Download: Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina (Gmyz, Gociek, Pereira - 3.08.2015).mp4
Opublikowany 03.08.2015
O Kulczyku, jego nagłej śmieci, biznesach i taśmach prawdy, o kampanii wyborczej oraz zbliżającej się inauguracji prezydentury Andrzeja Dudy.
TheStonedstone 1 tydzień temu (edytowany)
W USA w latach 30stych był tez pewien "cfany" producent łodzi motorowych, który zbił fortunę na tym, że najpierw namówił gangsterów przemycających narkotyki, żeby kupili od niego szybkie łodzie, aby sprawniej uciekać policji, a potem namówił(w drodze kreatywnego lobbingu) Policję, żeby kupiła jeszcze szybsze do ścigania tychże mafiosów. Został oczywiście milionerem
iksloko 1 tydzień temu
Panie Gmyz, a nie przyszło Panu do głowy, że największy interes, jaki robili Kulczykowie, to była właśnie pasta BHP. W czasach PRL-u każdy zakład pracy miał obowiązek zakupu tego specyfiku i przekazania go nieodpłatnie pracownikom. Kulczykowie mieli więc monopol na produkcję jednego z najlepiej zbywalnych produktów w tamtych czasach. Stary Kulczyk był sknerą przekazując jedynie milion baksów synowi na rozkręcenie przez niego własnego interesu. Gdybyś Pan był rzeczywiście dziennikarzem śledczym, nie mógłbyś Pan nie zainteresować się skąd się wzięła fortuna starego Kulczyka, bo przecież bezpieka aż tak sowicie nie wynagradzała.
iksloko 1 tydzień temu
+Kropelka56 Po pierwsze, geszeft z pastą BHP miał miejsce w schyłkowym okresie PRL, kiedy nomenklatura przeczuwając upadek gospodarki planowej zaczęła się na wielką skalę uwłaszczać kosztem interesów społeczeństwa. Pasta BHP i obowiązek jej zakupu to tylko jeden z licznych przykładów jak dochodziło do przekrętów na niebywałą skalę. Innym takim przykładem był biteks i obowiązek zabezpieczania nim podwozia samochodów. Po drugie, oczywiście, że nie wszystkie zakłady pracy musiały kupować pastę BHP dla swoich pracowników. Prywatne nie musiały, ale ile takich było? Po trzecie wreszcie, staram się jedynie zwrócić uwagę na to, że pan redaktor Gmyz coraz częściej przejmuje od panów Goćka, Ziemkiewicza i paru jeszcze innych gwiazd TV Republika kabaretowy styl komentowania wydarzeń, jakże daleki od dziennikarstwa śledczego.