Wiech - Helena w stroju niedbałem.part1.rar
mardu / Dokumenty / czytadła / Helena w stroju niedbałem, czyli królewskie opowieści pana Piecyka / Wiech - Helena w stroju niedbałem.part1.rar
Pobierz
Inne foldery z plikami do pobrania
-
kobiety -
aniołki -
aniołki czerwone -
bajki -
bajki i familijne -
Boris Vallejo -
ciała malowane -
ciało z bliska -
cykliści -
czarne anioły -
czytadła -
diabły -
Dokumenty -
Edgar Allan Poe -
ekranizacje powieści Kinga -
filmy -
fyrgacze ;) -
Galeria -
gry -
H.P.Lowecraft -
historyczne -
kampanie do szturmowika1946 -
kobiety i potwory -
kostucha -
lotnicze -
Marcin Wolski -
Neil Gaiman -
Orson Scott Card -
programy -
PZL 104 WILGA 35 -
serca -
SF -
smoki -
stalowe kobiety -
statki -
Stephen King -
syreny -
Wings of prey -
wojowniczki -
zachomikowane
Wiechecki Stefan "WIECH" - Helena w stroju niedbałem, czyli królewskie opowieści pana Piecyka
"Wole książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia" - taką ocenę twórczości Stefana Wiecheckiego zawarł Antoni Słonimski uzasadniając zgłoszenie Wiecha do nagrody Akademii Niezależnych. Tuwim nazywał go "Homerem warszawskiej ulicy i warszawskiego języka" a do jego zagorzałych czytelników należeli też Stefan Kisielewski czy Karol Szymanowski. Ale nie sam język zadecydował o powodzeniu felietonów Wiecha. Istotnym ich elementem jest łagodny i przyjazny humor.
Soczysty język Wiecha, sympatyczne, wyraziste i barwne postaci przewijają się w jego felietonach i opowiadaniach. Jedną z nich jest pan Teofil Piecyk, który w przezabawny sposób przedstawia nam w swoich królewskich opowieściach historię Polski. I nic dziwnego że Wiech czyta już czwarte pokolenie! Teraz możemy go także posłuchać! I to w świetnej interpretacji Zbigniewa Buczkowskiego.
Czyta: Zbigniew Buczkowski
Czas nagrania: 193.32 min.
"Wole książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia" - taką ocenę twórczości Stefana Wiecheckiego zawarł Antoni Słonimski uzasadniając zgłoszenie Wiecha do nagrody Akademii Niezależnych. Tuwim nazywał go "Homerem warszawskiej ulicy i warszawskiego języka" a do jego zagorzałych czytelników należeli też Stefan Kisielewski czy Karol Szymanowski. Ale nie sam język zadecydował o powodzeniu felietonów Wiecha. Istotnym ich elementem jest łagodny i przyjazny humor.
Soczysty język Wiecha, sympatyczne, wyraziste i barwne postaci przewijają się w jego felietonach i opowiadaniach. Jedną z nich jest pan Teofil Piecyk, który w przezabawny sposób przedstawia nam w swoich królewskich opowieściach historię Polski. I nic dziwnego że Wiech czyta już czwarte pokolenie! Teraz możemy go także posłuchać! I to w świetnej interpretacji Zbigniewa Buczkowskiego.
Czyta: Zbigniew Buczkowski
Czas nagrania: 193.32 min.
