Men of War PL.part2.rar
-
♠ Resident Evil Operation Raccoon City PL -
♠ Sniper Elite V2 PL -
♠ UEFA Euro 2012 PL -
300 -
Anno 2070 PL PC -
Bogowie.Z.Gwiazdozbioru.Aquariusa -
Call of Duty - Black Ops 2 PL -
CALL OF DUTY BLACK OPS 2 ( 3x ISO ) -
Commandos Antologia -
Dungeon and Dragons - Tactics -
Dungeon Explorer - Warriors of Ancient Arts -
Dungeon Siege - Throne of Agony -
Final Fantasy - Dissidia -
Final Fantasy VII - Crisis Core -
Ford Street Racing XR Edition -
Foto -
Fotografia - PDF -
Freak Out - Extreme Freeride -
Ghost Rider -
Guilty Gear XX Accent Core Plus -
Harry Potter and the Order of the Phoenix -
Hellboy - The Science of Evil -
Indiana Jones i zagadka Atlantydy -
Infected -
inne -
kloss -
kolorowanki matematyczne -
Komiksy -
NBA 2K10 -
NFS Carbon -
PODZIEMNY FRONT -
poradnik fotografa -
psp -
Real Madrid - The Game -
ROWER -
Silent Hill - Shattered Memories -
Smash Court Tennis 3 -
Spiderman - Friend or Foe -
Spiderman - Web of Shadows -
Star Wars - Battlefront II -
The Settlers 7 - Droga do Królestwa -
The Silent Hill Experience -
Thor -
Thorgal PL -
transformers -
UFO -
UFO w fotografiach -
V8 Supercars 3 Shootout -
Venom -
Władca Pierścieni Wojna na Północy PL
Wiele wskazuje na to, że Men of War rosyjskiego studia Best Way to tak naprawdę kompilacja dwóch dodatków do Faces of War – Braterstwa Broni i Lisa Pustyni, które notabene w Polsce nie zostały dotychczas wydane. Wpakowano więc oba rozszerzenia do jednego pudełka i teraz rzuca się je na sklepową półkę pod zmienionym tytułem, sugerującym, iż mamy do czynienia z całkiem nową pozycją. Tymczasem ten cały miszmasz z nazwami jest zupełnie niepotrzebny. MoW, tudzież nowy FoW (jak zwał, tak zwał), to niezły RTS, który jest w stanie sam się obronić i sprzedać, bez dyskusyjnych sztuczek ze strony wydawcy.
Gra oferuje bowiem aż 3 kampanie (radziecką zatytułowaną „The Road to Victory”, niemiecką „Blazing Lands” i aliantów zachodnich „Fox Hunt”) – w sumie dostajemy 19 scenariuszy plus 5 misji pojedynczych. Najbardziej rozbudowaną i dopieszczoną jest kampania radziecka, traktująca o losach dwójki towarzyszów na przestrzeni lat 1941-45 na froncie wschodnim. Niemcy zaczynają swoje zmagania od operacji „Merkury”, czyli lądowania spadochroniarzy na Krecie w 1941 roku, a kończą ewakuacją resztek DAK z Tunisu w 43. Zestaw misji dla aliantów zachodnich to… również piaski Afryki Płn. – początek stanowi operacja „Torch” z 42-go (ach te wspomnienia z MoH: AA), zakończenie – niemiecka ofensywa na przełęczy Kasserine w lutym 43 roku. Jak więc widać, kampanie nie wyczerpują do końca tematu zmagań na frontach II wojny światowej i nawet w radzieckiej pozostało jeszcze sporo luk, które zapewne wypełnią w przyszłości kolejne rozszerzenia gry. Ku radości wielu.
Teraźniejszość też powinna przyciągnąć zainteresowanych. Najczęściej powtarzający się motyw w misjach to obrona – odpieramy wroga, czekając aż skończy się załadunek pociągu i ruszy on w drogę albo bronimy szlaku, którym przejeżdżają ciężarówki czy osłaniamy ewakuację miasta (Sewastopol). Te scenariusze są przyjemnie długachne – często po odparciu niekończących się fal nacierających trzeba jeszcze przeprowadzić kontratak lub w czasie misji włącza się jakaś podmisja. To naprawdę rzadki w dzisiejszych czasach przypadek, by na ukończenie RTS-a trzeba było wyrwać z życiorysu kilkadziesiąt godzin (zakładając, że do każdej misji podejdziemy z prawdziwie taktycznym zacięciem). O skali niektórych bitew niech świadczą liczby – w jednej z batalii położyłem trupem 800 hitlersynów, spaliłem kilkadziesiąt wozów bojowych, a i niejeden człowiek radziecki padł z przestrzeloną ze szmajsera kufajką czy walonkami rozerwanymi granatem. Rekord gry? Niekoniecznie. To tylko pierwsze z tak krwawych starć, które bardziej zapadło mi w pamięć. Ktoś parsknie zniecierpliwiony, stwierdzając, że na dłuższą metę wieje tu nudą. Odpowiem mu, że taka desperacja wyzierająca z każdej pary wirtualnych oczu – i tych atakujących, i tych broniących się – może zachwycić! Poza epickimi bitwami, w których dowodzi się masą jednostek, na gracza czekają także bardziej kameralne misje (na jednego naszego Szwejka przypada w nich „raptem” kilkadziesiąt trupów). Kierujemy wówczas poczynaniami kilkuosobowej drużyny chojraków do zadań specjalnych tudzież partyzantów. Tu i poskradamy się, i zdarzy się cichaczem zabić przeciwnika rzutem noża