-
115 -
16 -
5 -
56
668 plików
14,35 GB
Mało znany i prawie nieobecny w mainstreamowych mediach reporter i pisarz, który zasłynął szczególnie ze swoich relacji z ogarniętej wojną Czeczenii.
Kuleba na początku lat 90. mieszkał w Rosji i zajmował się organizowaniem wypraw łowieckich dla zagranicznych myśliwych. To wszystko zakończyło się dla niego w dniu, w którym wybuchła pierwsza wojna czeczeńska. Kuleba zobaczył w telewizji migawki najnowszych newsów po czym spakował się i pojechał tam.
Mały kaukaski kraj w upadku komunizmu i samego ZSRR zobaczył swoją szansę na niepodległość. Ogłosił ją samozwańczo, co jednak sprowokowało rosyjskie władze do zbrojnej interwencji. Ataku nieproporcjonalnie brutalnego. Na nowo utworzoną malutką republikę rzuciły się kolumny pancerne, specnaz, helikoptery i bombowce.
Bunt Czeczenii miał być dosłownie zmieciony z powierzchni ziemi. Stolica zamieniła się w gruzy. Bombardowania cywilnych miast i wsi, egzekucje, tworzenie obozów koncentracyjnych, celowe i masowe łamanie praw człowieka (skala tych zbrodni szokuje – zbiorcze i wiarygodne ich opracowanie jest w ówczesnych raportach Human Rights Watch).
Wojna partyzancka w górach Kaukazu toczyła się przez wiele lat i tli się do dziś. Niewielu było dziennikarzy, którzy relacjonowali ten konflikt od strony czeczeńskich partyzantów, a z tych którzy byli chyba nikt nie spędził tam tyle czasu i nie poznał tak dogłębnie tego konfliktu, jak Mirosław Kuleba. Ramię w ramię towarzyszył bojownikom w ich walkach, obozowiskach, poznawał ich poglądy i z wieloma mocno zaprzyjaźnił. Jego relacje to naoczny obraz beznadziejnej wojny której nie można było wygrać, ale toczonej przez ludzi, którym odebrano jakąkolwiek szansę na inne życie. Wstrząsający obraz jednego z najbardziej okrutnych współczesnych konfliktów, o którym świat nie chciał słyszeć ani wiedzieć.
Jakiś czas po publikacji książki „Pamiętnik Snajpera” (opisujący losy polskiego ochotnika walczącego po stronie czeczeńskich partyzantów, napisanej przez Kulebę i której szczegóły mocno przypominały jego fakty autobiograficzne) wobec autora toczyło się śledztwo za służbę w obcej organizacji zbrojnej.
W latach 90. wydano całą serię książek Kuleby oraz wiele reportaży (gł. w magazynie Komandos)
Obecnie Kuleba osiadł pod Zieloną Górą, jest posiadaczem winnicy i zajął się produkcją wina, poprzez co wraca do tradycji zielonogórskiego regionu. Poza produkcją szlachetnego trunku podejmuje również aktywne działania zmierzające do wskrzeszenia zabytków związanych z winiarską przeszłością tamtejszych obszarów.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB