Warszawa 1935 Wola.mp4

Opublikowany 09.04.2016
Niezwykła rekonstrukcja przedwojennej warszawskiej dzielnicy. Zobacz odtworzone techniką cyfrową przedwojenne ulice i budowle tej szczególnej części Warszawy. Jako spadkobierca i opiekun jednego z najważniejszych obiektów przemysłowej Woli – Gazowni Warszawskiej, przyczyniamy się do zachowania pamięci o historii tej niezwykłej części miasta.
Film otrzymał honorowy patronat Ministra Kultury, prof. dr. hab. Piotra Glińskiego.
Pitch Black4 dni temu
Niesamowicie odwzorowany klimat tamtych lat
Hyzop1 dzień temu
+Hyzop faktem jest że współczesna Warszawa jako całość (bo zdarzają się miejsca urokliwe czy po prostu ładne) to jeden wielki chaos i pstrokacizna koniec końców dająca wrażenie brzydoty. dobry przykład estetycznej rozwałki: http://www.bryla.pl/bryla/56,85300,15697201,szpetna-buda-pawilon-zakladu-pogrzeb owego-na-pl-narutowicza,,4.html
Ryszard Mączewski4 dni temu
Świetne, tylko na początku brakuje opisów dla mniej rozeznanych z nieistniejącym miastem. Uzupełniając: 0:27 Wolska widziana w kierunku Towarowej 0:36 Elewatory zbożowe przy ul. Bema 0:49 Gazownia przy Dworskiej, obecnie Kasprzaka 0:53 Chłodna widziana w kierunku Towarowej 1:00 ponownie Gazownia Miejska 1:02 widok z Okopowej na Towarową poprzez rogatki wolskie 1:09 Kercelak 1:14 Żytnia widziana na wschód, tuż sprzed skrzyżowania z Okopową 1:18 Okopowa widziana w kierunku południowym, na pierwszym planie skrzyżowanie z Żytnią 1:28 zajezdnia tramwajowa przy Młynarskiej 1:40 tramwaj wyjeżdża na Wolską z zajezdni przy Młynarskiej
Tibo Tomek4 dni temu
Piękny film. Piękna Warszawa!
robb2642 dni temu
To zabawne, że międzywojenna Wola - dosyć biedna dzielnica o robotniczym charakterze - uważana przed wojną za jeden z brzydszych kawałków Warszawy - i tak jest 100x ładniejsza i bardziej cywilizowana niż współczesna.
Nicolas Orlinski3 dni temu (edytowany)
Choć jestem bardziej związany z Krakowem i Lwowem pałam zachwytem nad tym filmikiem! Udało się Wam nawet zrobić Bolesława Orlińskiego oblatującego erwudeczkę na śmigiełku Szomańskiego, no łza się w oku kręci! ;-)))