Mirrowind.part4.rar
-
!!! Arcania GHOTIC 4 !!! -
► Gry Android -
Beta 1.2_01 -
Beta 1.3_01 -
Beta 1.4 -
Beta 1.4_01 -
Beta 1.5_01 -
Beta 1.6.4 -
Beta 1.6.5 -
Beta 1.7_01 -
BETA 1.8 !!!!!!!!!!!!!! -
Beta 1.8 pre realase -
Blade Of Darkness -
Bragging Rights -
Crash Time 3-Nocne Pościgi pl -
Crysis 2 -
DRAGON AGE 2 PL -
Elimination Chamber 2011 -
Emulatory -
Extreme Rule 2011 -
Filmy 3GP 2010 -
Gry GBA -
Gry na PSP -
Gry Nintendo DS -
GRY RIP I REPACK NAJLEPSZE!!!!!!! -
GTA Vice City -
Hell in a Cell 2010 -
Infernal -
MINECRAFT [FREE] -
Mody -
mody do wwe impact -
Motywy 240x320 -
Mount And Blade Warband -
mroczne -
na nokie -
na sony ericssona -
Need For Speed Underground 2 -
Night of Champions -
Programy -
Rajd Na Berlin Cień Stalingradu -
Royal Rumble 2011 -
Shade Wrath of Angels -
Spolszczenie -
Summerslam 2010 -
Survivor Series 2010 -
Terraria FREE -
Textury zwykłe i HD -
TLC 2010 -
Wrestlemania 27 -
WWE Tribute To The Troops 2010
Cała opowieść dzieje się na wyspie Vvardenfell - jest to część tytułowej prowincji Morrowind, zamieszkałej głównie przez mroczne elfy. Naszym bohaterem jest więzień, który zostaje wypuszczony z rozkazu samego cesarza, władcy Tamriel (kontynentu, na który składają się prowincje). Według przepowiedni jest on bowiem wcieleniem legendarnego bohatera, Lorda Nerevara, i ma odegrać kluczową rolę w przyszłości krainy.
Grę zaczynamy, jak to zwykle bywa w grach cRPG, tworząc postać. Tym razem jednak zostało to bardzo ciekawie skonstruowane. Najczęściej w innych grach tego typu mieliśmy do czynienia z menu, w którym przed rozpoczęciem rozrywki powstawał nasz bohater. W Morrowindzie odpowiadamy na pytania i rozmawiamy z różnymi postaciami, tworząc postać już podczas rozrywki. Dostępnych jest dziesięć ras. Dla każdej z nich przygotowano po kilka twarzy i fryzur. Każda ma również swoje unikalne zdolności: jaszczuropodobni Argonianie na przykład potrafią oddychać pod wodą, a Bretoni to przodownicy w posługiwaniu się magią. Jeśli chodzi o klasę to do wyboru mamy m.in. maga, wojownika, złodzieja albo też możemy stworzyć swoją własną, wybierając jej główne cechy i umiejętności. Jest to duży plus gry, ponieważ mamy możliwość wykreować postać sprawnie posługującą się np. mieczem i magią, a także wytrychami, czyli mieszankę przedstawionych wcześniej klas. Na samym końcu wybieramy znak zodiaku, dzięki któremu nasz bohater otrzyma specjalne bonusy, albo w postaci dodatkowych punktów do jakiejś cechy, albo specjalnego czaru, czy też większej odporności na różne efekty magiczne, choroby i zatrucia.
Ogromny świat wita
Po procesie tworzenia postaci wita nas ogromny świat, w którym jest sporo do zrobienia - możemy przechodzić główny wątek, zająć się zadaniami pobocznymi, albo po prostu zwiedzać ciekawy, pełen tajemnic świat w poszukiwaniu przygód, których jest w nim wiele. Zadań pobocznych w Morrowindzie jest istny ogrom. Do wielu z nich mamy dostęp dopiero po dołączeniu do jednej z istniejących w grze gildii lub rodów. Gra jest niezwykle rozbudowana; efekt taki daje wiele możliwości - zaczynając od podróży w każde dostępne miejsce, kończąc na tworzeniu własnych mikstur czy ulepszaniu broni. Grać można bardzo długo, nie przechodząc w ogóle głównego wątku i to właśnie dzięki temu Morrowind zyskał tak wielką popularność.
Vvardenfell to wyspa pełna przeróżnych lokacji. Wiele z nich ukazuje ciekawą architekturę mrocznych elfów. Takie miasta jak Sadrith Mora czy Vivek na długo pozostaną w naszej pamięci. Wyspa znana jest również z wielu deadrycznych kaplic, w których czczeni są źli bogowie. Często przyjdzie nam je odwiedzić. Oprócz większych i mniejszych miast, natkniemy się także na wiele obozowisk, które zamieszkiwane są przez popielnych - mroczne elfy, uznające legendy o wcieleniach Lorda Nerevara, oficjalnie zakazane przez Świątynię. Na początku możemy się nawet czuć zagubieni - to zasługa kamery, która w grze może być ustawiona tylko z dwóch perspektyw - pierwszoosobowej i trzecioosobowej.
Niestety nasza postać na początku jest jeszcze zbyt słaba, aby poradzić sobie z niektórymi przeciwnikami. Dopiero po kilku awansach możemy sobie pozwolić na walkę z nimi. Kolejne poziomy dostępne są dopiero, gdy zdobędziemy określoną liczbę punktów wśród umiejętności głównych i dodatkowych, które wybieramy podczas tworzenia bohatera. Są również zdolności poboczne, ale nie wpływają one na level. Aby powiększyć je wszystkie, musimy ćwiczyć. Tworząc mikstury powiększa się nam skill alchemiczny, walcząc tylko toporem, zadajemy z czasem większe obrażenia, używając go. Można również iść do nauczycieli, ale to kosztuje. I tu pojawia się jeden z minusów gry. Gdy mamy dużo gotówki, stworzenie herosa staje się dziecinnie łatwe. A kasę w grze można całkiem łatwo zdobyć.
Graficznie? Dziadek trzyma się
Graficznie Morrowind niestety nie urzeka już aż tak bardzo, jak w dniu premiery. Tekstury nie mają za wysokiej rozdzielczości - najgorzej wyglądają twarze postaci, które są trochę rozmyte. Jednak gdy uruchomimy grę na najwyższych detalach i w wysokiej rozdzielczości, nie jest aż tak źle. W sumie jest nawet całkiem ładnie. Grafika, w porównaniu z innymi starszymi produkcjami, nie zestarzała się tak bardzo. Minusem jest za to słaba animacja postaci.
Udźwiękowienie gry stoi na dość wysokim poziomie. Muzyka jest klimatyczna i naprawdę umila rozrywkę, za to efekty dźwiękowe są już tylko dobre.
Technicznie? Dzięki Bogu lepiej niż w poprzedniej części
No, to oprawę audiowizualną mam z głowy. Co z błędami? No, jest ich trochę, ale na szczęście nie jest ich tyle co w Buggerfallu... to znaczy Daggerfallu. Druga część serii TES, o takim właśnie podtytule, otrzymała ten przydomek z powodu ogromnej ilości błędów, za sprawą których po prostu nie dało się grać. Na szczęście z "trójką" jest o wiele lepiej. Postać co prawda może czasami wbić się w ścianę i się z niej nie wydostać albo przechodząc przez most i wpaść do rzeki, ale na szczęście gorszych błędów nie odnotowałem.
Dla fana gatunku pozycja obowiązkowa
The Elder Scrolls III to z pewnością gra godna polecenia. Według mnie, jest co najmniej równie dobra jak nowa, czwarta część serii. Hm... Dla niektórych może okazać się nawet lepsza. Pamiętam, że Morrowind wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie - lepsze niż w przypadku Obliviona. Tak, więc podsumowując: gra wciąż ma się dobrze, więc każdy fan gier fabularnych powinien w nią zagrać. Naprawdę warto zanurzyć się w świecie gry, ale uwaga - jedno włączenie może wciągnąć do Vvardenfell na bardzo długo. Znam to z własnego przypadku.
* Premiera: Polska - 4 grudzień 2002 Świat - 1 maj 2002
* Gatunek: RPG
* Cechy gry: FPP, TPP, Free Roam
* Tematyka: Fantasy
* Dodatki: The Elder Scrolls III: Przepowiednia, The Elder Scrolls III: Trójca
* Seria: Elder Scrolls