Jeden Procent - Jamie Johnson -2006.mp4
-
☊ ! MUZYKA RELAKSACYJNA -
_Anty Nasza Klasa - różne -
1.GENDER ↓ -
A jeśli się uśmiecham -
Amerykański obóz koncentracyjny. Guantanamo -
Azbestowe zagrożenie -
Bananowa sprawiedliwość -
Blondynka na językach - Niemiecki - mp3 -
Bunt. Sprawa Litwinienki -
Byli w Czerwonych Brygadach -
Cała prawda o botoksie -
Cena prawdy. Czeczenia -
Chmury nad Bagdadem -
Ci kłopotliwi zmarli -
Ernesto Cortazar--piękna muzyka -
Fabryka wolność -
Filmy(1) -
GENDER - ŚMIERCIONOŚNA IDEOLOGIA -
Głupota -
Guernica.Zagłada miasta -
Historia haktywizmu -
Irak w kawałkach -
Jon z ludu Samów -
Keeping up appearances -
Koreańskie niewolnice seksualne -
Krew w twoim telefonie -
Książki + nagrania (po angielsku) -
Książki do nauki (po angielsku) -
Ku laickiej Europie -
Learn Hot English Magazine -
Ludzie gór -
Matura 2012 Longman TESTY AUDIO -
Miasta - bunkry -
Nasz Dom -
Pastor Wiebo idzie na wojnę -
Piłka znaczy życie -
PRZEDSZKOLE GENDER -
Punkt kontrolny -
Skażony Kazahstan -
Spekulanci z rynków rolnych -
Tajna broń Izraela -
Twarz wroga -
Upadek gigantów -
Visit Palestine -
We władzy Agencji Ratingowych -
Zakładnicy Kaukazu -
Zbuntowany mnich -
Żarówkowi ściemniacze -
Życie bez bólu -
Żydokomuna
Nie jest łatwo nakręcić film o tych osobach, wejść w ich kręgi i pokazać ich codzienne życie czy prowadzone interesy. Udało się to synowi i potomkowi korporacji Johnson & Johnson ponieważ Jamie siedzi w środku wydarzeń i mniej lub bardziej oficjalnie nakręcił ten interesujący dokument. Przeprowadził wywiad m.in. z Miltonem Friedmanem, ekonomistą, odpowiedzialnym za strukturalne przystosowanie światowych gospodarek pod neoliberalny fundamentalizm rynkowy.
Tematem filmu jest cała kasta superbogaczy, która wzrosła na całym świecie w ciągu minionych trzech dekad. To właśnie ta grupa reprezentująca najwyżej kilka procent ziemskiej populacji skorzystała na deregulacjach, liberalizacjach i prywatyzacjach ery neoliberalnej. To jej dochody rosły gwałtownie zawsze wtedy, gdy wielkie korporacje zamrażały płace, zwalniały pracowników i delokalizowały produkcję do krajów, w których prawa i organizacje pracownicze nie istnieją.