Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

010.Cartland Barbara - Czar miłości.pdf

ograzyna / Romans historyczny / Barbara Cartland / 010.Cartland Barbara - Czar miłości.pdf
Download: 010.Cartland Barbara - Czar miłości.pdf

473 KB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazekSafina nagle przebiegła przez pokój i przytuliła się do niego ze wszystkich sił. - Nikt cię nigdy nie zabierze - powiedział. - Należysz do mnie, Safino, i macocha nie może cię już nigdy więcej skrzywdzić. - Ona... jest... zła... rzuciła... na mnie... klątwę. W świetle świec książę zobaczył prawdziwy lęk w jej oczach i łzy płynące ciurkiem po policzku. - Ratuj mnie... ratuj... mnie - szepnęła rozgorączkowana. Przez chwilę tylko patrzył na nią, nigdy jeszcze nie wydawała mu się taka piękna......

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazek"Po drodze rozmyślała. Oto weźmie w Dakarze ślub, i to w takich okolicznościach! Kiedy widywała razem Yvette i Rémy'ego, zapatrzonych w siebie, modliła się w głębi serca o podobną miłość dla siebie. Desperacko potrzebowała miłości, a nie zaznała jej, odkąd zginęli jej rodzice. Nikt nigdy, z wyjątkiem Yvette, nie darzył jej nawet przelotną sympatią. Czuła w sobie niewysłowioną potrzebę miłości, a uczucia, jakie w niej budziło piękno muzyki, książek, które czytała, kwiatów, tak bujnych tu w Senegalu, wywodziły się z tego samego źródła. Cała była oczekiwaniem na dawanie i otrzymywanie miłości. Teraz miała wyjść za mąż bez niej. Wydawało jej się, że lodowata ręka chwyciła i ściskała jej serce. Wychodzisz za mąż, przypominał jej rozsądek."
obrazekUświadomiła sobie, że ktoś budzi ją pocałunkiem. Otworzyła oczy i ujrzała hrabiego, który klęcząc całował ją namiętnie. Poczuła, jak całe jej ciało ogarnia fala gorąca. Hrabia tulił ją tak mocno, żeledwie mogła zaczerpnąć tchu. Ukochana! Moja śliczna, najdroższa! Wszystko będzie dobrze! Prawnicy ? orzekli, że nie ma najmniejszych wątpliwości. Ostatni testament Cécile unieważnia wszystko, co podpisała wcześniej. O najukochańsza, jak mam ci dziękować? Zaczął całować ją znów i Melicie trudno było zebrać myśli. Wzbudził w niej jakieś niepojęte, cudowne uczucie, drżenie przenikało jej ciało i miała wrażenie, że się wznosi do nieba.
obrazekSafina nagle przebiegła przez pokój i przytuliła się do niego ze wszystkich sił. - Nikt cię nigdy nie zabierze - powiedział. - Należysz do mnie, Safino, i macocha nie może cię już nigdy więcej skrzywdzić. - Ona... jest... zła... rzuciła... na mnie... klątwę. W świetle świec książę zobaczył prawdziwy lęk w jej oczach i łzy płynące ciurkiem po policzku. - Ratuj mnie... ratuj... mnie - szepnęła rozgorączkowana. Przez chwilę tylko patrzył na nią, nigdy jeszcze nie wydawała mu się taka piękna......
obrazekOdnalazł jej usta i słowa stały się zbędne. Miała takie wargi, jak myślał: miękkie i słodkie, niewinne i niepewne. Czuł, że tego właśnie szukał całe życie, choć nie zdawał sobie z tego sprawy. Zrozumiał, że Valora się boi, i poczuł, jak ich dusze połączyły się w uniesieniu. Jego pocałunki stały się coraz gorętsze. Czas stanął w miejscu. Valora poczuła, jakby gwiazdy zstąpiły z nieba i spowiły ich swym blaskiem, który przeniknął do jej serca i umysłu.
obrazekI wtedy popłynęły łzy; łzy, które zdawały się ją rozdzierać. Wiedziała, jak wiele innych kobiet przed nią, że zakochała się w mężczyźnie niedostępnym jak księżyc. Nigdy nie pokocha jej tak, jak ona jego. Zrozumiała, kiedy klęczeli razem przyjmując błogosławieństwo lamy, że połączył ich nierozerwalnie. Odtąd nie byli już dwojgiem ludzi, ale jednym ciałem. Błogosławieństwo Buddy połączyło ich dusze. - Kocham go... kocham go! - powtarzała bez końca szeptem Lavina. Gdy tak płakała, poczuła, że markiz jest od niej tak daleko, jak szmaragdowy Budda znajdujący się w niebosiężnych odległych górach Tybetu.
obrazek - On ma gdzieś tutaj coś w rodzaju sanktuarium, w którym przechowuje wszystkie pamiątki po zmarłej, nawet jej baletki. Ale nikt poza nim nie ma prawa tam wchodzić. - Nieprawdopodobna historia! - Ale prawdziwa. Z początku wiele się o tym mówiło. Potem lata minęły i sprawa przycichła. - Na mnie – powiedziała młodsza z kobiet – książę robi wrażenie człowieka, który nie zapomniał o tej tragedii, lecz wciąż nosi żałobę po utraconej miłości. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby przystojny mężczyzna wyglądał tak ponuro w dniu swojego ślubu.
obrazek Kolejny raz ukazał się w drzwiach komnaty lokaj: - Lord Crowley - zapowiedział donośnym głosem. Tatiana znieruchomiała, gdy wzrok wchodzącego spoczął na niej. Na ustach lorda pojawił się ledwie widoczny uśmiech, świadczący o tym, że już go bawi jej porażka. - Ach, więc to tu się pani ukryła... Cała policja panią szuka. Ale skoro ja panią odnalazłem, osobiście odwiozę do Londynu. Goście znieruchomieli widząc, że dzieje się coś dziwnego...
Wspomnienia dla tych 60+.... 400 dpi - dla perfekcjonistów jakości... Kleks na przedostatniej stronie autentyczny...
Wspomnienia dla tych 60+.... 150 dpi - spokojnie można czytać... Kleks na przedostatniej stronie autentyczny...
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności