Download: Hybrydy (2003).avi
Po październikowym przełomie 1956 roku młodzieży studenckiej wydawało się, że wszystko już jest możliwe. Grupa młodych ludzi zainteresowanych muzykowaniem przy okrągłym stole w stołecznej kawiarni "Telimena" snuła plany stworzenia w Warszawie klubu na wzór angielski. Widziano w nim członków z kartami upoważniającymi do wejścia i obowiązkowe skórzane fotele, rozpatrywano możliwość zakazu wstępu dla kobiet. Miejscem, w którym klub miał powstać, był pałacyk przy ul. Mokotowskiej, gdzie kiedyś żył i tworzył Józef Ignacy Kraszewski. Kiedy po raz pierwszy się tam udali, zastali Józefa Waczkówa malującego ściany. Był on z ramienia ZSP - bo choć wszystko było możliwe, klub studencki mógł powstać jedynie pod egidą organizacji młodzieżowej - szefem nowej placówki. Wkrótce powstała kwestia nazwy klubu. Jego organizatorzy pragnęli jakoś nawiązać do poprzedniego, sławnego właściciela obiektu. Ktoś zaproponował, by klub nazwać "Chata za wsią", pomysł ten jednak szczęśliwie nie zyskał poparcia. Idąc tym tropem, ktoś odkrył, że Kraszewski napisał opowiadanie zatytułowane "Hybrydy". I tak już zostało. W młodziutkich "Hybrydach" grano w brydża i bilard, zażarcie dyskutowano, przede wszystkim jednak od samego początku królował w nich jazz. Powstał zespół jazzowy Hot Club Hybrydy, który już w 1957 roku z powodzeniem wystąpił na II Festiwalu Jazzowym w Sopocie. Na Mokotowskiej grywali Zbigniew Namysłowski i Krzysztof Komeda. Śpiewała Wanda Warska, a wkrótce dołączyły do niej dwie wokalistki jazzowe stawiające w "Hybrydach" pierwsze artystyczne kroki - Fryderyka Elkana i Urszula Dudziak. Na Mokotowską ciągnęła nie tylko brać studencka. Klub dość szybko stał się miejscem elitarnym, nieco snobistycznym. Można w nim było spotkać znanych aktorów, pisarzy, dziennikarzy. Bywał tam Leopold Tyrmand, który zresztą podsunął młodym jazzmanom ideę zorganizowania Jazz Jamboree. Rodziła się legenda "Hybryd"... Swoje związki z klubem na Mokotowskiej wspominają m.in. Jan Borkowski, Urszula Dudziak, Wojciech Młynarski, Stefan Friedmann, Jan Pietrzak, Wojciech Młynarski, Krzysztof Szamałek, Kayah, Sławomir Rogowski, Muniek Staszczyk, Robert Brylewski i Roman Gutek. Uzupełnieniem ich wspomnień są interesujące materiały archiwalne, a w nich m.in. fragmenty spektakli teatralnych i kabaretowych.