-
531 -
1032 -
6873 -
6964
24516 plików
315,52 GB
We wtorek 1 VIII 1944, o godzinie 17°°, gdy na warszawskich ulicach trwał jeszcze wzmożony ruch ludności powracającej z pracy, rozpoczął się szturm oddziałów AK na obiekty zajęte przez Niemców. Polacy zaatakowali, chociaż większość oddziałów nie zdążyła osiągnąć pełnej gotowości bojowej. Zbyt późno ogłoszona mobilizacja spowodowała, że o godzinie 16°° w punktach koncentracji zgłosiło się zaledwie około 40% żołnierzy. Części broni nie zdołano dostarczyć do zakonspirowanych punktów zborczych, co spowodowało dalsze osłabienie siły pierwszego szturmu. W początkowych założeniach planu "Burza", walki w Warszawie miały się rozpocząć o zmierzchu - 24 godziny po wprowadzeniu stanu pogotowia. Pod osłoną ciemności szanse zaskoczenia Niemców były większe. Jednak na początku lipca Warszawę wyłączono z ogólnego planu "Burza". Wówczas dużo zmagazynowanej broni [w tym ok. 900 pistoletów maszynowych] wysłano do wschodnich Okręgów AK [Białystok i sąsiednie]. Decyzję o ponownym włączeniu stolicy do "Burzy", podjęto dopiero w drugiej połowie lipca, pod wpływem wydarzeń związanych z wyzwoleniem Wilna i Lwowa. Nie zdołano już dokonać korekty pierwotnych planów ataku. Dwa dni przed walką, najsilniejsze zgrupowanie AK - Kedyw KG - przesunięto z Mokotowa, gdzie pierwotnie miał atakować m.in. koszary SS przy Rakowieckiej - na Wolę, gdzie postanowiono ulokować Komendę Główną AK. To przesunięcie zdecydowanie osłabiło siły mokotowskie. 30 lipca nie było już praktycznie czasu na dokładne rozpoznanie zajmowanych przez wroga obiektów, ich sił i środków. Należało jak najszybciej zorganizować nowe lokale koncentracji i przerzut broni z odległych magazynów.
Wszystko to, co poprzednio planowano latami - teraz zmieniano w ciągu godzin... To również musiało mieć ujemny wpływ na przebieg pierwszego, najważniejszego szturmu. W rezultacie, w pierwszym ataku [planowano opanować ok. 180 obiektów], o godz. 17:00 wzięło udział od 1500 do 3000 często bardzo słabo uzbrojonych AK-owców. W porywie tym zapomniano o taktyce powstańczej: zaskoczenia ubezpieczeń wroga małymi uzbrojonymi zespołami, torującymi drogę reszcie oddziałów słabiej wyposażonych.
#######################################################
Wstępniak zaczerpnięty z http://www.1944.pl
Powstanie Warszawskie
Już w maju 1944 samoloty sowieckie zrzucają nad Warszawą ulotki nawołujące do akcji zbrojnej. Obawy o wywołanie powstania przez ludzi Moskwy nie są więc bezpodstawne. Na terenach wyzwalanych przez Armię Czerwoną komuniści stosują strategię faktów dokonanych. 22 lipca wieczorem Radio Moskwa informuje o powstaniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. 27 lipca radio podaje informację o zawarciu dnia poprzedniego umowy pomiędzy Stalinem a PKWN. Na jej mocy PKWN otrzymuje zezwolenie na organizowanie administracji na zachód od tzw. linii Curzona. Odcina ona od Polski 1/3 jej przedwojennego terytorium: urodzajną Galicję ze stołecznym Lwowem, Polesie i Wileńszczyznę. Jednocześnie PKWN podpisuje umowę o poddaniu jurysdykcji sowieckiej przestępstw popełnionych „w strefie działań wojennych”. Postawa Sowietów jest dwulicowa.
29 i 30 lipca Radio Moskwa i radiostacja „Kościuszko” nadają wezwanie do mieszkańców Warszawy: „Walczcie przeciwko Niemcom”. Tymczasem od 22 lipca trwa gorączkowa ewakuacja niemieckiej administracji, części sił policyjnych oraz służb zaplecza. Przez miasto przechodzą fale uciekinierów ze Wschodu. 27 lipca Niemcy opanowują panikę. Do miasta wracają oddziały policji i SS. Zaczynają działać urzędy. Pod koniec lipca wojska I Frontu Białoruskiego pod dowództwem marsz. Konstantego Rokossowskiego docierają na przedpola Warszawy, a 1. Armia Wojska Polskiego gen. Zygmunta Berlinga zbliża się do Puław.
Rozwój sytuacji na froncie i w stolicy powoduje zmianę wcześniejszej decyzji o wyłączeniu Warszawy z Akcji „Burza”. Sztab AK rozważa uderzenie na Niemców i uwolnienie miasta, zanim wkroczą Sowieci. 25 lipca na odprawie KG AK zapada decyzja podjęcia walki w stolicy. 26 lipca Rząd RP upoważnia swego Delegata do ogłoszenia powstania w momencie przez niego wybranym. W trakcie posiedzenia Komisja Główna Rady Jedności Narodowej ustala, że potrzeba dwunastu godzin na uruchomienie administracji cywilnej.
W Warszawie Niemcy przygotowują się do obrony miasta. 27 lipca gubernator dystryktu warszawskiego Ludwig Fischer wydaje rozporządzenie o stawieniu się do robót fortyfikacyjnych 100 tys. osób. Tego samego dnia ok. godz. 19 płk Antoni Chruściel „Monter”, bez porozumienia z KG AK, wydaje rozkaz o mobilizacji, która przebiega szybko i sprawnie. 28 lipca ludność stolicy bojkotuje zarządzenie Fischera. Niemcy nie stosują represji. W tej sytuacji gen. „Bór” odwołuje rozkaz płk. „Montera”, co wywołuje zamęt w szeregach AK. Wśród wyższych dowódców AK nie ma jednomyślności co do sensu podejmowania walki zbrojnej w mieście.
W następnych dniach do sztabu AK docierają liczne informacje o ruchach wojsk na prawym brzegu Wisły. Wobec rozwoju sytuacji, 31 lipca po południu gen. „Bór” wydaje rozkaz rozpoczęcia akcji zbrojnej w Warszawie. Godzina „W” zostaje ustalona na 1 sierpnia o godz. 17.00. O godz. 20.00 zaszyfrowany rozkaz jest gotowy do przekazania łączniczkom. Ze względu na godzinę policyjną otrzymują go następnego dnia o siódmej rano. Brakuje czasu na wydobycie broni, dotarcie na miejsce zbiórki. Na Żoliborzu, w Śródmieściu i na Woli walki rozpoczynają się przed Godziną „W”.
########################################################
Parę słów o powstaniu wg: http://www.ww2.pl
Wobec doświadczeń ze wschodu i obaw, że walki w Warszawie będą oznaczały zniszczenie miasta i straty ludności cywilnej, wahano się czy objąć ją "Burzą". Przeważyło jednak przekonanie, iż bitwa o Warszawę ma znaczenie nie tylko wojskowe, ale także polityczne, ponadto brano pod uwagę napięcie emocjonalne panujące wśród mieszkańców stolicy i gorącą chęć walki wyrażaną przez żołnierzy AK. Ostatecznie rozkaz o rozpoczęciu powstania w Warszawie wydany został - z udziałem Delegata Rządu i przewodniczącego RJN - 31 lipca, gdy czołowe jednostki Armii Czerwonej docierały do położonej na wschodnim brzegu Wisły dzielnicy Praga. Do akcji, która rozpoczęła się po południu 1 sierpnia - pod dowództwem komendanta warszawskiego okręgu płk Antoniego Chruściela (ps. "Monter") - przystąpiło około 23 tys. żołnierzy AK, z których tylko część była uzbrojona. Aczkolwiek w ciągu pierwszych dnia walk powstańcy zdobyli wiele ważnych strategicznie obiektów, a z biegiem dni zwiększała się liczba powstańców (łącznie walczyło około 34 tys. żołnierzy) nie zdołano całkowicie wyprzeć Niemców z centrum miasta, ani opanować głównych arterii i mostów. 16-tysięczny garnizon niemiecki został poważnie wzmocniony (m.in. przez jednostki przeznaczone do walk z partyzantami) i 5 sierpnia Niemcy rozpoczęli kontrataki z użyciem czołgów, ciężkiej artylerii i lotnictwa szturmowego. W pierwszej ze zdobytych dzielnic (Wola) dokonano masowych rzezi mieszkańców, co powtórzyło się jeszcze kilkakrotnie. atakujące kolumny niemieckie podzieliły Warszawę na "powstańcze wyspy", między którymi utrzymano łączność przez przejścia w piwnicach i kanałami. Na terenach tych władzę objęła polska administracja, ukazywały się gazety, działało radio ("Błyskawica") i służby miejskie.
Przewidywano, że walki będą trwały kilka dni, tj. do nadejścia Armii Czerwonej, ale przed 8 sierpnia Stalin - mimo apeli m.in. premiera rządu RP, który od 31 lipca przebywał z wizytą w Moskwie - wydał rozkaz o wstrzymaniu działań zaczepnych w rejonie Warszawy. Nie zgodził się nawet na lądowanie alianckich samolotów transportowych na sowieckich lotniskach, co praktycznie uniemożliwiło dostarczanie pomocy z powietrza, gdyż najbliższe bazy znajdowały się w południowych Włoszech i w Anglii. Dopiero w połowie września, gdy powstanie było w przededniu klęski, możliwy był masowy zrzut, z którego jednak powstańcy przejęli tylko około 47 ton. Walki przedłużały się, rosła liczba ofiar wśród ludności cywilnej, brakowało żywności, medykamentów, wody. Nie zmieniło tej sytuacji zajęcie przez Armię Czerwoną Pragi, ani - nieudane - próby wojska polskiego dowodzonego przez gen. Berlinga zdobycia przyczółków w Warszawie. 2 października powstańcy skapitulowali. Zginęło około 150 tys. ludności cywilnej, większość miasta była zrujnowana (później specjalne ekipy niemieckie niszczyły ocalałe budynki), około 520 tys. mieszkańców zostało wypędzonych z miasta. 17 tys. powstańców dostało się do niewoli.
Powstanie Warszawskie było największą bitwą stoczoną przez wojsko polskie w czasie II wojny światowej: zginęło 10 tys. powstańców a 7 tys. zaginęło; znaczne straty ponieśli Niemcy - zginęło około 10 tys. żołnierzy, zaginęło około 6 tys., wojska niemieckie straciły 300 czołgów, dział i samochodów pancernych.
Powstanie nie osiągnęło celów ani wojskowych, ani politycznych, ale dla kolejnych pokoleń Polaków stało się symbolem męstwa i determinacji w walce o niepodległość.
Ciekawe publikacje znajdują się an stronie: http://www.powstanie.pl/ od 1 do 38.
oraz istna kopalnia wiedzy http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/
Kto nie słyszał niech poświęci chwilę:
http://www.youtube.com/watch?v=jdLPT8mt6VI
Spis pozycji znajduje się w szczegółach torenta,generalnie chciałem zawrzec więcej wspomnień ,podsumowań jednak jest ciężko cokolwiek znaleźć w sieci w formie elektronicznej za darmo ,może na następny rok uda mi się większą wstawkę zrobić,póki co zebrałem w torent to co miałem na dysku i wstawiłem już kiedyś oraz to co udało mi się wyszukać przez ostatnie parę dni do naprawdę trudno dostępnych pozycji warto zaliczyć np :
Pamiętniki żołnierzy baonu'ZOŚKA'
którą to pozycję udało mi się znaleźć :)
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB