Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

SolSuite.exe

Download: SolSuite.exe

59,25 MB

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Sterowniki pod Windows 7 chipset Prolific 2303
Zlote.Lany.12.Telenowela.dokumentalna.2000.TVP1.RiP.MKR.avi play
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:22, rodzaj: AVI, 1 ści ...
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:22, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 56 %, Video : 177 MB, 1017 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 640*480 (4:3), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane Audio : 22 MB, 127 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x55 = MPEG Layer-3, VBR, , Obsługiwane Ku zaskoczeniu mieszkańców Złotych Łanów, pan Franciszek zdecydował się sprzedać większość swojej ziemi. Nie ma już sił, a ziemia musi być uprawiana. Jest pewien, że nowy gospodarz będzie o nią dbał. Niespodziewanie ponownie zjawiają się u niego geodeci, by mierzyć sąsiednie grunty. Opowiadają, że nowy właściciel jego ziemi planuje jakąś inwestycję rekreacyjną. Pan Franciszek czuje się oszukany. Był przekonany, że jego ziemia nadal będzie rodziła chleb, bo po to jest, a nie po to, by na niej leżeć lub się bawić. Nie może zrozumieć, że ludzie na świecie umierają z głodu, a tu warunki ekonomiczne skłaniają do tego, by przestać zajmować się rolnictwem. Pani Franciszka czuje się tak samo zawiedziona. Aukcja koni przypomina nieco spotkanie elitarnego klubu. Dorota Szorc, która odziedziczyła koniarską żyłkę po ojcu, przyjechała właśnie na aukcję, żeby zobaczyć, jak wyglądają zwierzęta wyhodowane w jego stajni i sprzedane wcześniej. Tymczasem pan Szorc odwiedza przyjaciela, Jana, również hodowcę koni, by obejrzeć jego ostatni nabytek: piękną klacz. Pani Wanda opowiada o swoich planach wyjazdu do Niemiec. Jest przekonana, że gdyby udało jej się tam zarobić, mogłaby wybrnąć z kłopotów finansowych i postawić gospodarstwo na nogi. Ewa Wełpowa wszystkim w gospodarstwie zajmuje się sama, ale tylko do powrotu synów ze szkoły. Zaraz zabierają się do pracy. Nie skarżą się. Młodszy jednak myśli o zdobyciu innego zawodu, Marek natomiast czuje się już związany z rolnictwem na stałe. Irek, syn pani Wandy, też lubi pracę na roli. Ma nadzieję, że trud, który do tej pory włożył w gospodarstwo, kiedyś zaprocentuje. Ryszarda Szorca zaś coś ciągnie do ziemi. Praca w rolnictwie przypomina mu trochę grę w karty - jest ryzykowna. Ma nadzieję, że za dwa-trzy lata będzie lepiej. Realizatorzy filmu postanowili na koniec pogodzić dwa zwaśnione od ponad 20 lat rody - Wełpów i Gralów. Zaczęli od wizyty u rodziców Edwarda Wełpy. Senior oświadcza, że wprawdzie Gralowie są jego wrogami, ale nie siedziałby obojętnie widząc ich krzywdę, odmawia jednak jakiejkolwiek zgody z nimi. Tak więc na 50. urodzinach Ryszarda Grali nie ma Wełpów. Pan Franciszek kopcuje ziemniaki, które wyrosły na tej części jego ziemi, na której już nic nigdy się nie urodzi. To zajęcie to znak, że jesień zagościła w Złotych Łanach na dobre. Pani Rozalia wita ją ze smutkiem, choć wie, że ta odwieczna zmienność pór roku to normalna kolej rzeczy. Pani Stenia natomiast tryska energią i optymizmem. Ona również obchodzi 50. urodziny. Przed zdmuchnięciem świeczek na torcie mówi, że najważniejsze dla niej jest zdrowie. I pieniądze, oczywiście. Marzy o własnej restauracji i dyskotece. Taka już jest, że musi pracować. Dobiega końca ostatnia wizyta w Złotych Łanach. Opowieść o nich pokazała, że odchodzi świat starych wartości, lecz przyszłość wsi jest niepewna - jeszcze nie wiadomo, jak odmieni ją to, co je zastąpi.
Zlote.Lany.11.Telenowela.dokumentalna.2000.TVP1.RiP.MKR.avi play
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:43, rodzaj: AVI, 1 ści ...
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:43, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 55 %, Video : 176 MB, 999 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 640*480 (4:3), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane Audio : 22 MB, 127 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x55 = MPEG Layer-3, VBR, , Obsługiwane Pan Franciszek wybiera się do młyna z kilkoma workami ziarna. Sąsiad, właściciel samochodu, zaproponował mu pomoc. Darek Szorc wyręcza ojca, zajętego przy koniach, i wykonuje jesienne podorywki, przemierzając na traktorze dziesiątki hektarów. Edward Wełpa jest zadowolony z tego, że ostatnio dokupił jeszcze ziemi, choć sąsiedzi, sami zresztą też gospodarujący na dziesiątkach hektarów, zastanawiają się, po co mu tyle gruntu. Ryszard Szorc uważa, że musi żyć i dawać sobie radę, bo w jego wieku za późno na zmiany. Dobrze się czuje, kiedy ma dużo zajęcia i czas dokładnie wypełniony. Obawia się tylko wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Boi się, że zniszczy nas tamtejsza biurokracja. Pan Franciszek zmierza do starego, jednego z nielicznych już młynów w okolicy, prowadzonego przez Jana Maja. Ten wiekowy człowiek całe życie poświęcił pracy, lecz nie myśli z niej zrezygnować. Jego żona jest przekonana, że pan Jan bez młyna nie pożyłby długo, choć dziś zajęcia już coraz mniej, bo ludzie kupują mąkę w sklepie. Pan Jan ze swej strony uważa, że dziś wszystko się zmieniło, młodzi nie chcą być ani młynarzami, ani ślusarzami. Chcieliby tylko jeździć samochodami. Pani Rozalia komentuje plany wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Jest pewna, że dla kraju nie wyniknie z tego nic dobrego. W okolicy jest też konkurencja dla pana Maja - bardzo nowoczesny młyn, własność kilku przedsiębiorców. Są zdania, że przyszłość należy właśnie do nich, bo tylko oni są w stanie sprostać unijnym wymaganiom. Do nich właśnie pojechał Irek, syn pani Wandy, by sprzedać ziarno. U Edwarda Wełpy na polach pracują synowie. Zbiory są dobre, ale pani Wełpowej to nie cieszy, bo cena gryki leci w dół i nie wiadomo, czy w ogóle opłaca się ją zbierać, zwłaszcza że na pieniądze za zbiory trzeba czekać, a kredyt - spłacać zaraz.Irek przyjeżdża do domu wyraźnie zadowolony z ceny, jaką we młynie uzyskał za zboże, ale pieniędzy i tak na remont domu nie starczy. Trzeba je zawieźć do banku. I w tym gospodarstwie kredyt domaga się spłaty.
Zlote.Lany.09.Telenowela.dokumentalna.2000.TVP1.RiP.MKR.avi play
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:23:47, rodzaj: AVI, 1 ści ...
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:23:47, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 56 %, Video : 177 MB, 1045 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 640*480 (4:3), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane Audio : 21 MB, 127 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x55 = MPEG Layer-3, VBR, , Obsługiwane Ryszard Szorc, hodowca koni rasy śląskiej, przez kilka miesięcy trzyma je na pastwisku. Puszczone wolno z czasem dziczeją. Okazuje się, że jeden z nich zachorował. Resztę trzeba zapędzić do stajni. Ludzie tracą kontrolę nad tabunem. Tymczasem Edward Wełpa kosi grykę. Wydaje się, że tym razem wszystko pójdzie gładko i bez przeszkód. Pomaga mu Jan Kałczor, i właśnie jemu blokuje się jedno z kół ciągnika. Uderza w przyczepę i rozbija ją. Ziarno wysypuje się na drogę. Pani Wanda jak zawsze częstuje jabłkami i opowiada o swojej pracy na kolei. Stróżowała tam pełniąc nocne dyżury i wówczas była naprawdę zadowolona z życia. Pani Rozalia jest oburzona całkiem nowym i niesłychanym na wsi zjawiskiem: szantażem. Szantażowany jest pan Szorc, ale on sam nie chce o tym mówić. Zgłosił sprawę na policji. Maniek Wełpa biegnie do ojca na pole, by powiedzieć mu o wypadku i zniszczeniu przyczepy. Właśnie wtedy zakleszcza się coś w ciągniku zjeżdżającym po stoku. Edward Wełpa wpada we wściekłość. Ma już dość ustawicznie nękających go awarii. Dzwonnik, zwany miotlarzem, ładuje miotły na przedziwny wózek własnej konstrukcji i jedzie je sprzedawać. Zatrzymuje się koło domu Rozali. Wkrótce zbiera się przy nim kilka osób, bo jest to dobra okazja do pogawędki. Grażyna Kałczor usiłuje dowiedzieć sie od Januszka, jakie ma kłopoty w szkole. Ania służy za tłumaczkę. Okazuje się, że chłopiec nie jest w stanie zrozumieć zbyt szybko "migającej" nauczycielki.Pani Grażyna postanawia napisać do niej list, w czym uczestniczy cała rodzina.Pani Francziszka skończyła dojenie krów. Teraz czeka ją zajęcie, które bardzo lubi: mycie pleców mężowi.
Zlote.Lany.04.Telenowela.dokumentalna.2000.TVPinfo.RiP.MKR.avi play
Edward Wełpa wymyślił coś, czego nie mają Gralowie, a cz ...
Edward Wełpa wymyślił coś, czego nie mają Gralowie, a czym na pewno ich zaskoczy. W tym celu jedzie do gospodarza, który hoduje lochę dzika, zwaną Kaśką. Potem zaś idzie do Kałczorów, którzy z udanej krzyżówki mają dzikoświnki. Przy tej okazji rozmawia z przyjacielem o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Obaj zastanawiają się, czy padną małe gospodarstwa, czy raczej duże. Państwo Kałczorowie znaleźli się w trudnej sytuacji. Dali się zwieść preferencyjnym kredytom i dobiły ich odsetki. Teraz próbują się ratować przestawiając gospodarstwo na agroturystykę. U pani Steni zaś, zgodnie z tradycją, odbywa się świniobicie, bo na weselnym stole muszą się znaleźć wędliny własnej roboty. Pani Wanda wraca z pełnymi garnkami z pola. Zaniosła tam Irkowi obiad, ale śpieszący się i zdenerwowany syn nie chciał jeść. Chłopak cały czas zastanawia się, czy tegoroczne żniwa pozwolą mu wyjść na prostą. Pani Wanda żałuje, że nie przeniosła się do miasta. Miała taki zamiar, ale mąż zmarł przedwcześnie i została sama z pięciorgiem dzieci. W takiej sytuacji o przenosinach nie mogło być mowy. Pana Franciszka odwiedza Belg z propozycją kupienia jego ziemi. Wszystkie grunty dookoła i młyn już wykupił. Ma zamiar stworzyć ośrodek rekreacyjny ze stajniami i restauracją. Gospodarstwo pana Franciszka trochę mu przeszkadza w realizacji planów. Agnieszka Konopkówna szczepi prosięta. W ogromnym gospodarstwie rodziców wiecznie jest dużo pracy. Rodzina spotyka się tylko przy kolacji. Mają wówczas czas, by chwilę porozmawiać. Agnieszka jest dumna, że żyje na wsi. Konopkom dokucza jednak ludzka zawiść. W barze "Alaska" spotykają się ludzie ze wsi i podróżni. Właśnie wpadł przejazdem jakiś chłopak i opowiada o dziewczynie, którą stracił.
Zlote.Lany.08.Telenowela.dokumentalna.2000.TVP1.RiP.MKR.avi play
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:30, rodzaj: AVI, 1 ści ...
Plik : 199 MB (199 MB), czas 0:24:30, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 56 %, Video : 177 MB, 1011 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 640*480 (4:3), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane Audio : 22 MB, 127 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x55 = MPEG Layer-3, VBR, , Obsługiwane W gospodarstwie pana Mariana trwają przygotowania do wesela. Kury idą pod nóż, gościom bowiem, jak chce tradycja, trzeba podać rosół. Dzwonnik uderza w dzwon. Słysząc jego dźwięk pani Rozalia snuje rozważania o braku pobożności w dzisiejszym świecie. Pan Szorc jest jednym z najbogatszych i najbardziej szanowanych gospodarzy w Złotych Łanach. Postawił na hodowlę koni rasy śląskiej i zupełnie dobrze na tym wychodzi. Córka Dorota ma zamiar iść w jego ślady. Pani Wanda uważa, że wystawne wesela, które ciągle jeszcze urządza się we wsiach, zupełnie nie mają sensu. Lepiej przeznaczone na nie pieniądze dać młodym, żeby mieli od czego zacząć wspólne życie. W domu pana Mariana państwo młodzi szykują się do wyjazdu do kościoła. Nim to nastąpi, otrzymają błogosławieństwo od rodziców. Potem, zgodnie z miejscowym zwyczajem, orszak weselny przejedzie przez całą wieś. Sąsiedzi na drodze ustawią bramki-przeszkody, a z im bogatszych domów pochodzą młodzi, tym przeszkód jest więcej. Młodzi zatrzymają się przed każdą, by czekające tam dzieci obdarować słodyczami, a dorosłych poczęstować czymś mocniejszym - w podzięce za życzenia. Edward Wełpa i jego syn Maniek chorują na oczy z powodu niedostatecznego ich zabezpieczenia podczas pracy ze spawarką. Założyli więc ciemne okulary i wychodzą w pole. Mają zwozić słomę. Od trzech lat sąsiadem Wełpów jest artysta malarz. Osiadł w Złotych Łanach zmęczony miastem. Każdego lata urządza u siebie plenery dla przyjaciół plastyków. Na co dzień zaś obserwuje z boku wieś, ciekaw, jak radzą sobie rolnicy w niełatwym dla nich okresie. Pan Franciszek jest zadowolony. Ostatecznie odrzucił ofertę Belga, który chciał kupić jego ziemię. Pani Stenia natomiast doszła do wniosku, że jako businesswoman powinna mieć jakieś hobby i właśnie w pobliskiej stadninie pobiera pierwszą lekcję jazdy konnej. U Kałczorów wesele Marianowej córki staje się okazją do wspomnień. Pani Grażyna opowiada, jak mąż zakochał się w jej pięknym warkoczu, którego do dziś nie pozwala obciąć. Tymczasem państwo młodzi dziękują rodzicom za wszystko. Zaraz odbędą się oczepiny połączone z przyśpiewkami.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności