Super tata.jpg
-
1 -
11 Modlitwa sieroty do Św. Józefa -
12 Modlitwa wdowy do Św. Józefa -
13 Modlitwy do Św. Józefa -
14 MODLITWY DO ŚW. JÓZEFA O ŚMIERĆ SZCZĘŚLIWĄ -
16 MODLITWY DO ŚW. JÓZEFA ZA DUSZE CZYŚĆCOWE -
19 marca ŚWIĘTO ŚW. JÓZEFA -
2 -
2 Modlitwa do złożonego w Grobie Pana Jezusa -
2 NABOŻEŃSTWO DO ŚW. JÓZEFA -
3 -
3 Żywot Św. Józefa, Oblubieńca Matki Bożej -
4 -
4 Memorare do Św. Józefa -
5 -
5 Odwiedzenie grobu Zbawiciela -
5 Pozdrowienie Świętego Józefa -
7 Wzywanie pomocy do Św. Józefa -
Było to w święto Bożego Ciała -
cz 1 Tajemnice Radosna -
cz 2 Tajemnice Światła -
cz 3 Tajemnice Bolesne -
cz 4 Tajemnice Chwalebne -
do pobrania -
dr FRANC -
DROGA KRZYŻOWA - Teobańkologia -
kwiecień -
Litania do Św Józefa -
luty -
LUZ de MARIA - orędzia -
MAJOWE NABOŻEŃSTWO -
marzec -
Modlitwa do Św. Michała Archanioła -
Modlitwa o dobrą i szczęśliwą śmierć -
Modlitwa Przybądź Duchu Św -
Modlitwy do Św Jóżefa -
Nabożeństwo na Święto Serca Pana Jezusa -
Pedro Regis - Anguera Brazylia -
RÓŻANIEC -
Święto Bożego Ciała z oktawą -
TU SIĘ ŻYJE AŻ DO ŚMIERCI - MARTA PRZYBYŁA -
Uroczystość Bożego Ciała -
Uroczystość Najsłodszego Serca Jezusowego -
Z 33 dniowe Zawierzenie Św. Jóefowi -
Z Ciśnienie krwi -
Z Luz de Maria ORĘDZIA -
Z RODZINA33 Rekolekcje 18.05.2022 -
Z SALVE REGINA -
Z Słowo Pouczenia - Lenczewska -
Żzzzzzz
_____________________________________________________________________________
Na łożu śmierci leży stary facet. Dookoła niego zebrała się cała rodzina. Żona, dzieci, wnuki, prawnuki. Wszyscy siedzą, czekają, a nagle dziadek się odzywa: wiecie co, ja tak naprawdę nigdy nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Niczego mi w życiu nie brakowało - ... rozwiń całośćani kasy, ani pięknych kobiet... ale przyjaciel powiedział mi kiedyś: "ożeń się, bo na łożu śmierci nie będzie ci miał kto podać szklanki wody"
No i ożeniłem się. Zamiast z kolegami na piwo biegałem po kaszki dla was, dzieci. Wszystkie wieczory spędzałem z żoną w domu oglądając seriale, kasa poszła na wasze studia. Piękne kawalerskie życie poszło w p...zdu... I wiecie co? Teraz w ogóle mi się pić nie chce.
__________________________________________________________________________________
1.
W autobusie kichnęła staruszka.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury kapral nas codziennie opierdala.
2.
Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?
3.
Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major , zauważa peta i się pyta:
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza , wiec pyta się znowu:
- Czyj to pet?!!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!!
Tym razem otrzymuje odpowiedz:
- Niczyj, można wziąć!
4.
Generałowi urodził się wnuk, więc postanowił wysłać swego adiutanta do szpitala, aby się dowiedział czegoś więcej. Po powrocie generał pyta:
- I jak wygląda?!
Na to adiutant:
- Jest bardzo ładny... Podobny do Pana generała.
- Podać więcej szczegółów!
- Melduję, że niski, łysy i bez przerwy drze mordę.
5.
Synek do tatusia: - Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną!
- Kooompaniaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu!
6.
- Kowalski! Powiedzcie, co będzie, jeśli kula odstrzeli wam ucho?
- Będę gorzej słyszał, obywatelu sierżancie!
- Dobrze. A co będzie, jeśli kula odstrzeli wam drugie ucho?
- Nie będę nic widział, bo mi hełm na oczy spadnie!
7.
Ostatni spadochroniarz wraca do Stanów z wojny w zatoce. Na lotnisku reporter pyta go o to, jaka będzie pierwsza rzecz, która zrobi, gdy znajdzie się już w domu.
- Jest to bardzo osobiste pytanie - mówi żołnierz - Mam piękną, młodą żonę, której nie widziałem od ośmiu miesięcy.
- No tak rozumiem - odpowiada reporter - W takim razie jaka będzie druga rzecz, którą zrobisz?
- Cóż, myślę że zdejmę spadochron
_______________________________________________________________________________
Trzy awantury
1. Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją
zabrał do jakiegoś drogiego miejsca. Wobec tego zabrałem ją na
stację benzynową.
I wtedy zaczęła się awantura.
2. Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do Urzędu Emerytalnego, żeby
złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu
legitymację ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w urzędzie,
że wrócę później.
Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: te siwe włosy na pana piersi
są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku
emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: Powinieneś był
spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.
I wtedy zaczęła się awantura.
3. Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły,
wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie
przy sąsiednim stoliku. Żona spytała: kto to jest?
Powiedziałem: to moja była sympatia. Słyszałem, że gdy
przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie
była trzeźwa.
Żona na to: kto by pomyślał, że człowiek może to świętować tak
długo?
I wtedy zaczęła się awantura.
_______________________________________________________________________________
Pamiętnik Helgi z podroży statkiem...
Dzień 1
Wszystko spakowane - najlepsze sukienki, kostium kąpielowy, shorty...
Jestem bardzo podekscytowana wyjazdem.
Jest to mój pierwszy samotny wyjazd - nie mogę się doczekac!
--------------------------------------------------------------
Dzień 2
Początek dnia spedziłam na pokładzie - pieknie! Oglądałam wieloryby oraz delfiny.
Spotkałam kapitana - wygląda na bardzo interesującego mężczyznę.
--------------------------------------------------------------
Dzień 3
Dzisiaj basen. Gry na pokladzie: golf, tenis... Na obiad kapitan zaprosił mnie do swojego stolika. Czuję się zaszczycona zaproszeniem. Jest On bardzo interesujący i seksowny.
----------------------------------------------------------
Dzień 4
Wygrałam w kasynie 800$. Kapitan zaprosił mnie na obiad. Tym razem w jego kabinie. Jedzenie bylo wspaniałe z kawiorem i szampanem. Zaproponował mi pozostanie na noc. Odmówiłam. Przecież nie mogę zdradzać męża...
--------------------------------------------------------------
Dzień 5
Ponownie basen. Spaliłam się na słońcu. Weszłam pod poklad po drinka. Resztę dnia spędziłam w barze przy pianinie. Zauważył mnie kapitan, postawił mi kilka drinków.
Jest on naprawdę bardzo uroczy. Znowu zaproponował mi spędzenie nocy w jego kabinie... Ponownie odmówiłam. Trochę go to zdenerwowało. Powiedział, że jeżeli się nie zgodzę na jego warunki to zatopi statek ze wszystkimi pasażerami... Zszokowała mnie jego odpowiedź!!!
--------------------------------------------------------------
Dzień 6
Dzisiaj uratowałam 1600 ludzi... Dwa razy!!!
_______________________________________________________________________________
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to :
- W kółko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dziwk..., chcecie się zabawić ?
Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :
- Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko że moje całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec.
Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić tak brzydko.
Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety :
- Cześć, jesteśmy dziwk..., chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi :
- Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !
________________________
Pewnego razu samochodem jechał ksiądz, a chodnikiem szła zakonnica, którą zobaczył. Zapytał, czy ją podwieźć, a ta z chęcią przystała na prozycję. Gdy wsiadła do samochodu, jej habit część nogi odsłonił, a była to noga piękna i ponętna nadzwyczaj. Wzrok księdza na nodze się zatrzymał i niewiele brakowało, aby wypadek spowodował. Po odzyskaniu kontroli nad pojazdem ręka księdza opadła na nogę siostry, a ona zapytała:
- Bracie, czy pamiętasz psalm 129?
A on rękę zabrał i przepraszać począł. Jednakowoż, gdy biegi zmieniał, ponownie ręka jego na nodze jej spoczęła. A ona ponownie zapytała:
- Bracie, pamiętasz psalm 129?
A on zawstydził się i ponownie przeprosił. Zatrzymali się u bram klasztoru, a ona podążyła do środka. On zaś Pismo otworzył i przeczytał psalm 129:
-”Idź dalej przed siebie i szukaj, w górze czeka Cię nagroda”.