>>> Wszystko <<<

Ceniony krytyk teatralny Mortimer Brewster wraz ze swoją świeżo poślubioną małżonką dość nieoczekiwanie przybywa do domu ciotek, w celu dokonania wzajemnej prezentacji. Z przerażeniem odkrywa, czym zajmują się dwie urocze starsze panie: Abby i Martha. Mianowicie obie niewiasty zapraszają do domu samotnych, starszych panów i podają im wino porzeczkowe suto zaprawione arszenikiem. W przedsięwzięciu pomaga im niczego nieświadomy brat Mortimera - Teddy, który myśli, że jest prezydentem Rooseveltem. To właśnie on kopie w piwnicy "umocnienia", w których później chowani są goście szacownych dam. Jakby tego było mało wkrótce do domu ciotek przybywa również kolejny brat Mortimera - Johnny, wielokrotny morderca, któremu właśnie udało się zwiać z więzienia...

Najpierw najechano wynajętym autobusem na młode małżeństwo. Mieczysława Kalitę i jego 18-to letnią żonę będącą w zaawansowanej ciąży, oraz trzynastoletniego Stanisława. Potem dobito ofiary kluczem od kół i ponownie przejechano pozorując wypadek. Tej makabrycznej zbrodni dokonała w noc wigilijną 1976 roku we wsi pod Połańcem czwórka ludzi na oczach trzydziestu osób.
Przerażająca zmowa milczenia świadków morderstwa do dzisiaj jest niezrozumiała i trudna do pojęcia. Przez kilka miesięcy nikt nie odważył się powiedzieć prawdy. Także organa śledcze i sądowe dopuściły się karygodnych zaniedbań w czasie dochodzenia. Nie starano się ustalić pełnej wersji wydarzeń, gdyż rzuciłoby to niekorzystne światło na nowo utworzone województwo tarnowskie.
Sprawę zakończył dopiero Sąd Najwyższy skazując dwie osoby na karę śmierci, dwie następne na dwadzieścia i piętnaście lat więzienia. A jednak nigdy nie ustalone zostały prawdziwe motywy zbrodni, główny prowodyr do końca nie przyznał się do winy i tajemnicę zabrał do grobu...