Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Monte.Carlo.BRRip.XviD.avi

wieko666 / Filmy / Just1985 / Monte.Carlo.BRRip.XviD.avi
Download: Monte.Carlo.BRRip.XviD.avi

698,86 MB

Czas trwania: 108 min

0.0 / 5 (0 głosów)

obrazekczas trwania: 1 godz. 49 min.
gatunek: Przygodowy, Komedia rom.
premiera: 9 września 2011 (Polska) 30 czerwca 2011 (Świat)
produkcja: USA, Węgry
reżyseria: Thomas Bezucha
scenariusz: Thomas Bezucha, Maria Maggenti



Młoda dziewczyna wyrusza wraz z przyjaciółką w wymarzoną podróż do Paryża. Zbieg okoliczności sprawia, że zostaje wzięta za dziedziczkę ogromnej fortuny, a stąd już tylko krok do ekskluzywnych pokazów mody, lotów prywatnym odrzutowcem, tłumów paparazzi, śledzących każdy jej krok i wakacji w Monte Carlo, których nigdy nie zapomni.


Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

ACTA od A do Z

Tego samego dnia Kader Arif, francuski eurodeputowany reprezentujący ugrupowanie Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, pełniący jednocześnie rolę sprawozdawcy UE ds. ACTA odszedł ze stanowiska, a podpisanie tej umowy przez kraje członkowskie określił mianem maskarady. U nas w kraju na podobny krok - rezygnację z funkcji - zdecydował się szef Polskiej Rady Informatyzacji prof. Mieczysław Muraszkiewicz.

Czym jest ACTA:

Anti-Counterfeiting Trade Agreement czyli po polsku Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi jest umową międzynarodową, która zainicjowana została przez USA oraz Japonię w 2006 roku, a stopniowy do rozmów przyłączały się Kanada, Unia Europejska, Szwajcaria, Australia, Meksyk, Maroko, Nowa Zelandia, Korea Południowa oraz Singapur. Całość odbywała się jednak w atmosferze wielkiej tajemnicy.

Dlatego gdy w 2008 roku, dzięki demaskatorskiemu portalowi WikiLeaks udało się dotrzeć do roboczej wersji umowy w sieci podniósł się wielki niepokój. I słusznie, bo w tej wersji umowy obecne były na przykład zapisy o blokowaniu stron internetowych na podstawie samego podejrzenia rzuconego przez którąś z organizacji chroniących tak zwane "interesy twórców" (czyli MPAA, RIAA lub nasz krajowy ZAIKS, ZPAV).

W 2010 roku upubliczniono finalny tekst umowy, z którego m.in. ten właśnie zapis wyrzucono. Wtedy umowę tę oprotestowała grupa amerykańskich, emerytowanych profesorów prawa. 1 października 2011 w Tokio umowę podpisały: Kanada, Stany Zjednoczone, Australia, Japonia, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur i Korea Południowa.

To z kolei doprowadziło do wystosowania listu otwartego przez profesorów prawa z najznamienitszych ośrodków akademickich w Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Holandii [PDF].

Jeszcze 20 grudnia zeszłego roku, zanim pojawiła się jakakolwiek opozycja w sprawie ACTA, nasz rząd na Portalu Innowacji chwalił się, że opracowanie tej umowy jest wielkim sukcesem polskiej prezydencji w UE. Parę dni temu, po cichu wpis zmieniono dość mocno rezygnując zupełnie z propagandy sukcesu, a podając suchy fakt.

Ostatnie słowo będzie należało teraz do Parlamentu Europejskiego, który jeszcze będzie posiadał możliwość zablokowania ACTA. Aby to jednak nastąpiło, jak zauważył szwedzki eurodeputowany Christian Engstroem, musi dojść do silnej mobilizacji obywateli państw członkowskich UE.
26.01.2012 r. uzyskaliśmy potwierdzenie, że USA nie będzie ratyfikować ACTA - tym samym umowa ta nie wejdzie do amerykańskiego prawa krajowego. Jednocześnie będąc sygnatariuszem umowy kraj ten będzie miał dostęp do danych obywateli Polski i innych krajów, które akt ten ratyfikowały. Czyli w skrócie międzynarodowa hipokryzja w wydaniu USA pozwalająca amerykańskim firmom ścigać internautów z całego świata, a chroniąca własnych obywateli przed ściganiem przez firmy z innych państw. Dodatkowo z wiadomości ujawnionych przez portal WikiLeaks wiadomo, że USA w pierwszej fazie negocjacji naciskało, żeby pominąć przy podpisywaniu umowy organy międzynarodowe - i żeby umowę zawrzeć bezpośrednio między państwami. Gdyby tak się stało, sprawa byłaby dziś już przesądzona - a organy europejskie nie miałyby możliwości wypowiedzenia.

27.01.2012 r. pojawiło się kilka nowych informacji. Po pierwsze premier Donald Tusk zapowiedział w wywiadzie, że "ratyfikacji ACTA nie będzie, jeśli zagraża wolności". Zapowiedział on, że rząd przed ratyfikacją zamierza dogłębnie przeanalizować tekst umowy, tak żeby ACTA nie wymusiło nawet najmniejszej zmiany w naszym prawie, która miałaby zagrażać wolności w sieci.

Prawnik z Uniwersytetu Jagiellońskiego Konrad Gliściński ujawnił, że (dla nas to nie nowość, pisałem o tym wyżej) kontrowersyjny artykuł 27 ustęp 4. ACTA nie musi zostać wprowadzony do naszego krajowego porządku prawnego jako przepis fakultatywny.

Minister Michał Boni z kolei w radiu ZET u Moniki Olejnik zdradził, że sam w domu ściąga z internetu muzykę i filmy, i co ważne dodał, że nie powinno to być karalne. Jednocześnie nie wykluczył możliwości wzięcia udziału w dzisiejszej warszawskiej demonstracji przeciw ACTA. Dodał także, że trzeba ten proceder ścigać jeśli odbywa się on na skalę komercyjną - ktoś na tym zarabia.
Czym nam naprawdę grozi wprowadzenie ACTA?

Wokół tego czym nam grozi wprowadzenie ACTA narosło w sieci wiele mitów w tym na przykład to, że rząd nam zamknie Facebooka, Youtube, reszta stron nie będzie wyglądała tak jak do tej pory, a dostawcy internetu będą nas z urzędu szpiegować i donosić na policję.

Co tak naprawdę wprowadzenie ACTA może oznaczać:

- przede wszystkim zarzuca się ogólność postanowień umowy, które sformułowane zostały w sposób bardzo nieprecyzyjny i ogólnikowy. Jako przykład można tu podać art. 23 ust. 1 ACTA, który wprowadza pojęcie piractwa prawa autorskich jednocześnie zobowiązując państwa do kryminalizacji umyślnej postaci takiego czynu. Twórcy umowy zapomnieli (czy na pewno?) jednak o wprowadzeniu definicji legalnej takiego pojęcia. Ze względu na słabe definicje i niedopowiedzenia w umowie, uznać będzie można za naruszenie praw autorskich na przykład wrzucenie na swoją ścianę na Facebooku linka do teledysku chronionego prawami autorskimi na YouTube. Otwartość ACTA daje z drugiej strony naszym władzom pewną dowolność w kwestii tworzenia przepisów wykonawczych, a niektóre zapisy kontrowersyjnej umowy jako fakultatywne mogą zostać pominięte,

- tak samo art. 27 umowy wskazuje, że przestępstwa wymienione w ACTA mają być ścigane z urzędu w "stosownych wypadkach". Wypadki takie oczywiście też nie zostały zdefiniowane (dodatkowo polska ustawa autorska większość przestępstw wymienia jako ścigane z oskarżenia prywatnego). Drugą kwestią, tym razem przemawiającą na korzyść ACTA jest to, że w przypadku przygotowywania przepisów wykonawczych do umowy - nasz rząd może się zrehabilitować i zastosować tę ogólność do stworzenia definicji, która będzie chroniła obywateli. W przypadku zaś stworzenia przepisów wykonawczych, które będą sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami pewnikiem jest zaskarżenie tych aktów wykonawczych do Trybunału Konstytucyjnego,

- art. 12 ACTA wprowadza środki tymczasowe, które na wniosek posiadacza praw autorskich, bez wysłuchania drugiej strony(!) mogą zostać zastosowane przez sąd "w celu uniemożliwienia naruszenia jakiegokolwiek prawa własności intelektualnej". Do środków tych wliczają się m.in. "możliwość konfiskaty lub innego rodzaju przejęcia kontroli nad podejrzanymi towarami oraz nad materiałami i narzędziami związanymi z naruszeniem". Co bardzo istotne - do zastosowania tych środków nie jest potrzebne skazanie, czy nawet uprawdopodobnienie popełnienia czynu zabronionego. Wystarczy jedynie podejrzenie rzucone przez posiadacza praw autorskich. Naruszałoby to kilka podstawowych zasad wynikających zarówno z konstytucji, jak też z polskiej ustawy karnej,

- określenie posiadacza praw autorskich, które rozciąga się na "zrzeszenia i stowarzyszenia, które na mocy przepisów są uprawnione do dochodzenia praw własności intelektualnej". Oznacza to większe uprawnienia takich organizacji jak ZAiKS, RIAA, MPIA,

- art. 27 wprowadza nałożenie dodatkowych obowiązków informacyjnych, zwłaszcza na operatorów telekomunikacyjnych oraz dostawców usług internetowych (GIODO wyraził przy tym nadzieję, że nie będą one traktowane jako ważniejsze od wynikającej z naszego krajowego prawa tajemnicy telekomunikacyjnej). Jest to o tyle groźne, że teraz operator może ujawnić takie informacje tylko sądowi lub prokuraturze, jeśli wobec nas wszczęto uprzednio postępowanie. Na podstawie ACTA nasz dostawca internetu może zostać zmuszony do udostępnienia naszych danych samemu posiadaczowi praw autorskich i tylko na podstawie wniosku złożonego przez odpowiedni organ (niekoniecznie sąd lub prokuraturę - może być to na przykład policja),

- art. 11 umowy wprowadza nową instytucję stojącą w sprzeczności z jedną z podstawowych zasad postępowania karnego - accusare nemo se debet (nikt nie musi oskarżać samego siebie). Sąd mógłby na podstawie tego artykułu zmusić oskarżonego do ujawnienia tak naprawdę wszelkich możliwych informacji o popełnionym czynie,


Ambasador polski w Tokio Jadwiga Rodowicz-Czechowska podpisała dziś międzynarodową umowę Anti-Counterfeiting Trade Agreement czyli po prostu ACTA. W sieci narosło na jej temat wiele mitów i przekłamań. Dlatego w jednym miejscu postanowiliśmy zebrać wszystko, co o ACTA musicie wiedzieć. Jeszcze nie wszystko stracone.

Po pierwsze w sprawie półprawd, niedomówień i kłamstw rządzących - ACTA jako umowa międzynarodowa przyjmowana przez nasz kraj z ratyfikacją przez parlament uzyska w naszym porządku prawnym status wyższy niż ustawa. Oznacza to, że w przypadku kolizji przepisów wynikających z naszych ustaw z postanowieniami ACTA - to właśnie te drugie przyjdzie naszym władzom stosować (art. 91 ust. 2 Konstytucji RP).

Dlatego za bardzo wygodną półprawdę (a jak wiadomo - pół prawdy to całe kłamstwo) należy uznać deklaracje ministra administracji i cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska Michała Boniego. Twierdził on dwa dni temu, że "Umowa ACTA w niczym nie zmieni polskiego prawa". Tak więc ustaw faktycznie może nie trzeba będzie zmieniać, bo przepisy ACTA będą od nich ważniejsze z automatu. Dalsze stwierdzenie, że "wszystkie kraje europejskie to podpisały" jest już kłamstwem nie próbującym nawet udawać prawdy. W tamtym momencie po prostu żaden z europejskich krajów takiego podpisu pod ACTA nie nie złożył. Jeszcze do tej pory, a więc po podpisaniu przez nasz kraj umowy Cypr, Słowacja, Holandia, Estonia oraz Niemcy umowy tej nie podpisały. Minister Boni twierdził także, że czas do ratyfikacji będzie odpowiednim momentem do prowadzenia konsultacji społecznych. Czyli standardowe myślenie nad Wisłą - najpierw podpiszemy, a potem pomyślimy - czyli jakoś to będzie. Trochę ministra Boniego w tym przypadku może być szkoda, bo wyraźnie w całej sprawie robi on za za "parasol", który ma przyjmować całą krytykę za premiera Donalda Tuska, który z kolei od kilku dni zaszył się gdzieś - byleby tylko ktoś go przypadkiem z ACTA nie powiązał.

Również minister kultury Bogdan Zdrojewski w przypadku ACTA postanowił się wykazać. Przeciwnicy tej umowy zarzucali jej od początku brak jakichkolwiek konsultacji z organizacjami społecznymi. W wywiadzie udzielonym mediom powiedział on, że "dokument w sprawie ACTA wysłany został do konsultacji w połowie ubiegłego roku. Odpowiedzi były nieliczne". Prawda jest taka, że został on wysłany - owszem - ale trafił on m.in. do Business Software Alliance, Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych, ZPAV, ZAiKS, etc. Nie znajdziemy tam oczywiście żadnej z organizacji dbających o transparentność i prawa obywateli - są tam sami przedstawiciele przemysłu, a więc bezpośredni beneficjenci wprowadzenia ACTA. Negatywnie na temat przyjęcia przez Polskę umowy wypowiadały się m.in. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Generalny Inspektor Danych Osobowych, a także organizacje Fundacja Panoptykon, Fundacja Nowoczesna Polska i Internet Society Poland, a także rzecznicy patentowi Lech Bury i Monika Kowalczyk. Zamiast podpisywania organizacje te zaleciły, aby rząd polski zasięgnął opinii Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na temat zgodności umowy z prawem UE, zamówił analizę skutków społecznych i gospodarczych wprowadzenia ACTA, oraz podjął próbę prawdziwych konsultacji społecznych.
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Ninja dvdrip Lektor PL.rmvb play
reżyseria: Isaac Florentine scenariusz: Michael Hurst ...
reżyseria: Isaac Florentine scenariusz: Michael Hurst, Zaki Rubenstein premiera: 29 października 2009 (Świat) 2009-10-29 produkcja: USA gatunek: Akcja Młody Amerykanin o imieniu Casey (Scott Adkins), przebywa w Japonii gdzie pobiera nauki Ninjitsu. Pewnego dnia zostaje poproszony przez swojego Mistrza (Togo Igawa) o powrót do Nowego Jorku, gdzie ma ukryć i chronić legendarną "Yoroi Bitsu". Opancerzoną skrzynię zawierającej broń ostatniego Koga Ninja.
Red Faction - Geneza.2011.PL.DVDRip.XviD-TRRip.avi play
Oryginalny Lektor PL Sci-FiJest rok 2125. Minęło już dw ...
obrazek

Oryginalny Lektor PL

Sci-Fi

Jest rok 2125. Minęło już dwadzieścia pięć lat od kiedy Alec Mason poprowadził Kolonie Marsjańskie do wolności. Jake Mason, jako strażnik z Red Faction dba o utrzymanie wywalczonej przez ojca autonomii. Na swojej drodze napotyka potężnego wroga w postaci niebezpiecznej i tajemniczej grupy - White Faction.
Skad Wiesz - How Do You Know - 2010. .BRRip.XViD - Lektor PL.avi play
premiera: 11 marca 2011 (Polska) 17 grudnia 2010 ( ...
obrazek obrazek premiera: 11 marca 2011 (Polska) 17 grudnia 2010 (Świat) produkcja: USA gatunek: Dramat, Komedia, Romans

Lisa jest kobietą, dla której aktywność fizyczna od najmłodszych lat jest pasją życia. Kiedy zostaje usunięta z drużyny w pewnym sensie również ziemia usuwa jej się spod nóg – wszystko, co było dla niej ważne w minucie przestało istnieć. Nie wiedząc do końca czym się zająć, Lisa zastanawia się nad rozpoczęciem bardziej ustabilizowanego życia. W takim niezbyt rokującym na przyszłość nastroju zaczyna romans z Mattym (Wilson), zawodnikiem liczącej się drużyny baseballa, narcystycznym i skoncentrowanym na sobie facecie, nie pozbawionym jednak uroku osobistego.

Irackie Szwadrony Smierci.2010  - Lektor PL.avi play
REWELACJAW Bagdadzie nie rządzą Amerykanie. Zabarykadowa ...

REWELACJA

W Bagdadzie nie rządzą Amerykanie. Zabarykadowani w strzeżonych bazach, oddali stolicę w ręce uzbrojonych bojówkarzy. Wielu funkcjonariuszy sił specjalnych irackiej policji ściśle współpracuje z bojówkami. Każdego dnia w kraju jest znajdowanych około stu zmasakrowanych ciał. To dzieło szyickich szwadronów śmierci, dokonujących w kraju czystek na tle wyznaniowym i etnicznym. Autorzy filmu przedstawiają wstrząsające przypadki tortur, gwałtów i masowych zabójstw popełnianych pod okiem irackich władz i Amerykanów. Zwycięstwo było szybkie i łatwe. Reżim upadł, runął pomnik dyktatora. Choć od tych wielokrotnie pokazywanych w telewizjach świata wydarzeń minęło zaledwie parę lat, w Bagdadzie nie rządzą już Amerykanie. Zabarykadowani w pilnie strzeżonych bazach oddali stolicę w ręce uzbrojonych po zęby bojówkarzy. Z okien bagdadzkiego hotelu angielskich dokumentalistów widać siedzibę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Większość Irakijczyków boi się tego miejsca. Tutejsi operatorzy telewizyjni nie chcą go filmować w obawie o swoje życie. To w tym ponurej sławy budynku mieści się kwatera sił specjalnych irackiej policji. Wielu funkcjonariuszy ściśle współpracuje z rozmaitymi bojówkami. Z ich pomocą miejscowe milicje porywają ludzi do swoich tajnych więzień, torturują, zabijają.

Operation Endgame 2010 DVDRip XviD-LUSi1.rmvb play
. Dramat,Komedia,Akcja Dwa zespoly rzadowych zabójców ...
obrazek. obrazekDramat,Komedia,Akcja Dwa zespoly rzadowych zabójców pracuja w supertajnym osrodku. Kazdy z zabójców ukrywa sie pod kryptonimem rodem z Wielkich Arkanów Tarota. Kiedy do pracy stawia sie Glupiec, odkrywa, ze jego szef zmarl w dziwnych okolicznosciach. Musi odkryc prawde, zanim caly osrodek zostanie zniszczony... obrazek obrazek
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności