Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

260282264_415835293540652_1907034330192840212_n.png

white.and.black.flower / Z Dusze Czyśćcowe / 260282264_415835293540652_1907034330192840212_n.png
Z Dusze Czyśćcowe - 260282264_415835293540652_1907034330192840212_n.png
Download: 260282264_415835293540652_1907034330192840212_n.png

0,59 MB

(584px x 900px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

https://www.facebook.com/Duszeczysccowe/?tn-str=k*F


duszeczysccowe.pl
......
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Z Dusze Czyśćcowe - 935003_449882718430833_928032646_n1.jpg
JAKO JEDNA OFIARA MSZY ŚW. OD PIĘTNASTU LAT MĘKI UWOLNIŁ ...
komentarz1
JAKO JEDNA OFIARA MSZY ŚW. OD PIĘTNASTU LAT MĘKI UWOLNIŁA UMARŁEGO Ojciec Iwo, dominikanin, niegdyś prowincjał w Ziemi Świętej, odprawiając jutrznię w kościele, naraz ujrzał przed sobą nieznanego mnicha w plugawy habit przyodzianego. – Kim jesteś, i czego tu szukasz? – zapytał Iwo. – Jak to? Nie poznajesz mnie? Wszak jestem twoim przyjacielem, który niedawno rozstał się z życiem. Po zgonie trafiłem do czyśdca, gdzie wyznaczono mi piętnaście lat srogiej męki. – Aż tyle? – zdumiał się prowincjał, znał bowiem zmarłego i wiedział, że ów za żywota stawiany był jako wzór wszelkich cnót zakonnych. – Ach! Sprawiedliwośd Boska wie, co czyni. Naprawdę zasłużyłem na ów wyrok solennie. Gdybyś jednak zechciał okazad mi pomoc, – na co miłosierdzie Najwyższego zezwoliło – to módl się w mojej intencji. Skoro, więc tylko rozedniało, Iwo przybrawszy się w szaty kapłaoskie, podjął sprawowanie Najświętszej Liturgii, a pokonsekrowawszy hostię, tak mówił: – Panie! Wszak nie jesteś okrutniejszy od Szatana. Błagam Cię i proszę, przez wzgląd na nieprzebrane miłosierdzie Twoje, wyzwól z więzienia czyśdcowego umiłowanego brata mego i przyjmij go do chwały wiekuistej. A słowa te, z wielkim łez wylewaniem, powtarzał po wielokrod, tak że odprawianie Mszy świętej niepomiernie się wydłużyło. Następnej nocy, gdy Iwo znów modlił się w kościele, ponownie ujrzał owego zmarłego brata. Tym razem już nie w sukni plugawej, ale z jaśniejszego bisioru. – Dobrze, że przez łaskę Bożą uprosiłeś u Pana skrócenie moich mąk, żeś mnie nie zawiódł i próśb mych nie zlekceważył. Oto dobry Bóg darował mi dalsze wypłacanie się sprawiedliwości Jego i oddał mnie tobie. Będąc tedy wybawionym z czyśdca, idę w towarzystwie duchów błogosławionych do niebieskiej ojczyzny. I wyrzekłszy to, zaraz zniknął. (Lib, qui dicitur Vitae Praedicatorum, par. 5. cap. 4, Spisano według: ZWIERCIADŁO PRZYKŁADÓW, Kraków 1624, s, 353 – 354) O DZIWNYM ROZKAZANIU ŚW. PACHOMIUSZA
Z Dusze Czyśćcowe - 946308_454261397992965_534707943_n1.jpg
O KARZE, JAKĄ PONIÓSŁ KAPŁAN PEWIEN, GDY PRZYWŁASZCZYŁ S ...
komentarz1
O KARZE, JAKĄ PONIÓSŁ KAPŁAN PEWIEN, GDY PRZYWŁASZCZYŁ SOBIE CUDZY PŁASZCZ We wsi pewnej, pielgrzym jeden ubogi umierając, za cały majątek płaszcz wełniany mający, oddał go tamtejszemu plebanowi, iżby ów w modlitwach polecił jego duszę Bogu. Kapłan płaszcz wziął, a jakże, ale czy to przez roztargnienie, czyli też z jakowego innego powodu, rychło o nim zapomniał i za zmarłego się nie modlił. Po latach kapłan ów, powodowany szczególnym powołaniem, wstąpił do klasztoru, gdzie pędził świątobliwe życie, wiele się modląc, poszcząc i biczując. O płaszczu owym, o którym żeśmy wcześniej wspominali, ani o pielgrzymie, który go o westchnienie do Boga prosił, ani pamiętał. Nie zapomniało przecież o tym niebo. I stało się razu jednego, ze szczególnego dopuszczenia Bożego, że nasz kapłan śpiąc w swojej celi, ujrzał się w piekle, kędy wielki tumult i rwetes panował, a demony na rozmaite sposoby znęcały się nad potępieocami. Przestraszony mocno tym, co oglądał, stanął cichuchno z boku, przemyśliwując jakby się tu niepostrzeżenie wymknąd z owego miejsca kaźni i wiekuistej rozpaczy. Niestety – diabli go wypatrzyli, a jeden z nich wskazał nao palcem rzekł: – Patrzcie! Oto przywłaszczyciel cudzego płaszcza, godzien odebrad zapłatę za swój grzech! Po czym demon, nie wiedzied skąd płaszcz ów wydobył, a zamoczywszy go w smrodliwym i wrzącym ługu, z całej siły po dwakrod uderzył nim w twarz nieuczciwego kapłana. Ten, w owym momencie przebudził się ze snu, a czując nieznośny, nie do opisania ból, począł z całych sił krzyczed: – Ratujcie mnie! Ratujcie mnie! Bo płonę i umieram! Zbiegli się wszyscy zatrwożeni mnisi i zdumieni stanęli u łoża wołającego. Oto, bowiem cała twarz jego spalona była miejscami aż do kości, skóra czarna i popękana, przez którą wyzierały krwawe płaty mięsa. (Caesarius lib: 12. cap. 42, Spisano według: ZWIERCIADŁO PRZYKŁADÓW, Kraków 1624, s. 352 – 353)
Z Dusze Czyśćcowe - 936186_455753834510388_2055999563_n.png
JAŁMUŻNA ZA UMARŁYCH NIE ZOSTANIE BEZ NAGRODY „Nie wszy ...
komentarze2
JAŁMUŻNA ZA UMARŁYCH NIE ZOSTANIE BEZ NAGRODY „Nie wszyscy mogą dawać wielkie jałmużny, ale i przy dobrej woli i małą ofiarą możemy wspomagać dusze cierpiące, – aby sobie zapewnić błogosławieństwo Boskie. Wdowa ewangeliczna złożyła dwa szelążki do skarbonki kościelnej, a Chrystus Pan pochwalił ją, iż dała, co mogła. Ten przykład naśladowała jedna uboga niewiasta neapolitańska, która zaledwie mogła wyżywić gromadkę drobnych dziatek. Mąż jej, ubogi wyrobnik pobożny i poczciwy, przynosił co wieczór nędzną zapłatę swej ciężkiej pracy. Jednego dnia niestety! ten biedny ojciec ujęty był i uwięziony za długi, a cały ciężar utrzymania rodziny spadł na nieszczęśliwą matkę, która nie miała innego sposobu życia, jak tylko praca swoich rąk i ufność w miłosierdziu Bożym. Dzień i noc w serdecznej modlitwie błagała Boga o ratunek w tej niedoli, a szczególnie o uwolnienie męża, który jęczał w więzieniu nie, za jakieś występki, a biedna kobieta nie miała żadnej nadziei opłacenia tych długów. Powiedziano jej o pewnym zamożnym obywatelu, który używał swego majątku na wsparcie nieszczęśliwych. Natychmiast uboga niewiasta starała się o napisanie prośby, w której wyraża swą nędzę i prosi o łaskę litościwego pana. Ale niestety, otrzymuje tylko drobną jałmużnę – mały pieniądz. Co począć i do kogo się udad? Zasmucona, zbolała nad wszelki wyraz, idzie do kościoła, a rzucając się do stóp Zbawiciela utajonego w Najświętszym Sakramencie, błaga o cud miłosierdzia dla swej nieszczęśliwej rodziny, bo próżna jest w ludziach nadzieja. Wtem jakby błyskawica uderza ją myśl, zapewne od Anioła Stróża, prosić o przyczynę dusz czyśćcowych. Słyszała od kogoś o ich cierpieniach i o wielkiej ich wdzięczności dla tych, którzy je wspierają. Pocieszona tym natchnieniem, idzie zaraz do zakrystii, składa swój pieniążek i prosi o odprawienie Mszy świętej za dusze w czyśćcu. Jakiś litościwy kapłan tam będący, rozpoczął świętą Ofiarę, z którą ona swoje gorące modły łączyła, leżąc krzyżem na ziemi. Powstała z tej modlitwy wielce wzmocniona i pocieszona na duchu, jakby pewną była, że ją Pan Bóg wysłuchał. I oto, gdy wracając do domu przebiega gwarne ulice miasta, zbliża się do niej jakiś poważny starzec i pyta:, „czemu się tak smutną wydajesz?” Ona odpowiada wymownie o swoim utrapieniu. Nieznajomy słucha ją ze współczuciem, zachęca do ufności w Bogu, i oddalając się, wręcza jej list, prosząc, aby go zaniosła do wskazanej osoby. Biedna kobieta idzie prosto na oznaczone miejsce, a znalazłszy tam młodego człowieka, gospodarza domu, spełnia polecenie. Ten otworzywszy papier, z niezmiernym wzruszeniem, poznaje pismo swego ojca zmarłego od kilkunastu lat...
Z Dusze Czyśćcowe - 923136_453310288088076_1236757703_n1.png
Zdarzyć się może, że ludzie nawet ciężkimi grzechami ska ...
komentarz1
Zdarzyć się może, że ludzie nawet ciężkimi grzechami skalani, tak wielki mają żal, tak gorącą pałają miłością i chęcią zadość uczynienia sprawiedliwości Bożej, że ich Bóg zarówno od winy, jak i wszelkiej kary uwalnia, i nie przeprowadzając przez męki czyśćcowe, wprost przyjmuje do nieba. Nadto, są jeszcze i grzechy powszednie, które plamią wprost duszę, lecz jej nie zabijają, podkopują życie duchowe, lecz go zupełnie nie niszczą, zmniejszają łaskę, lecz jej całkowicie nie odbierają. Ludzie, przeto tymi grzechami obciążeni nie muszą byd skazani na piekło, ponieważ są sprawiedliwymi, dziećmi i przyjaciółmi Boga; nie mogą również zaraz być przyjęci do nieba, ponieważ „nic skalanego do niego nie wchodzi”. (Ap. 1,27): zatem z tych drobnych ułomności i przewinień muszą zupełnie obmyć się duchowo w czyśćcu. Czyściec to miejsce, gdzie nabieramy takiej doskonałości i świętości, że godni jesteśmy oglądać oblicze Boga, jest punktem przejściowym, pośrednim, które prowadzi do życia błogosławionego. Dusza jest już w łasce, a radość chwały niebieskiej dochodzi tu drogą oczyszczającego cierpienia. Oddzielona na jakiś czas od Boga, żyje nadzieją i pewnością, że kiedyś posiądzie na wieczne dziedzictwo Boga, źródło radości i szczęścia.
Z Dusze Czyśćcowe - 943123_454758997943205_1716388682_n.png
Sekrety dusz czyśćcowych W czyśćcu podobno wahadło zega ...
komentarz1
Sekrety dusz czyśćcowych W czyśćcu podobno wahadło zegara zamiast tik-tak wydaje dźwięki: „cierpieć- czekać” W czyśćcu są dusze które żarliwie modlą się do Boga, ale za które nie modli się na ziemi już żaden krewny ani przyjaciel. Bóg pozwala im korzystać z modlitw innych osób. Zdarza się, że Bóg im pozwala przejawiać swą obecność w różny sposób wobec bliskich na ziemi, aby przypomnieć ludziom o istnieniu czyśćca i uzyskać od nich modlitwy do Boga, który jest sprawiedliwy, ale dobry. Matka Boża z Medjugorie (10 stycznia 1993r.) Dusze czyśćcowe najczęściej proszą o to aby zamówić Msze święte i w nich uczestniczyć, aby odmawiać za nie różaniec, a także drogę krzyżową. Jeżeli podczas Mszy św. modlili się z całego serca, jeżeli w zależności od czasu, którym dysponowali uczestniczyli w niej także w dni powszednie, oni właśnie skorzystają najbardziej z Mszy św. odprawianych w ich intencji. W tym także zbierzemy to, co posialiśmy. (Maria Simma) Modlitwy św. Brygidy, są bardzo zalecane, aby pomóc duszom czyśćcowym. Gdy chcemy wyzwolić z czyśćca duszę, która jest nam bardzo droga, ofiarujmy Bogu, przez świętą ofiarę Mszy św., Jego umiłowanego Syna z wszystkimi zasługami Jego męki i śmierci. Bóg nie będzie mógł nam niczego odmówić. Modlitwa (o uniknięcie Czyśćca) Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Bo¬skiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami, i zasługami, na zadośćuczynienie za grzechy moje dzisiaj popełnione i w ciągu całego mojego życia. Chwała Ojcu... Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Bo¬skiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami, i zasługami, na na prawienie tego dobra, które źle spełniłem dzisiaj i w całym moim życiu. Chwała Ojcu... Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Boskiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa, i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami i zasługami na uzupełnienie tego dobra, które źle spełniłem dzisiaj i w całym moim życiu. Chwała Ojcu...
Z Dusze Czyśćcowe - 295380_452613491491089_964318211_n1.png
Maria mówi: nie wolno sądzić według pozorów. Grzechy pr ...
komentarz1
Maria mówi: nie wolno sądzić według pozorów. Grzechy przeciwko miłosierdziu to takie odrzucanie osób, których nie kochamy, nasza odmowa pojednania, odmawianie przebaczenia. Maria podała nam bardzo uderzające świadectwo właśnie na ten temat. Pewna kobieta którą Maria znała bardzo dobrze po śmierci znalazła się w czyśćcu najbardziej przerażającym i strasznie cierpiała. I gdy odwiedziła Marię opowiedziała jej dlaczego. Otóż: kobieta ta miała przyjaciółkę, do której odczuwała wielką niechęć. Przez wiele, wiele lat podtrzymywała tę niechęć, podczas gdy jej przyjaciółka kilkakrotnie przychodziła do niej z prośbą o pojednanie. Za każdym razem odmawiała, nawet na łożu śmierci. I to właśnie z tego powodu znalazła się w czyśćcu wyjątkowo bolesnym i przyszła prosić Marię o pomoc. To zdarzenie dotyczące chowania urazy jest bardzo znaczące. Jeżeli chodzi o słowa, nigdy nie powiemy dość, jak bardzo słowo krytyki, słowo nieuważne, może naprawdę zabić, a takie jak bardzo słowo może uzdrawiać. - Czy może Pani nam powiedzieć jacy ludzie mają najwięcej szansy na to, by pójść prosto do nieba? - Ci, którzy mają dobre serce. Dobre serce dla wszystkich. Miłość zakrywa wiele grzechów. - Jakie są środki, które możemy przedsięwziąć na ziemi, aby uniknąć czyśćca i iść bezpośrednio do nieba? - Musimy wiele pomagać duszom czyśćcowym, ponieważ to one pomagają nam w zamian. Trzeba mieć także dużo pokory - to jest największa broń przeciwko grzechowi i przeciwko diabłu. Pokora przepędza zło.
Z Dusze Czyśćcowe - 183072_451790864906685_1759987764_n1.png
Nie trwońcie cierpień! Mario, wielokrotnie była Pani pr ...
komentarz1
Nie trwońcie cierpień! Mario, wielokrotnie była Pani proszona, aby cierpieć za dusze czyśćcowe. Czy może Pani nam powiedzieć, co Pani przeżyła i czego doświadczyła w tych chwilach? pierwszy raz dusza zapytała mnie, czy chciałabym cierpieć za nią przez trzy godziny w moim ciele, a potem mogłabym na nowo pracować. Powiedziałam sobie, że jeżeli wszystko skończy się po trzech godzinach, chętnie przyjmę to cierpienie. Przez te trzy godziny miałam wrażenie, że to trwało raczej trzy dni - tak bardzo było bolesne. Ale potem - spoglądając na zegarek zobaczyłam, że trwało rzeczywiście trzy godziny. Dusza powiedziała mi, że przyjmując z miłością te trzy godziny cierpienia, oszczędziłam jej dwudziestu lat czyśćca. - Dlaczego trzy godziny Pani cierpienia na ziemi pozwoliły uniknąć dwudziestu lat czyść¬a? - To dlatego, że cierpienia na ziemi mają inną wartość. Na ziemi, gdy cierpimy, możemy wzrastać w miłości. Możemy zyskać zasługi. W czyśćcu natomiast jest to niemożliwe ¬ierpienie tam służy tylko naszemu oczyszczeniu z grzechów. Na ziemi posiadamy wszystkie łaski, mamy wolność wyboru. Jest to bardzo krzepiące, ponieważ może nadać niezwykły sens naszemu cierpieniu. Cierpienie ofia¬rowane dobrowolne i to, które nam jest dane jeżeli jest przyjęte z cierpliwością i pokorą może mieć niesłychaną moc wyzwalania dusz z czyśćca. Najlepsze, co możemy uczynić, to zjednoczyć nasze cierpienie z cierpieniami Jezusa, składając je w dłonie Maryi. Ona będzie najlepiej potrafiła je wykorzystać, bo my sami nie znamy najpilniejszych potrzeb wokół nas. Wszystko to Maryja zwróci nam w godzinie naszej śmierci. I te cierpienia - trzeba to sobie mówić i dodawać odwagi, gdy cierpimy - te właśnie ofiarowane cierpienia będą naszymi najbardziej cennymi skarbami na tamtym świecie.
Z Dusze Czyśćcowe - 603558_454138191338619_1448358893_n1.png
Ofiarujcie Msze! Mario, czy może pani powiedzieć nam, j ...
komentarz1
Ofiarujcie Msze! Mario, czy może pani powiedzieć nam, jakie są najbardziej skuteczne środki, którymi możemy pomóc duszom w wyswobodzeniu się z czyśćca? - Msza św. - Dlaczego Msza św.? - Ponieważ w niej Chrystus ofiarowuje się Bogu z miłości do nas. To ofiara samego Chrystusa, najpiękniejsza z ofiar. Kapłan jest przedstawicielem Boga, ale to sam Bóg poświęca i składa samego siebie w ofierze. Skuteczność Mszy św. za zmarłych jest tym większa, im większym szacunkiem oni sami za życia darzyli Mszę św. Jeżeli podczas Mszy św. modlili się z całego serca, jeżeli w zależności od czasu, którym dysponowali uczestniczyli w niej także w dni powszednie, oni właśnie skorzystają najbardziej z Mszy św. odprawianych w ich intencji. W tym także zbierzemy to, co posialiśmy. Trzeba zaznaczyć, że dusza w dniu swojego pogrzebu widzi bardzo dobrze, czy naprawdę modli się za nią, czy tylko zwyczajnie pokazuje się swoją obecność na ceremonii. Dusze czyśćcowe mówią, że łzy są bezużyteczne; to jedynie modlitwa może im pomóc. Proboszcz z Ars w taki sposób tłumaczył swoim parafianom skuteczność Mszy św.: „Moje dzieci, pewnego dobrego kapłana spotkało nieszczęście, stracił przyjaciela, którego ogromnie kochał. Toteż bardzo modlił się za spokój jego duszy. Któregoś dnia Pan Bóg pozwolił mu poznać, że jego przyjaciel jest w czyśćcu i że strasznie cierpi. Ten święty ksiądz wierzył, że nie może zrobić nic lepszego, jak ofiarować najświętszą ofiarę Mszy św. za swojego drogiego zmarłego. W momencie przeistoczenia wziął Hostię w swoje ręce i powiedział: „Ojcze święty i wieczny, zrobimy zamianę. Ty trzymasz duszę mojego przyjaciela, który jest w czyśćcu, a ja trzymam Ciało Twojego Syna, który jest w moich rękach. Tak więc Ojcze dobry i miłosierny, uwolnij mojego przyjaciela, a ja ofiaruje Tobie Twojego Syna z wszystkimi zasługami Jego śmierci i Jego męki”. Jego prośba została wysłuchana. Rzeczywiście, w momencie podniesienia zobaczył duszę swojego przyjaciela, całą promieniejącą chwałą, jak wstępowała do nieba. Bóg zaakceptował zamianę. A więc moje dzieci dodał święty Proboszcz z Ars, gdy chcemy wyzwolić z czyśćca duszę, która jest nam bardzo droga czyńmy tak samo. Ofiarujmy Bogu, przez świętą ofiarę Mszy św., Jego umiłowanego Syna z wszystkimi zasługami Jego męki i śmierci. Bóg nie będzie mógł nam niczego odmówić ". Innym, bardzo potężnym środkiem pomocy duszom w czyśćcu, jest ofiara złożona z naszego cierpienia. Z naszego cierpienia dobrowolnego postu, pokuty, wyrzeczenia (nawet najmniejszego) i cierpienia, którego nie wybraliśmy, choroby, żałoby, niepowodzenia.
Z Dusze Czyśćcowe - 252216_451096758309429_436052106_n1.jpg
Dusze uwolnione przez naszą modlitwę są niezmiernie wdzi ...
komentarz1
Dusze uwolnione przez naszą modlitwę są niezmiernie wdzięczne, pomagają nam w naszym życiu, znają nasze potrzeby; dzięki nim otrzymujemy dużo łask. Naprawdę radzę wam tego doświadczyć. - Mario, co uczynił Dobry Łotr, który był obok Jezusa na krzyżu, że Ten obiecał mu, iż będzie jeszcze tego samego dnia w Króle¬stwie razem z Nim? - Łotr pokornie zaakceptował swoje cierpienie mówiąc, że to jest sprawiedliwe i zachęcał drugiego łotra, aby on także to uznał. Posiadł bojaźń Bożą, to znaczy był pokorny, uniżony. Inny przykład dany przez Marię Simmę pokazuje do jakiego stopnia „miłość zakrywa wiele grzechów”. Oto jej świadectwo: - Znałam dwudziestoletniego mężczyznę, mieszkającego w sąsiednim miasteczku, które przez serię lawin zostało nagle zniszczone i pogrążone w żałobie. Zginęła ogromna liczba mieszkańców. Otóż pewnego wieczoru, gdy mężczyzna przebywał w domu swoich rodziców, usłyszał straszną lawinę tuż obok. A następnie rozdzierające krzyki: „Ratujcie nas! Ratujcie! Jesteśmy zasypani przez lawinę!”. Wyskoczył z łóżka i z wielkim pośpiechem pobiegł na dół, aby przyjść z pomocą tym ludziom. Ale jego matka usłyszała krzyki i przeszkadzała mu, blokowała drzwi i mówiła: „Nie! Niech inni idą im na ratunek, a nie zawsze tylko my. To zbyt niebezpieczne, nie chcę abyś zginął”. Jego zaś przeszywały te krzyki, bardzo chciał ocalić te osoby, odepchnął matkę i powiedział: „Tak, idę tam, nie mogę ich tak zostawić, aby umarli”. Wyszedł i wtedy sam, będąc w drodze, zginaj zasypany przez lawinę. I oto dwa dni po swojej śmierci przyszedł do mnie nocą z wizytą. Powiedział mi: „Zamów trzy Msze św. za mnie w ten sposób będę wybawiony z czyśćca”. Powiadomiłam jego rodzinę i przyjaciół, którzy byli zdumieni tym, że zaledwie po trzech Mszach św. zostanie uwolniony z czyśćca, ponieważ popełnił w swoim życiu bardzo wiele głupstw. Ten młody człowiek powiedział mi: „Oto uczyniłem akt czystej miłości, ryzykując życie dla tych osób. To dzięki temu Pan przyjął mnie tak szybko do swojego nieba. Bo miłość zakrywa mnóstwo grzechów”. Pan skorzystał z tego momentu czystej miłości, aby go zabrać, ponieważ ten człowiek wyjaśnił to Marii, być może już nigdy w życiu nie miałby okazji dokonać czynu tak silnej miłości i być może stałby się złym człowiekiem. Bóg w swoim miło¬sierdziu zabrał go akurat w chwili, gdy był on najpiękniejszy, najczystszy przed Nim. Ważne jest także, gdy przewidujemy śmierć, aby powierzyć się całkowicie woli Pana. Maria opowiedziała mi przypadek pewnej matki czworga dzieci, która miała umrzeć. I zamiast buntować się i niepokoić, powiedziała Panu Bogu: „Akceptuję śmierć, ponieważ Ty chcesz tego i w Twoje ręce na nowo oddaję moje życie. Powierzam Tobie mo¬je dzieci. Wiem, że Ty zatroszczysz się o nie”. Dzięki temu bezgranicznemu zaufaniu do Boga ta kobieta poszła prosto do nieba, bez przejścia przez czyściec. Miłość, pokora, zawierzenie Bogu, oto złote klucze, które wprowadzają nas bezpośrednio do nieba.
Z Dusze Czyśćcowe - 922855_454566204629151_2094470455_n.jpg
Oto świadectwo ojca Berlioux (dziewiętnastowiecznego pis ...
komentarz1
Oto świadectwo ojca Berlioux (dziewiętnastowiecznego pisarza, który napisał wspaniałą książkę:(Miesiąc z duszami czyśćcowymi), świadectwo na temat pomocy ofiarowanej przez dusze czyśćcowe tym, którzy pomagają im przez swoje modlitwy i cierpienia. Opowiada on, że pewna osoba szczególnie zaprzyjaźniona z duszami czyśćcowymi poświęciła swoje życie, aby przynieść im ulgę. Gdy przyszedł czas jej śmierci została zaatakowana ze wściekłością przez demony, które widziały, że właśnie im się wymyka. Wydawało się, że całe piekło połączyło się w walce przeciwko niej, została otoczona przez piekielne kohorty. Umierająca walczyła już od jakiegoś czasu z największym wysiłkiem, gdy nagle zobaczyła tłum wchodzących do jej mieszkania nieznajomych, promieniejących pięknem osób, które przepędziły demony i zbliżając się do jej łóżka skierowały do niej słowa dodające odwagi i pocieszenia, słowa całkowicie niebiańskie. Wydając więc głębokie westchnienie i w radosnym uniesieniu zawołała: „Kim jesteście? Kim jesteście wy, którzy czynicie mi tyle dobra? „. „Jesteśmy, odpowiedzieli ci odwiedzający dobroczyńcy mieszkańcami nieba, których twoja pomoc doprowadziła do pełni szczęścia. Teraz my z kolei, przez wdzięczność, przychodzimy pomóc ci przekroczyć próg wieczności, wydobyć cię z tego miejsca trwogi, aby wprowadzić cię do radości Miasta świętego”. Na to słowo uśmiech rozjaśnił twarz umierającej, jej oczy się zamknęły i zasnęła w pokoju Pana. Jej dusza czysta jak gołębica stając przed Panem panów znalazła tylu opiekunów i obrońców, ile sama uwolniła dusz i uznana za godną chwały weszła do nieba tryumfalnie pośród oklasków i błogosławieństw tych wszystkich, których wydobyła z czyśćca. Pewnego dnia możemy mieć to samo szczęście!
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności