Coś nowego, coś innego, coś fajnego. Polecam.